Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:06:38 11-11-09 Temat postu: |
|
|
Z tego co ja wiem o jest potrzebne, ale nie mam pewności xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:22:14 11-11-09 Temat postu: |
|
|
No to więc Vondy nie bylas u bierzmowania;) A jak ci ślubu nie dadzą??;( |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:08:20 12-11-09 Temat postu: |
|
|
kasiaZrbd napisał: | A można wziasc ślub bez bierzmowania? |
NIE MOŻNA! nie można być też matką/ojcem chrzestnym.
kasiaZrbd napisał: | A jak ci ślubu nie dadzą??;( |
przynajmniej jakbym była w ciąży to nikt mnie nie zmusi do ślubu dla dobra dziecka (odpukać, rzecz jasna!)
poza tym zawsze mogę wziąć ślub cywilny, prawda?
mam brać sakrament sprzeczny z moją wiarą? nie. nie ma takiej opcji nawet. nie lubię być do niczego zmuszania. zwłaszcza w kwestii wiary. to jednak ważna kwestia i dość osobista. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:55:04 12-11-09 Temat postu: |
|
|
No dobrze, w Boga może nie wierzysz, a nie chciałabys byc matką chrzestna kiedyś |
|
Powrót do góry |
|
|
Rebeldusia King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2625 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:44:53 18-11-09 Temat postu: |
|
|
Ja bym chciała mieć Amelia |
|
Powrót do góry |
|
|
kika20 Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Paź 2009 Posty: 5826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skopanie/Baranów Sandomierski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:15:34 18-11-09 Temat postu: |
|
|
Cześć.
Zaciekawiła mnie Wasza dyskusja na temat bierzmowania,To czego mnie uczono i czego sama się dowiadywałam jasno wynika z tego że bierzmowanie wymagane jest aby wziąć ślub lub zostać rodzicem chrzestnym,
Ostatnio zmieniony przez kika20 dnia 19:18:23 18-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:29:03 18-11-09 Temat postu: |
|
|
Bo jest, ale jak teraz popatrze i poslucham kolezanek wyznania katolickiego, to bardzo mi ich szkoda, wkuwaja jakies 129 pytan nie wiadomo po co... chodza w wyznaczone dni do kosciola, a jak raz nei pojdą, to potem od nowa trzeba zaczynac, bo nie zostanie się dopuszczonym... |
|
Powrót do góry |
|
|
tequiero Detonator
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:16:00 21-11-09 Temat postu: |
|
|
A to czasem nie jest tak przypadkiem, że można wziąźć ślub kościelny bez bierzmowania, jeśli partner je ma. Tak mi się przynajmniej wydaje. Bo jeśli chodzi o rodziców chrzestnych, to na pewno trzeba je mieć.
edit: poszperałam troszku po necie i sporo osób na forach pisze, że można się z księdzem dogadać w tej kwestii. Więc chyba jednak wychodzi na to, że trzeba mieć to bierzmowanie do ś. kościelnego, albo mieć normalnego proboszcza i się właśnie ewentualnie dogadać
Ostatnio zmieniony przez tequiero dnia 17:31:59 21-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:22:42 23-11-09 Temat postu: |
|
|
Ja mam w tym roku bierzmowanie i muszę powiedzieć że to lekka przesada. Mam Kodeks i tam musze zbierać pieczątki z każdej możliwej uroczystości jaka jest w kościele inaczej mnie nie dopuszczą, oprócz tego książeczkę z modlitwami które mam zaliczyć i jeszcze kartkę z pytaniami( którą dopiero dostanę )
Moim zdaniem to troszkę z tym przesadzają, to powinna być bardziej duchowa gotowość na przyjęcie sakramentu a nie robienie z tego wielkiego Testu, kto ile ma czasu... |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:40:48 23-11-09 Temat postu: |
|
|
Lilibeth napisał: | Bo jest, ale jak teraz popatrze i poslucham kolezanek wyznania katolickiego, to bardzo mi ich szkoda, wkuwaja jakies 129 pytan nie wiadomo po co... chodza w wyznaczone dni do kosciola, a jak raz nei pojdą, to potem od nowa trzeba zaczynac, bo nie zostanie się dopuszczonym... |
dla mnie to jest paranoja bo co, osoba godna bierzmowania to ta, która wykuje odpowiedzi na wszystkie pytania i nauczy się kilku modlitw na pamięć? kościół zrobił z tego tylko kolejny sposób na zebranie kasy (wecie- kwiaty, książeczki i inne duperelki). i przez takie postępowanie kościoła młodzież traktuje to albo jako przymus (gdy rodzice zmuszają) albo jako okazję do dostania fajnego prezentu. paranoja jak dla mnie.
kasiaZrbd napisał: | No dobrze, w Boga może nie wierzysz, a nie chciałabyś być matką chrzestna kiedyś |
może i bym chciała. ale jeśli mam brać sakrament sprzeczny z moją wiarą tylko dlatego, by być matką chrzestną to dla mnie głupota. poza tym to tylko papierek, a dziecko (np jak mój brat kiedyś będzie miał) będę kochać i bez tego świstka.
tequiero napisał: | edit: poszperałam troszku po necie i sporo osób na forach pisze, że można się z księdzem dogadać w tej kwestii. Więc chyba jednak wychodzi na to, że trzeba mieć to bierzmowanie do ś. kościelnego, albo mieć normalnego proboszcza i się właśnie ewentualnie dogadać |
w dzisiejszych czasach to z księdzem się we wszystkich kwestiach można dogadać. nawet, jeśli łamie to doktrynę religii chrześcijańskiej. dzisiaj kościół stał się materialną instytucją, która chce na wszytskim zarobić.
poza tym, można wziąć ślub cywilny bez żadnych ceregieli. suknię tez można mieć przy cywilnym bez problemu i wtedy jest ten klimat 'kościoła' , który jest ważny dla niektórych. są tez śluby, gdzie ceremonia odbywa się na dworze czy na zamku i wtedy jest zawsze cywilna praktycznie. ludzie jakoś z tym żyją. a jeśli ktoś z wyznania wielbi boga i to z jego wiary wynika chęć wzięcia ślubu kościelnego, to nie będzie miała problemów z bierzmowaniem ani z niczym, bo to jego wiara. |
|
Powrót do góry |
|
|
Locamente King kong
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 2009 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:50:30 23-11-09 Temat postu: |
|
|
Ja wierzę w Boga, ale nie w instytucję kościoła, która dla mnie niewiele z wiarą ma wspólnego. Przyjęłam bierzmowanie, ale dlatego iż przygotowywał mnie naprawdę rewelacyjny ksiądz - ten sam który uczył mnie religii w szkole. Na spotkaniach nie wkuwaliśmy żadnych modlitw ani nic, tylko rozmawialiśmy. A egzamin też odbył się w formie rozmowy - jakie imię wybraliśmy i dlaczego właśnie takie, czy ze względu na patrona, czy po prostu bo imię nam się podobało. Ja przyjęłam imię Maria, ze względu na moją umierającą babcię która właśnie takie imię nosiła.
A co do ślubu, z tego co wiem, to faktycznie, tylko jeden z małżonków musi mieć bierzmowanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:56:05 23-11-09 Temat postu: |
|
|
dokładnie. ludzie wyznający którąkolwiek z religii powinni wierzyć w swojego boga, a nie w instytucję, która dziś ma niewiele wspólnego z tym, o czym mówi Biblia. |
|
Powrót do góry |
|
|
tequiero Detonator
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:57:59 24-11-09 Temat postu: |
|
|
Więc teraz moich kilka refleksji nad bierzmowaniem i w ogóle:
miałam bierzmowanie w III klasie gimnazjum i uważam, że trochę było z tym afery.
Po 1) do kościoła co niedzielę na 10 - co mnie wkurzało, bo moi rodzice chodzili w tym czasie na 8 a ja później musiałam 3 km z buta do domu sama wracać
Po 2) po mszy sprawdzana była obecność więc trzeba był na te msze chodzić i to koniecznie na 10 - inna godzina nie mogła być - czułam się w tym jak w wojsku prawie, bo ksiądz nasz wikary to moich chłopaków z klasy sprzed sklepu do kościoła przeganiał
Po 3) po tej mszy miała spotkania z animatorami - osobami bardziej związanymi z kościołem, którzy przerabiali z nami pewne rzeczy - nieraz było fajnie, jak się zwiewało a oni się na nas darli
Po 4) było zaliczanie pytań i obowiązkowe nabożeństwa majowe i październikowe - trzeba było chyba przynajmniej być na 2 z każdego
Po 5) co do pytań, to było ich chyba 125; ja zaliczałam je hurtem po 50 czyli uczyłam się 25 a później czytałam tak mniej więcej drugie 25 i mówiłam, że umiem 50 więc ksiądz zadał mi z 5 pytań i było git
Po 6) za zakończenie tych pytań to był test i pamiętam, ze zamiast uczyć się do egzaminu gimnazjalnego to siedziałam i to kułam; i była akcja z tym testem bo w mojej klasie były osoby z 2 parafii i ta grupa miała bierzmowanie rok wcześniej więc siedzieli z nami i nam podpowiadali co mamy pisać i ksiądz się kapnął i była afera, że ściągamy i w ogóle
Po 7) była afera z nabożeństwem październikowym bo żeśmy się tak stresowali tym, że mamy mówić różaniec przed całym kościołem, żeśmy się mylili trochę w modlitwach i skracaliśmy je i nasza wychowawczyni później na nas wrzeszczała, że nie umiemy modlitw i jak się zachowujemy w kościele
Po 8) każdy czytał co niedziela czytania i też był stres i ksiądz na religii sprawdzał, jak nam to wychodzi
Po 9) chyba już tyle
Po 10) moje imie od bierzmowania to Maria Magdalena
Ostatnio zmieniony przez tequiero dnia 11:59:45 24-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle Ott Mistrz
Dołączył: 17 Gru 2007 Posty: 11390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 8:37:31 25-11-09 Temat postu: |
|
|
Nam ksiądz przed bierzmowaniem mówił, że bez bierzmowania nie można zostać jedynie ojcem chrzestnym/matką chrzestną. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cortiza. Mocno wstawiony
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 5089 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:49:16 26-11-09 Temat postu: |
|
|
U mnie z bierzmowaniem też była przesada... 195 pytan do zdania;/
I do tego przynajmniej 75% obecności na różancu, majówkach, mszach...
I po kazdym tym cala szkola leciala do księdza po podpis... To bylo zenujące wg mnie...
A w dodatku mam takie ksiedza ktory tylko kase wola, w gminie nikt go nie cierpi po prostu!!! Do tego katechetka taka że pożal sie Boże;/
Ale przebrnęłam:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|