Telenowele

kasia92 · Wysłany: 17:03:45 30-01-09 Temat postu:

Ja kiedyś biegłam na wfie i nadziałam sie na siatkę do siatkowki,miałam na szyi taka wielką ranę a wszyscy wkolo śmiali sie że chciałam sie powiesić,,no i kiedyś też uderzylam głową w kaloryfer przez koleżankę,ktora mnie popchnęła i moja ostatnia przygoda,na przejściu dla pieszych o mało nie potrącil mnie samochód,ale facetka przede mną nie miała tyle szczęścia i wpadła prosto pod koła,kiedy to zobaczyłam stalam jak wryta,tak bardzo sie przestraszyłam,ale dzięki Bogu nic jej sie nie stało

cynka89 · Wysłany: 16:08:38 28-11-09 Temat postu:

Ja kiedyś z koleżanką przeszłam się do lasu i szłyśmy torami na cmentarz a z powrotem zbieraliśmy grzyby w lesie i przeszłyśmy na druga stronę i coś z turlało się na dół z górki i walło o drzewo i moment stamtąd uciekłyśmy z powrotem na tory a potem do domu i nie wiem co to było do dziś

Druga przygoda to kiedyś przeszłam sie z tata bratem w święta bożego narodzenia do lasu nad wodę i był tam taki facet z dzieckiem które leżało w wózku i potem ten facet wiózł to dziecko a w ogóle ono nie płakało i ja z tata i bratem szliśmy za tym facetem a on nas prowadził w głąb lasu więc my już troszkę przestraszeni się wróciliśmy do domu i szliśmy lasem i z daleka zauważyliśmy dziewczynkę czarne włosy miała i białą sukienkę wyglądała za drzewo w naszą stronę gdy dochodziliśmy schowała się za drzewo a gdy doiliśmy nikogo tam nie było jakby rozpłynęła się w powietrzu, a przy wyjściu stało dwóch facetów ubranych na czarno nie wiem co to było ale mu przestraszeni pośliśmy do domu

nykee · Wysłany: 17:20:46 20-07-10 Temat postu:

Ja przedwczoraj bylam z kuzynem i wujkami nad oceanem.Nie umiem plywac i strasznie boje sie wody a byly takie duze fale.No ale moj kuzyn bardzo dobrze plywa i w ogole bierze udzial w roznych tam turniejach i puchary zdobywa.Wiec weszlam z nim do wody tak po szyje(bo przy brzegu fale sie pienia i strasznie w cb uderzaja a dalej tylko cie podnosza) no i tak stoimy i nagle taka wielka fala idzie no to ja sie dre "Kurde!!Ta fala jest za duza nie przeskocze jej!!!" a moj kuzyn "no wiem wiem" a ja "ej no to co mam robic??!!" a on "SPIERZAMY!!!!!"

i ta fala tak zabrala mnie ze soba i pod woda doplynelam do brzegu a na koniec spadly mi majtki ale chyba nikt nie zauwazyl i zdazylam je zalozyc

teraz to jest smieszne ale jak tam bylam to myslalam ze dostane zawalu xdd

W tamte wakacje poszlam gdzies daleko z kolezanka na jakies tory i tam stal taki opuszczony budynek.I tam bylo wejsce tylko z jednej strony a z drugiej byl taki mur i z tylu las.No i my tak weszlysmy tam i nagle pod wejscie podjechal samochod i wysiadl z niego taki przypakowany koles i drugi taki troche chudy.No to my myslimy gdzie uciekac.I moja kumpela skoczyla przez ten mur do lasu a ja sie balam ze zlamie sobie noge,no ale w koncu skoczylam i biegniemy w dol do lasu.I nagle moja kolezanka potknela sie o galaz i sturlala sie w dol do lasu

To bylo komiczne musielibyscie to widziec xdd

ayashi^^ · Wysłany: 2:19:25 24-07-10 Temat postu:

nykee znam to ;d wiem, jakie fale sa w oceanie i juz nie raz mnie przewracaly pod woda xD ale i tak to lubie ;D chociaz czasami bywa niebiezpiecznie, naprawde

nykee · Wysłany: 2:40:44 24-07-10 Temat postu:

Ja nie znosze wody xdd przez pania od w-f.Jak bylam mala to zapisalam sie na basen i pani od w-f uczyla nas plywac.I ona mnie strasznie nie lubila (nie wiem dlaczego) i pewnego razu powiedziala ze mam sie cala zanuzyc pod woda a ja sie bardzo balam.I ta glupia baba powiedziala ze albo sie zanuze albo mnie wyrzuci z basenu no i tak na sile musialam sie zanuzyc

i od tego czasu na widok glebokiej wody dostaje zawalu xdd

ayashi^^ · Wysłany: 2:43:18 24-07-10 Temat postu:

no widzisz, to masz traume z dziecinstwa ;d
ja tam sie wody nigdy nie balam i nie boje

nykee · Wysłany: 2:46:50 24-07-10 Temat postu:

Dzisiaj bylam z moim wujkiem i ciocia na zakupach i chcialam sobie kupic stanik.I ciocia powiedziala do wujka "idz z nia i pomoz jej wybrac a ja zobacze cos dla siebie"(a ja nie znam sie wgl na ubraniach xdd tzn jak mi sie cos podoba to kupuje ale tu w Stanach jest tak ze sa ubrania na wieszakach i musisz znalesc swoj rozmiar a nie jak w Polsce ze np jest bluzka i sa jej rozne rozmiary) no i my z wujkiem tacy "yyyyyy..." on do mnie "no popatrz ja nie bd grzebal w stanikach" a ja "ale ja sie nie znam" i taka siara na calego

w koncu poszlismy po ciocie i pomogla mi wybrac xdd

Dzisiaj ostatni raz bylam z wujkami i kuzynem nad jeziorem.I jak juz mielismy sie zbierac i ostatni raz weszlam do wody nagle nie wiadomo skad zrobila sie burza i zaczelo lac.Ale to tak padalo ze nie bylo niczego widac.Wiec szybko biegniemy do samochodu.I jak wujkowie wszystko pakowali do auta to ja z kuzynem polozylismy sie na srodku parkingu i zaczelismy sie "kapac" w wodzie (woda na parkingu zakrywala cale stopy

) a wszyscy sie tak z nas smiali xdd ale byla b fajnie

dzieci mialy frajde

a jutro juz wyjezdzam do Polski ;( przede mna 9 godz samolotem i 2 godz samochodem

maite195 · Wysłany: 15:28:04 12-01-11 Temat postu:

Nie znoszę chłopaków ale nie napiszę dlaczego. Mogę zdradzić jedynie tyle.
Spodkało mnie coś złego.

KasiOva · Wysłany: 18:01:59 30-05-11 Temat postu:

Ja miałam jedną . Jechałam z koleżanką tramwajem . No i kupowałam bilet i w momencie facet ruszył a ja przeleciałam przez pół tramwaju. . .i na dodatek podobno torbą kilka osób walnęłam. . .jakiś koszmar . Jak by było mało to jak wracałam to na końcu (niedaleko gdzie stałam wcześniej) siedzieli ładni chłopcy i się śmiali . Matko jaka się czerwona zrobiłam xdd

.

Shelly · Wysłany: 18:14:25 12-04-12 Temat postu:

Jak czytałam te wszystkie wypowiedzi, przypomniało mi się jak na początku roku szkolnego, wszystkie numreki klas 3 gimnazjum, pieszo poszliśmy na wycieczke do manufaktury, na jakiś tam film do kina i potem do Mcdonalda ( na jednym placu jest dużo rzeczy, jeśli ktoś był i widzial ) no i sobie usiedliśmy tam na brzegu murków, w których płynął strumień wody, i to spory strumień, dużo w tym wody, no i takiej jednej dziewczynie chciałam się odpłacić i z kolegą zaczęłam rzucać tym plecakiem ( kolga stał przed, a ja na murku siedziałam ) Plecak był ciężki i w pewnym momencie, chcąc go złapać, do tej wody cała wpadłam, żal ;/ Plecak też, i jedzenie przesiąkło, hahaha, cała byłam morka, wszyscy na placu się śmiali, o żalu

Albo 2 lata temu też byliśmy, bo my co rok tam na początkach szkoły, akurat wtedy w 1 gimie byłam, no i poszliśmy przed fontanny sobie zdjęcia porobić, chciałam zaszaleć i weszłam w tą fontanne ( ona wylewa się z chodnika, nie ma dla niej żadnego wieczka ) no ale nie wiedziałam że to będzie takie silne, odrzuciło mnie do tyłu i sobie d**e stuklam ;>

555alice555 · Wysłany: 22:45:03 24-08-12 Temat postu:

ale się usmiałam to jest chyba najzabawnieszy temat na forum...dzieki dziewczyny

bunia312 · Wysłany: 0:05:58 02-09-12 Temat postu:

Moja przygoda nie była mi do śmiechu.
Pewnego pochmurnego poranka jak co dzień poszłam po moją koleżankę i miałyśmy iść do szkoły. Chodziłam do niej na skróty przez pola. Idąc ścieżką zauważyłam, że przy drzewie siedzi jakaś kobieta. Na początku nie zwracałam na nią uwagi do czasu. Kiedy byłam kilkanaście metrów od niej zauważyłam, że to nie była kobieta która siedziała przy drzewie tylko mężczyzna który powiesił się na gałęzi tego drzewa na własnym pasku. Kiedy zrozumiałam co widzę pobiegłam do bloku w którym mieszkała moja koleżanka. Jeszcze nigdy w życiu tak szybko nie biegłam. Roiło mi się w głowie, że jak nie będę szybko biegła ten facet odwiąże się z tego paska i zacznie mnie gonić. Kidy dobiegłam do koleżanki powiedziałam wszystko co mnie spotkało. Następnego dnia dowiedziałam się od niej, że kiedy jej mama podwiozła nas tego feralnego dnia do szkoły i pojechała do pracy ten wisielec już na nią czekał bo jej matka pracowała w laboratorium tuż przy prosektorium.
Miałam wtedy 14 lat.

Dodo · Wysłany: 20:49:19 08-09-12 Temat postu:

Ja dwa razy w życiu lunatykowałam.
Raz jak spałam z siostrą w łóżku (bo w moim spała siostrzenica) to podobno w nocy po niej przeszłam (gadała mi potem, że ją trochę poturbowałam) i wyszłam z łózka. Poszłam do taty i kazałam mu, żeby zrobił mi herbatę (był środek nocy). Ja tego oczywiście nie pamiętam.
Drugie, na koloniach. Cały dzień jechaliśmy pociągiem, trochę wieczorem. Byłam zmęczona, ale nie spałam, cały czas gadaliśmy sobie. Potem jak dotarliśmy na miejsce poszłam do pokoju spać. Następne co pamiętam, to jak w stołówce jadłam. Koleżanka mi powiedziała, że z pokoju chciałam wyjść na bosaka.
I raz tez na koloniach tak trzasnęłam drzwiami, że klamka została mi w rękach.