Telenowele

Notecreo · Wysłany: 19:42:01 26-02-08 Temat postu:

za tymi babciami i dziadkami to juz dotrzec czasami nei mozan
raz jechalam rano o 6 do pracy, zasnelam w autobusie
nagle ktos mnei szturcha i pokazuje jakis dokument, to wyciagnelam bilet, bo myslalam, ze kontroler
a tu sie okazalo, ze to jakis dziadek, calkiem rzeski, podtykal mi pod nos legitymacje emeryta, zebym mu miejsca ustapila
jeszcze gadal cos o niewdziecznej nlodziezy
raz znowu, ajk utapilam miejsca starszej apni, to jeszcze mnei ochrzabnila za to,z e nei jest stara

Natalia · Wysłany: 20:30:21 26-02-08 Temat postu:

Hah ale wy macie problemy

mnie chyba jescze nikt nie ochrzanił wręcz przeciwnie, jak już
jestem w tym autobusie i chce ustapic to ten stary,

Nie nie siedz dziecko,, A mnie już normalnie cos pulsuje

nie nawidze jak sie mówi do mnie dziecko

Gosik · Wysłany: 20:35:20 26-02-08 Temat postu:

Ja mam problem z głowy bo rzadko siadam w autobusie. Po pierwsze to nie ma miejsc a po drugie to wole stać niż potem wstawać.

Notecreo · Wysłany: 23:25:46 26-02-08 Temat postu:

ja anwet jak stoje, to sie ktos przyczepi

nie wiem, czy mam to an czole wypisane, czy co?

Karoleczka · Wysłany: 1:03:00 27-02-08 Temat postu:

A jak te babcie sie pchają do tych busów

i zawsze niezadowolone

Gatita · Wysłany: 11:27:53 27-02-08 Temat postu:

No i sie cisną...pchają..jejku...A ja nie mogę ustępowac miejsca bo mam chorbę lokomocyjną i jak stoję to sie moze zle skonczyc

kulka · Wysłany: 14:01:22 27-02-08 Temat postu:

Albo dyszą znacząco nad głową. Ja mam zwyczaj ustępować osobom starszym, kobietom w ciąży czy osobom niepełnosprawnym np. o kulach. Jednak nie widzę powodu ustępować miejsce jakiejś babci jeśli inne miejsca w autobusie są wolne, a ona ma kaprys, że chce zająć akurat moje. 50-letniej osobie nie ustąpię, bo to osoba młoda, ale jak np. źle się czuje to niech mnie poprosi o to, a nie dyszy nade mną lub zaczyna wykład o niewychowanej młodzieży. W myślach też nie czytam.

Error · Wysłany: 14:11:00 27-02-08 Temat postu:

Ja już nie jeżdze busami do szkoły od jakiegoś czasu ale jak jeździłem wcześcniej to jak widziałem stare omy to zawsze kaptur na głowe i udawałem że spie

Natalia · Wysłany: 15:00:16 27-02-08 Temat postu:

Ja busem tez jeżdze od czasu do czasu tylko

jak jest
naprawde, tak fest zimno

bo jak jest ciepło to po jakie licho

Ja ze szkoły mam bardzo blisko o dziakdów więc nie mam potrzeby

Ale np. Jak jade od razu do domu to już musze jechac.
Bo mieszkam daleko

Mieszkam najdalejiej z z całej klasy

Na moim osiadlu nie mieszka nikt z szkoły,

Niestety.

Isabela · Wysłany: 15:13:01 27-02-08 Temat postu:

Ja wogóle nigdy nie jeździłąm do szkoły autobusem, chociaż mieszkam bardzo daleko od szkoły. Zawsze chodzę piechotą. A z mojej klasy to na moich osiedlu mieszka tylko kilka chłopaków, a żadna dziewczyna nie mieszka. A więc przeważnie chodzę sama do domu.

Gatita · Wysłany: 11:30:19 28-02-08 Temat postu:

Ja mam teraz rekolekcje..fajnie bo szkoly nie ma

Chodzę na 8 rano...dzisiaj z kumpelą dostalam głupawki na mszy...Nie moglam juz wytrzymac..babka z hisorii sie na zaczęła na ans krzywo gapic

Mam nadzieje ze sobie zapomni o naszym zachowaniu i nas nie zapyta

Isabela · Wysłany: 14:28:06 28-02-08 Temat postu:

To fajnie masz, ja jeszcze cały tydzień do szkoły i dopiero potem rekolekcje. A dzisiaj wyszłam wcześniej ze szkoły, bo zwolniłam się z ostatniego w-f. Tak mi się nogi obtarły od nowych butów, że nawet kuleję. A dzisiaj miałam sprawdzian z niemca, nawet prosty był, ale sie nie nauczyłam, bo mi prąd wyłączyli na jakąś godzinę.

Gatita · Wysłany: 16:04:10 28-02-08 Temat postu:

Mi za to wczoraj na jakis czas wyłączyli wode...bez niej to jest dopiero zle...

Nie mozna umyc nawet rąk..

Isabela · Wysłany: 16:27:28 28-02-08 Temat postu:

To mnie się akurat chyba jeszcze nie zdażyło, ale czasami wyłączają mi prąd. Ale to tylko na jakieś pół godziny lub godzinę.

Natalia · Wysłany: 17:54:33 28-02-08 Temat postu:

Mnie z samego rana wpieniła matka

do naszej klatki ,
piętro wyżej, wprowadzili sie jacys nowi,,i moja strasza ,
no o wiesz, tam jest taka dziewczyna w twoim chyba wieku może
bys sie z nią zaprzyjazniła, ona taka wesutluka, zaraz do ciebie przybiegnie. A ty taki snob jestes.

Ttaaaaa już to wiedze jak sie z nią zaprzyjaznie

Ja mam kolegów w szkole i basta. GDyby to jesxcze był jakis
fajny przystojny chłopak, anooo to bysmy sie polubili,zapewne