Telenowele

Katie:) · Wysłany: 13:17:26 23-06-08 Temat postu:

właśnie weszłam na oficjalną stronę [link widoczny dla zalogowanych] i przeczytałam;(:(Napisali, że w internecie będą puszczać rozmowy z uczestnikami zresztą wejdź to więcej się dowiesz;(

. Tak mi smutno:(

. Zwłaszcza, że nie widziałam wszystkich odcinków początkowych nie widziałam. Nie nagrywał może ktoś odcinków??

Natalia · Wysłany: 14:25:08 23-06-08 Temat postu:

Aaaaa musze nianczyc moją kuzynke

CO za potwór z dziecka, 4 letnie dzieci są straszne,

narysowała pierw mój autoportret

i potem

masz pokaż komputerowi,
ładne

co za dziecko

pózniej mi zajumała zegarek,

pobaw sie ze mną bo ci go nie oddam, hi hi hi

co za dzieciak okropny,

wiem dlaczego nie chce miec dzieci,

moga byc podobne do niej

Leyla · Wysłany: 15:29:42 23-06-08 Temat postu:

Ja jak mam niańczyć mojego bratanka, to też szału dostaję

Ma 5 lat, ale jest gruby jak słoń i jego matka

On już teraz waży 25 kg

Ostatnio go na wagę posadziłam

Masakra, jak można tak dziecko tuczyć.. Przecież ten dzieciak normalnie płacze, jak co pół godziny nie zje jakiegoś porządnego żarcia..
Nie zdziwię się, jak za parę lat ten dzieciak miażdżycy dostanie..

Choć jego matka nie lepsza, sama wygląda jak gdańska szafa trzydrzwiowa..

Lizzie · Wysłany: 15:31:46 23-06-08 Temat postu:

athine · Wysłany: 15:34:06 23-06-08 Temat postu:

ja lubie małe dzieci ale na chwilkę

Leyla · Wysłany: 15:38:17 23-06-08 Temat postu:

Ja lubię małe dzieci, z którymi można się dogadać.. Włączysz im bajkę i oglądają.. Albo polatasz z nimi, pobawisz się i jest fajnie..
Ale ten mój bratanek jest okropny

Grzebie w moich rzeczach, a jak moja mama powie, żeby tego nie robił, to on szału dostaje i wtedy wszystkie rzeczy na podłogę wywala

Albo co chwilę płacze, że głodny.. On je więcej niż ja.. Zupę mu trzeba z 4 razy dolewać

Kiedyś mi zdjęcie klasowe markerem porysował

Jego matka nawet mu uwagi nie zwróci, ile razy jej mówiliśmy, żeby zaczęła go w końcu szacunku uczyć.. Jak on potrafi napluć na matkę i nic mu nie zrobią..

Dobrze, że w tym internacie jestem, przynajmniej nie muszę go codziennie znosić.. Choć zawsze w wakacje chodzę wnerwiona przez niego i znowu od lipca się zacznie

Natalia · Wysłany: 15:45:48 23-06-08 Temat postu:

Ja lubie dzieci , tygodniowe albo paro miesięczne

Są słodkie, ale takie 4 latki to potowry zwłaszcza kiedy one cie uwielbiają...

Ciągle tylko

Tala talla,natala ehhh masakra.

Naj kochanszcza jest Zuzia

Nie wiem czy pamiętacie, dawno już dawałam jej zdjęcia,
teraz ma bodajże rok

cudna jest , w życiu nie
znałam spokojniejszego dziecka

Jogo. · Wysłany: 15:54:54 23-06-08 Temat postu:

Narazie jest cudna i spokojna , bo ma rok, zobaczymy jak podrosnie

Mischa. · Wysłany: 16:22:13 23-06-08 Temat postu:

Moja siostra(młodsza) jest czasem taka nieznośna muszę jej dawać co jej sie zachce przynajmniej jak jej dam to sie odczepi na chwilę. Ona po za swoim pokojem i zabawkami nie widzi świata. Ale czasami jest niedoniesienia. Ogólnie lubię dzieci:)

Anua · Wysłany: 17:01:47 23-06-08 Temat postu:

weź, Renatka, ja bym chyba dzieciaka o ścianę rzuciła

nie cierpię bachorów

Leyla · Wysłany: 17:07:08 23-06-08 Temat postu:

Mama mi powiedziała, że mam go nie tykać, bo to nie nasze dziecko i trzeba go ubóstwiać.. Raz go rzuciłam długopisem, bo mi nie dawał się uczyć, to od mamy od razu zjebkę dostałam : To nie Twoje dziecko, więc go nie ruszaj!

Ja już teraz jak ten dzieciak przychodzi, to siadam do komputera i go olewam jak przychodzi do mnie do pokoju.. Zamykam się w swoim świecie i przynajmniej się tak nie denerwuję

Anua · Wysłany: 17:14:04 23-06-08 Temat postu:

masz rację. Zamknęłabym drzwi na klucz. Jeśli chce ze mną przebywać, to ma być grzeczny. Swoją drogą dlaczego spędza u Ciebie wakacje? Nie ma babci albo coś?

Leyla · Wysłany: 17:27:52 23-06-08 Temat postu:

Jego matka pracuje do wieczora, mój brat też, a że moja mama jest jego babcią to oczywiście nie ma nic przeciwko i bierze swojego ukochanego wnuczka pod opiekę.. A druga babcia twierdzi, że dziecko jest niegrzeczne i nie chce się nim opiekować

Lizzie · Wysłany: 17:41:47 23-06-08 Temat postu:

Rodzice robią mu krzywdę, że go tak wychowują. Jak podrośnie będzie jeszcze gorzej i nie będzie ich w ogóle szanował.
Ja bym próbowała mimo wszystko się z nim jakoś dogadać i sama nauczyć go, że pewnych rzeczy nie można robić. Wiem, że to się głupie wydaje i to nie jest takie łatwe, ale to przecież tylko dziecko, a nie jakiś diabeł.

Anua · Wysłany: 18:00:49 23-06-08 Temat postu:

naprawdę, jeśli dziecko nie zna granicy, to współczuję późniejszego życia. Mam takie koleżanki, którym rodzice nic nie zabraniali ani nie karcili i teraz mnie dziewczyny tak wkurzają, że szok. Drą się na ulicy, głośno śmieją itp.