Telenowele

Eliza007 · Wysłany: 23:42:47 04-03-08 Temat postu:

moim utrapieniem była klasa w gimnazjum...ludzie,których jedyną rozrywką było obgadywanie i obserwowanie jak kto jest ubrany,kto schudł,kto przytył

puści:/
teraz klasa jest super:) ale i tak czasem aż boili mnie głowa jak musze iśc bo strasznie bym zostałą w domu

Natalia · Wysłany: 0:09:01 05-03-08 Temat postu:

Dzis wszystko mnie wkurza

nie nawidze tej pieprzonej budy mojej nieszczęsnej szkoły,
nie nawidze tej pieprzonej codziennosci

codziennie,
to samo, to samo , co dziennie,
wiecie co, teraz mam ogromną ochote sobie naprawde porządnie
sobie zapalic

chocby jednego szluga

na chwile odfrunąc. Ehh starzy w domu, więc Goodbay

Gosia1906 · Wysłany: 0:11:43 05-03-08 Temat postu:

ze szlugami nie za dobry pomysł.. po co zdrowie sobie psuć...

Anua · Wysłany: 0:47:02 05-03-08 Temat postu:

też tak myślę. Jak raz się zacznie to trudno skończyć. Poza tym nie lubię towarzystwa palaczy, bo strasznie śmierdzą, że nawet ładne perfumy nie pomagają, a nawet jeszcze wzmacniają smród

później ich smród przechodzi na mnie, czego nienawidzę

Pulek · Wysłany: 11:47:57 05-03-08 Temat postu:

Taaaaak. Nawet jak palacz sie wykapie to juz ma tak skore przesiaknieta ze nic nie pomaga. Wiecie co, wlasnie tego nie nawidze na imprezach- dymu z petow bo mnie caly czas oczy szczypia

Gosik · Wysłany: 11:54:54 05-03-08 Temat postu:

Pauula ja też tego nie cierpie potem się rozmarze bo mi oczy zaczynają łzawić

casaa · Wysłany: 12:23:01 05-03-08 Temat postu:

Natalia nie jesteś sama,
mnie też meczy ta codzienność..

Gosik · Wysłany: 13:29:25 05-03-08 Temat postu:

z pół godziny ide na busa

ja nie chce do tej szkoły....
Natalia i casaa ja już też mam dość tej codzienności, cały czas tylko szkoła nauka tv/komp i tak na okrągło

Jak dla mnie to całe życie jest do kitu.....

Eliza007 · Wysłany: 13:33:50 05-03-08 Temat postu:

dziewczyny a ja chce codzienności!]
tesnię za czasami gdzie kazdy dzień był taki sam,działo się to samo,nawet jak to samo jadłam!
teraz wstaję i nie wiem co się wydarzy a jak się już wydarzy to nic dobrego:/
nienawidze tego:/
i zazdroszcze wam tego trochę
co to szlub natalia to też Cię rozumiem bo mam podobnie:/ i czasem sobie zapalę jak już nie moge wytrzymac w tym popapranym zyciem:/

Lizzie · Wysłany: 13:34:07 05-03-08 Temat postu:

Ja mam tak samo, każdy dzień prawie taki sam jak poprzedni, ale znajdźcie sobie jakieś hobby, czy chodźcie na zajęcia dodatkowe, próbujcie nowych rzeczy i już coś się zmieni

Przed chwilą wróciłam z rekolekcji bo mi się teraz zaczęły

tylko w następnym tygodniu mam tyle sprawdzianów

Eliza007 · Wysłany: 13:44:51 05-03-08 Temat postu:

u mnie w szkole też sprawdziany...w tym tygodniu mature pr piszą,ale następny:/ masakra
codzienność jest lepsza niż niewiadomo co:(

Natalia · Wysłany: 14:05:27 05-03-08 Temat postu:

eHHHN to wszystko juz z czasem przytłacza

Ludzie którzy juz skonczyli szkołe twierdzą ,że
to był najlepszy okres w życiu,nie potrafie tego zrozumiec

Eliza007 · Wysłany: 14:11:41 05-03-08 Temat postu:

natalia może szkołę średnią?

bo teraz to jest o 10000 razy lepiej niż w gimie i podstawówce:( o tamtych czasach wolę nie myślec.Chodziła mdo klasy prawie przez 10 lat z pustymi ludxmi,których rozrywką było obgadywanie i robienie głupich żartów

teraz jest inaczej choć 2 osoby są takie barbie ale tez się da pogadać normalnie.
Chciałabym pięknego dnia obudzić się i stwierdzić,że jestem dalekko i nikt mnie nie zna i rozpoczynam wszystko od nowa..nowe zycie,nowa szkoła i nowa rodzina

athine · Wysłany: 14:12:09 05-03-08 Temat postu:

codziennosc? dzisiaj bylo niecodziennie. Zaczely sie rekolekcje i od razu pod kosciolem sie chcieli bic. No normalnie żal!

mój kuzyn jako jedyny oberwał, ale te słowne przepychanki pod kosciolem...

Eliza007 · Wysłany: 14:17:39 05-03-08 Temat postu:

no pod kościołem..to było niesmaczne:/
i pewnie kłótnia o jakiś drobiazg bez znaczenie:/