Telenowele

Rosaura · Wysłany: 14:03:16 20-06-08 Temat postu:

U mnie było 5 pasków..

2 miesiące obijania się..

Jogo. · Wysłany: 14:14:26 20-06-08 Temat postu:

U mnie nie było żadnych pasków...ja ze świadectwa jestem nawet zadowolona.
2 miechy bez zrywania się z samego rana do szkoły \m/

Rosaura · Wysłany: 14:16:30 20-06-08 Temat postu:

Nareszcie nie trzeba będzie wstawać...ja też jestem ze świadectwa zadowolona

Leyla · Wysłany: 15:32:43 20-06-08 Temat postu:

Ja też jestem zadowolona, cieszę się najbardziej, że nie musiałam się całować z wychowawcą, bo nauczyciele w gimnazjum zawsze buziaki dawali

Pan powiedział tylko : witamy w drugiej klasie i uścisnął rękę

Uff

A najlepsze było to, że jeden kolega pogryzł mi różę i taką obgryzioną musiałam wychowawcy dać

Natalia · Wysłany: 15:36:29 20-06-08 Temat postu:

EHh fajnie wakacje entuzjazm

Wybaczcie nie mam dziś humoru, chociaż w innym dniu pewnie bym miałą,

A do rzeczy,

od rana rzygałam jak pies,

ledwo co zdążyłam do szkoł , miałam na 8 rano,

a ten cholerny zegrarek, zadzwonił o

7,18

potem sama musiałam wszystko przyszykować
i biegiem do szkoły,

Aaa miałam obcasy,.. to możecie sobie wyobrazić..
Czysta parodia...

wypierniczyłam sie przy krawężniku blisko szkoł.

Szłam takim szybkim truchcikiem i w pewnym momencie sie

zagapiłam nie objrzałąm się i juz leżałam

Aajjj sory nie mam humoru...

Powiem tyle ze lepiej mnie nie denerwowac przez najbliższe dni...

Bo ojjj będzie zle

Isabela · Wysłany: 15:56:05 20-06-08 Temat postu:

Ja dzisiaj też nie mam humoru i to wogóle, a to dlatego, że się nie wyspałam i okropna pogoda u mnie. A dzisiaj się zdziwiłam, bo pani jak rozdawałaświadectwa to zaczęła od końca, czyli ode mnie. A musieliśmy dawać buziaka pani, bo ona tak zawsze sobie żartuje i niektórym mówiła: a ty nie chcesz mi dać buziaka i takie tam.

Natalia · Wysłany: 16:42:08 20-06-08 Temat postu:

DOpiero teraz zaczyna do mnie docierac że to koniec

I każdy idzie w swoją stornę ....

BYłam już załątwic wszystkie papiery z tata, ale kurcze ,
będzie mi tych debili brakowac

i nawet nie wiecie jak bardzo...

Jest ciężko kiedy przez tyle lat, jestes z kim tak związany,
byłismy razem od pierwszej klasy podstawówki..

Pewnie że większosc odszeszła juz wczesniej, ale wiele osób zostało..

A teraz

Będzie ciężko sie na nowo przestawic...

Może czasem sami miałam ich dosc, ale nie wiem jak
będzie dalej bez nich

Największy kontakt pewnie utrzymam tylo z moim dobrym przyjacielem..

A przynajmniej mam taką nadzieje,
nie wiem co teraz będzie,

Pamieam hhe że zawsze jako dzieci mówilismy sobie,

aaa jak sie kiedys za 20 lat spotkamy to kto kim będzie

Zaglebista · Wysłany: 19:01:20 20-06-08 Temat postu:

Ehh

I już koniec podstawówki

Już jak śpiewaliśmy hymn to popłynęły mi łzy a potem jeszcze dyra takie ładne przemówienie przygotowała

a najlepsze było jak nam rozdawali świadectwa i ja już swoje odebrała, dobra siedzę juz na miejscu i tak sobie zamuliłam a za chwilę słyszę "BUM"...patrze a koleś który trzymał sztandar leży na ziemi

(zemdlał)
potem na sali gimnastycznej jeszcze to 2 uczniowie z każdej klasy dawali prezent wychowawcy i pan G. puścił taką smutną piosenkę to jak zaczęłam ryczeć

a już w klasie jak się żegnaliśmy to po prostu wyłam

a potem wyglądałam jak jakiś potwór bo zawsze jak ryczę to mam jakieś czerwone plamki na czole

Isabela · Wysłany: 19:22:16 20-06-08 Temat postu:

U przedstawienie na zakończenie roku było na dworze i lepiej, bo jakby było na sali, to by pewnie też ktoś zemdlał. Ale przedstawienie, które przygotowała jedna druga klasa się nie udało, jakoś się nie przyłożyli. Ja pamiętam jak kończyłam podstawówkę, to wogóle nie żałowałam i nie wiem dlaczego. Może to dlatego, że wtedy byłam jeszcze mała i jakoś się nie przywiązywałam do miejsc. Ale już podejrzewam, że za rok jak będę kończyć gimnazjum będę ryczeć jak bóbr.

Leyla · Wysłany: 19:26:44 20-06-08 Temat postu:

Ja jak kończyłam podstawówkę, to wcale się nie przejęłam. Cieszyłam się, że uwolnię się od chłopaków, którzy mnie dręczyli..
Pod koniec gimnazjum było trochę smutno, tym bardziej że przenosiłam się do szkoły w innym mieście.. Zostawiłam moje ukochane koleżanki i kolegów.. Jednak nie płakałam, bo wiedziałam, że i tak tego nie odwrócę..
Teraz ze wszystkimi z gimnazjum mam kontakt i teraz z gimnazjum mam tylko dobre wspomnienia

A pod koniec technikum czuję, że będzie mi bardzo ciężko.. Bo jednak przez 4 lata ludzie się do siebie przywiązują..

Zaglebista · Wysłany: 19:36:08 20-06-08 Temat postu:

Ja byłam z moimi przez 6 lat z niektórymi 7 bo jeszcze zerówka i właściwie nie mam żadnych złych wspomień (chociaż wiadomo, że nie zawsze było kolorowo) więc będę za nimi tęsknic i to bardzo ;(

Leyla · Wysłany: 19:43:44 20-06-08 Temat postu:

A będziesz chociaż z częścią do gimnazjum chodziła?

Zaglebista · Wysłany: 19:47:49 20-06-08 Temat postu:

no tak, bo większość idzie do tego samego gim co ja ale to nie to samo co byc z nimi w klasie..ale z kimś napewno bede

Leyla · Wysłany: 19:50:28 20-06-08 Temat postu:

To o tyle dobrze, że będziesz się z nimi widziała

Twoja przyszła klasa będzie na pewno równie fajna

Zaglebista · Wysłany: 19:53:52 20-06-08 Temat postu:

Mam nadzieję

Może przynajmiej dyrektora będę miała fajniejszego od dyry z podstawówki i nie będzie mi kazał nosić kuchennych fartuszkow jak się "wulgarnie" ubiorę