Telenowele

miluska420 · Wysłany: 18:17:49 29-06-11 Temat postu:

nawet im sie nie chciało wychodzić na plażę

maria desamparada · Wysłany: 18:07:57 03-07-11 Temat postu:

Woleli spedzic ze soba czas w ..łozku

miluska420 · Wysłany: 18:19:31 03-07-11 Temat postu:

bardzo miłe chwile przeżyli. . .

maria desamparada · Wysłany: 19:45:03 03-07-11 Temat postu:

Te chwile byly wspaniale, bo od dawna chcieli sobie wpasc w ramiona

miluska420 · Wysłany: 21:26:29 03-07-11 Temat postu:

Tyko trochę za mało było tych chwil. . .

maria desamparada · Wysłany: 12:19:02 04-07-11 Temat postu:

Szkoda ze Larry nie wierzyl Gaby i mowil jej okropne rzeczy

miluska420 · Wysłany: 15:39:52 04-07-11 Temat postu:

Podobnie ja Max Dianie, na szczęście wszystko sie ułożyło. . .

maria desamparada · Wysłany: 18:58:22 04-07-11 Temat postu:

Bracia Irazabal za nic nie wierzyli swoim ukochanym i dostali za swoje

miluska420 · Wysłany: 22:23:14 04-07-11 Temat postu:

w sumie należało się. . .

KasiOva · Wysłany: 17:48:36 05-07-11 Temat postu:

Szczerze chociaż Larrego nie była jakaś za specjalna to i tak ją lubiłam , to pewnie przez to że wcielił się w niego Levy

.

maria desamparada · Wysłany: 21:23:58 05-07-11 Temat postu:

Larry zagral troche takiego placzka ale dobrze ze w koncu zainteresowal sie Gaby

miluska420 · Wysłany: 22:53:46 05-07-11 Temat postu:

tak,płaczka i lalusia trochę. . .

KasiOva · Wysłany: 14:53:26 06-07-11 Temat postu:

miluska420 · Wysłany: 16:24:03 06-07-11 Temat postu:

Tak, to niejego wina że dostaje takie role, ale świetnie mu je wychodzą. . .

KasiOva · Wysłany: 19:25:45 06-07-11 Temat postu:

Na początku lubiłam Larrego jak stanął za Gaby kiedy Bruna wydała że pisze do niego listy

.