Telenowele

natalia** · Wysłany: 19:47:58 04-10-10 Temat postu:

dobrze że Larry sie odgryzł Pilar
należało się Jej a potem jak poszedł do Gaby super scena

pikolo18 · Wysłany: 20:02:07 04-10-10 Temat postu:

Oglądałam już wszystkie odcinki tej telenoweli po hiszpańsku i muszę powiedzieć, że nikt w tej telenoweli nie jest aniołkiem. Prawdziwa akcja rozpocznie się za jakieś 5 odcinków. Naprawdę warto oglądać, ponieważ jest to telenowela całkiem inna od tych, której do tej pory leciały w Polsce. :-

Miguel · Wysłany: 20:51:51 04-10-10 Temat postu:

Bruna ukradła bransoletkę Octavii. Octavia oczywiście już podejrzewa Dianę i Gaby. Gaby straciła pracę tylko dlatego, że jest siostrą Diany. Octavia postąpiła bezsensownie

. Larry pojawił się w domu Gaby. Santa strasznie tęskni za Dianą. Ja ją bardzo lubię, jest taka zabawna i sympatyczna. Diana zaczęła pracę jako telefonistka. Widać, że jej nowy szef już ma na nią chrapkę. Debora cały czas narzuca się Maxowi, ale on był dzisiaj szczery i wyznał, że jej nie kocha.

Aneta · Wysłany: 21:04:24 04-10-10 Temat postu:

Mam pytanie czy może ktoś wstawić fotogalerię i wstawić capsy dziękuje pozdrawiam

marcos1979 · Wysłany: 8:41:42 05-10-10 Temat postu:

no pieknie Debora aby zdobyc pieniadze kaze Brunie ukrasc bizuterie

oczywiscie Octavia oskarża o to slużbe a jak Lala i Nancy sa niewinne to stwierdza ze napewno ukradly ja siostry Soriano

bo Octavia wyrzucila Gaby takze z pracy choc ona nie odpowiada za to jak sie zachowala Diana.ale dla Octavi to nie ma znaczenia gdyz jest bez litosci

Bruna bez najmniejszego oporu wyniosla bizuterie Octavi i dala ja Deborze ktora kazala jej sprzedac.
Bruna zaniosla ja Camili

Pilar zadzwonila do Laryego z Meksyku

juz sie biedaczka przekonala jaki jest Lary i z podkulonym ogonem chce wrócic do Miami.ale jakos Lary za bardzo sie tym nie przejal.to fakt nie moze o niej zapomniec ale zeby mial jej pomóc to bylby szczyt glupoty

Gaviota pobowala przekonac Diane ze cala rodzina Irazabal jest zla ale dziewczyna obstaje przy swoim ze bracia sa dobrymi ludzmi

Diana zaczela nową prace jako telefonistki ale jej szef to takze "pies na kobiety' choc jest ze starą babiną ale tylko tak mi sie wydaje ze dla pieniędzy.ale jego żona jest bardzo zazdrosna i biedny Victor musi miec sie na bacznosci

Maks powiedzial Marfil o rozwodzie co ona bardzo to przezyla oczywiscie placz miala na zawolanie ale Maksa za bardzo to nie zmiękczylo

ale Debora oczywiscie nie pozwoli aby caly jej plan wziąl w leb

nawet mysli jakby sie pozbyc Marfil aby ona mogl ana zawsze pozostac panią Irazabal

agniesia81r · Wysłany: 13:16:02 05-10-10 Temat postu:

no Gaviota to faktycznie przesadza z tą nienawiścią do wszystkich z rodziny Irazabal,tak jakby się wybierało matkę

jestem ciekawa jak się zemści na tej wrednej babie.Ta Marfil jest nie do zniesienia z tym jęczeniem i żebraniem,już nie mogę jej słuchać

.Pilar no cóż ma tupecik nie ma co,ale nie dziwię się że zadzwoniła właśnie do Larryego,bo kto inny miałby jej pomóc

natalia** · Wysłany: 13:53:53 05-10-10 Temat postu:

Ja sie dzisiejszego odcinka nie moge doczekac
Gabi i Larry napewno bedzie się działo

Rainbowpunch · Wysłany: 19:17:11 05-10-10 Temat postu:

Co to ma być?

Ej, Larry jest nie fair wobec Gaby! Już ją zaczyna ranić, kurde. Co on sobie wyobraża? Zaciągnął ją prawie, że siłą do tego Las Vegas, a potem w noc poślubną zostawił ją, a zastał z płaczem. W takim razie płakała pewnie całą noc! Kurde, to mnie dziś wkurzył! Liczę na to, że Gaby mu się odegra kiedyś za tą jego obojętność i lekkomyślność.

Denisse · Wysłany: 20:41:39 05-10-10 Temat postu:

dokładnie Maite.
okropnie sie zachował podły egoista nie mysli wcale o niej a gaby młoda i zakochana wiec nie umiała sie oprzeć i wyraźnie powiedzieć nie
dupek dupek dupek i tyle

i ten tekst zdejmij mi buty ;/
gaby powinna zabrac paszport jakies pieniadze z jego portwela i wracac do domu i nawet nic mu nie mowic

Paola · Wysłany: 21:39:03 05-10-10 Temat postu:

Laryy faktycznie źle się zachował, niepotrzebnie naciskał na ten ślub, przecież oni się nawet dobrze nie znają, a Gaby to mu na "pan" dalej mówi

W ogóle jak on mógł ją zostawić w noc poślubną,a sam poszedł się napić

Sam nawet nie wie, dlaczego się z nią ożenił, impuls, dobre sobie

Biedna Gaby, powinna się nie zgodzić na ten wyjazd, skoro wie, że on dalej kocha Pilar. A Pilar szuka teraz pomocy u Larrego, najpierw od niego uciekała,a teraz go prosi o pomoc

agniesia81r · Wysłany: 22:06:00 05-10-10 Temat postu:

faktycznie nie zachował się ładnie

pocieszające jest to,że się w niej zakocha.Camila z kuzynką w śmietniku

ubaw po pachy

Diana to ma przerąbane,gdzie nie pójdzie wszędzie jakiś napalony samiec na nią czyha

Aurora · Wysłany: 22:23:26 05-10-10 Temat postu:

Biedna Gaby, ale zaczęło się jej małżeństwo z Larry'm, już wylewa przez niego łzy, to co będzie dalej?

Pobrali się, a ta dalej do niego per "Panie Larry"

.

marcos1979 · Wysłany: 9:35:07 06-10-10 Temat postu:

widzę ze każdy zle osądza Laryego

zgadzam sie postapil nie wybaczalnie.tak dlugo prosil Gaby aby za niego wyszla gdyż jej bardzo potrzebowal.no i Gaby po długiej namowie zgodzila sie zostac jego zona.wyjechali razem do Las Vegas wzieli slub a pan młody spedzil noc w barze zostawiajac Gaby samą

tutaj zachowanie Laryego zasluguje na potepienie.jeszcze ta gadka rano po powrocie ze nie moze zapomniec o Pilar

widac ze Lary jest bardzo slaby ciekawe jak obroni Gaby przed swoja matką jak wrocą do Miami.

Maks oficjalnie powiedzial Marfil o rozwodzie a ona caly czas rozpacza

bo nie chce sie rozwiesc a do tego ma sojuszniczkę w osobie Octavi

Octavia zapowiedziala Maksowi ze nie pozwoli mu na ten rozwód w przeciwnym razie wydziedziczy go

na co Maks jej odpowiedzial ze nic nie stanie mu na przeszkodzie aqby zwiazal sie z kobietą ktorą kocha

Maksowi sie nie spodobalo tylko to jak Lary zawiadomil go o swoim rychlym slubie z Gaby

a do tego jeszcze Lary stwierdzil ze nie zastanawial sie nad tym co robi a teraz nie wie praktycznie dlaczego to zrobil.

nawet nie zdaje sobie sprawy jak skrzywdzil tym Gaby

arlekin · Wysłany: 11:36:28 06-10-10 Temat postu:

Powiem wam, że Larry nieźle mnie wkurzył. Najpierw namówiła Gaby na ślub, a póxnije potraktował ją jak piąte koło u wozu. Tak się nie robi. Jak nie chciała z nią spać to mógł przynajmniej jej to wytłumaczyc i spędzić tę noc z nią, a nie tak ją zostawiać. Z jednej strony zal mi jej, ale z drugiej mogła sie tego spodziewać. Larry wyraźnie pokazywał, że mysli tylko o sobie. Tylko jak on chce zapomnieć o Pilar jeśli nie pozwala okazac sobie uczuć przez Gaby?

natalia** · Wysłany: 12:29:56 06-10-10 Temat postu:

Larry pospieszył sie ze slubem mogł z tym zaczekac aż przestanie myslec o Pilar
i powinien poznac bardziej Gaby
to Jest Moje zdanie
no a Diana ma przechlapane ciagle jakis facet sie rzuca na Nia
najlepsza akcja jak Camilia i Jej kuzynka schowały sie do smietnika hehe