Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:06:27 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Larry
Może wpadnę do Ciebie? Przy okazji zobaczę się z Martinkiem...
Zaproponował
----------------------
Diana
Spędziła godzinę w towarzystwie Rogelio świetnie się z nim przy tym dogadując
W takim razie czekam na Ciebie jutro o tej samej porze!
Pożegnała go i skierowała się do pokoju chłopca gdy tylko przekroczyła jego próg o mało nie zemdlała z wrażenia. Sharon tarmosiła małym po całym łóżeczku. Podbiegła do dziewczyny i szarpnęła ją za włosy
Zostaw moje dziecko idiotko! |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:17:53 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Paola
Nadal jest osłabiona i obolała, ale mam nadzieję, że wkrótce dojdzie do siebie.
Poinformowała brata z radością.
----------------------
Gaby
Jasne, będę czekać. Zobaczysz jak słodziak rośnie z dnia na dzień...
Roześmiała się do słuchawki.
To do zobaczenia, kochanie.
Powiedziała i rozłączyła się, biegnąc do łazienki by się przebrać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:23:50 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Caramelo
Niby tak....ajj...no może troche przesadzam z figurą...
Przytuliła się do niego
Ale nie ważne...jedź...nie będę Cie zatrzymywała...a ja za ten czas posprzątam tu trochę i przebiorę się. Zgoda?
-------------------
Sharon
No co? Trochę rozrywki mu nie zaszkodzi!
Zaśmiała się wychodząc z pokoiku chłopca
-------------------
Diana
Wzięła na ręce płaczącego malca i zaczęła nosić go po pokoju
Cicho skarbie...ten stwór tu więcej nie wejdzie...zobaczysz... |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:26:16 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Max
Boże...Nawet nie wiesz, jaki kamień spadł mi z serca...Postaram się stawić w szpitalu za jakąś godzinę. Całuję Cię, piękna.
Powiedział, kończąc połączenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:48 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Larry
Kupił dla bratanka śliczne buciki i skierował się do rezydencji. W drzwiach spotkał wychodzącą z niej ciotkę. Porozmawiali chwilę w ogrodzie po czym kobieta pożegnała się i uciekła
Dziwna sprawa...
Powiedział nie wiedząc o tym jak Sharon nad ranem dokuczyła ciotce |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:34:24 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Paola
Rozłączyła się, chowając z uśmiechem telefon do torebki. Po chwili wróciła do sali, gdzie znajdowała się matka. Poczekała aż lekarz wyjdzie i usiadła przy niej.
Zawiadomiłam Maxa...
Uśmiechnęła się.
Jak się czujesz, mamo?? Boli cię coś??
------------------------
Emilio
Ok, powinienem już dawno się zbierać. Czas nas goni.
Powiedział i ucałował ją w usta.
I pamiętaj, że więcej razy masz mi nie narzekać na swoją figurę, bo jest wprost idealna! Trzymaj się, nie długo wrócę po ciebie. Pa kochanie.
Uśmiechnął się, a po chwili wyszedł już z jej mieszkania. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:39:13 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Caramelo
Wychyliła się przez okno i posłała Emilio całusa w powietrzu. Gdy posprzątała w mieszkaniu i nakarmiła pieska wzięła ciepły prysznic i przebrała się. Założyła swoją ulubioną jeansową spódniczkę z szarym paskiem i różową koszulkę na ramiaczka oraz białą kamizelkę bez pleców z cienkim paskiem z tyłu zakończonym ładną kokardką. Do tego duże kolczyki a włosy pozostawiła rozpuszczone zakładając jedynie delikatną opaskę |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:43:47 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Emilio
Wrócił do domu, gdzie zastał zaczytaną Camilą.
Jak tam, siostrzyczko??
Zapytał z uśmiechem, na co dziewczyna odłożyła gazetę.
Wspaniale, a ciebie co tak długo nie było w domu? Czyżbyś pogodził się z Caramelo?
Zapytała z zaciekawieniem, spoglądając na rozpromienionego brata.
Trafiłaś w dziesiątkę! Idę się przebrać, bo zaraz jadę po Caramelo, a potem przypilnować przygotować do otwarcia hotelu...
Poinformował Camilę i udał się do pokoju, gdzie przebrał się. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:46:13 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Jorge
Z samego rana siostra poprosiła go by zaopiekował się jej dziećmi. I choć miał ochotę spotkać się z camilą siostrze nie mógł odmówić. Pilnując więc bawiących sie w jego sypialni smyków napisał do Camili wiadomość
"Miałem wielką ochotę spotkać się z Tobą moja słodka dziewczynko ale obowiązki...siostra prosiła bym zajął się jej dziećmi...ale co powiesz byśmy jutro spotkali się na basenie? " |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:46:13 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Max
Wszedł do pokoju malca, gdzie zastał Dianę.
Sharon już sobie poszła??
Zapytał, po czym poinformował ją o wybudzeniu się matki.
Pojadę do niej, zobaczyć, jak się miewa...
-----------------
Octavia
Głowa strasznie mnie boli...I mam problemy z oddychaniem przez ten spuchnięty nos.
Westchnęła, uśmiechając się blado do córki.
Lepiej powiedz, jak Ty się czujesz skarbie?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:49:22 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Diana
Nigdy więcej ten stwór nie przekroczy progu tego pokoju
Mówiła ciągle zdenerwowana Diana nosząc małego który na szczęście już się uspokoił
A jak Ty mogłeś zostawić ją sam na sam z małym? Szarpała go i tarmosiła!
------------------------
Larry
Wszedł do rezydencji jednak nie zastał w salonie nikogo. Wszedł od razu do sypialni Gaby
Jestem kochanie!
Powiedział głośno na co sharon wpadła do pokoju
Holla Larry! |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:19 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Max
Co się tak wściekasz?? Jak to tarmosiła i szarpała??
Zapytał z powątpiewaniem.
Pewnie się z nim tylko bawiła, a Ty jak zwykle okazałaś się przewrażliwiona w tej kwestii... |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:58:36 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Emilio
Gdy był już gotowy, pożegnał się z siostrą i poinformował, że wróci wieczorem a po chwili ruszył samochodem pod mieszkanie Caramelo by zabrać ją do hotelu.
----------------------------
Camila
Gdy brat wyszedł z mieszkania, odczytała wiadomość od Jorge, która wprawiła ją w radość.
"Nie ma sprawy. Dzieciaki na pewno już dziś dadzą ci w kość. Pozdrów je i ucałuj. Ok, twoja propozycja brzmi najwyraźniej kusząco. Całuję, do jutra. Camia."
---------------------------
Paola
Zobaczysz mamuś, że z czasem znów wrócisz do zdrowia...
Powiedziała, próbując podtrzymać ją na duchu.
O mnie się nie martw, miewam się całkiem dobrze.
----------------------------
Gaby
Z uśmiechem podeszła do Larry'ego i miała go już ucałować, gdy do pokoju wparowała Sharon.
Wyjdź stąd bo nie ręczę za siebie!
Powiedziała do dziewczyny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:58:59 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Diana
Prawie poczerwieniała ze złości
Nie pytaj głupio! Normalnie naciągała go a mały płakał więc zabawa to nie była!
Przysiadła na fotelu gdyż od stania i trzymania małego znów rozbolały ją plecy
I nie jestem przewrażliwiona! A jak masz już iść to lepiej idź i nie podnoś mi ciśnienia....
Powiedziała w złości po czym dodała
I pozdrów Octavię...
-----------------------------
Jorge
Uśmiechną się na wiadomość od Camili i odpisał pośpiesznie gdyż dzieciaki właśnie zaczęły szaleć po łóżku
"W takim razie jesteśmy umówieni...Już odliczam godziny do spotkania"
------------------------------
Larry
Sharon zostaw nas samych...jeśli możesz...
Poprosił na co ta tylko zaśmiała się posyłając Gaby nienawistne spojrzenie i wyszła z pokoju
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 23:04:53 07-05-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:08:58 07-05-11 Temat postu: |
|
|
Max
Boże, po co te nerwy! Zachowujesz się w ostatnim czasie, jak histeryczka...Nie poznaję Cię, kochanie.
Jęknął, wychodząc z pokoju malca.
"Co też się z nią dzieje...Niedługo oszaleję przez jej humorki..." - westchnął, wsiadając do samochodu. W drodze do szpitala, wstąpił do kwiaciarni po ogromny bukiet kwiatów, który podarował mamie.
Witaj mamo...Hej Pau...
Rzucił, całując obie kobiety w policzki.
Synku...Tak się cieszę, że i Ty i Paola jesteście przy mnie...Brakuje mi do szczęścia tylko Paca i Larrego...Dziękuję oczywiście za kwiaty... |
|
Powrót do góry |
|
|
|