Telenowele

Rainbowpunch · Wysłany: 20:14:51 01-07-11 Temat postu:

Camila

Gdy z Jorge weszli do pokoju w ekskluzywnym hotelu oniemiała na sam widok. Był wyposażony we wszystko co mogła sobie wymarzyć - własna, duża łazienka, piękne łoże i widok z balkonu na miasto.

Kochanie! Tu jest cudownie!

Powiedziała, rzucając mu się na szyję i całując go w usta.

Ale skąd wziąłeś na to wszystko pieniądze?? Przecież to musiało kosztować fortunę.

*****

Emilio

Z rana obudził się u boku swojej ukochanej. Wiedział, że dziś kolejny dzień szczęścia i spokoju, a na dodatek miał być kolejny ślub. W ciszy udał się na balkon, oglądając miasto z uśmiechem.

*****

Paola

Pogodziła się ze swoim ukochanym i po krótkim czasie przeniosła się z powrotem do ich wspólnego mieszkania, ciesząc się, że ponownie zaczyna im się układać.

Teraz już nic nie zniszczy naszej miłości.

Powtarzała do ukochanego.

*****

Adrian

Masz rację, może powinienem się z nimi pogodzić.

Zgodził się z ukochaną, a gdy tylko wrócili zadzwonił do rodziców prosząc o spotkanie i rozmowę. Udało się także skończyć urządzanie ich wspólnego domu, gdzie wraz z Marianą przenieśli się.

Denisse · Wysłany: 20:30:09 01-07-11 Temat postu:

Jorge

Przytulił Camilę

Jak to skąd ? Wziąłem drobny kredyt ale nie martw się tym

☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺

Caramelo

Przebudziła się i wyszła do Emilia. Przytuliła go od tyłu

nad czym tak myślisz?

Rainbowpunch · Wysłany: 20:38:55 01-07-11 Temat postu:

Camila

Masz rację, na razie nie będę o tym myśleć.

Powiedziała, przyciągając go do siebie.

Nie mogę sobie zaprzątać głową myślami w noc poślubną...

******

Emilio

Nad niczym. Po prostu oglądam wschód słońca.

Powiedział, obracając się do niej.

Czasem lubię stawać o świcie.

Denisse · Wysłany: 20:46:53 01-07-11 Temat postu:

Jorge

Dobrze, że o tym wspomniałaś...to w końcu nasza noc

Powiedział łapiąc ją na ręce i kładąc na łóżku

☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺

Caramelo

Tak ? nie wiedziałam o tym...zawsze długo spałeś...

Rainbowpunch · Wysłany: 20:50:05 01-07-11 Temat postu:

Camila

Będzie jedyną, magiczną i niepowtarzalną nocą, bo naszą.

Wyszeptała z uśmiechem, rozpinając jego koszulę i całując nagi tors.

Kocham cię.

Szeptała między płomiennymi pocałunkami.

*****

Emilio

Bo na ogół to ja jestem śpioch i bywało, że sypiałem do południa.

Roześmiał się, obejmując ukochaną.

Ale są i dni kiedy wolę pooglądać piękno naszego miasta.

*****

Rodrigo

Z samego rana wraz z ukochaną pobrali się w kościele, wśród najbliższej rodziny i znajomych. Po ślubie zaprosili wszystkich na zabawę do rezydencji, gdzie wraz z gośćmi bawili się do samego rana. Dopiero o 5 nad ranem wyjechali w podróż poślubną do Tunezji, gdzie mieli spędzić miesiąc.

Denisse · Wysłany: 20:51:41 01-07-11 Temat postu:

Jorge

Ja Ciebie bardziej

Szepnął całując ją po ramionach i dekolcie błądząc rękoma po jej plecach

☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺

Caramelo

A ja znowu śniłam o naszym ślubie

☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺

Larry

Zabrał Gaby na spacer do parku

Rainbowpunch · Wysłany: 20:55:15 01-07-11 Temat postu:

Camila

Jedynie uśmiechnęła się na jego słowa, gdy po chwili byli już nadzy i rozkoszowali się swoim ciałem, pieszcząc się, całując i tonąc w płomiennej namiętności.

*****

Emilio

Kochanie... już niedługo twoje sny staną się prawdziwe...

Powiedział z uśmiechem, wchodząc wraz z Caramelo do mieszkania.

*****

Gaby

Spacerowała pod rękę z Larry'm po parku.

A więc co to za niespodzianka??

Denisse · Wysłany: 20:58:40 01-07-11 Temat postu:

Jorge

Kocham kocham

Szeptał między pocałunkami

☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺

Caramelo

Co zjesz na śniadanie ?

☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺

Larry

To dla Ciebie...klucz do mojego serca...

Zaśmiał się wręczając jej mały kluczyk i odsłaniając koszule do której po stronie serca była przymocowana mała skrzyneczka

Otwórz je

Rainbowpunch · Wysłany: 21:05:57 01-07-11 Temat postu:

Camila

Nad życie...

Dokończyła za niego, gdy ich ciała stały się jednością.

*****

Emilio

Obojętnie, co tylko będziesz chciała przyrządzić.

Powiedział, siadając przy stole.

Wiesz, że z twoich rąk to wszystko bym zjadł??

*****

Gaby

Jesteś szalony!

Roześmiała się, nie wiedząc co powiedzieć.

Ale nie sądziłam, że aż tak.

Stwierdziła, przekręcając kluczyk.

Denisse · Wysłany: 21:11:02 01-07-11 Temat postu:

Caramelo

Wszystko ?

Spytała zaczepnie podając mu do ust winogrono

☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺

Larry

Gdy tylko otworzyła serduszko wiedział, że znajdzie tam śliczny pierścionek w kształcie serca

Byś mogła je mieć zawsze przy sobie

Rainbowpunch · Wysłany: 21:21:45 01-07-11 Temat postu:

Emilio

Wszystko, chyba w to nie wątpisz??

Zapytał z uśmiechem, biorąc do ust winogronu.

*****

Gaby

Jest naprawdę śliczny i słodki...

Powiedziała zachwycona prezentem, zakładając go na palec.

Od dziś będę nosić twoje serce przy sobie, byś miał pewność jak wiele dla mnie znaczysz.

Denisse · Wysłany: 21:25:31 01-07-11 Temat postu:

Larry

Mam nadzieję, ze niespodzianka była udana

Spytał porywając ją w ramiona i całując

☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺

Caramelo

Mój słodki misiu

Przygotowała dla nich omlet z owocami i świeży sok

Smacznego kochanie

Rainbowpunch · Wysłany: 21:30:21 01-07-11 Temat postu:

Gaby

Niespodzianka była wręcz cudowna!!!

Niemal wykrzyczała, tuląc się w jego ramionach.

A ty jesteś cudowny i dlatego cię kocham.

*****

Emilio

Dziękuję i nawzajem, kochanie.

Powiedział, puszczając do niej oczko i zajadając się jej smakołykami.

Twojej kuchni nie da się wyrzucić z pamięci.

Powiedział po chwili.

Denisse · Wysłany: 21:39:26 01-07-11 Temat postu:

Caramelo

I dobrze bo niczego co ze mną związane nie powinieneś wyrzucać z pamięci

Przytaknęła ze śmiechem. Po śniadaniu wzięła prysznic i przebrała się w czyste ubrania

Idziesz z nami na spacer?

Spytała przypinając smycz Keko

☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺

Jorge

to była cudowna noc...

Szepną do Camili mocno ją do siebie przytulając i całując po dekolcie

Rainbowpunch · Wysłany: 21:49:10 01-07-11 Temat postu:

Miesiąc później...

Emilio

Był cały podenerwowany przed swoim ślubem. Słowa Jorge się sprawdziły, gdyż nie mógł sobie znaleźć miejsca. Także zajął się szykowaniem garnituru, wkładając go na siebie i zakładając krawat. Na szczęście Jorge i Max mu pomagali.

Nie sądziłem, że facet może mieć takie nerwy przed własnym ślubem.

*****

Rodrigo

Wraz z Gaviotą wrócili ze swojej podróży poślubnej, ciesząc się szczęściem, a szczególnie ciesząc się, że Gaviocie urósł już brzuszek, a maluszek zaczął kopać.

Jestem taki szczęśliwy. Nasz ślub i podróż to były najwspanialsze chwile mojego życia.

Powiedział, odpoczywając z żoną na kanapie w rezydencji.