|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:07:09 02-07-11 Temat postu: |
|
|
Miesiąc później...
Emilio
Jako szczęśliwy mąż Caramelo po miesiącu pobytu w malowniczej Wenecji powrócili do Miami, wypakowując swoje rzeczy.
Kochanie, jak się dziś czujesz?? Wczoraj miałaś mdłości...
Zapytał zatroskany, spoglądając z ukosa na ukochaną przy śniadaniu.
*****
Camila
Denerwowała się jak nigdy, gdyż to dziś wraz z Jorge mieli poznać wyniki z sądu rodzinnego w sprawie adopcji czteroletniego Javiera, który zdobył ich serce.
Ten chłopczyk jest taki kochany, a ja go tak pokochałam, z całego serca. Zresztą sam widziałeś, że on też się do nas przywiązał.
Powiedziała do ukochanego.
*****
Gaby
Odpoczywała w rezydencji, czytając czasopismo, w którym pisano o sławnym aktorze Larry'm Irazabalu.
Jaki mój mąż jest cudowny...
*****
Rodrigo
Z uśmiechem kamerował poród swojej ukochanej, ciesząc się jak nic.
Moje kochanie - już widać dzidziusia główkę!!
Mówił, panikując i równocześnie ciesząc się. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:21:30 02-07-11 Temat postu: |
|
|
Caramelo
Z każdym dniem kochała Emilia coraz bardziej. Z Wenecji przywieźli masę wspomnień zdjęć i prezentów dla bliskich które pokazali im już po swoim powrocie. Teraz odpoczywali w domu
Nawet mi nie mów...dzisiaj muszę iść do lekarza bo nie wyrabiam z tymi zawrotami głowy i nudnościami...ehh...okropny jesteś! Przez to jak co chwilę kupowałeś mi czekoladki i inne smakołyki utyłam już dwa kilo!
Powiedziała z żalem
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Jorge
ścisną rękę Camili czekając na korytarzu na kopertę z wynikiem
wiem kochanie...to takie złote dziecko...nawet nie wiesz jak wzruszyłem się jak powiedział do mnie tato a do Ciebie mamo...
po chwili trzymali już kopertę z wynikami
Ty odczytaj...ja nie dam rady
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Larry
Wpadł do rezydencji jak burza
diana Max...Gaby!
Krzykną
Wasza matka rodzi! chodźcie jedziemy do szpitala!
Rzucił a po ok 5 minutach całą czwórką zostawiając Martina pod opieką cioci Paoli i wujka Pancholona jechali już do szpitala |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:44:11 02-07-11 Temat postu: |
|
|
Emilio
Roześmiał się na słowa ukochanej, przytulając ją do siebie.
I bardzo dobrze - powinnaś nabrać trochę więcej ciałka, kochanie.
Powiedział ze śmiechem.
Ale przecież od samych czekoladek znowu się tak nie tyje, więc nie składaj winy na swojego mężulka.
*****
Camila
Ścisnęła w ręku białą kopertę.
Nawet nie wiesz jak mi serce się krajało, gdy go odwiedzaliśmy, a potem musieliśmy się żegnać. A teraz... mam nerwy w szczątkach...
Powiedziała i otworzyła kopertę. Przez chwilę nic się nie odzywała, a po chwili na jej ustach zaczął pojawiać się uśmiech. Po kilku minutach wyskoczyła niemal na Jorge krzycząc z radości.
Kochanie!!! Udało się!!
*****
Gaby
Mama rodzi, cudowna wiadomość!!! Będziemy mieć Dianis braciszka!!
Krzyknęła i wraz z rodziną pojechali do szpitala. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:52:38 02-07-11 Temat postu: |
|
|
Diana
W szpitalu podbiegła do Rodrigo
I co i co ? jak tam ? urodził się mały ? jak mama?
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Jorge
Juhu!!!!!!
Krzykną cały w skowronkach ściskając Camilę i kręcąc się z nią dookoła
mamy synka!
Jeszcze tego samego dnia zabrali Javiera z sierocińca i zabrali na zakupy kupując mu wszystko nowe.
Będziesz naszym kochany pierworodnym!
Powiedział do malca
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Caramelo
Gdy Emilio poszedł do pracy zabrała pieska na spacer. Po powrocie do domu wybrała się do lekarza. Kopertę z wynikami podała Emilio zaraz po powrocie do domu
Miałeś rację...nie mogę całej winy zrzucać na czekoladki...w końcu od nich nie zachodzi się w ciążę!
Powiedziała szczęśliwa i ucałowała Emilia
to już drugi miesiąc!
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 21:53:43 02-07-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:05:39 02-07-11 Temat postu: |
|
|
7 miesięcy później...
Emilio
Od chwili w której dowiedział się, że Caramelo jest w ciąży rozpieszczał ją jeszcze bardziej i cieszył się z faktu, że narodzą się im bliźniaczki.
Kochanie, potrzebujesz jeszcze czegoś??
Zapytał wchodząc do sypialni z gorącą herbatą.
*****
Camila
Odkąd adoptowali Javiera w ich domu nastała wielka radość, tym bardziej, że chłopiec był taki kochany i nie sprawiał wielu problemów. Wraz z Jorge przyglądali się w ogrodzie jak Javier strzelał do bramki gole i za każdym razem bili mu brawo.
Kochanie, jesteś najlepszym piłkarzem pod słońcem!!!
Pochwaliła go, porywając go na ręce i skradając mu całusa w policzek.
*****
Gaby
Od dłuższego czasu czuła się źle, miała mdłości i często wymiotowała, ale myślała, że to za sprawą jakiegoś zatrucia.
Ojej... ja chyba zaraz nie wytrzymam...
Mówiła, odpoczywając na kanapie ze względu na ból brzucha.
*****
Rodrigo
Wraz z Gaviotą rozpieszczali swojego synka, któremu nadali imię - Julian. Był cudownym chłopcem o pięknych oczkach, a co najważniejsze zdrowym. Do tego rozpieszczali swojego wnuka Martina, czekając na powiększenie się jeszcze bardziej rodziny.
*****
Adrian
Gdy urodziła im się córeczka - nadali jej imię - Adriana. Wraz z Marianą rozpieszczali ja i kochali jak nikogo innego. Byli szczęśliwi, a co najważniejsze udało im się skończyć remont domu i wprowadzili się do niego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:49 02-07-11 Temat postu: |
|
|
Caramelo
Jęknęła zwijając się z bólu i ściskając pościel
Emi...E...Emilio...chyba się zaczęło...czuję jak bym miała za chwilę wybuchnąć!
Z trudem wypowiadała słowa. Po chwili już jechali do szpitala. Mimo bólu śmiała się ze stresu Emilia
Kochanie spokojnie...to mnie boli nie ciebie
Próbowała żartować
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Larry
Przysiadł obok Gaby gdy poogladali finał jego telenoweli
Kochanie...tylko nie złość się...ale to dla Ciebie
Podał jej test ciążowy
Nie wiem...ale może akurat...
Powiedział z nadzieją w głosie
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Jorge
Jego restauracja do spółki z Paco przynosiła coraz to większe dochody. Kochał Javiera jak prawdziwego syna i cieszyły go jego sukcesy w nauce i w piłce
Pamiętaj, że rodzice są z Ciebie najdumniejsi na świecie!
Pochwalił chłopca i ucałował Camilę
A może za niedługo doczekasz się rodzeństwa?
Spytał
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Javier
Bardzo kochał Camilę i Jorge. Nie traktował ich jak rodziców przybranych lecz jak prawdziwych. Kochał ich z całej duszy
Jaaaaaaaaaa!!!!!!!!
Krzykną
ale chce brata! dziewczyny są nuuuudne
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Paco
Po telefonie Emilia pojechał do szpitala wraz z Octavią i Yolandą
boze...co za stres! Pierwszy raz zostanę dziadkiem!
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 22:16:55 02-07-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:24:38 02-07-11 Temat postu: |
|
|
Emilio
Ale ty możesz zaraz urodzić, kochanie!!! Przecież nie możesz rodzić bliźniaków w samochodzie!! W takich warunkach!!
Panikował jak nigdy, pędząc samochodem.
A ty oddycha głęboko, wszystko będzie dobrze...
Powtarzał, gdy już dojeżdżał do szpitala.
*****
Gaby
Larry...
Powiedziała nieco z zarzutem.
Co chwile mi tylko podkładasz te testy ciążowe. Staramy się o dziecko, ale ty mnie naprawdę denerwujesz.
Powiedziała i chwyciła test ciążowy, by po chwili zniknąć w łazience i wybiegnąć z krzykiem.
Kochanie!!!! Jestem w ciąży!!!
*****
Camila
Uśmiechnęła się do Jorge i ucałowała synka, podając mu szklankę soku.
Napij się kochanie, bo tą twoją grą zmęczyłeś się na amen.
Roześmiała się, przysiadając obok Jorge.
Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała jeszcze jedną pociechę...
A na słowa Javiera przeczesała ręką mu włosy.
Oj kochanie, jeszcze zobaczysz, że za kilkanaście zmienisz zdanie. Ale może jak ładnie poprosisz Boga to i będzie braciszek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:37:19 02-07-11 Temat postu: |
|
|
Javier
Jaaa?
Spytał zajadając ciastko
No co Ty mamuś! One są okropne. W przedszkolu jest taka jedna Mariela! Nic tylko biega za mną i Juanem i chce się z nami bawić! a jak mówimy jej, że w bandytów i policjantów to nie bo w sklep.
Mówił mały jak by z wyrzutem co wywołało atak śmiechu Camili i Jorge
Spokojnie mały już tatuś się postara o synka! I będziemy w trójkę grać ale to ja stoję na bramce!
Nie ja ja ja chcę być jak Iker Cassillas!
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Caramelo
W szpitalu od razu została przewieziona na salę porodową. Cały poród mocno ściskała Emilia za rękę
Proszę przeć! Już widzę główkę!
Mówił jeden z lekarzy a po chwili słychać było już płacz dziecka
To chłopiec
Poinformował lekarz. Po kilku minutach na świat przyszła także córka Caramelo i Emilia. Dziewczyna była bardzo osłabiona jednak trzymała dzieci na rękach i ucałowała każde z nich w główkę
Dziewczynce damy na imię Aimee...widzisz jakie ma rude włoski? Ty wybierz imię dla chłopca...po tych ciemnych włosach od razu widać do kogo się udał
Zaśmiała się słabo
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Yolanda
Siedziała z Paco i Octavią w szpitalu
Paco ! moje gratulacje jesteś dziadkiem
ucałowała Paco w oba policzki gdy lekarz poinformował go o narodzinach zdrowego chłopca i dziewczynki
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Larry
Oj kochanie wiesz jak już chciał bym mieć córeczkę albo syneczka
Powiedział a gdy słyszał jej krzyk złapał ją w ramiona i zaczął obcałowywać
Co to ?Czemu tak się cieszycie ?
Spytała diana
Gaby jest w ciąży! |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:47:08 02-07-11 Temat postu: |
|
|
Camila
Nasz urwis znalazł sobie amantkę!!
Powiedziała, wybuchając śmiechem.
Oj to zupełnie nie moje tematy! Wy będziecie sobie grać w piłkę a co ja biedna w tym czasie pocznę?!
Zapytała, udając wyrzuty na co chłopiec uwiesił się jej na szyi proponując by została sędzią.
*****
Emilio
Widząc dwoje malutkich bobasków w oczach łzy mu się pojawiły i nie wiedział co powiedzieć.
Jakie śliczne maluchy... Aimee... i...
Zawahał się na chwilę, spoglądając na ukochaną.
Jak dla mnie idealne imię dla naszego chłopca będzie Cristian, po prostu Cris.
Powiedział, nie mogąc oderwać wzroku od malców.
*****
Gaby
Tak tak!! Jestem w ciąży kochana!!
Powiedziała, gdy zobaczyła zaskoczenie u siostry.
Nawet nie wiesz jak się cieszę!!
Promieniała z radości, ściskając siostrę.
Wkońcu z Larry'm doczekamy się maluszka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:12 02-07-11 Temat postu: |
|
|
pięć lat potem
Paco
Był najszczęśliwszym dziadkiem na świecie. Podczas chrzcin maluchów cały błyszczał z radości. Robił im masę zdjęć i rozpieszczał je. Rodzicami chrzestnymi Cristiana zostałli Paola i Maximiliano zaś Aimee Diana i Larry. Ostatnie lata były dla niego najszczęśliwsze a jego żona Octavia wnuki i córki dostarczały mu każdego dnia coraz to więcej miłości i radości
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Jorge
Razem z Camilą i bliskimi świętowali dziewiąte urodziny Javiera. Byli szczęśliwą i kochającą się rodziną. Po kilku latach doczekali się także swojego dziecka. Synka - Patricio - Pato. Miał ciemne kręcone włoski i cztery latka. Jednak najbardziej cieszył ich fakt, że Pato i Javier są prawdziwymi przyjaciółmi. Z radością w sercach patrzyli jak starszy bronił i opiekował się młodszym bratem
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Larry
Grywał w telenowelach zarabiał krocie i zyskiwał coraz to większe rzesze fanów. Wraz z Gaby mieli śliczną czteroletnią córeczkę Rubi. Odliczali także dni do narodzin kolejnego dziecka. Kolejnej córeczki
Kochanie...za trzy miesiące...za trzy miesiące znów w naszym domu zagości małe słoneczko...a dziecko Rodrigo i Gavioty wraz z Martinem Lucasem oraz synkami Jorge i Camili i dziećmi Emilia i Caramelo oraz córką Nancy i Diego to najlepsi przyjaciele...tak się cieszę...
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Caramelo
Wraz z Emiliem i dziećmi spędzali wakacje w domku w górach który mąż kupił dla niej na pierwszą rocznicę ślubu. Wyszła ze smakołykami przed dom gdzie jej ukochany bawił się z dziećmi na kocyku
Tak bardzo was kocham moje skarby
Powiedziała radośnie siadając przy nich i tuląc do siebie dzieci które było jak dwie krople wody jedyne co ich różniło to kolor włosów - płomienne rude loki Aimee i ciemne włosy Cristiana |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:05:08 02-07-11 Temat postu: |
|
|
Camila
Była najszczęśliwszą kobietą, matką i żoną. Czuła, że odtąd będzie im się wieść jak nigdy dotąd. Z zadowoleniem spoglądała na synka, który zdmuchiwał świeczki z torta urodzinowego.
Wszystkiego najlepszego, skarbie!!!
Krzyknęła do niego, podając mu prezent, gdzie chłopiec znalazł wymażone rolki dla siebie.
*****
Gaby
Nasze dzieci tworzą szczęśliwą gromadkę i dlatego z przyjemnością spoglądam na te maleństwa!!
Powiedziała i ucałowała swoją córeczkę, która podbiegła do rodziców.
Moja słodziutka... i mój ukochany mąż...
Szepnęła, całując Larry'ego.
*****
Emilio
Jest i nasza cudowna mamusia, której nam tu brakowało!!
Rozweselił się Emilio, całując Caramelo w dłoń, która przysiadła na kocu obok dzieci i niego.
Spójrz tylko jak pięknie wszystko się ułożyło. Nasze pierwsze spotkanie, pierwszy płomienny pocałunek, który przerodził się w wielką miłość. Ciężkie chwile, które razem zwalczaliśmy, a co najpiękniejsze - szczęśliwy finał naszej miłości. Piękny ślub i narodziny naszych dzieciaków, które kochamy nad życie.
Powiedział, całując je w czółka.
*****
Paola
Wraz z Pancholonem spędzali wakacje w Puerto Rico, gdzie zakupili wcześniej domek. Paola z wiekiem stała się coraz bardziej rozważna i została z zawodu psychologiem, a Pancholon mimo zdziwienia innych stał się szanowanym informatykiem. Razem zarabiali dużo pieniędzy, a co najważniejsze byli szczęśliwi.
Kochanie!! Udało się!!
Krzyknęła kobieta, wybiegając z łazienki.
Jestem w ciąży!!!
*****
Adrian
Był szczęśliwy u boku swojej ukochanej, z którą mieli sześcioletnią już dziewczynkę, a także trzyletniego chłopczyka któremu nadali imię Marcos, by przypominał im jak się poznali.
Nawet nie wiesz jak bardzo was kocham...
Powtarzał szczęśliwy swojej żonie.
*****
Rodrigo
Wraz z ukochaną osiągnęli pełnię szczęścia. Ich synek Julian rósł jak na drożdżach i był wspaniałym dzieckiem, które dawało tyle radości.
A wiesz co jest kochanie najpiękniejsze?? To, że pomimo tego wszystkiego nadal jesteśmy szczęśliwie zakochani w sobie i możemy żyć wśród tak cudownej i wielkiej rodziny. Ty, ja, nasz ukochany synek, twoje córki, które traktuję jak własne, ich dzieciaki - te, które tu są i te, które są w drodze... no i moja córka Sharon, która czuje się coraz lepiej i za kilka lat może i ona zamieszka z nami w tym wielkim domu, wypełnionym wzajemną miłością i czułością.
Powiedział, całując żonę.
Ostatnio zmieniony przez Rainbowpunch dnia 12:36:30 03-07-11, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:34:17 02-07-11 Temat postu: |
|
|
Javier
Mamo! Rolki?!
Piszczał rozanielony chłopiec podobnie jak jego młodszy brat gdyż także dostał rolki
Od dzisiaj będziecie mogli razem z nami śmigać na rolkach! A za rok jak i Ty podrośniesz malutki pomyślimy o rowerach
Zapewnił Jorge robiąc chłopcom gościom i Camili masę zdjęć. Dopiero przy niej osiągną prawdziwe i upragnione szczęście i spokój. Każdy dzień był dla niego dawką miłości zaufania i szczęścia jakie wzajemnie sobie dawali
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Larry
Nasza modeleczka!
Zaśmiał się nazywając tak córkę o ślicznych i dużych brązowych oczach po mamie oraz blond włosach po ojcu
Pójdziesz w ślady tatusia prawda? i będziesz i modelką i aktorką
Prawda...
Przytaknęła mała. Skradła rodzicom po całusie i pobiegła z powrotem do ogrodu gdzie bawiła się z Maritzą, Martinem i Lucasem. Pogładził brzuch ukochanej
A za niedługo na świat przyjdzie nasza kolejna perełka. Gaby dałaś mi tyle szczęścia...
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Caramelo
Ze łzami wzruszenia spojrzała na swoje dzieci które zaczęły zajadać się przyniesionymi przez nią smakołykami a niedaleko biegał jej kochany york Keko którego dzieci uwielbiały. Aimee od małego wykazywała talent pisarski. Lubiła dużo czytać i pisać własne opowiadania a Cris od małego interesował się sportem. Wtuliła się w Emilia i ucałowała go
Masz rację życie moje...jak dziś pamiętam nasze pierwsze spotkanie które było okropną kłótnią nasz pocałunek i to jak straciłam pamięć. Wiesz...wszystko co nas spotkało miało jakiś cel i czegoś nas nauczyło. Nauczyło nas, że miłość i rodzina...przyjaciele są najważniejsi w życiu. Przy Tobie odnalazłam prawdziwe szczęście za którym tak bardzo goniłam...jesteś moją ostoją spokoju...
Ucałowała męża
Twój hotel przynosi coraz więcej zysków...ja sprzedałam firmę mamy a za te pieniądze mogłam otworzyć swój fitnes klub i dodatkowo dawać tam lekcje tańca brzucha który tak uwielbiam...może dziś znów dla Ciebie zatańczę?
Dodała szeptem śmiejąc się i patrząc na swoje śliczne dzieci
I mnie mamuś kiedyś nauczysz tak tańczyć?
Poprosiła Aimee machając radośnie rękoma
Pewnie gwiazdko
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Chica
Wraz z Rene doczekali się w końcu dziecka. Choć nie obyło się bez problemów gdyż dziewczyna nie mogła od razu zajść w ciążę. Przez jakiś czas leczyła się na bezpłodność lecz w końcu i do nich uśmiechnęło się słonko
Nasza kochana Sara za kilka dni skończy trzy latka...Rene...powtórzę się ale nawet nie wiesz jak jestem przy Tobie szczęśliwa...
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Yolanda
Wreszcie i ona odnalazła szczęście i spokój który skradł jej przed laty Oscar. Często kontaktowała się z Rene i Chicą których szczęściem szczerze się cieszyła. Pracowała w kuchni w barze Paco i Jorge oraz dorabiała jako fryzjerka. Co cztery miesiące za zebrane pieniądze wyjeżdżała nad morze. Kochała dzieci które pojawiły się w jej rodzinie i często je rozpieszczała
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Paco
Kochanie...w końcu i Paola da nam wnuki...
Powiedział szczęśliwy do żony podczas kolejnej podróży do Kee West gdzie się poznali. Spędzali tam każdą rocznicę ślubu
Dziękuję, że przed laty dałaś szansę naszej miłości i teraz możemy być tacy szczęśliwi
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Nancy
W końcu wraz z diego osiągnęli upragnione szczęście. Maritza rosła jak na drożdżach przynosząc do domu coraz to lepsze stopnie. Jej praca w fabryce została doceniona na tyle, że została zastępcą Gavioty. Razem z Lalą tworzyli szczęśliwą rodzinę. W końcu i ona i Diego zdecydowali się na kolejne dziecko i starali się o nie
To dziecko które za jakiś czas na pewno pojawi się w naszej rodzinie to odpowiednia decyzja. Maritza zasługuje na rodzeństwo. Ma już w końcu prawie osiem lat...
Pocałowała Diego
Tak bardzo Cię kocham
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
David
Przez lata często odwiedzali się nawzajem z Antonią. Lucas rósł jak na drożdżach zaprzyjaźniając się szczerze z dziećmi ich bliskich i przyjaciół. David sprzedawał od kilku lat wiele płyt dawał cudowne koncerty i był bardzo cenionym piosenkarzem. Przez te lata w jego domu zebrała się niezła kolekcja płyt nagrań z wywiadów i koncertów oraz gazet ze zdjęciami z różnych wywiadów i sesji. Z Marfil był najszczęśliwszy na świecie. Często także odwiedzali wspólnie grób jego siostry oraz siostry Marfil
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Diana
Zabrała Maxa na spacer po plaży wiedząc, że może spokojnie zostawić Martinka w domu z bliskimi. Usiadła z mężem na piasku i spojrzała w piękne słońce. Pocałowała Maxa i wzięła go za rękę
wiem jaka nasza miłość była trudna i jak wiele przeszkód musieliśmy pokonać by być wreszcie razem. By budzić się i zasypiać obok siebie...Dałeś mi tyle szczęścia, że chyba nigdy nie zdołam spłacić tego długu wobec życia. Choć czasem jeszcze odczuwam ból z powodu utraty Milagros...miała by dzisiaj osiem lat...
Powiedziała a w jej oczach zalśniły łzy
ale wiem, że jest tam w niebie i patrzy na nas z góry...
Dotknęła policzka Maxa
Mam dla Ciebie jednak dobre wieści kochanie...i sama jeszcze nie mogę się z tej nowiny nacieszyć...
Zbliżyła się do niego i szepnęła mu na ucho
jestem w trzecim tygodniu ciąży...
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Sharon
Po latach stan jej umysłu poprawił się na tyle, że mogła wychodzić na przepustki. Szczerze żałowała popełnionych błędów i zabójstw których się dopuściła z powodu swojej choroby psychicznej. Raz w tygodniu odwiedzała na dwie godziny Rodrigo i Gaviotę. Cieszyła się, że jej rodzina w końcu jej przebaczyła i może kontaktować się z bratem. Lekarze dawali jej duże szanse na całkowity powrót do zdrowia
☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺☺
Fernando
Przez lata nie mógł zapomnieć o Caramelo. To co do niej czuł było bardzo silne. I choć nie kontaktował się z nią często robiły to dzieci jego siostry które nawet czasem odwiedzały ją i Emilia jednak on sam nie wtrącał się już w jej szczęście z Emiliem. Rozumiał iż to jego wybrała i przy jego boku chce spędzić swoje życie
***FIN***
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 3:12:03 03-07-11, w całości zmieniany 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|