Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:24:10 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Larry
Jest w szoku po tym, co usłyszał.
Nie mogę w to uwierzyć! Zadzwonię do Maxa.
Dzwoni.
Max, czy to prawda, ze straciliśmy dach nad głową?
Ostatnio zmieniony przez Dull dnia 19:24:45 13-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:32:33 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Sylvita
To najprawdziwsza prawda.
Jest jej smutno z powodu tego, ze Larry nie ma gdzie mieszkać
Larry... ?
czeka az porozmawia z MAxi Maxi |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:16 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Zdaje się, że nie jest tak źle. Matka wspominała coś, że kupiła jakieś mieszkanie-tak na czarną godzinę. Tym razem za nasze pieniądze, także musiała przypuszczać, że tak to się kiedyś skończy. Rezydencja to nie będzie, ale nie będziemy chociaż spać pod gołym niebem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:47:47 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
Osłabiona odłożyła słuchawkę.
-Gavioto nie wiem to chyba przez emocje-Po czym pojawił się Diego ze szklanką wody
-Dziękuję Diego.-Powiedziała i napiła się wody-Wybacz ale na dzisiaj mam już dość emocji-po czym dyskretnie spojrzała na zegarek który właśnie wybijał 18-Wiesz pójdę się położyć - po czym pożegnała się i udała na górę
...............
Paco
Początkowo ucieszony propozycją zasmucił się nagłym wyjściem Gavioty
-Diego wrócimy razem? Przypadkiem słyszałem Twoją rozmowę z Dianą. Czy wy na prawde planujecie ślub? Bo z tego co się orientuję ona kocha innego .....
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 19:49:50 13-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:58:05 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Zwraca się do Larrego, dyskretnie kończąc rozmowę.
Wiesz, co muszę kończyć, jestem umówiony. Porozmawiamy w naszym nowym mieszkaniu, ok? Aaa i uważaj na Pilar-znowu się pojawiła.
Po czym rozłączył się i spojrzał na wyświetlacz komórki...No nie znowu Marfil...Mimo dużych oporów odebrał.
Nie mam zbytnio czasu na rozmowę-mamy poważne kłopoty z rezydencją. Odwiedzę Cię jutro w szpitalu. Do zobaczenia.
Spojrzawszy na zegarek zobaczył, że już tylko pół godziny dzieli go od spotkania z Dianą. Odpalił więc silnik samochodu, "skoczył" nim do jednej z kwiaciarni, po piękną, czerwoną różę, a następnie ruszył na spotkanie z ukochaną. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:05:45 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
Upięła włosy i założyła nową zieloną sukienkę. Mimo złości jaką czuła do Maxa cieszyła się na spotkanie z nim. Gdy kończyła makijaż spojrzała na zegarek i z przerażeniem odkryła że tylko 15 minut dzieli ją od spotkania z ukochanym. Zabrała torebkę i szybko wybiegła z domu zostawiając jedynie liścik do Gaby
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 20:08:04 13-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:19:44 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Patrzy na zegarek, który pokazuje już 5 po siódmej.
Mam nadzieję, że mnie nie wystawi...
Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 20:20:18 13-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:30:38 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
-Jestem już spóźniona. Ale mam nadzieje że Max na mnie czeka-Wchodzi do kawiarni i rozgląda się za Maxem
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 20:31:40 13-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:39:04 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Zachodzi ją od tyłu i wystawia różę przed nią.
Ooo jesteś...To dla Ciebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:41:27 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
Nieśmiało odbiera kwiat od ukochanego.
-Witaj. Dziękuje za piękny kwiat-Odpowiada z uśmiechem. Gdy zobaczyła Maxymiliana odpłynęła z niej cała złość i zawiść.
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 20:43:10 13-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:04 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Może usiądziemy??
Odsuwa jej krzesło, a następnie sam siada na przeciwko.
Czego się napijesz? |
|
Powrót do góry |
|
|
Paula. Dyskutant
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:52:40 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Marfil
zezłoszczona rzuca komórkę na podłoge i ją rozbija
Idiota,jeszcze pożałuję,że mnie lekcewazy,ja jestem w szpitalu,a on pewnie znowu spotyka się ze swoja pielegniareczką,niech sobie robi co chcę,ale jeszcze tego pożałuję!
po czym wpada na pomysł,by udawać zmarłą,aby Maximiliano miał do końca życia wyrzuty sumienia
Ostatnio zmieniony przez Paula. dnia 20:56:56 13-11-10, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:53:53 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
-Poproszę jakiś sok.
Siada i spogląda na Maxymiliana
-Musimy wyjaśnić sobie wiele spraw....Szczerze.......zdziwiłam się że zaproponowałeś spotkanie. Po tym co się dzisiaj stało
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 20:55:19 13-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:55:04 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Gaby
Zauważa karteczkę od Diany. Bierze ją do ręki i odczytuje, po czym łapie się za głowę.
No to teraz się porobiło...
Po chwili siadła w salonie na kanapie i przymknęła oczy.
-----------------------
Paola
Pocałowała w usta Panchalona i uśmiechnęła się do niego.
Mój ty królewiczu...
Nagle zobaczyła Rene i odwróciła się w jego kierunku trochę zdziwiona jego obecnością.
Rene, jak to? Co ty mówisz? Czy to znaczy, że teraz nie mam już gdzie mieszkać?
PS: Yolanda jest twoja, madoka |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:58:35 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Zamawia dwa soki pomarańczowe i spogląda Dianie głęboko w oczy.
Wiem, wiem mamy bardzo wiele spraw do wyjaśnienia. Zaproponowałem spotkanie, bo dałaś mi dowód tym telefonem na to, że nie jestem Ci do końca obojętny. A szczerze mówiąc po dzisiejszej awanturze byłem wręcz zdruzgotany naszymi zachowaniami, a tym bardziej słowami, które zostały wypowiedziane...Ale nic nie będzie miało sensu, skoro planujesz wziąć ślub z Diegiem... |
|
Powrót do góry |
|
|
|