Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:11:48 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Emilio
Objął zapłakaną dziewczynę i pogłaskał po głowie.
Spokojnie, nie tłumacz się, każdy ma czasem gorsze dni...Nie jesteś ani trochę brzydka-jesteś za to śliczna i z poczuciem humoru. I zasługujesz na prawdziwą i szczerą miłość.
Max
Nie obchodzi mnie co on sobie pamięta, a czego nie-to Twoje życie i Ty decyduj...On, czy ja??
Postawił przed nią ultimatum i czekał w napięciu na odpowiedź. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:21:03 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Caramelo
-No dobra dobra-przetarła łzy-koniec tego pocieszania nie jestem z cukru! -Uśmiechnęła się do Emilia-Ale Tobie też już nie radziła bym pić bo chyba przyjechałeś autem. Napijesz się soku?
Diana
-Max. Nie to jakieś żarty-nerwowo przechodziła się po korytarzu-Nie wierzę że Ty to mówisz? A Ty? Jak byś zachował się na moim miejscu? Zrozum kocham Cię ale nie mogę ot tak zostawi Diego! Muszę pomóc mu odzyskać pamięć. Nikt nie powiedział że od razu wezmę z nim ślub!-Wykrzyczała ostatnie zdanie
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 0:22:32 22-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:27:33 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Emilio
No właśnie jestem samochodem, ale może poproszę Pau, żeby zamieniła się ze mną na miejscu kierowcy...Ale soku z chęcią się napije, bo czeka mnie jeszcze męskie spotkanie z Maxem na drinku, właśnie tutaj, więc muszę trzymać formę.
Roześmiał się chłopak.
Max
A co mam mówić?? Skoro Ty wypowiadasz się tak, jakbyś sugerowała, że mam z Ciebie zrezygnować...A jak mam sobie wyobrażać nasz związek?? A może mamy dać sobie narazie czas, byś mogła się nim zająć?? No powiedz!!! Czego chcesz, a to zrobię... |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:34:48 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
Zszokowana słowami Maxa patrzyła na niego jak na obcego mężczyznę
-Jak możesz tak mówić? jak możesz tego ode mnie żądać ? To nie normalne. Diego to mój przyjaciel. Mam przestać interesować się jego losem? Wiesz dobrze że Cię kocham.
Caramelo
-Matko! Jedno Twoje słowo a od razu otrzeźwiałam. Dałam wolne jednej z kelnerek i cała noc spędzona na podawaniu drinków przede mną. Muszę się jakoś ogarnąć. Dziękuję za dobre rady. Jorge co z tym sokiem dla Pana-Pocałowała Emilio w policzek i zniknęła na zapleczu.
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 0:36:22 22-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:44:27 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Nie chodzi o to, byś zrezygnowała z niego, jako z przyjaciela...Ale nie zachowuj się, jak gdyby był mężczyzną, którym musisz się zająć z obowiązku. Zrozum, że nie jest Twoją winą, to co go spotkało...Kocham Cię, ale nie wyobrażam sobie naszego życia w trójkę...
Posmutniał i zamilkł.
Emilio
Popijając sok, zastanawiał się nad rozmową z Caramelo...Miała w sobie coś sympatycznego, co wzbudzało jego zainteresowanie. W końcu wyszedł przed bar, rozglądając się dookoła za Paolą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:44:03 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
Usiadła na pobliskim krześle i schowała twarz w dłoniach. Po chwili jednak wyprostowała się i zaczęła wpatrywać w Maxa....
-Wiem Tylko że Cię kocham. I tego jestem pewna najbardziej na świecie. Na razie nie podejmę żadnej decyzji. A na pewno nie dokonam wyboru pomiędzy Tobą a Diegiem. Pozostaje nam tylko czekać aż w końcu powie coś innego niż tylko moje imie. Zostawiłam z nim Pancholona. Może jego obecność polepszy stan Diego.
...........
Caramelo
Spojrzała na siebie w lustrze
-Matko rozmazana i do tego z potarganymi włosami. -Zmyła makijaż i umalowała się od nowa. Wyprostowała też włosy
-Może dzisiaj spotkam kogoś fajnego-poprawiła włosy-Może tego chłopaka który był tu ostatnio?-Chwyciła czapeczkę która była znakiem charakterystycznym baru i weszła za ladę pomagać Jorge obsługiwać klientów
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 12:45:42 22-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:12:10 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Ok, w takim razie zobaczymy, co nas jeszcze czeka...Ale...Musi być dobrze.
Powiedziawszy to podszedł do Diany i ją przytulił.
Emilio
Dostrzegł Paolę, podszedł do niej i objął w pasie.
Wszystko w porządku? Zastanowiłaś się co chcesz zrobić? |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:06:18 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
-Wiesz już coś o Marfil? Jeżeli się nie pojawi to co z Twoim rozwodem ?
......
Paco
-Witaj córeczko-podszedł do Caramelo i ucałował ją na przywitanie- Czemu jesteś taka smutna co się stało?
..........
Caramelo
podała drinki Jorge i na chwile usiadła z ojcem
-Zerwałam z Pancholonem. Okazało sie że grał na dwa fronty. Podobno zakochał się w Paoli wiesz córce Octavi której tak nienawidzi Gaviota. Ja ...nawet nie wiem do czego byłam mu potrzebna. Ale dość o mnie jak tam twoje sprawy z Gaviotą? Jeśli chcesz możesz zostawić bar pod moją opiekę i pojechać do niej. Skoro odzyskała już dom powinna postawić sprawę jasno. Albo będzie z tobą albo nie.
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 16:10:48 22-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:11:36 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Zgłosiłem jej zaginięcie na policji-mam nadzieję, że uda się im ją odnaleźć...Albo sama się ze mną skontaktuje. W razie czego będę domagał się rozwodu, twierdząc, że brak obecności Marfil uważa się za jej zgodę w tej kwestii.
W tej chwili zadzwoniła jego komórka i zobaczył na wyświetlaczu nieznany numer.
Poczekaj moment, odbiorę tylko.
Słucham? - powiedział do słuchawki.
Rosario
Hej Max, z tej strony Rosario...Jesteście z Dianą może wolni dzisiejszego wieczora? |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:18:33 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
-To dziwne że tak z dnia na dzień zniknęła. Dodatkowo z nogą w gipsie. Dobrze poczekam
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 16:19:07 22-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:24:20 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Niestety, nie damy dzisiaj rady. Jestem już umówiony z przyjacielem na męski wypad...Może przy okazji, zdzwonimy się jeszcze, dobrze??
Rosario
Jasne, rozumiem, nie ma sprawy...W takim razie do usłyszenia przystojniaku. Pozdrów dziewczynę.
Wymruczała do słuchawki i się z nim pożegnała.
Ahh, tak bardzo chciałabym go znów zobaczyć-szepnęła sama do siebie i zajęła się dalej pracą.
Max
Skończył rozmowę z Rosario i zwrócił się do Diany.
Masz pozdrowienia od Rosario, pytała się, czy nie umówimy się z nią na spotkanie, jako znajomi...A sprawa z Marfil jest naprawdę bardzo dziwna.
Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 16:25:08 22-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:27:00 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
-Od kogo? A skąd ona ma Twój numer? Poznaliście się niedawno a już chcecie się umawiać....
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 16:28:04 22-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:15 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Ale tempo zarzuciliscie ; dd
________________________
Rene
przygotował śniadanie i poszedł obudzic Yolane
Kwiatuszku wstawaj. Sniadanie gotowe .
_____________________
Sylvita
Jest ktoś w domu ?
Rozgląda się
_________________
Pilar
Larry to jak ? Dasz mi ostatnią szansę ? |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:34:22 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Nie wściekaj się tak od razu-to ona chciała się umówić, a nie ja...Spotkałem ją dziś rano w piekarni, jak kupowałem Ci rogaliki. Pożaliła się na brak przyjaciół i spytała, czy nie moglibyśmy się czasem spotkać w trójkę, jako znajomi. Więc zrobiło mi się jej szkoda, i dałem jej numer telefonu, w razie czego...
Yolanda
Przeciągnęła się w łóżku i dojrzała uśmiechniętą buzię Rene.
Mmm, to dla mnie?? Sam przyrządziłeś??
P.S. Hihi estreitamarina-kręci się, kręci i nie mamy siły tego przystopować |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:38:11 22-11-10 Temat postu: |
|
|
Diana
-A czy ja się złoszczę? Po prostu ta kobieta mi się nie podoba. Wiesz? Chodźmy do Montiela może powie coś więcej o stanie Diego.
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 16:40:57 22-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|