Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:36 25-11-10 Temat postu: |
|
|
Paco
-Ahh Gavioto czemu nie dajesz mi szansy bym mógł wejść z moją miłością do Twego serca-Rozmyślał na głos Paco. Gdy nagle naszło go na wspomnienia i wyją z biurka zdjęcie pewnej kobiety i zaczął się w nie wpatrywać[/i]
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 23:01:39 25-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30702 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:06:24 25-11-10 Temat postu: |
|
|
Rosario
Faktycznie, nie było tak źle...
Przyznała ze skruchą dziewczyna i popatrzyła z czułością na Maxa.
Dziękuję Ci za wszystko, co dla mnie zrobiłeś...Będę Ci wdzięczna do końca życia...
Po czym nachyliła się delikatnie w jego stronę, na ile pozwalała jej usztywniona noga w kostce i musnęła lekko jego usta. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:13:49 25-11-10 Temat postu: |
|
|
Caramelo
-Gaby i Diana jeszcze nie przychodzą. Wpadnę na chwilkę do ojca a gdyby przyszły zostawię karteczkę przy drzwiach że za chwilę wrócę. -Mówiąc to naskrobała parę słów na kartce przykleiła ją do drzwi i ruszyła w stronę Baru u Paca
-Witaj tato-Wpadła niczym burza do jego gabinetu i ucałowała go w policzek. Zmieszany nie zdążył schować zdjęcia kobiety które od paru minut trzymał w dłoni
-A kto to? spytała i wyjęła zdjęcie z rąk ojca-ŁAdna kobieta. Ale nie znam jej. Kto to?-ponowiła pytanie
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 23:15:23 25-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30702 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:25:37 25-11-10 Temat postu: |
|
|
Max
Po chwili zorientował się dopiero, że Rosario go pocałowała. Odsunął więc się delikatnie od niej i powiedział:
Nie mogę...Mam już kobietę, którą kocham...
Octavia
Po kilku dniach melancholii i smutku, za życiem które utraciła, postanowiła stanąć na nogi i znów powrócić do czasów świetności. Rozpoczęła od przyjemnego spaceru plażą, przy zachodzie słońca, by w spokoju ogarnąć wszystkie swoje myśli.
Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 23:27:01 25-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:33:32 25-11-10 Temat postu: |
|
|
Paco
Speszony pytaniami Caramelo ucałował ją w policzek rzucił "Muszę odetchnąć" po czym wyszedł z baru. Nogi same zaniosły go na plażę którą tak rzadko odwiedzał bo przypomniała mu o kobiecie z przed lat...
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 23:34:24 25-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30702 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:39:44 25-11-10 Temat postu: |
|
|
Octavia
Gdybym tylko mogła pozbyć się tej zawiści i zła, które siedzi głęboko we mnie...Czy ja naprawdę nie potrafię kochać, tak jak większość ludzi uważa...Boże, ale przecież otacza mnie banda idiotów...
Zmierzając brzegiem morza, postanowiła przysiąść na piasku i odetchnąć morską bryzą. Wiatr rozwiewał jej włosy i "targał" białą sukienkę.
Rosario
Przepraszam, to był impuls...Nie powinnam była tego robić.
Uśmiechnęła się niewinnie i poklepała go po ręce.
Hmm, a mogę Cię o coś prosić?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:42:58 25-11-10 Temat postu: |
|
|
Paco
Spacerował po plaży i rozmyślał nad pechem jaki towarzyszy mu od początku jego życia. Pech miłości.
[i]-Dlaczego? Czy miłość nie jest dla mnie? -powiedział gdy z oddali dostrzegł białą postać
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 23:46:56 25-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30702 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:51:12 25-11-10 Temat postu: |
|
|
Octavia
Zanurzona w swoich myślach, ledwo dostrzegła rozmazaną postać mężczyzny, zmierzającą w jej kierunku.
Kolejny samotny spacerowicz...
Szepnęła sama do siebie i rzuciła najbliższym kamieniem do wody. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:02:11 26-11-10 Temat postu: |
|
|
Paco
powoli zbliżał się w kierunku nieznanej mu postaci. nie wiedzieć czemu czół dziwne bicie serca i strach temu towarzyszący
.....
Caramelo
Zszokowana zachowaniem ojca postanowiła wracać do domu by Gaby i Diana na nią nie czekały. Wychodząc z baru natknęła się na przystojniaka z którym flirtowała parę dni temu przed zerwaniem z pancholonem
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 0:05:36 26-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30702 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:08:26 26-11-10 Temat postu: |
|
|
Octavia
Gdy postać była już na tyle blisko, by rozpoznać jej twarz, Octavia po raz kolejny zwróciła twarz w jej stronę i w jednej chwili zamarła.
Nieee, to niemożliwe............................................
Max
Oczywiście, co mogę dla Ciebie zrobić??
Rosario
Mógłbyś zaparzyć mi gorącej herbaty??
Spytała, błądząc delikatnie palcami po jego dłoni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:16:28 26-11-10 Temat postu: |
|
|
Paco
W chwili gdy twarz kobiety w kierunku której się zbliżał stała się na tyle wyraźna by rozpoznać jej właścicielkę staną niczym wryty.
-Nie....To nie możliwe to nie może być ona....Miłość mojego życia-krzyczał w myślach
Caramelo
-Hej David!-przywitała się z chłopakiem. -Dawno mnie nie odwiedzałeś co tam u Ciebie?-po chwili rozmowy umówiła się z chłopakiem jutro na tańce. pożegnała się i wróciła do domu czekać na dianę i gaby[/i]
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 0:18:07 26-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30702 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:21:09 26-11-10 Temat postu: |
|
|
Octavia
W jednej chwili poderwała się na równe nogi i ruszyła dalej brzegiem morza, byle jak najdalej od tajemniczego mężczyzny.
Boże...Przecież...To...był...Paco...
Max
Pewnie, już Ci ją przygotuję...Szczególnie, że przez najbliższy tydzień będzie Ci ciężko zrobić cokolwiek samej.
Ruszył do kuchni, zaparzył gorącą herbatę i przygotował kanapki, by dziewczyna nie musiała niepotrzebnie wstawać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:24:05 26-11-10 Temat postu: |
|
|
Paco
chwilowo oszołomiony całą sytuacją stał niczym wmurowany. Dopiero gdy postać kobiety zaczynała się rozmazywać ruszył za nią biegiem.
Caramelo
Usiadła w fotelu i wzięła do ręki magazyn leżący na stoliku.
-Ahh David...może on pomoże mi zapomnieć o Pancholonie....-Dopiero gdy przeczytała 3 raz jedno i to samo zdanie zdała sobie sprawę że tak naprawdę w danej chwili w jej myślach nie było ani jednego ani drugiego mężczyzny....
Diana
Jechała z Pancholonem do Diego. Gdy chłopak nie odpowiadał na zadane mu pytanie o Caramelo Diana domyśliła się że nie najlepiej się między nimi układa.
-Pokłóciliście się? A może znowu zdradzałeś ją z Paolą?-powiedziała podniesionym głosem zła na Pancholona jednocześnie skarciła się w myślach "W końcu to nie moja sprawa nie powinnam się mieszać"
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 0:27:29 26-11-10, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30702 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:28:07 26-11-10 Temat postu: |
|
|
Octavia
Usłyszała za sobą odgłosy stóp na suchym piasku i nadal idąc na przód, odwróciła głowę, by przekonać się o swoich przypuszczeniach. Upewniwszy się w nich także ruszyła biegiem, by znaleźć się jak najdalej od dawnej miłości. Dopiero po chwili zorientowała się, że po jej policzkach spłynęło kilka samotnych łez.
Rosario
O, kolacja-jak miło z Twojej strony...Naprawdę nie wiem, jak Ci się odwdzięczę...
Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 0:29:18 26-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:29:25 26-11-10 Temat postu: |
|
|
Paco
-Nie wiem co robić? A jeśli to nie ona i po prostu się mnie boi?Zaryzykuję-pomyślał przystaną a potem....
-Alicia!!-Krzykną z całych sił
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 0:30:09 26-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|