Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:12:09 29-01-11 Temat postu: |
|
|
Hihi on musi szaleć, mając taką latawicę pod jednym dachem |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:23:07 29-01-11 Temat postu: |
|
|
i tak go podziwiam że tyle z nia wytrzymał |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:02:33 29-01-11 Temat postu: |
|
|
ciężko wytrzymać z taką latawicą , jak Diego pozwala na to by Diana chodziłą do Maxa
gdyby chodził to tym bardziej by siedziala w domu |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:58:56 29-01-11 Temat postu: |
|
|
Przesadzacie, też za nią nie przepadam ale Diana nie jest latawicą xd
Nie przypominam sobie, żeby zdradziła Diego, całowała sie pare razy z Maxem ale on to inna bajka, bo jest w nim zakochana i Diego o tym dobrze wie i wiedział już przed ślubem |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:07:23 29-01-11 Temat postu: |
|
|
Można mówić różne rzeczy o Dianie, ale latawicą to ona nie jest, w końcu nie lata za facetami, teraz tylko odwiedza Maxa, ale nie ma w tym nic dziwnego i złego, Diego powinien ją zrozumieć. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:23:24 29-01-11 Temat postu: |
|
|
Haha dla Was to by chyba musiała, iść z innym do łóżka, by okazała się latawicą. Dla mnie nią jest - po pierwsze ma męża, po drugie ślini się wręcz za Maxem, dając mu się chętnie całować, po trzecie nie pogardziła zalotami Alvara, umówiła się z nim nawet na lunch. Całując się z Maxem, krzywdzi Diega, a spotykając się z Alvarem krzywdziła Maxa...Żenujące zachowanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:28:49 29-01-11 Temat postu: |
|
|
Ale przecież a Alvarem spotkała się, by mu powiedzieć, żeby się do niej nie zalecał. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:32:15 29-01-11 Temat postu: |
|
|
Hihi to była taka przykrywka...I tak w ogóle powiedziała mu to dopiero wtedy, gdy zaproponował jej romans...Tak naprawdę zaś miał to być powód do zdenerwowania Maximiliania |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:48:13 29-01-11 Temat postu: |
|
|
Tak, zdenerwować Maxa chciała, ale na pewno nie zamierzała romansować z Alvarem. A Max przyszedł na ten bal z Camilą, też żeby ją zdenerwować Tak się sami krzywdzą nawzajem. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:35 29-01-11 Temat postu: |
|
|
Hihi no tak, ale dla mnie latawica nie oznacza, puszczalskiej, także spokojnie. Chodziło mi raczej o nęcenie kilku mężczyzn na raz
A co prawda, to prawda wszyscy ranią się nawzajem Choć Diego jest już na skraju wytrzymałości i na pewno coś wywali na dniach |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:25:47 29-01-11 Temat postu: |
|
|
osoba, która nie potrafi usiedzieć w domu i często gdzieś lub do kogoś wychodzi, trudno ją zastać w domu, przy czym może zaniedbywać swoje obowiązki domowe itp. kobieta (dziewczyna), która spotyka się równocześnie z wieloma mężczyznami (chłopakami), pozyskując ich względy (niekoniecznie przy tym musi uprawiać z nimi wszystkimi sex)
czyli latawica jak najbardziej do Diany pasuje |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:28:11 29-01-11 Temat postu: |
|
|
Amargo napisał: | osoba, która nie potrafi usiedzieć w domu i często gdzieś lub do kogoś wychodzi, trudno ją zastać w domu, przy czym może zaniedbywać swoje obowiązki domowe itp. kobieta (dziewczyna), która spotyka się równocześnie z wieloma mężczyznami (chłopakami), pozyskując ich względy (niekoniecznie przy tym musi uprawiać z nimi wszystkimi sex)
czyli latawica jak najbardziej do Diany pasuje |
Buhahahahaha idealnie odzwierciedliłaś moje myśli |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:50:19 30-01-11 Temat postu: |
|
|
Z Alvarem nic ją nie łączyło, od początku dała mu do zrozumienia, że nic z tego nie będzie, a Maxa kocha, więc nic dziwnego, że odwiedza go w szpitalu
Nie lubicie jej, więc wszystko wam w niej przeszkadza
Poza tym dawno już powinna się rozwieść z Diegiem, a już na pewno nie powinna pozwalać mu się tak traktować
"spotyka się równocześnie z wieloma mężczyznami (chłopakami), pozyskując ich względy" no to wymieńcie tych wielu mężczyzn, jakoś sobie nie przypominam żeby Diana zabiegała o względy Alvara |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:11:14 30-01-11 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o typowe związki damsko-męskie. Chciałabyś widzieć wszystko czarno na białym, a taka prawda, że początkowo Diana świeciła do Alvara oczami, by zrobić Maxowi na złość i nikt temu nie zaprzeczy...Pozyskała jego względy, bo zaproponował jej nawet romans - i DOPIERO WTEDY odmówiła!
Co do jej odwiedzin w szpitalu nic nie mam, ale przyznać należy, że nie od tego się zaczęło...Całowali się wielokrotnie w jej biurze, na koktajlu i bardzo jej się to mimo wszystko podobało. Więc nie róbmy z niej świętej, bo taką na pewno nie jest!
Z Diegiem zaś tak naprawdę nigdy nie powinna brać ślub - a że była głupia i naiwna, i wzięła, to jej problem. Niech się teraz z nim męczy - ja jej absolutnie nie współczuję. Ma to, na co zasłużyła. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:27:39 30-01-11 Temat postu: |
|
|
Nie twierdzę, że jest święta bo nie jest, ale i tak myślę, że do latawicy jej daleko
Była głupia i naiwna, że wzięła ślub z Diegiem, ale jeszcze bardziej głupi i naiwny był Diego, że jej to ciągle proponował, mimo że 100 razy mu odmawiała i mimo, że doskonale zdawał sobie sprawe z tego kogo Diana kocha |
|
Powrót do góry |
|
|
|