Telenowele

maria desamparada · Wysłany: 13:53:36 29-05-11 Temat postu:

W koncu musial jakos wplynac na nia , mial do niej pretensje że Miguelina chciala powiedziec mu o Mewie a Sharon ją wygonila

maite195 · Wysłany: 20:30:05 29-05-11 Temat postu:

no tak ta Sharon to wszedzie swój nos

KasiOva · Wysłany: 7:24:36 30-05-11 Temat postu:

Ta Sharon wszystko psuje od początku . Niech juz z nią coś zrobią. . .

maria desamparada · Wysłany: 21:23:34 30-05-11 Temat postu:

Rodrigo fajnie ze posluchal rady przyjaciela i poprosił Mewe o wybaczenie ze jej nie uwierzył w sprawie Sharon

KasiOva · Wysłany: 8:03:09 31-05-11 Temat postu:

Bardzo dobrze że posłuchał przyjaciela . Inaczej stracił by miłość Mewy i nie odzyskał by jej potem. . .

maite195 · Wysłany: 10:11:50 31-05-11 Temat postu:

tak bardzo dobrze zrobiła

KasiOva · Wysłany: 16:13:00 31-05-11 Temat postu:

jak Sharon weszła do gabinetu (gdzie sie całował z Mewą) Rodrigo zrobił taką śmieszną minę

.

maria desamparada · Wysłany: 19:03:05 31-05-11 Temat postu:

Niezla mine mial

Lubie jak robi takie miny

KasiOva · Wysłany: 7:15:15 01-06-11 Temat postu:

Ja też . Nie lubiłam jak chodził cały czas przygnębiony z powodu Mewy. . .

miluska420 · Wysłany: 9:55:38 01-06-11 Temat postu:

No a Mewa chodziła przygnębiona z jego powodu

Ale na szczęście te intrygi Sharon nie zwyciężyły

maria desamparada · Wysłany: 11:37:02 01-06-11 Temat postu:

On dalej wierzy ze Sharon sie zmieni,ale procz niego nikt nie wierzy w skruche Sharon

KasiOva · Wysłany: 13:49:36 01-06-11 Temat postu:

Fakt tylko on wieży w skruchę Sharon . Niech sobie dalej myśli tak jak chce . Jestem ciekawa gdzie go to zaniesie

.

maite195 · Wysłany: 15:25:41 01-06-11 Temat postu:

no też jestem tego ciekawa.

KasiOva · Wysłany: 19:27:27 01-06-11 Temat postu:

Jestem ciekawa kiedy Rodrigo pozbędzie się Sharon z domu. . .

maria desamparada · Wysłany: 15:06:01 02-06-11 Temat postu:

Jemu raczej bedzie trudno sie pogodzic bo nadal wierzy że Sharon zmienila sie