Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Virtual "Osaczona" - ZAKOŃCZONY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1390, 1391, 1392 ... 1548, 1549, 1550  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Osaczona
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30702
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:48:11 03-05-11    Temat postu:

Max

Właśnie tak...Co prawda ruszylibyśmy już trzy dni temu, ale ze względu na Twój poród, wypadek mamy, Paca i cioci, przełożyliśmy jego otwarcie...Mam nadzieję, że tym razem nic nie zepsuje naszych planów.

Przyznał z zadumą.

--------------------

Marfil

Za stara?? Babciu! Tam zjawiają się ludzie w każdym wieku - od nastolatków, po starsze pary.

Zapewniła Antonię.

Wynajmiemy jakiś kabriolet na jeden dzień i pojedziemy tam razem z Lucasem, co Ty na to??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:01:49 03-05-11    Temat postu:

Diana

A właśnie co z Yoladą? Odzywała się ? I jak Octavia?

Dopytywała się Diana wciąż przytulając się do Maxa gdy leżeli w łóżku

----------------------

Antonia

To było by coś!

Ucieszyła się kobieta

Takie niezapomniane wrażenia i emocje...Aj Marfil masz doskonałe pomysły! Nawet nie wiesz jak bardzo poprawiłaś mi tym pomysłem humor!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30702
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:11:01 03-05-11    Temat postu:

Max

Ciocia się nie odzywała jak narazie...Mam nadzieję, że dochodzi powoli do siebie w tym zakładzie zamkniętym.

Westchnął.

A mama bez zmiana - co prawda jej ogólny stan uległ poprawie, ale nadal nie odzyskała przytomności.

-----------------

Marfil

Cieszę się, że choć trochę mogłam Ci go poprawić...A i mój chłopczyk będzie wniebowzięty jazdą takim samochodem.

Przyznała, wiedząc, jak bardzo Lucas lubi jazdę autem.

W takim bądź razie najbliższą sobotę spędzimy w samochodowym kinie...A w niedzielę wybierzemy się może na piknik - który organizowany jest w największym parku Miami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:16:43 03-05-11    Temat postu:

Yolanda

Po Rene postanowiła pożegnać się z Maxem. Pojechała więc do rezydencji i poprosiła jedną z pokojówek by go zawiadomiono o jej przyjściu

-------------------------

Diana

Pewnie podświadomie nie chce się wybudzić...to okropne co musiała przejść przez te ostatnie dnie...ale dobrze, że razem z Larrym ją odnaleźliście...

-------------------------

Antonia

Zaśmiała się

Oj kochanie widzę, że szykujesz dla mnie same atrakcje! Uwielbiam pikniki. A ten w największym parku Miami to dopiero będzie coś!

Pochwaliła Marfil

Ahh...już wyobrażam sobie Lucasa w tym samochodzie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30702
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:25:27 03-05-11    Temat postu:

Max

Rozmowę z Dianą, przerwała mu jedna z pokojówek, informując go o przyjściu Yolandy.

Boże...Co ciocia tutaj robi...Zaraz wracam skarbie.

Wyskoczył z łóżka, cmokając żonę w policzek, po czym pognał do salonu.

-------------------

Marfil

I ja je uwielbiam - stąd też mam nadzieję, że bardzo miło spędzimy najbliższy weekend...

Zapewniła, kucając przy Antonii i kładąc głowę na jej kolanach.

Gdyby nie Ty, chyba bym sobie nie poradziła...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:28:58 03-05-11    Temat postu:

Yolanda

Widząc Maxa schodzącego z piętra blado się do niego uśmiechnęła

Witaj Maximiliano...

Ucałowała siostrzeńca w policzek

Przyszłam się pożegnać...

------------------------

Antonia

Pogłaskała Marfil po głowie

Dała byś sobie radę...zapewniam Cię...jesteś bardzo silną i dzielną kobietą i ja w Ciebie wierzę...za jakiś czas znów będziesz tą samą wesołą i uśmiechniętą kobietą jak dawniej...masz na to moje słowo...

Zapewniła kobietę obejmując ją delikatnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30702
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:32:36 03-05-11    Temat postu:

Max

Objął ciocię delikatnie ramieniem i usiadł z nią na kanapie w salonie.

Jak to pożegnać?? Co to wszystko ma znaczyć??

------------------

Marfil

Wierzę Ci zatem na słowo...

Wyszeptała, po czym dodała:

Wiesz...Brakuje mi Davida...Tak strasznie mi go brakuje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:45:20 03-05-11    Temat postu:

Antonia

Westchnęła

Wiem...bo jemu tak samo brakuje Ciebie i bardzo za Wami tęskni...a najgorsze, że to wszystko tak się zaplątało...ale Ty wiesz dlaczego został w więzieniu prawda? Mówił Ci o tym?

-----------------------

Yolanda

Po prostu...czuję, że moje życie nie ma już sensu. Postanowiłam wyjechać z Miami daleko stąd i poukładać je na nowo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30702
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:55:22 04-05-11    Temat postu:

Max

Proszę Cię, nie mów tak - jesteś moją ukochaną ciocią. I ja, Pau, Larry i mama potrzebujemy Ciebie...

Wyznał.

Nie wyjeżdżaj - zostań z nami i pozwól nam pomóc Ci w poukładaniu na nowo swojego życia...

------------------

Marfil

Powiedział mi jedynie, że robi to dla mnie i Lucasa - chcąc uchronić nas przed osobami, które mu groziły...Nie zagłębiał się jednak nigdy w szczegóły...

Westchnęła, nie widząc już nadziei na ich wspólną przyszłość.

Na każdym kroku podkreślał mi za to, jak ważne jest, byśmy jak najszybciej się rozstali...Udało mu się w końcu osiągnąć cel - niedługo nasza rozprawa rozwodowa...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:56:18 04-05-11    Temat postu:

Mariana

Gdy usłyszała klakson, wyszła z kawiarenki i popędziła do samochodu. Wsiadła do środka i pocałowała Adriana.

i jak Ci poszło ?

-------

Rene

Zapomnieć... Jak to łatwo powiedzieć ...

-------

Gaviota

Zapłaciła rachunek, wyszły z kawiarenki a następnie z centrum. Wsiadły do samochodu i wróciły do rezydencji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:52:22 04-05-11    Temat postu:

Yolanda

Pogładziła Maxa po ręce

Oj Max...jak Ty nic nie rozumiesz...dla mnie nie ma już miejsca w Miami i nic ani nikt nie zmieni mojej decyzji. A fakt, że wyjeżdżam nie oznacza, że przestaniemy się kontaktować...

----------------------

Diana

Czekając na Maxa nie mogła oprzeć się pokusie by nie pójść do pokoju Martina. Weszła do niego cichutko i przystanęła nad jego łóżeczkiem. Pogładziła go po główce i wpatrywała się jak śpi

----------------------

Antonia

Westchnęła

Oj dzieci dzieci...jak wyście się w tym wszystkim poplątali...mnie powiedział, że musi zostać w więzieniu inaczej ktoś kto porwał Lucasa każe Was zabić...

Pogładziła Marfil po policzku

A rozwodu chce pewnie tylko po to byś nie musiała czuć się przywiązana do niego...

----------------------

Chica

Wiem, że nie łatwo Rene...

Szepnęła przytulając go gdyż nadal jeszcze coś do niego czuła

Ale musisz spróbować...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30702
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:13:59 04-05-11    Temat postu:

Max

Oczywiście, że nie rozumiem - wiele bowiem skrzywdzonych kobiet, dzięki pomocy bliskich, wychodzi na prostą...Czy Ty naprawdę ciociu nie rozumiesz, że szukasz ukojenia w ucieczce??

Zapytał ze smutkiem w głosie. Yolanda dawała mu bowiem na każdym kroku odczuć, że nie jest już tą samą osobą, co dawniej.

-------------------

Marfil

Albo po prostu ma mnie dość...

Westchnęła, wstając.

Chyba czas spać...Zrobiło się już dość późno, a Ty powinnaś odpocząć.

Stwierdziła, zbierając filiżanki ze stołu.

"Ciekawe, który pokój David przeznaczył na naszą sypialnię..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:24:57 04-05-11    Temat postu:

Rene

Próbuję, Chica i nie wychodzi mi to
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:27:22 04-05-11    Temat postu:

Yolanda

Max...nie utrudniaj mi tego. Tak już postanowiłam i nic tego nie zmieni...

Westchnęła

Zostanę jeszcze tylko kilka dni do póki nie pożegnam się ze wszystkimi...jutro planuję odwiedzić Octavię i Paco oraz Larrego i Paolę...A mogę zobaczyć się z Dianą? Za kilka dni powinna już rodzić...

Mówiła kobieta kompletnie nie mając ochoty na zmianę decyzji

-------------------------

Antonia

Weszła wraz z Marfil do kuchni i wsadziła filiżanki i talerze do zmywarki

Nie ma dość...co to to nie...Ale masz rację...idę spać...

Dodała całując kobietę w oba policzki i czoło

A...a Wasza sypialnia to pokój na końcu tego prawego korytarza. Największy...Do jutra kochana...

-------------------------

Chica

Masz rację...ale jeśli nie spróbujesz to nigdy o niej nie zapomnisz...a sposób w jaki z Tobą rozmawiała świadczy tylko o jednym...nie ma dla was żadnych szans...


Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 18:29:31 04-05-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:41:21 04-05-11    Temat postu:

Adrian

Nie najlepiej, ale nie tracę nadziei...

Powiedział, nie chcąc martwić dziewczyny.

To gdzie jedziemy? Do zakładu pogrzebowego?

-----------------------

Camila

A to taka zemsta... ty niewdzięczniku...

Zażartowała, robiąc groźną minkę.

Po proszę... a tak między nami to ludzie patrzą na nas jak na wariatów...

Powiedziała ciszej, nachylając się ku niemu.

------------------------

Emilio

Mam cię rozgrzać?? Ale ostrzegam, że zapłoniesz żywym ogniem.

Zaśmiał się i razem z Caramelo wylądowali na łóżku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Osaczona Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1390, 1391, 1392 ... 1548, 1549, 1550  Następny
Strona 1391 z 1550

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin