Telenowele

Anna. · Wysłany: 18:43:31 04-05-11 Temat postu:

Rene

I to mnie najbardziej boli. Nie ma w Niej już tej Yolandy w której się zakochałem... Już nie ma mojego Kwiatuszka

---------

Mariana

Tak, do zakładu pogrzebowego... Chcę załatwić jak najszybszy termin pogrzebu...

Denisse · Wysłany: 18:49:27 04-05-11 Temat postu:

Caramelo

Gdy upadła wraz z Emiliem na łóżku uśmiechnęła się do siebie i pocałowała go dotykając jego szyi.

Jesteś tego pewien? W takim razie chętnie spróbuję...

------------------------

Jorge

Roześmiał się

A niech się patrzą! Widać radość innych ich szokuje...a nam pozostaje tylko im współczuć tego jak są zgorzkniali...

------------------------

Chica

Aj Rene Rene...Chodź...przygotujemy razem obiad dla Sary na chwilę o tym zapomnisz...

Zarządziła łapiąc go za rękę i prowadząc do kuchni

Anna. · Wysłany: 18:52:02 04-05-11 Temat postu:

Rene

Poszedł z Chicą do kuchni

Rainbowpunch · Wysłany: 19:17:54 04-05-11 Temat postu:

Adrian

Rozumiem cię...

Uśmiechnął się zachęcająco i ruszył do zakładu pogrzebowego.

Na kiedy chcesz załatwić pogrzeb??

-------------------

Emilio

Yhym... kobieto mojego życia...

Wymruczał i zrzucając z niej ręcznik wycałował jej nagie ciało.

I od razu gęsia skórka zniknęła!

---------------------

Camila

Jak zwykle przesadzasz. To nie nasza wina, że jesteśmy tacy zakręceni.

Powiedziała z radością, kończąc jedną z porcji.

Anna. · Wysłany: 19:21:32 04-05-11 Temat postu:

Mariana

Gdyby się dało to na jutro rano

Denisse · Wysłany: 19:23:22 04-05-11 Temat postu:

Jorge

Oj szaleńcu

Zażartował również kończąc jedną z porcji i zabierając się za drugą

No to sobie pojemy! Ahhh...nie to co jedzenie ze szpitala!

-----------------------

Chica

Powyjmowała wszystko co będzie potrzebne do przygotowania obiadu i usiadła przy stole

No Rene...do dzieła! nie będę Cię wyręczała! nie ma tak fajnie!

Zaśmiała się wystawiając mu język

-----------------------

Caramelo

Przeszedł ją dreszcz na dotyk i pocałunki Emilia

Oszalałeś....

Powiedziała ledwie słyszalnie

Dopiero teraz dostałam gęsiej skórki...

Dodała również go całując i dotykając

Przez Ciebie chyba kiedyś oszaleję...

Rainbowpunch · Wysłany: 19:29:53 04-05-11 Temat postu:

Adrian

Myślę, że się uda. Wcześniej będą musieli tylko odebrać jej ciało...

Powiedział i po chwili byli już pod zakładem.

Iść z tobą czy poczekać na ciebie??

-------------------

Camila

Ej, ale trochę się pohamuj, bo lekarz przepisał ci dietę, a ty tu mi z chińszczyzną wywaliłeś. Nie powinnam na to pozwolić...

Jęknęła z wyrzutem do siebie.

Ale ze mnie pielęgniarka...

------------------------

Emilio

Ty oszalejesz...

Powiedział, cmokając ją w usta.

... a ja dostanę zawału i będziemy kwita...

Wymruczał z uśmiechem, dotykając jej uda.

Denisse · Wysłany: 19:33:30 04-05-11 Temat postu:

Larry

Zapił się w barze zapominając o Paoli

---------------------------

Caramelo

Nie mogę z Tobą kochanie...

Szepnęła zatapiając ręce w jego włosach

Kochaj się ze mną...

---------------------------

Jorge

Najlepsza w swoim fachu...

Zapewnił szczerze dotykając jej policzka

Oj...raz można poszaleć!

madoka · Wysłany: 19:35:03 04-05-11 Temat postu:

Max

A ja mam nadzieję, że jednak zmieni...Nie chcę, byś wyjeżdżała...Wierzę, że nie dasz wygrać swoim słabościom - i stawisz z dumnie uniesioną głową, czoło całemu światu.

Stwierdził ze stanowczością, całując ciotkę w policzek.

Ahh, bo Ty jeszcze nic nie wiesz...Diana urodziła już naszego syneczka. Chodź, zaprowadzę Cię i do niej, i do Martinka.

------------------

Marfil

Dobrej nocy babciu.

Odwzajemniła jej buziaki, po czym skierowała się z niepokojem do pokoju, który David wybrał na ich sypialnię. Weszła powoli do środka, czując jak serce wyrywa się jej z piersi. Zlustrowała wzrokiem śliczne, śliwkowe ściany, morelowe firanki oraz ogromne łóżko z atłasową pościelą.

Jak tu pięknie... - jęknęła, biorąc do rąk stojące przy łóżku zdjęcie, a przedstawiające dzień ich ślubu - Nie będę potrafiła tutaj spać...Nie bez Ciebie...

Anna. · Wysłany: 19:35:52 04-05-11 Temat postu:

Rene

O nie nie... Ty zarządziłaś gotowanie więc mi pomagasz !

Zaśmiał się

-------

Mariana

Chodź ze mną...

Poprosiła, łapiac Go za rękę

Denisse · Wysłany: 19:39:13 04-05-11 Temat postu:

Chica

Najpierw musiał byś mnie ładnie poprosić

Zaśmiała się rzucając w niego ścierką

-------------------------

Yolanda

Co takiego ? Jak to urodziła?

Spytała

Jestem taka przycofana z informacjami...ale dobrze...chętnie zobaczę Twoje bebe

Anna. · Wysłany: 19:41:31 04-05-11 Temat postu:

Rene

Złapal ścierkę po czym ze śmiechem ukląkł przed Chicą.

To jak ? Pomozesz ?

Denisse · Wysłany: 19:50:11 04-05-11 Temat postu:

Chica

Roześmiała się serdecznie pstrykając go w nos

Oj...wiesz, że nie mogła bym Ci odmówić.

Rainbowpunch · Wysłany: 19:51:23 04-05-11 Temat postu:

Emilio

Wiedziałem, że się nie oprzesz...

Powiedział z uroczym uśmiechem i pieszcząc jej ciało i całując jej nagi brzuch kochał się z nią, tak jakby był to ich zarazem pierwszy i ostatni raz.

--------------------------

Camila

Tak myślisz?? A ja myślę, że fatalna...

Stwierdziła bez przekonania, jednak uśmiechnęła się.

Tylko żeby to twoje szaleństwo nie odbiło się na twoim zdrowiu.

-------------------------

Adrian

Nie lubię takich miejsc, ale dla ciebie zrobię wyjątek...

Powiedział, wysiadając z auta i wraz z Marianą weszli do środka.

------------------------

Paola

Siedziała w sali matki, gładząc ją po ręce.

Dlaczego naszą rodzinę to wszystko musiało spotkać??

Zapytała siebie ze łzami w oczach i spojrzała na zegarek.

Ciekawe dlaczego Larry'ego tak długo nie ma...

Anna. · Wysłany: 19:53:06 04-05-11 Temat postu:

Rene

Więc na co czekasz ?

-------

Mariana

Udało im się załatwić pogrzeb na następny dzień o 8 rano. Omówiła jeszcze pewne szczegóły co do pogrzebu i wyszli z Adrianem