Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Virtual "Osaczona" - ZAKOŃCZONY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1395, 1396, 1397 ... 1548, 1549, 1550  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Osaczona
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:09:52 05-05-11    Temat postu:

Chica

Odsunęła się od Rene

Wiem...i nie wiem po co Ci to mówiłam...

Rzuciła odbiegając do swojego pokoju

---------------------------

Jorge

I każda jedna dieta się chowa...

Szepną sunąc ręką po jej tułowiu

Dość...idę nie chcę Cię urazić...

---------------------------

Caramelo

Ty? Upić mnie? Ty nie potrzebował byś mnie upijać...

Odpowiedziała z uśmiechem przytulając się do niego i skradając mu pocalunek

Zresztą gdy pracowałam w barze miałam styczność z alkoholem i dwa kieliszki nie uderzą mi do głowy...

Mówiła głaszcząc go

Pasuje...A wiesz? Nie wiem czy Ci mówiłam ale prócz Twoich ust i pleców uwielbiam Twoje włosy....


Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 20:39:04 05-05-11, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:13:03 05-05-11    Temat postu:

Rene

Pobiegł za Chicą, wbiegł do jej pokoju i ją przytulił.

Ale nie mówię, ze nie mógłbym coś do Ciebie poczuć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:15:36 05-05-11    Temat postu:

Rodrigo

Coś nie tak?? Chyba nic złego nie zrobiła...

Powiedział i udał się do kuchni z Gaviotą.

Przygotowałaś kolację??

-------------------

Adrian

Pierwszy raz poznaliśmy się w twojej kawiarence...

Powiedział, gdy byli już na plaży.

A ty pamiętasz kiedy pierwszy raz cię pocałowałem??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:20:01 05-05-11    Temat postu:

Gaviota

Nie, nic złego nie zrobiła, tylko mam wrażenie, że za bardzo próbuje mnie wykorzystać... Zabrałam ją na zakupy i kupiła sobie najdroższe ciuchy a ja nie miałam serca ani odwagi jej tego odmówić... Ale jeśli wciaz bedzie chciała tak drogie rzeczy to wkrótce zbankrutujemy...

Zdjęła fartuch, nałozyła Rodrigo kolację i usiadła przy stole.

Ty zrobiłes sniadanie, wiec ja kolację.

---------

Mariana

To było chyba także w mojej kawiarence lub tu na plaży..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:20:43 05-05-11    Temat postu:

Chica

Rene...nie chcę Cie do niczego zmuszać...

Szepnęła i widząc tak blisko jego usta zapomniała o wszystkim i delikatnie go pocałowała

Oszalałam ! co ja robię!

Podeszła do okna

-------------------------

Antonia

Rozumiem skarbie...nie śpiesz się...


Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 20:25:23 05-05-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:21:07 05-05-11    Temat postu:

Marfil

Przebrała synka do spania, rzucając przy tym okiem na fotografię przedstawiającą ich szczęśliwą rodzinę, podczas pobytu w górach, kładąc go do łóżeczka.

"Kiedyś wszystko było inne..." - westchnęła, kierując się do łazienki, gdzie wzięła gorący prysznic, dosłownie parzący jej skórę. Strumienie wody mieszały się z jej gorzkimi łzami bólu i strachu. Po wszystkim założyła na siebie gruby szlafrok, zażyła kolejne trzy tabletki na uspokojenie i tak, jak obiecała wróciła do Antonii.


Muszę wypić koniecznie te ziółka??

-------------------

Max

Biegając po plaży, czuł się niczym w swoim żywiole. Chłodny jeszcze wietrzyk muskał jego nagi tors, a pierwsze promienie słońca przyjemnie grzały w twarz.

"Ahh...Cudowna chwila wytchnienia...Ciekawe jakie plany na dziś ma Diana..."



P.S. Max już jest na plaży


Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 20:23:03 05-05-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:23:43 05-05-11    Temat postu:

Rene

Podszedł do Chici i przytulił ją od tyłu.

Do niczego mnie nie zmuszasz... Może ja własnie potrzebuję ,kogoś takiego jak Ty by się na nowo zakochać ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:26:08 05-05-11    Temat postu:

Chica

Odwróciła się w kierunku Rene stykając się z nim ustami

Rene...nie pomagasz mi o sobie zapomnieć....

----------------------

Antonia

Koniecznie kochanie koniecznie...

Mówiła podając jej ziółka

Nie chcę byś uzależniła się od tabletek...myśl o sobie i Lucasie! To lepsze na nerwy niż tabletki


Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 20:28:45 05-05-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:34:12 05-05-11    Temat postu:

Rodrigo

W takim razie postaram się z nią jakoś porozmawiać. Jednak myślę, że to tylko dziś jej się zdarzyło, sama rozumiesz, że nie żyła bogato niegdyś...

Stwierdził, zabierając się za kolację.

Na pewno równie pyszna jak i moje śniadanie...

----------------------

Adrian

Na plaży, na plaży...

Powiedział z uśmiechem, trzymając ją za rękę.

Utkwiło mi to w pamięci.

--------------------

Camila

No dobra, jak będziesz chciała się spotkać to daj znać.

Puściła do niego oczko i cmoknęła go ostatni raz.

Dobranoc...

-------------------------

Emilio

Nie?? Kamień spadł mi z serca...

Powiedział, wzdychając i całując ją w kark.

Rozumiem. Mi chyba też te dwa kieliszki nie zaszkodzą? Chyba, że nie jestem odporny tak jak ty?

Zapytał rozbawiony.

Moje włosy?? A co w nich takiego fantastycznego??

Zapytał, czochrając swoją czuprynę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:36:14 05-05-11    Temat postu:

Marfil

Na sam zapach ziółek zrobiło jej się niedobrze. Upiła jednak kilka łyków, czując jak w jej brzuchu dokonuje się prawdziwa rewolucja - a za którą odpowiada mieszanka tabletek z przyrządzonym trunkiem. Wstała więc pośpiesznie od stołu i pobiegła do łazienki, gdzie upadła na kolana i zwymiotowała całą zawartość żołądka.

------------------

Max

W drodze powrotnej zakupił świeże rogaliki z dżemem malinowym i sok jabłkowy, którymi zamierzał uraczyć żonę na śniadaniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:38:11 05-05-11    Temat postu:

Jorge

Na pewno zadzwonię...

Szepną patrząc na nią jak zaczarowany

I to nawet jutro...Słodkich snów Słońce!

--------------------------

Caramelo

Odstawiła pusty kieliszek na stolik i spojrzała mu głęboko w oczu

Sama nie wiem...po prostu są boskie i już...

Wyznała głaszcząc go

Zaczarowały mnie...Ale kochanie...już po północy...chodźmy spać...

Uśmiechnęła się

Ale wpuszczę Cię do łóżka pod jednym warunkiem...

---------------------------

Sharon

Ujjjjjjjj

Zapiszczała ze złosci

Patrzę i widzę! Seksowną dziewczynę a nie taką melepecie jak TY!

---------------------------

Antonia

Przeraziła się

Marfil!

Podbiegła do łazienki

Kochanie...to pewnie efekt nerwów...

Szepnęła przytrzymując jej włosy

---------------------------

Diana

Wstała rano ledwo żywa gdyż wstawała w nocy do dziecka. Mimo bólu i niewyspania wzięła szybki prysznic i przebrała się w swoje ulubione i wygodne jeansy i szarą koszulkę na krótki rękaw. Od razu bez śniadania poszła do pokoju Martinka. Wykąpała go i przebrała w nowe ubranka. Usiadła na fotelu w pokoju małego i zaczęła go karmić


Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 20:42:00 05-05-11, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:50:22 05-05-11    Temat postu:

Marfil

Tak...Na pewno...

Wyjąkała, czując jak kręci się jej w głowie.

Nic mi nie będzie.

Zapewniła cicho, wstając powoli z ziemi.

"Muszę naprawdę odstawić te tabletki..." - jęknęła w myślach, obmywając twarz w lodowatej wodzie - "Wyglądam, jak chodząca śmierć..."


--------------------

Max

Przygotował śniadanie, dodając do zakupionych przysmaków sałatkę z owoców. Całość zaniósł na górę, gdzie jak zwykle nie zastał Diany. Skierował się zatem do pokoju Martina, odnajdując tym samym swoją zgubę.

Witam moje skarby...Śniadanie gotowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:56:02 05-05-11    Temat postu:

Diana

Gdy nakarmiła małego siedziała z nim w fotelu i śpiewała mu kołysankę a mały ślicznie się do niej uśmiechał. Dopiero po chwili spojrzała na Maxa

O Max...śniadanie? Kompletnie o tym zapomniałam...jeszcze nic nie jadłam...

Mówiła z uśmiechem

A Ty? Gdzie Cię tak z rana wywiało?

------------------------

Antonia

Przygotuję coś lekkiego na obiad...żeby znowu Ci nie zaszkodziło...a Ty powinnaś wyjść na taras i pogrzać się trochę w słoneczku...to na pewno Ci pomoże...

Mówiła gładząc ja po plecach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:23:20 05-05-11    Temat postu:

Marfil

Dziękuję, ale naprawdę nie mam na nic ochoty...

Westchnęła, biorąc głęboki wdech z nadzieją, że mdłości miną.

Przygotuj zatem porcję dla samej siebie - nie zdołam przełknąć nawet kęsa obiadu. Zrobię sobie gorącą herbatę i tak, jak mówisz usiądę na tarasie.

-------------------

Max

Domyśliłem się...W końcu przez ostatnie dni wcale o siebie nie dbasz.

Stwierdził, podchodząc do nich i dotykając rączki Martina.

A ja byłem pobiegać na plaży, dla utrzymania formy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:28:24 05-05-11    Temat postu:

Antonia

Ahh...jakaś Ty uparta! Ale dobrze...chociaż z kolacja mi się tak łatwo nie wymigasz! Nie może tak być żebyś miała w ustach tylko śniadanie!

Zarządziła kobieta kierując się z Marfil do kuchni

-----------------------

Diana

Teraz najważniejszy jest Martin...

Wyznała spoglądając na synka

Ahh...Tobie nie trzeba biegać żebyś miał odpowiednią formę...

Uśmiechnęła się

I jak? Czujesz się wypoczęty i zrelaksowany ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Osaczona Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1395, 1396, 1397 ... 1548, 1549, 1550  Następny
Strona 1396 z 1550

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin