Telenowele

madoka · Wysłany: 17:38:31 22-11-10 Temat postu:

Max

Mamo, co Ty za brednie wygadujesz!! Dlaczego tak bardzo nienawidzisz Diany??

Octavia

Jeszcze pytasz?? Bo rozbiła Twoje małżeństwo, jest kłamliwą i wyrachowaną zołzą, próbowała uwieść Ignacia, a mnie chciała zabić...Na dodatek pomogła Mewie odebrać mi wszystko, co miałam!!

Warknęła pełna złości.

P.S. Właśnie Paula. rzadko bywa-a to ona odgrywa dwie ważne role: Marfil i Gavioty...Też oczekuję na pojawienie się tej pierwszej.

Anna. · Wysłany: 17:39:57 22-11-10 Temat postu:

Rene

Jak miło Kwiatuszku . Wybaczysz mi to, ze teraz na chwilę gdzieś wyjdę i zostawię Cię samą na godzinkę góra póltorej ? Chcę gdzieś wpaśc i kogoś odwiedzić .

Puścił do niej oko

P.S Oki . To zaczynam

_____________________________
Debora

Maxymiliano będziesz mój a nie Marfil czy tej pielęgniareczki. Tylko mój .

Mówiła sama do siebie Debora, po czym postanowiła zmienić całkowicie wizerunek aby nikt jej nie rozpoznał. Przebrała się, wzięła torębke i poszla najpierw do fryzjera. Ścięła włosy i przefarbowała. Po wyjsciu od fryzjera wyglądała tak [link widoczny dla zalogowanych] Potem wybrała się na zakupy a nastepnie do salonu kosmetycznego.

Denisse · Wysłany: 17:40:48 22-11-10 Temat postu:

Diana
-Nie mów o mnie tak jak by mnie tutaj nie było. Nie pozwolę się obrażać bo niczego złego Ci nie zrobiłam! nie zapominaj że to ty odebrałaś majątek Fedorze!

madoka · Wysłany: 17:47:29 22-11-10 Temat postu:

Yolanda

Oczywiście, ja też muszę wyjść do lekarza.

Pożegnała się z Rene i poszła do szpitala.

Octavia

No pewnie! Co to dla Ciebie to, że mogłaś mnie zabić...Nienawidzę Cię i wkrótce Cię zniszczę, tak jak kiedyś Fedorę!!!

Anna. · Wysłany: 17:53:11 22-11-10 Temat postu:

Rene

Wsiadł do samochodu i pojechał do "Bar'u Paco" .

Poproszę lemoniade.

______________________

Oriana / Debora

Debora poszła do znajomego, który wyrobił jej fałszywy dowód paszport itd. na nazwisko Oriana Santibaniez. Pojechała do szpitala gdzie przebywał Max .

madoka · Wysłany: 17:59:03 22-11-10 Temat postu:

Max

Postanowił uniknąć kolejnej bójki między kobietami, stąd też wziął Dianę za rękę i wyprowadził na korytarz.

Później dowiemy się, co z postępami w stanie Diega. A teraz wróćmy do jego sali i zobaczmy, jak się miewa. Niestety za godzinkę muszę lecieć, bo jestem umówiony z Emiliem. Będziesz chciała wrócić ze mną do domu, czy poradzisz sobie sama??

Anna. · Wysłany: 18:01:48 22-11-10 Temat postu:

Oriana / Debora

Weszła do spzitala i od razu zauwazyła Maxa z Dianą. Powoli się do nich zblizała i niby przypadkiem wpadła na Maxa

Oj przepraszam. Niezdara ze mnie . Mam nadzieje, ze nic panu nie zrobiłam .

Zrobiła słodkie oczka i spojrzała niewinnie na Maxa.

madoka · Wysłany: 18:08:35 22-11-10 Temat postu:

Max

Ależ skąd, nic się nie stało.

Powiedział Max, po czym zmierzył kobietę od stóp do głów, nadal trzymając Dianę za rękę.

Anna. · Wysłany: 18:17:15 22-11-10 Temat postu:

Oriana/Debora

Gdzie moje maniery. Nawet się nie przedstawiłam. Jestem Oriana Santibaniez.

Uśmiechnęła się przyjaźnie nadal spoglądajac na Maxa

Denisse · Wysłany: 19:46:40 22-11-10 Temat postu:

Diana
-Zobaczymy czy Ci się to uda podła żmijo
Powiedziała wychodząc z Maxem z gabinetu Montiela
-Pożegnam się z Diego i gdybyś mógł odwieź mnie....-gdy nagle wpadła na nich nieznajoma którą Diana zmierzyła wzrokiem-Kogoś mi Pani przypomina....

Caramelo
-Witam witam Rene dziś tylko lemoniada? -spytała nalewając mu szklankę zamówionego napoju

madoka · Wysłany: 20:15:19 22-11-10 Temat postu:

Max

Spojrzał to na ukochaną, to na nieznajomą i kultura wychowania kazała mu się przedstawić.

Jestem Maximiliano, a to moja narzeczona Diana...Przepraszam, ale musimy już iść.

Po czym oddalili się.

Hmm a kogo Ci właściwie przypominała ta cała Oriana?? Bo nie zauważyłem większego podobieństwa do nikogo...Idź pożegnaj się z Diegiem, a ja poczekam na Ciebie przed salą.

Denisse · Wysłany: 21:23:44 22-11-10 Temat postu:

Diana
-Nie wiem ale popatrzyłam na nią i poczułam że ją znam. Ale może tylko mi się wydawało-wykonała gest ręką jak by coś od siebie odganiała ucałowała Maxymiliana w policzek i weszła do sali diego.
-Śpi....Ehh Diego Diego....-Ucałowała go w policzek i wyszła do Maxa
-Odwieź mnie do domu.

madoka · Wysłany: 21:29:01 22-11-10 Temat postu:

Max

Dobrze...

Wsiedli do samochodu i pojechali do domu Diany. Max namiętnie ją pocałował na pożegnanie i ruszył do siebie, przebrać się i chwilę odpocząć po kolejnym dniu, pełnym wrażeń.

Denisse · Wysłany: 21:58:02 22-11-10 Temat postu:

Diana
Gdy pożegnała Maxa usiadła na fotelu i włączyła telewizor. Nie skupiła się jednak na oglądaniu programu. W jej głowie ciągle siedział Diego.
-I co ja mam z Tobą zrobić?

Dull · Wysłany: 22:19:31 22-11-10 Temat postu:

Larry

Pożyjemy, zobaczymy. Może damy sobie jeszcze jedną szansę. Najpierw muszę się przekonać, że naprawdę się zmieniłaś na lepsze.

Po chwili zauważył, że idzie burza.

Zobacz Pilar. Chyba będzie burza i to porządna. Wsiadaj do auta. Pojedziemy do jakiegos hotelu spokojnie porozmawiać.