Telenowele

Rosaura · Wysłany: 10:02:31 12-07-08 Temat postu: VIRTUALNA PIERWSZA MIŁOŚĆ - GRA

Ok..to możemy zaczynać

Mischa. · Wysłany: 11:24:34 12-07-08 Temat postu:

Kinga
(Jest w knajpie obsługuje klientów)

Bartek
(Idzie do pracy)

Dorothy. · Wysłany: 11:57:31 12-07-08 Temat postu:

Emilka
(jest w barze i pomaga Kindze)

Artur
(siedzi w domu i szuka pracy)

Mischa. · Wysłany: 11:59:02 12-07-08 Temat postu:

Bartek
(Wraca do domu zmęczony)
-Artur zrobiłbyś mi mocnej kawy.

Kinga
-Emilka zanieść sok na dwójkę.

Dorothy. · Wysłany: 12:00:53 12-07-08 Temat postu:

Emilka
-Ok już chwilka. A jak tam z Przemkiem?

Artur
-Nie mam czasu...Widzisz że szukam sobie robotę.

Mischa. · Wysłany: 12:02:19 12-07-08 Temat postu:

Kinga
-Ach daj mi z nim spokój.
-A Andrzej znowu u Ciebie mieszka?

Bartek
-Artur ja miałem 3 porody w tym dwa strasznie ciężki zrób mi kawy.

Dorothy. · Wysłany: 12:07:57 12-07-08 Temat postu:

Emilka
-No...Andrzej pomieszkuje u mnie. Ale tylko tymczasowo.

Artur
-Bartek proszę cię...A ja szukam pracy od miesiąca i nic. A kawę weź sobie sam zrób. Nie masz rąk?

Mischa. · Wysłany: 12:10:29 12-07-08 Temat postu:

Kinga
-Emilka tymczasowo zwalił Ci się na głowę do tego nie ma pracy.

Bartek
-Dobra jak ty będziesz czegoś potrzebować też Ci nie pomogę mówi i parzy kawę.

Dorothy. · Wysłany: 12:19:32 12-07-08 Temat postu:

Emilka
-Nie no ma już pracę. Paweł mu załatwił.

Artur
-Bo ja będę od Ciebie coś chciał...Bardzo śmieszne Bartek....Masz świetne poczucie humoru kolego.

Mischa. · Wysłany: 12:20:40 12-07-08 Temat postu:

Kinga
-Tak może jako strażak?

Bartek
-No zobaczymy.

Dorothy. · Wysłany: 12:22:55 12-07-08 Temat postu:

Emilka
-Nie..będzie jeździł na te pożary...Będzie kierowcą czy kim tam.

Artur
-No zobaczymy.

Mischa. · Wysłany: 12:24:38 12-07-08 Temat postu:

Kinga
-Kierowcą Andrzej. Już go widzę.

Bartek
(Idzie do knajpy)

Dorothy. · Wysłany: 12:26:53 12-07-08 Temat postu:

Emilka
-No to ty go nie widzisz jako kierowcę ale ten ich szef jest zachwycony Andrzejem.

Artur
(przegląda następne gazety)

Mischa. · Wysłany: 12:28:56 12-07-08 Temat postu:

Kinga
-Zachwycony nie rozśmieszaj mnie Andrzej w pracy sama w to nie wierzysz.
-Zanieść kawę na czwórkę.

Bartek
(Wchodzi do knajpy)
-Nalejcie mi soku.

Dorothy. · Wysłany: 12:34:30 12-07-08 Temat postu:

Emilka
-Już idę...

Artur
(znalazł interesującą ofertę i dzwoni tam)