Telenowele

music · Wysłany: 11:30:19 03-11-09 Temat postu:

Akurat na filmie szanowny tatuś nie zarobi, Michael postarał się o to, zeby nie dostał po nim ani centa, nie ma tez praw do zarządzania jego majątkiem. Co nie oznacza, że nie zarabia w inny sposób na śmierci syna. Odrażający typ.

A odnośnie filmu to ja bardzo się ciesze, że powstał. Tylko w ten sposób mamy szanse zobaczyć i usłyszeć to, co miało wydarzyć się w Londynie.

I bez przesady, że nikt się nie przejmował Michaelem. Ludzie, którymi nikt się nie przejmuje nie sprzedają biletów na 50 koncertów w rekordowym czasie.

zoila · Wysłany: 20:58:33 03-11-09 Temat postu:

Chodzi mi o to, że tak naprawdę Michael był znany i szanowany w latach 80. i na początku 90., a potem jakby wszystko przycichło. Ludzie wykupowali bilety na te koncerty, bo byli ciekawi "nowego" Michaela. Nie było o nim zbyt głośno (jeśli nie liczyć skandali). Nagle, po jego śmierci wybuchła ogólnoświatowa histeria i wszyscy się nagle uzewnętrzniają: "Jak ja kocham Michaela, on jest mistrzem". To dla mnie hiopokryzja.

Sorsha · Wysłany: 22:50:55 03-11-09 Temat postu:

na początku 90 ? przez całe lata 90 .
Bo jak pamiętam nawet moja matka za Nim szalała i to ona puszczała mi Jego piosenki , jak byłam mała

a to chyba było w 1997 , jak pamiętam miałam 4 lata

jak tak liczyć , o Michaelu było cicho przez ok. 10 lat . Nawet nie , dokładnie przez 8 - tyle czasu minęło od Invincible .

Tak to jest . Zwykle coś doceniamy , gdy tego już nie ma .
Cóż .... mistrzem ? ja bym np Go tak nazwała . Postawił poprzeczkę tak wysoko , jeśli chodzi o muzykę - że tego się chyba nie da już przeskoczyć .

music · Wysłany: 0:11:45 09-11-09 Temat postu:

Jogo. · Wysłany: 20:04:57 13-11-09 Temat postu:

Byłam na filmie i powiem tylko tyle , to był geniusz i perfekcjonista znający się na tym co robi i w dodatku posiadający ogromne poczucie humoru.

Sorsha · Wysłany: 13:57:15 14-11-09 Temat postu:

Aniu nie wiedziałam , że byłaś

a mówiłaś , że u Ciebie nie grają

a co tam mu post wyżej na buzi siedzi ? masakra

biedny Mike :**
ostatnio mnie wkurza najeżdżanie na Michaela w gazetach..... nic tylko FUCK THE PRESS ....

Jogo. · Wysłany: 16:04:00 14-11-09 Temat postu:

U mnie jednak grają, ale tylko przez 3 dni

Sorsha · Wysłany: 1:09:22 15-11-09 Temat postu:

jadę do Ciebie

Jogo. · Wysłany: 13:08:24 15-11-09 Temat postu:

Śpiesz się, dzisiaj ostatni dzien

Sorsha · Wysłany: 17:05:46 15-11-09 Temat postu:

kurde

może zdążę na ostatni autobus

zoila · Wysłany: 17:39:33 15-11-09 Temat postu:

Sorsha · Wysłany: 17:44:40 15-11-09 Temat postu:

tak , ale teraz poprostu przesadzają .... Fakt to najbardziej po*ebana gazeta za przeproszeniem ..... ciągle coś wynajdują ....

music · Wysłany: 2:14:01 16-11-09 Temat postu:

Zaraz po śmierci nawet Fuckt wysilił sie na okazanie troche szacunku, ale z tego co piszecie wynika, że już im przeszło. Nie mozna zbyt wiele oczekiwac po kanaliach.

Sorsha · Wysłany: 21:42:25 18-11-09 Temat postu:

Nom .... gazety są takie po*ebane ;/ raz było , że This Is It to jest piosenka paul anki czy kogoś , to fakt napisał odrazu : " No tak , przecież Jackson nie wymyślił by tak dobrej piosenki " ..... myślałam , że padnę z niedowierzenia , jak to przeczytałam .... tym bardziej , że żadnym facecie o nazwisku paul anka nie słyszałam , a piosenek to już w ogóle , a Michaela - co tu podkreślać ... cały świat Go zna ! co tu do czego porównywać ! gazety mnie rozśmieszają swoim niskim iq

kika20 · Wysłany: 14:52:41 19-11-09 Temat postu: