Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:44:42 10-01-08 Temat postu: |
|
|
no ja tez wlasnei poszukuje i jakos znalezc nie moge |
|
Powrót do góry |
|
|
Catalina Idol
Dołączył: 02 Lis 2007 Posty: 1434 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lewej strony sceny politycznej Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:16 10-01-08 Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy odcinek był przesliczny. Mistrzostwo swiata. Na sam początek sytuacja w gabinecie Franscisco. Jak ta Margarita manipuluje Reyesami. Wygląda na to, ze to raczej oni są jej pracownikami, a ona jest szefową, bo manipuluje kazdym z nich jak laleczkami.
Ale w miłości jak na wojnie wszystkie chwyty dozwolone. I wykorzystał to wspaniale Nacho - najpierw zaprosił na kolację Matildę, potem wymknął sie Chantal, by spotkać sie z Margaritą. Cała scenka na plaży jest piękna. I znów był mistrzowski popis krasomówczych zdolności Ignacio Reyesa, oczywiście o miłości...
Cieszę, sie bardzo, ze młodzi wreszcie otwarcie nazwali swoje uczucia i postanowili być razem... Niestety wszystko zostało przekreślone przez przebiegły plan Brujildy! |
|
Powrót do góry |
|
|
nadia Prokonsul
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 3237 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:29:09 10-01-08 Temat postu: |
|
|
Bardzo podobał mi się dzisiejszy odcinek.A najbardziej scenki z Margaritą i Ignaciem były piękne.Cieszę się,że Margarita w końcu zrozumiała,że kocha Ignacia .Żal mi było Frlikolita biedaczek ma niepotrzebne wyrzuty sumienia myśli,że jest ciężarem dla Margarity a to przecież nieprawda.Kochane z niego dziecko.Dla swojej mamy zrobił by wszystko.Podobały mi się również scenki z pedrem jaki był zazdrosny o Evangelinę. .Końcówka była bardzo ciekawa.Biedna Margarita była taka szczęśliwa a teraz przez "zmyśloną" ciążę Chantal znów będą komplikacje |
|
Powrót do góry |
|
|
Katalina Generał
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 8182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior
|
Wysłany: 22:37:51 10-01-08 Temat postu: |
|
|
Przeciez to było jasne od początku,że ona go przez cały czas kochała,mimo tego co jej zrobił.Gdyby było inaczej,to nie chciałaby o nim pamiętać.Przestałby dla niej istnieć.A ona przez 6 lat rozdrapywała rany rozpamiętywaniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
mania Idol
Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 1987 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:43:48 10-01-08 Temat postu: |
|
|
Scenarzyści nie podarowali im nawet jednego odcinka szczęścia. Ale nie mogli, bo Nacho musiałby się dowiedzieć o Frijolito...
Zazdrosny Pan Pedro może się w końcu zdecyduje. Czekam, kiedy wyjdzie na jaw, ze Reyesowie to jego dzieci.
I w rodzince pojawi się nowy dzidziuś. Matka Rosity to ta dawna ukochana Juana - pewnie się okaże, że Rosita to jego córka...
notecreo, postaram się jutro zamieścić pierwszy odcinek Robika na jakimś innym serwerze i link dam na wiadomym forum. |
|
Powrót do góry |
|
|
nadia Prokonsul
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 3237 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:03:39 10-01-08 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy zauważyliście,ale dzisiaj leciał trochę dłuższy kawałek piosenki Amarte asi,Ta piosenka jest piękna |
|
Powrót do góry |
|
|
Katalina Generał
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 8182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior
|
Wysłany: 23:39:03 10-01-08 Temat postu: |
|
|
Zauważyliście.
We wstawce też był troszkę zmieniony. |
|
Powrót do góry |
|
|
nadia Prokonsul
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 3237 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:41:38 10-01-08 Temat postu: |
|
|
Też to zauważyłam |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:53:55 11-01-08 Temat postu: |
|
|
mania napisał: | Scenarzyści nie podarowali im nawet jednego odcinka szczęścia. Ale nie mogli, bo Nacho musiałby się dowiedzieć o Frijolito...
Zazdrosny Pan Pedro może się w końcu zdecyduje. Czekam, kiedy wyjdzie na jaw, ze Reyesowie to jego dzieci.
I w rodzince pojawi się nowy dzidziuś. Matka Rosity to ta dawna ukochana Juana - pewnie się okaże, że Rosita to jego córka...
notecreo, postaram się jutro zamieścić pierwszy odcinek Robika na jakimś innym serwerze i link dam na wiadomym forum. |
mania-dziekuje pieknie :* |
|
Powrót do góry |
|
|
mania Idol
Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 1987 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:13:21 11-01-08 Temat postu: |
|
|
Jaki smutny dziś odcinek - Frijolito smutny, Nacho smutny, Margarita cała we łzach...
Ale jedno dziś mi się naprawdę podobało - kiedy Nacho przyłożył Francisco. Należało mu się już dawno za te moralizatorskie gadki |
|
Powrót do góry |
|
|
Katalina Generał
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 8182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior
|
Wysłany: 20:29:26 11-01-08 Temat postu: |
|
|
Normalnie tragedia.Prawie grecka.
Nie widziałam telenoweli,w której by nie przerabiali tego wątku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Catalina Idol
Dołączył: 02 Lis 2007 Posty: 1434 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lewej strony sceny politycznej Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:53:24 11-01-08 Temat postu: |
|
|
Racja Katalina. ten wątek jest baaardzo popularny w telenowelach.
Dziś podobała mi sie najbardziej ze wszystkiego rozmowa Margarity i Francisco, który przepraszał ją za rankę w ciemno, mktóra odbył w towarzystwie Matilde. Był taki skruszony. Poraz pierwszy ujawnił swoje nawiedzone oblicze.
A tak ogólnie o odcinku to mozna powiedziec, ze był bardzo smutny. Przepłakany przez Margaritę i Ignacio. Wstrętna Brujilda, jakkolwiek bardzo ją lubię cudownie rozegrana sytuacja przed Francisco, kiedy gani córkę za rozwiązłość (tu najlepszy kuksaniec w głowe). |
|
Powrót do góry |
|
|
mania Idol
Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 1987 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:01:08 11-01-08 Temat postu: |
|
|
Och, zapomniałam o tej cudownej scenie! Lucrecia i Chantal na dywaniku u Francisco były świetne
Wątek z wymyśloną ciążą stary jak świat, a ciągle skuteczny. Nacho jako lekarz i troskliwy tatuś powinien od razu zabrać Chantal do ginekologa.
Ostatnio zmieniony przez mania dnia 21:04:25 11-01-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Katalina Generał
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 8182 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Interior
|
Wysłany: 21:25:36 11-01-08 Temat postu: |
|
|
Lekarz nie lekarz,facet to facet.Zanim pomyśli racjonalnie i po linii zawodowej,to go zaobrączkują |
|
Powrót do góry |
|
|
Merlinamujer Mistrz
Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 10286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:43:14 11-01-08 Temat postu: |
|
|
Catalina napisał: |
Dziś podobała mi sie najbardziej ze wszystkiego rozmowa Margarity i Francisco, który przepraszał ją za rankę w ciemno, mktóra odbył w towarzystwie Matilde. Był taki skruszony. Poraz pierwszy ujawnił swoje nawiedzone oblicze. |
Postać Francisca to jedna z lepszych w tej telenoweli.
co do ujawnienia swojego oblicza to myślę,że niekoniecznie to było widać,a przynajmniej Margarita się nie zorientowała.
On ciągle jest dla niej tylko szefem i nie zastanawia się nad niego postępowaniem,zwłaszcza,gdy absorbuje ją Nacho.
Ale bójka między braćmi była świetna,późniejsze tłumaczenia,że nic się tak naprawdę nie stało ,to tylko odwlekanie nieuchronnej konfrontacji.
Francisco i Nacho są skrajnie różnymi osobowościami.
A jeszcze Francisco ma zaburzenia psychiczne,żyje w tym swoim świecie przeszłości,który teraz modyfikuje,aby umieścić w nim Margaritę.
To,że on potrafi odnaleźć się jakoś w rzeczywistości jest jego osiągnięciem.
Nikt z rodziny( oprócz Wiedźmy) nie podejrzewa,że on za fasadą religijności i moralizatorstwa ukrywa się mroczne oblicze.
W dzisiejszym odcinku najlepszy był ten jego tekst:"Dziecko przed ślubem ?!" Tylko to się dla niego liczyło. ,a teraz ma być szybki ślub dla zachowania pozorów.
Oczywiście smutne momenty z Margaritą i Nachem.Smutna była ta scena na ławce,byli tacy zrozpaczeni,nawet Margarita nie sprzeciwiała się,gdy Nacho ją przytulił.
Zakończenie odcinka jak zwykle doskonale.Każdy Amarte asi odcinek kończy się bombą,która wybuchnie,albo nie .
To,że czasami okazuje się niewypałem ,to nawet się już przyzwyczaiłam. |
|
Powrót do góry |
|
|
|