Telenowele

Merlinamujer · Wysłany: 22:23:23 07-01-08 Temat postu:

Bardzo mi dzisiaj było szkoda Rosity.Ta dziewczyna nie daje możliwości zbiżenia do siebie ludziom,którym naprawdę na niej zależy.
Ma przecież siostrę, Evangelina się nią od jakiegoś czasu przejmuje i widać,że ją zaakceptowała.
Tymczasem Rosita uważa,że jest samotna.
Chyba nie chce wyjść z tej samotności,bo przecież mogłaby szczerze porozmawiać z Margaritą,która przeżyła podobny dramat jak ona.
Widać,że scenarzyści postacią Rosity chcieli pokazać jak niedojrzały może być ktoś taki jak Rosita i pragnacy za wszelką cenę znaleźć akceptację i miłość.
Rosita bardzo źle ulokowała swoje uczuica,mimo przestróg Margarity i Evangeliny,myślała,że nie przydarzy jej się powtórka z życia siostry,a tu taka nieprzyjemna niespodzianka.

Podobał mi się uścisk Pedra i Nacho.Powtarza sie to samo,co u Nacho i Frijolita.I zainteresowani nadal nie znają prawdy.

Scenka Margarity między Francisco i Nacho na przedstawieniu kukiełkowym też ładna.Jak oni o nią walczą.

Nie podobało mi się,że Frijolito tak się przejął,że wygadał Dulce prawdę.
Margarita tym ciągłym wmawianiem kłamstw synkowi i zakazywaniem mówienia,że jest jego matką krzywdzi Frijolita.
Dzieciak chciałby być uczciwy,a jednocześnie nie sprawić przykrości matce.Za dużo tego jak na 6-latka.

Katalina · Wysłany: 22:40:33 07-01-08 Temat postu:

Odnoszę wrażenie,że on jest zbyt mądry i zbyt dojrzały,jak na dziecko w jego wieku.

mania · Wysłany: 22:55:06 07-01-08 Temat postu:

"Cudowne dziecko" po prostu

Najbardziej ciekawi mnie, kiedy Nacho w końcu się podda i powie Chantal, żeby poszła sobie do diabła. Już teraz nie może jej znieść, nie chce jej widzieć, słyszeć, nie chce już nawet iść z nią do łóżka - na co mu ten ślub?! I nieważne, czy Margarita go zechce czy nie, ten związek z Chantal nie ma prawa przetrwać.

Catalina · Wysłany: 23:06:00 07-01-08 Temat postu:

W dzisiejszym odcinku było wiele smutnych, ale zarazem pieknych momentów. Na chwilkę uwagi zasługuje dziś Frijolito. Jescze nigdy nie widziałam w zadnej scenie z jego udziałem takiego autentyzmu jak w dzisiejszym odcinku, w scenie, kiedy rozmawiał z Margarita po zakończeniu przedstawienia. Biedaczek, czuł sie bardzo samotny, widział, jak Francisco i Nacho zajmują sie dziewczynkami a on stał sm taki zupełnie osamotniony. Z pewnością marzył wtedy by mama otwarcie pogratulowała mu występu, no i kto wie, moze pomyślał też, ze "fajnie byłoby mieć tatę, który go pochwali...." A tu nic. I jeszcze Frijolito obwinia sie o to, ze zdradził tajemnice mamy. Te łzy były takie szczere i prawdziwe, ze azciarki przeszły m po plkecach... Gratulacja dla Alejandro Felipe za ta scenkę.
Kolejna smutna scena to ta, która rozgrywa sie w el Frijol, kiedy Margarita śpiewa dla Fransico "Solo tu" a Nacho wchodzi do lokalu i widzi całą ta sytuację. Ignacio miał wtedy taką minę, jak zbity pies. I potem jeszcze na drugi dzien dołożyła mu Marga podczas spotkania "przypatkowego'' w kawiarni...
Ciekawe zakończenie odcinka. Margarita znów wpadnie w dziki szał.

Notecreo · Wysłany: 13:11:10 08-01-08 Temat postu:

zamierzam sciagnac pierwszy odc i zaczac ogladac

Catalina · Wysłany: 19:07:59 08-01-08 Temat postu:

Są rózne telenowele. Jedne wciągaja, inne uzalezniaja, jeszcze inne nie mają w sobie nic specjalnego, a odejść od telewizora nie mozna. Amatre Asi to zaś taka produkcja, taka trochę niezdefiniowana, która sprawia ze człowiek przenosi sie w inny, troche lepszy świta, z którego za nic a nic nie chce sie wydostać . Tak jest ze mna kiedy patrzę i sie zatracam zupełnie. Tak było i dziś.
A dziś było i smutno i wesoło i zabawnie i dramatycznie. Szalenie podobała mi sie scenka , kiedy Brujilda rozmawiała w pokoju dziewczynek i pod ich obecnośc z Margaritą. Dobry był moment, kiedy Dulce Marii wypsnęło sie o tym, ze dziecko Marga już sie urodziło i potem, jak dziewczynka wszystko obróciła w pacynkowa historię. Romantyczny i bardzo słodki moment to ten pt. "musze wyjąc pranie, bo przejdzie zapachem wilgoci". Sliczna scenka poprostu. Co do Rosity to nie spodziewałam sie, ze ulegnie Temo i bedzie jeszcze "pracować na rzecz jego babci". I dziś zabawna też sytuacja z Juanem i jego slubami. A wogóle to ta Veronica i Chelito podobne są....

Lizzie · Wysłany: 19:44:59 08-01-08 Temat postu:

Ściągaj, ściągaj notecreo bo warto

Ale Rosita jest naiwna, nie dość, że wierzy Temo w te bajki to jeszcze mu pieniądze daje, a on zły, że za mało, widać że jej nie kocha a ta mu wierzy
Dziś akcja ze ślubami była niezła, biedny Juan został teraz sam

Nacho jak się całował z Margaritą to nawet nie pomyślał że są w domu i każdy ich może zobaczył, no i zobaczył jak to zwykle w telenowelach bywa

Paolcia:) · Wysłany: 21:22:36 08-01-08 Temat postu:

A ja dzisiaj niestety ogladałam tylko początek. Ale zaraz ściągne sobie odcinek, bo nie mam zamiaru przegapić ani jednego odcinka. I jestem ciekawa co się dzisiaj wydarzyło, a nie chce nic czytać.

Tak trudno było mi odejść od telewizora, bo ta telka wciąga jak nic innego, ale mus to mus.

nadia · Wysłany: 21:39:16 08-01-08 Temat postu:

A z jakiej stronki ściągasz odcinki z polskim lektorem ja znam jedną ,ale tam jest zamieszczony narazie 13 odcinek

Merlinamujer · Wysłany: 21:50:02 08-01-08 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 19:39:19 09-01-08 Temat postu:

wlasnei z tej samej stronki, ale tam wygasl link do pierwszego odcinka

mania · Wysłany: 20:59:08 09-01-08 Temat postu:

Dziś najbardziej podobała mi się mina Ramira, gdy z taką nadzieją czekał na krzyk Ignacia, a tu taki zawód

Dobre też zakończenie, zastanawiam się, czy Margarita zabierze to zdjęcie Francisco (on w ogóle nie bierze pod uwagę w swoim planie tego, że Margarita może nie zechce zostać jego żoną)

Catalina · Wysłany: 21:24:51 09-01-08 Temat postu:

A dzis trochę o Francisco. Chciałam zwrócić uwagę na scenki z wczorajszego i dzisiejszego odcinka. Jeśli chodzi o ten wczorajszy - to na chwilę uwagi zasługuje jego rozmowa z Nacho na temat kobiet i zycia seksualnego człowieka. Francisco pozuje na takiego strasznie purytańskiewgo w tym względzie. Zastanawiam sie sama, czy pytanie jakie Ignacio mu zadał (czy od śmierci Coliny był z jakąs kobietą) było na serio czy to jakaś figura retoryczna. I to wszystkio chcę odnieść do jego dzisiejszej rozmowy z bratem, kiedy starszy Reyes twierdzi, ze ma siostrę grzesznice i bezwstydnego brata no i na dokładkę sugeruje, ze niby Margarita go zdradza. Co za wysoka samoocena? Czyżby Francisco miał jakąs schizofremię i przybierał dwie postaci - moralizatora i maniaka seksualnego?

A w podsumowaniu odcinka - najbardziej podobała mi sie scenka w domu Evangeliny, kiedy mama Margarity z taką nieodpartą radością patrzyła na Reyesa wychwalającego pod niebiosy Frijolito. Widać , ze była szczęsliwa. I fajnie, ze powiedziaław obecności córki, ze "tylko głupia nie chciałaby takiego ojca dla swojego dziecka".

Paolcia:) · Wysłany: 22:41:41 09-01-08 Temat postu:

Szkoda, że dzisiaj było tak mało Frijolita, praktycznie w ogóle

Ale i tak scenka z majtkami była dobra

Ale dzisiaj zdecydowanie Evangelina podobała mi się najbardziej. Szczególnie na początku odcinka, kiedy rozmawiała z Nachem. Niestety nie udało jej się wyznać mu prawdy, bo nie mogła sprzeciwić się córce. A Margarita ciągle tylko brnie dalej w kłamstwa. Ciekawe kiedy w końcu zdecyduje się wyznać prawdę

Bodzia116 · Wysłany: 7:10:43 10-01-08 Temat postu:

Hej ja mam pytanko macie stonke z odcinkmi od 1?? bo poszukuje pozdrwiam Bu$ka