Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:48 24-02-08 Temat postu: |
|
|
czesc jestem nowa amarte asi jest super a ostatnie odcinki to w ogóle mega ciekawe a mauricio to jest najlepszy z frijolito ja to czekam na jedna scenke z nacho i margarita wiedzie chyba o co mi chodzi to dopiero bedzie odjazd |
|
Powrót do góry |
|
|
Livia18 Prokonsul
Dołączył: 07 Lut 2008 Posty: 3706 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:44:13 25-02-08 Temat postu: |
|
|
jaka??? ja nie wiem o co chodzi?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Catalina Idol
Dołączył: 02 Lis 2007 Posty: 1434 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lewej strony sceny politycznej Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:16:50 26-02-08 Temat postu: |
|
|
We wczorajszym odcinku nie było raczej żadnych porywających akcji. No moze na uwagę zasługuje wątek Ramiro i Anunsacion. Nie podejrzewałam, ze Anunsacion tak szybko podejmie tak radykalną decyzje o zakonczeniu związku z Ramiro i że juz karze mu odejść z domu w ogrodzie. Myślałam, ze jako chrześcijanka i katoliczka gorliwa bedzie próbowała ratować swoje małzeństwo. Ale pewnie to tylko chwilowy kryzys i para wróci do siebie....
Mocne było wczoraj zakończenie odcinka, kiedy Nacho i Francisco kłócili sie , kto jest/bedzie ojcem Frijolito. Dobra była mina Margarity kiedy patrzyła i słuchała, jak Ignacio mówi, a raczej krzyczy, ze Frijolito to jego syn. Niby to tylko słowa, ale wypowiedziane przez te właśnie usta i w takim kontekscie, z takim przekonaniem w głosie zrobiły na dziewczynie porażające wrażenie... |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:28:02 26-02-08 Temat postu: |
|
|
no wlasnie najlepsze bylo to jak nacho krzyknal ze to jego syn to bylo super nie moge doczekac sie dzisiejszego odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:03:36 26-02-08 Temat postu: |
|
|
fajne bylo dzisiaj to jak nacho jadl tego loda i sie dowiedzial ze don pedro to jego ojciec |
|
Powrót do góry |
|
|
mania Idol
Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 1987 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:25:40 26-02-08 Temat postu: |
|
|
Dziś dla mnie był bezkonkurencyjny Juan Człowiek od transportu zakochany od pierwszego wejrzenia w pięknej pani doktor, specjalista od przyśpiewek hihihi... |
|
Powrót do góry |
|
|
Merlinamujer Mistrz
Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 10286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:02:40 26-02-08 Temat postu: |
|
|
Nareszcie Nacho dowiedział się,że Pedro jest jego ojcem,szybko mu wybaczył porzucenie w dzieciństwie.
Matka Chantal sprzedała ją i Corinę za...jeden telewizor(i chyba go nie dostała,bo mówiła do Lucrezii,że nie otrzymała obiecanej zapłaty).
Chyba to najbardziej zabolało Chantal,że matka wyceniła ją na tak mało.
Teraz jeszcze musi żyć ze świadomością,że pochodzi z tak pogardzanej przez siebie niższej klasy społecznej.
Juan faktycznie wobec żadnej kobiety nie potrafi przejść obojętnie.
Co do sceny między Margaritą i Nachem, o której pisała ewelcia to domyślam się o co chodzi.SpoilerTo chyba o pięknej scenie miłosnej w chatce,chyba,że chodzi o przypomnienie sobie przez Nacha nocy w dyskotece i uświadomieniu sobie,ze jest ojcem Frijolita.Piękna też była scena,gdy to Nacho przekazał Margaricie wieść,ze po raz drugi jest z nim w ciąży..
To już całkiem niedługo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Catalina Idol
Dołączył: 02 Lis 2007 Posty: 1434 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lewej strony sceny politycznej Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:48:17 27-02-08 Temat postu: |
|
|
We wczorajszym odcinku najwazniejszym wątkiem było oczywiście pojednanie sie Nacho i don Pedro. Swoją droga szybko to sie stało. Gdyby Margarita miała taką zdolność wybaczania, Frijolito z pewnoscią byłby szczęśliwszy. To co stało sie wczoraj w domku na drzewie było bardzo wzruszające. Uwielbiam scenki z płaczącym frijolito i pocieszającym go Nacho. Ma rację nacho , ze czuje, ze łączy go z chłopcem cos nadzwyczajnego.. No bo jak to wszystko wytłumaczyć? |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:33:30 27-02-08 Temat postu: |
|
|
No właśnie jakby Margarita wybaczyła Nacho to wszyskim było by o wiele lepiej.Czasami mnie denerwuje,że jest aż tak zawzięta |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:16:34 27-02-08 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj najlepsze było to,jak Margarita,Nacho i Frijolito się przytulili wyglądali tak słodko razem:)
Nie pisz posta pod postem, tylko edytuj poprzedni.
Paolcia:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Merlinamujer Mistrz
Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 10286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:21 27-02-08 Temat postu: |
|
|
Slodkie są te scenki Frijolita z Nachem.
Francisco bardzo nie może pogodzić się z tym,że Nacho jest ojcem Frijolita,a dla niego jeszcze Nacho jest gwałcicielem Margarity.Wygląda tak jakby nie znał charakteru swojego brata. |
|
Powrót do góry |
|
|
ewelcia Prokonsul
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 3123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:34 27-02-08 Temat postu: |
|
|
Ja od razu zauważyłam,że taki ktoś jak Nacho nie mógł by zgwałcić Margarity,bo on jest przecież dobry,a zresztą widać,że jego uczucie do niej jest szczere.Można to wywnioskować z tego jak na nią patrzy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Merlinamujer Mistrz
Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 10286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:05 27-02-08 Temat postu: |
|
|
Pewnie,że szczere,ale za bardzo wplątał się w związek z Chantal.
Ale Nacho cały czas udowadnia,że jest dobrym czlowiekiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
mania Idol
Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 1987 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 0:57:36 28-02-08 Temat postu: |
|
|
Merlinamujer napisał: | Slodkie są te scenki Frijolita z Nachem.
Francisco bardzo nie może pogodzić się z tym,że Nacho jest ojcem Frijolita,a dla niego jeszcze Nacho jest gwałcicielem Margarity.Wygląda tak jakby nie znał charakteru swojego brata. | Rzadko się zdarza, żebym lubiła dzieci w telenowelach, ale tutaj rozmowy Nacha i Frijolita są takie pozytywne, takie ciepłe, że naprawdę czekam na nie z niecierpliwością. Margarita, Nacho i Frijolito tak słodko razem wyglądali przytuleni w kuchni, dopóki nie wszedł Francisco. To nie tak, że nie zna swojego brata, tylko jego nową obsesją stała się Margarita i wie, że gdyby powiedział prawdę - tj. że Nacho jest ojcem Frijolita, że to on a nie Ignacio, wysłał pieniądze na aborcję, nie miałby szans na jej zdobycie. A tak, póki Margarita się boi Nacha, on korzysta. Świadomość, że Frijolito kocha Nacha, nawet nie wiedząc, że ten jest jego prawdziwym ojcem, i że Nacho znacznie lepiej dogaduje się z dzieckiem, na którym najbardziej zależy Margaricie, powoduje, że Francisco tak nerwowo reaguje na każde spotkanie brata z jego narzeczoną.
A tak z innej beczki - plan Vicente, żeby spędzać całe dnie z Rositą całkiem całkiem - i to za przyzwoleniem jej ojca . Juan w scenach z Ramiro i z tym pętakiem-niby-narzeczonym znów genialny
Ostatnio zmieniony przez mania dnia 1:02:17 28-02-08, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Catalina Idol
Dołączył: 02 Lis 2007 Posty: 1434 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lewej strony sceny politycznej Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:33:55 28-02-08 Temat postu: |
|
|
Na początek nawiąże do przedostatniego odcinka, do scenki, która wczoraj była kontynuowana na początku, a mianowicie do rozmowy Margarity i Chantal. A więc owa konwersacja bardzo mi sie podobała. Szczególenie postawa margarity i to jak podkreślała swoją pozycje w domu. Nie mniej ważne były w tym momencie słowa o byciu damą - rodzenie sie nią, kupowanie tyutułów, postepowanie Lukrezi. Wszystko, co mówiła Margarita zdawało sie dla Chantal wskazywać, ze Margarita zna prawde o jej pochodzeniu. A prawde poznał wczoraj Francisco. Brakuje tylko, zeby przekonał sie, ze również Colina była "kupną córką". Wtedy z pewnościa wyrzuciłby teściowa za bruk.
Kolejne scenki warte uwagi to oczywiście kontynuacja rozmowy Nacho i Frijolito na drzewie - cudownie rozkoszna rozmowa o aniołkach zanoszących prośby do nieba, rozmowa w kuchni i przytulanka rodzinki Reyesów, co kole w oczy zazdrosnego Francisco. Podoba mi sie też wątek Vincente i Rosity a także przebiegły plan Gregorio. |
|
Powrót do góry |
|
|
|