Telenowele

Katalina · Wysłany: 12:34:05 04-03-08 Temat postu:

Nie widziałam w jego oczach pogardy,raczej straszliwy żal i rozczarowanie.

ewelcia · Wysłany: 15:00:17 04-03-08 Temat postu:

w ogole odcinek byl ciekawy francisco musial sie czuc dziwnie jak zauwazyl reakcje frijolita wtedy kiedy tamten dowiedzial sie kto jest jego ojcem

Katalina · Wysłany: 16:39:01 04-03-08 Temat postu:

Może coś do niego w końcu dotrze.I nie będzie pchał się w to małżeństwo bez przyszłości.

ewelcia · Wysłany: 17:32:23 04-03-08 Temat postu:

to dobrze ze przynajmniej nie ma lalki podobnej do margarity bo to juz calkiem by byla przesada dzisiejszy odcinek byl nawet ciekawy wreszczie nacho wie ze byl z margarita w tej dyskotece

Merlinamujer · Wysłany: 20:50:33 04-03-08 Temat postu:

Wie,a może i nie wie,w tej telenoweli wszystko jest możliwe
A wiadomo,że Margarita nawet na torturach nie przyzna się do prawdy.
Ciekawe,że do Nacha tak nagle wracają wspomnienia.
Ale telenowela zbliża się do końca,to trzeba ją trochę rozruszać.
Oberwało się dziś biednemu Patocho.
A Rosita to ma bardzo mało rozumu,biedne to jej maleństwo,z taką mamusią.Ktoś musi nad nią czuwać,inaczej całkiem by sobie życie zmarnowała.
Jak ona może ufać bardziej Temo,swojemu gwałcicielowi niż własnemu ojcu.

annnnndzia · Wysłany: 21:20:49 04-03-08 Temat postu:

Własnie!! Ja nie moge patrzeć jak on ją oszukuje a na dodatek tak naprawdę on jje nie kocha i chce sie tylko pozbyć tego dziecka... Powinna bardziej ufać rodzinie... Ale wydaje mi sie że jutro do tego ślubu nie dojdzie;]

nadia · Wysłany: 21:28:20 04-03-08 Temat postu:

Rosita jest strasznie naiwnna to mnie najbardziej w niej denerwuje skoro jej ojciec widział Temo z narkotykami to powinna mu uwierzyć,ale ona jest zaślepiona.Jeżeli chłopak by mi kazał "pozbyć się bagażu" a potem wmawiał bajeczki.,że się zmienił to był mu nie uwierzyła.Ludzie rzadko kiedy się zmieniają na dobre.Szkoda.że Rosita nie dostrzega Vincente....

Catalina · Wysłany: 21:51:03 04-03-08 Temat postu:

Bardzo sie cieszę, ze wreszcie Nacho mimowolnie powrócił wspomnieniami do chwil w dyskotece i pokojarzł, ze Margarita jest dziewczyną z którą sie wtedy bawił. Kłamstwa, które tworzy jak na zawołanie Margarita pogrążaja i szokują juz niemal wszystkich bohaterów AA. Podobała mi sie dziś decyzja Adeli co do związku z Davidem, za to nie za bardzo przypadła mi gustu decyzja Anunsacion.

Catalina · Wysłany: 22:01:33 05-03-08 Temat postu:

Ciag dalszy odkrywczych wspomnien Ignacio. Po nitce do kłebka jak mawia przysłowie i to jeszcze z pomoca Olgi. Ciesze sie , ze w tym wzgledzie sprawy posuwaja sie do przodu. Życze Nacho szcześcia w kolejnych poszukiwaniach prawdy. Co do Francisco to strasznie irytuje mnie jego zachowanie względem don Pedro. Nie wiem co Margarita widzi w starszym Reyesie. Przeciez jego stosunek do Pedro moze ilustrować najlepiej jaki jest jego stosunek do ludzi w sytuacjach kryzysowych. To zły prognostyk na przyszłośc, wiec po co pchać sie w toksyczny zwiazek, tym bardziej, ze ma przy sobie takiego anioła jak Ignacio. Ale na Marga nie ma mocnych. Nawet usilne prośby Frijolito ją nie przekonują. Strasznie zal mi jest Rosity i współczuje jej tej naiwności. Nie rozumiem też Juana, który nie za bardzo widzi Vincente w roli zięcia. Przecież to dobry człowiek....

Agata9004 · Wysłany: 22:08:18 05-03-08 Temat postu:

Vicente pasuje do Rosity i co z tego że jest od niej straszy. W dodatku to dobry przyjaciel jej ojca... Możźe w końcu zauważy że to nie jest tylko przyjaźń;]

Livia18 · Wysłany: 23:18:32 05-03-08 Temat postu:

fajny odc dzis byl:)

Merlinamujer · Wysłany: 0:31:20 06-03-08 Temat postu:

Francisco ma wyrzuty sumienia i widać,że nie radzi sobie z nimi.
Ja też nie rozumiem czemu Margarita pcha się w ten związek skoro nic ich nie łączy,poza kłamstwami i strachem Margarity,że Nacho odkryje prawdę.
A Margarita będzie zaprzeczać rzeczom oczywistym i jest to zupełnie pozbawione sensu,bo już naprawdę nie ma powodów,aby kłamać.
Co do Olgi to niewiele tak naprawdę robi dla przyjaciółki,przecież ona mogłaby wszystko wyjaśnić,powiedzieć całą prawdę i spróbować naprawić sytuację między Margaritą a Nachem.

Katalina · Wysłany: 11:37:32 06-03-08 Temat postu:

Uwielbiają zabawę w ciuciubabkę.
Zaczyna być nieludzkie traktowanie Nacha przez Margaritę.Całe szczęście,że dla przeciwwagi jest wielka miłóść Nachita do taty.Bo inaczej byłaby tragedia grecka.

Agata9004 · Wysłany: 16:38:17 06-03-08 Temat postu:

taaak niesamowita jest ta ich miłość... Oni podświadomie wierzą w to że są ojcem i synem...

Agata9004 · Wysłany: 20:07:23 06-03-08 Temat postu:

ale dzisiaj sie fajnie odcinek skończył już nie moge sie doczekać kolejnego... Może Margarita w tym kościele zrozumie ze Fricolito potrzebuje prawdziwego ojca i pzrestanie kłamać...