Telenowele

Edytka1414 · Wysłany: 18:26:32 06-04-08 Temat postu:

[quote="Katalina"]

Edytka1414 · Wysłany: 18:27:14 06-04-08 Temat postu:

[quote="Katalina"]

Diablo · Wysłany: 20:42:27 06-04-08 Temat postu:

a co się stanie z Lucrecią?

Katalina · Wysłany: 21:14:00 06-04-08 Temat postu:

Edytka1414 · Wysłany: 19:33:51 07-04-08 Temat postu:

Fajny był dzisiejszy odcinek tylko szkoda mi Margarity ale może przez ten jej pobyt w szpitalu jeszcze bardziej zbliżą się do sie do siebie M&N ......

mania · Wysłany: 22:58:53 07-04-08 Temat postu:

Grając na miłości Frijolita do mamy, Francisco zachował się dziś w stylu Gregoria. I nie dość, że wykorzystuje dziecko, by zdobyć Margaritę, to zachowuje się paskudnie w stosunku do brata, który zawsze stara się mu pomóc

Katalina · Wysłany: 23:15:56 07-04-08 Temat postu:

Sądziłam,że to,co ostatnio przeżył,dało mu do myślenia i nie będzie dalej zachowywał sie jak szuja,Co jeszcze musi sie zdarzyć,żeby spokorniał i
przestał myśleć tylko o własnych potrzebach i zachciankach.
Masz rację,intrygowacci manipulowac dzieckiem to jest niegodne.Niewiele mu brakuje do teściowej.

mania · Wysłany: 23:28:21 07-04-08 Temat postu:

Ja też się nabrałam dziś na tę skruchę Francisca, zwłaszcza, że nieuchronnie zbliżamy się do końca, a ten tu wyskakuje z tą przemową do małego. Nieładnie. Mógłby zająć się w końcu własnymi dziećmi, a nie tylko zawsze odgrywać ofiarę - najpierw jako niepocieszony wdowiec, a teraz jako odrzucony i zdradzony przez "ukochaną" i brata. A i jeszcze wykazać się jakąś stanowczością w stosunku do Lucrecii, która na razie manipuluje nim po mistrzowsku (i też wykorzystuje wnuczki do szantażowania zięcia)

Katalina · Wysłany: 23:50:57 07-04-08 Temat postu:

Czyli dobrali się jak w korcu maku.
Przypomnam sobie jego pierwsze "wejścia" w początkowych odcinkach.Raz,oszukiwanie i okradanie brata.Dwa,stosunek do nieznanej dlziewczyny,której brat zmajstrował dzieciaka.Nie zapomnę jego słów,które powiedział o Margaricie i nieznanym bratanku,gdy Lucho chciał od niego wyrwać pieniądze,niby dla niej.Coś w stylu"skoro nie usunęła problemu,to niech się teraz sama martwi"
I to wszystko taki świętojebliwy człowiek.

Merlinamujer · Wysłany: 23:55:05 07-04-08 Temat postu:

Dużo było w dzisiejszym odcinku wydarzeń.Wreszcie Margarita wie,że Nacho też był pod wpływem narkotyku,więc pojawiły się wątpliwości co do jego winy.Ale ona nadal woli wierzyć w to do czego jest przyzwyczajona.Setki razy Nacho udowodnił jej,że nie jest draniem i nie wykorzystałby świadomie kobiety.A ona dopiero teraz zaczęła mieć wątpliwości.
Choroba Margarity trochę naciągana,tak szybko się rozwinęła.I od razu przypadek bardzo ciężki.
Lucrezia i Chantal po staremu,służą sobie przysługami i targują się o pieniądze,których jeszcze nie mają.Bo kasę trzyma chyba Gregorio.
Trochę cudów wprowadzili dziś twórcy telenoweli.Ten anioł-staruszek i jego piórko przypomniały mi pierwszy odcinek.Wtedy Frijolito i Tono leżeli na trawie w parku ,leciał to piórko,a Frijolito mówił o swoim ojcu,który jest w niebie.Czy z tym lecącym piórkiem to była pierwsza scena?

Katalina · Wysłany: 11:42:09 08-04-08 Temat postu:

Mujer · Wysłany: 16:38:10 08-04-08 Temat postu:

tak przypominam te piórko. Prawdo podobnie Margarita ma umierać przed operacją nie wiem czy to przypadkiem dziś ale nie wiem . dobrze ze Margarita wie ze Nacho był też narkotyzowany

Diablo · Wysłany: 17:45:47 08-04-08 Temat postu:

ale chyba nie umrze?.,.....

Katalina · Wysłany: 17:58:50 08-04-08 Temat postu:

Kto???Główna bohaterka???
Toć to herezja!!!