|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nevisse Mistrz
Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 10719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tormenta ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:03:22 05-08-07 Temat postu: |
|
|
No to rzeczywiście bez sensu |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:49:21 05-08-07 Temat postu: |
|
|
ja mam wszystkie cztery serie, niestety nie mam strszczeń, ale jeżeli chcecie, mogę trochę poopowiadać. ; P |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooke Mistrz
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 14405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tree Hill Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:55:59 05-08-07 Temat postu: |
|
|
Ja bym bardzo prosila |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:15:52 05-08-07 Temat postu: |
|
|
301 -> Like You Like An Arsonist
Nathan wprowadza się do swojego domu. W drzwiach stoi już Deb, która wita go i obiecuje, że już niedługo uwolnią się od Dana. W tym samym momencie, do drzwi puka skruszona Heley, która chce wrócić do Nathana. Rozmowę przerywa im Deb, która informuje ich, że coś stało się z Danem. Deb proponuje Heley, żeby pojechała z nimi.
Lucas znajduje płaczącą Peyton na plaży. Chce ją zabrać do domu, ta jednak boi się tam zostać sama i proponuje mu, by został z nią na noc. Idą do jej domu. Tam opowiada mu o kobiecie, która powiedziała jej, że jest jej matką i nie może jej uwierzyć, ponieważ sama widziała jak jej mama umiera w szpitalu. Słychać sygnał pogotowia wystraszony Lucas mówi Peyton, że dzisiaj zrobił coś, czego nie może już cofnąć.
Deb, Nathan i Heley przyjeżdżają pod salon samochodowy Dana. Widzą, jak strażacy gaszą pożar. Deb mówi Nathanowi, że jego ojciec pracował dzisiaj do późna i jest w salonie. Okazuje się jednak, że Dan przeżył...
Trzy miesiące później...
Lucas stoi na lotnisku z bukietem kwiatów. Obok niego pojawia się Brooke, która jest przekonana, że Lucas czeka na nią. Mówi mu, że nie może po nią przychodzić, po tym co powiedział jej przed przyjazdem, mimo, że ona sama wygląda świetnie. Za nimi staje Karen. Lucas mówi jej, że właściwie, przyszedł odebrać mamę, która wróciła z Nowej Zelandii i myślał, że ona wraca dopiero jutro. Brooke stwierdza, że się mylił i idzie do swojej taksówki, wcześniej mówiąc, aby się pospieszył, bo może zdąży powiedzieć, że ją kocha. Lucas wita Karen i stwierdza, że wróciła w samą porę, ponieważ jeszcze niczego nie przegapiła.
Peyton jest w swoim pokoju malując cyfry an ścianie. Lucas wchodzi do jej pokoju stwierdzając, że to już najwyższy czas na zmiany w jej pokoju. Mówi jej, że Brooke wróciła, Peyton pyta się co jej powiedział.
Dan przeszukuje po raz kolejny pokój Nathana w poszukiwaniu papierów anulujących małżeństwo jego i Heley. Deb i on rozmawiają o wypadku w salonie samochodowym, o którym Dan wciąż nie może zapomnieć. Opowiada jej o swoim śnie, w którym znajdował się w swoim biurze, a jego ręka nagle zaczęła się palić. Wciąż nie może sobie przypomnieć co tak naprawdę sie stało: pił, potem stracił przytomność, a potem obudził się na zewnątrz. Deb przypomina mu, ze Nathan wraca do domu. Dan nie jest przekonany, do którego wróci Nathan: do rodziców, czy to Heley.
Sala High Flyers. Nathan dostaje kolejny list od Heley. Przypomina sobie rozmowę jego i Heley przed wyjazdem.
(trzy miesiące wcześniej) Heley i Nathan rozmawiają w domu. On mówi jej, że ich mieszkania już nie ma, a jej rzeczy są w składziku. Heley tłumaczy się Nathanowi, że mimo, że była daleko stąd jej serce zawsze było w Tree Hill. Nathan informuje ją, że z samego rana jedzie do High Flyers i w przeciwieństwie do niej swoje serce zabiera ze sobą...
Lucas pojawia się w pokoju Brooke i pyta czy ze sobą rozmawiają. Przynosi jej kwiaty z ogródka sąsiada. Brooke przeprasza za swoje głupie zachowanie na lotnisku, mówi, że była zazdrosna o to, że te kwiaty nie były dla niej. Rozmawiają na temat tego, co zdarzyło się przed wyjazdem Brooke. Ona proponuje mu, żeby mieli letni romans na początku jesieni, ale nie na wyłączność, będzie to polegać na tym, że mogą spotykać się również z innymi osobami. Lucas przystaje na propozycję.
(trzy miesiące wcześniej) Dzień wypadku. Lucas mówi Peyton, że powiedział Brooke, że chce z nią być. Peyton gratuluje mu dobrego wyczucia czasu. Rozmawiają też o Jaku i o tym, że złamał Peyton serce. Razem stwierdzają, że to był trudny rok dla serc i, że t przykre, że musieli być, aż tak bardzo zdesperowani, żeby się znowu spotkać.
Peyton spotyka się z tatą. On mówi jej, że jej mama nie żyje, ale biologiczna matka tak. Mówi, że poznał tylko Ellie i nigdy nie widział jej biologicznego ojca, miała nigdy nie nawiązywać z nią kontaktu, chyba, że ma prośbę Peyton.
Heley zostaje w pokoju gościnnym domu Nathana. On pyta się czy nic jej nie potrzeba. Heley mówi mu, że popełniła największy błąd swojego życia. Nathan ma do niej pretensje o podpisane papiery anulujące małżeństwo, o to, że zostawiła go samego, gdy ten przejechał dla niej 1000 mil i nawet nie zadzwoniła. Ona broni sie mówiąc, że zostawiła wiadomość na automatycznej sekretarce, dowiaduje się, że Nathan jej nie odsłuchał. Mówi mu, to, co nagrała na sekretarce("Zachowałam się dziecinnie zostawiając ciebie dla trasy koncertowej. Tego wieczoru postawiłeś mnie przed wyborem i chciałam go odeprzeć. i chciałam go odeprzeć. Nie mogę tego naprawić, choć bym chciała. Czy chciałem jechać? Oczywiście. Każda noc była niesamowita. Ale chcę żebyś wiedział że żadnej z tych nocy nie kochałam tak jak ciebie.").
Heley wchodzi do mieszkania widzi co zrobił Nathan z jej portretem. Zaraz za nią wchodzi Brooke informuje ją, że właśnie wynajęła mieszkanie jej i Nathana.
Mouth pomaga przeprowadzić się Brooke. Rozmawiają o związku jej i Lucasa. Mouth twierdzi, że związek "nie na wyłączność" przypomina mu związek jej i Felixa. Brooke twierdzi, że z Felixem łączyła ją miłość fizyczna, a z Lucasem czeka ją więcej romantyzmu. Mouth żali się, że Erica z nim zerwała, ponieważ stała się popularna.
Do mieszkania wchodzi Peyton, mówi, że trzy miesiące temu wynosiła stąd rzeczy Nathana. Brooke chwili się, że zrobi z mieszkania imprezowy pałacyk, potrzebuje tyko trochę farby, rysunków w stylu Peyton: "nikt mnie nie rozumie" i mnóstwa facetów. Chce tez zamalować bazgroły Nathana, ponieważ będzie z nią mieszkać Heley, która nie może na to patrzeć. Peyton twierdzi, że nie powinna tego robić, ponieważ to wszytko wina Heley. Mówi, że nie ma zamiaru rozmawiać z nią i że ma problem właśnie z takimi ludźmi, którzy znikają a potem wracają i myślą, że się im wybaczy.
Lucas gra na boisku. Zaczyna go boleć serce. Pojawia się Heley, mówi, że wróciła do Tree Hill na dobre i na złe.
Peyton jest w swoim pokoju, patrzy na rysunek, który zrobiła, gdy dowiedziała się prawdy o swojej biologicznej mamie. Przypomina sobie co powiedział jej ojciec kilka miesięcy wcześniej, o tym jak jej mama reagowała na każde jej kaszlnięcie, gdy była mała. Powiedział, że pojawienie sie Ellie nie zmieni, tego kim była jej mama. Chcieli jej powiedzieć, ale gdy jej mama umarła nie chciał dodawać jej zmartwień.
Deb i Karen rozmawiają w kawiarni. Karen zauważa, że dużo się w niej zmieniło. Rozmawiają o Kithcie. Obie nie miały z nim żadnego kontaktu. Do kawiarni wchodzi Heley, pytając o filiżankę kawy. Cena: piosenka za filiżankę. Chce z powrotem pracować w kawiarni jako kelnerka. Od razu dostaje posadę. Sprzatając wspomina, ze to właśnie w tym pomieszczeniu, miała swój pierwszy występ, tylko dla Nathana.
(trzy miesiące wcześniej) Heley chce, żeby Nathan z nią porozmawiał. On mówi jej, że cześć jego chce ją zranić, tak samo, jak ona zraniła jego. Heley przyznaje się, że już cierpi. Nathan pyta się, czy dlatego, że całował się z Chriesem, że odwrócił się od niej i wyjechał. Wypomina jej, że to wszystko zrobiła ona, jednak on dalej ją kocha, tylko, że już nie może jej zaufać.
Dan w dalszym ciągu szuka papierów unieważniających małżeństwo Heley i Nathana. Deb przynosi mu papiery rozwodowe. Mówi mu, że oboje wyzdrowieli, ale nie ich małżeństwo. Dan wspomina, że gdyby mógł powrócić do początku ich małżeństwa znalazłby w nim tego, czego mu brakowało. Wychodzi.
Brooke przychodzi do kawiarni i proponuje Heley, aby zostały współlokatorkami. Heley jest zdziwiona i pyta dlaczego to robi. Brooke tłumaczy jej, że Heley potrzebuje mieszkania, a ona kasy na nowe ciuchy. W ten sposób ona wygląda bosko, a Heley nie musi mieszkać w przytułku.
Lucas i Peyton są na spacerze. Mówi jej, że minęło całe lato, a on w dalszym ciągu nie może przyzwyczaić się do jej nowej fryzury. Peyton mówi mu, że to on w tamtym roku zmienił fryzurę, a ona w nowej wygląda o wiele lepiej. Po chwili przyznaje się, że Ellie miała długie włosy, a ona nie chce jej przypominać. Lucas pyta, czy Ellie jeszcze się odzywała. Peyton zaprzecza. Lucas jest zdziwiony, ponieważ widział Ellie dzisiaj rano...
Heley przychodzi do mieszkania. Brooke wita ją przypominając, że zrobiła co zrobiła i nic już tego nie zmieni.
Dan przychodzi do kościoła. Spowiada się. Pyta się księdza, czy możliwe jest odkupienie za grzechy, których się jeszcze nie popełniło. Wyjawia księdzu, ze trzy miesiące temu ktoś go otruł i podpalił salon samochodowy, od tamtej pory udaje, że nie pamięta, ale tak naprawdę próbuje ułożyć wszystko w logiczną całość, a kiedy wreszcie pozna prawdę, zamieni to miejsce w piekło.
Lucas przychodzi do Brooke na plaży. Zastanawia się, czy ich związek uda się mimo niezaangażowania. Brooke odpowiada, że taki układ jej pasuje. Lucas pyta kiedy mogą przejść do całowania. Brooke odpowiada, że jeśli chce mogą nawet teraz. Podczas pocałunku Brooke robi im zdjęcie.
KOŃCOWY MONTAŻ SCEN. Peyton kończy malować napis na ścianie (6,470,818,671). Brooke drukuje zdjęcie jej i Lucasa zrobione na plaży i przywiesza je na swojej tablicy wraz z innymi chłopakami. Karen i Deb sprzątają w kawiarni. Dan wychodzi z kościoła. Lucas trzyma w rekach kartkę "za wszystko co zrobiłeś", która otrzymał Dan w dniu podpalenia. Nathan zakłada na szyję łańcuszek z obrączką... |
|
Powrót do góry |
|
|
Nevisse Mistrz
Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 10719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tormenta ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:15:57 06-08-07 Temat postu: |
|
|
Dzięki za streszczenie |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooke Mistrz
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 14405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tree Hill Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:17:37 07-08-07 Temat postu: |
|
|
swietne streszczenia Niemoge sie doczekac nastepnych |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:43:33 07-08-07 Temat postu: |
|
|
302 -> From The Edge Of The Deep Green Sea (część 1)
Lucas przygotowuje ognisko na plaży. Peyton leży w łóżku, budzi się. Widzi Brooke, która zapoznaje ją z listą wolnych chłopaków na wieczorną imprezę na zakończenie lata, aby uniknąć kolejnego trójkąta miłosnego (wypisaną na drzwiach pokoju).Peyton przypomina jej, że podobno chodzi z Lucasem. Dlatego jest po jej stronie drzwi,
razem z Mouthem, połową drużyny, wszystkimi ratownikami, wujkiem Natahana Cooperem(B: ...jest boski), Larry (P:Larry, mój tata Larry? B: Oczywiście, jest moją ukryta fantazją. Peyton jest prawdziwym przystojniakiem!). Peyton może dostać Dana. Dodatkowo jej jest:Jake, Nathan, druga połowa drużyny, Anna oraz Skills, Fergie i Garbage. P: "Odrzutki". Jest nie zadowolona, ponieważ dostaje zbiega i żonatego faceta. Brooke dokonuje wymiany: Peyton dostaje D. Grohl'a, ona bierze Annę...
Nathan gra na boisku. Przychodzi do niego Lucas. Nathan jest nadal na niego wściekły. Proponuje mecz do 11 punktów o ich przyjaźń. Lucas przegrywa...
Brooke przynosi Heley kawę. Pyta czy już się zadomowiła. Heley twierdzi, że dzięki tym 2 metrom, które odstąpiła jejBrooke, to nie było trudne. Brooke jest zachwycona, tym, że Heley nosi obrączkę, to działa na niektórych facetów. Wedgług Heley, ma podziałać tylko na jednego. Brooke zauważa, ze Heley jeszcze się nie rozpakowała, tłmaczy, żeodwleka to, ponieważ gdy to zrobi jej rozstanie z Nathanem stanie się bardziej realne. Brooke zaprowadza ją do salonu i pokazuje nowy wystrój mieszkania. Heley jest zachwycona. Dziewczyny zaczynają rozmawiać
o Peyton i jej problemie z biologiczną matką. Peyton przysyła Brooke ulotki na wieczorną imprezę, na której ma być... ciemno i ponuro.
Peyton siedzi w kawiarni. Widzi Ellie siadającą przy stoliku obok. Podchodzi do niej. Każe jej opowiedzieć rzewną historię o młodej dziewczynie podejmującej trudną decyzję o rozstaniu z córką, którą bezgranicznie kocha. Ellie tłumaczy, że ta historia nie jest, aż tak skomplikowana, ponieważ, gdy załsza w ciąże bardziej kochała narkotyki, niż córkę. Peyton jest zszkowana, twierdzi, że Ellie nie może przychodzić do niej po siedemnastu latach i szukac rozgrzeszenia.
Ellie mówi jej, że już dawno próbowała zbliżyć się do niej, ale nie pozwalał jej na to Larry.
Peyton idzie zdenerwowana do domu. Pyta się ojca, dlaczego nie pozowlił Ellie spotkac się nią. Słysząc jego odpowiedź, idzie do swojego pokoju. Larry idzie za nią, nie pozwala jej trzaskać drzwiami, kiedy on do nie mówi, ponieważ jest jej ojcem. Peyton przypomina mu, że tak naprawdę nim nie jest. Larry zaczyna tłumaczyć Peyton, że to Ellie zdecydowała, że nie będzie się z nią widywała. Wraz z jej matką mieli powiedzieć Peyton, że nie są jej rodzicami, ale kiedy umarła, sam zdecydował, że było by to dla niej za trudne do zrozumienia. Sam stwierdza, że mógł to być błąd. Peyton nie chcąc go już słuchać bierze jedną ze swoich płyt i roztrzaskuje ją o ściane. Ma żal do ojca, że wcześniej nie powiedział jej o Ellie. Larry jeszcze raz tłumaczy jej, że kiedy Ellie wróciła miała niecałe dziesięć lat i było to niecały rok po śmierci jej mamy, a wtedy sama nie czuła się najlepiej. Teraz może już sama zdecydować o tym spotkaniu...
Lucas przychodzi do mieszkania Brooke. Żartuje z niej, że lata 70-te czekają na zwrot mebli za drzwiami. Brooke każe mu wypróbować kanapę. Lucas siada na niej i stwierdza, że jest niezła. Brooke siada na nim i całuje go, co sprawia, że Lucasowi podoba się kanapa. Kiedy się całują do pokoju wchodzi Heley, która stwierdza, że jak dla niej to za wcześnie i żadna pora nie będzie odpowiednia, ewentualnie, kiedy oślepnie. Radzi im, żeby przenieśli się do sypialni. Brooke nie może na to pozwolić, ponieważ wtedy heley zostanie w pokoju sama z kanapą. Brooke idzie się przebrać. Lucas i Heley rozmawiają o imprezie na plaży i o związku "nie na wyłączność". Luke wspomina o jego spotkaniu z Nathanem. Twierdzi, że jego dziwne zachowanie ma z nią związek. Okazuje się jednak, że Heley nie miała pojęcia, że Nathan wrócił. Od razu wychodzi z mieszkania...
Heley dzwoni do drzwi domu Nathana. Otwiera jej Dan, który wpuszcza ją do środka. Cieszy się, że jego ukochana synowa przyszła zobaczyć jak czuje się po wypadku. Heley mówi mu, że tak naprawdę przyszła zobaczyć się z Nathanem. Jest ucieszony faktem, że Nathan nie poinformował jej o swoim powrocie. Proponuje jej drinka, jednak Heley odmawia. zaczynają rozmawiać o małżeństwie Dana i Deb. Heley prosi go, żeby powiedział Nathanowi, że przyszła. Dan mówi jej, że Nathana nie ma w domu. Wkurzona Heley wychodzi z domu.
* część drugą postaram się umieścić dzisiaj wieczorem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nevisse Mistrz
Dołączył: 22 Lut 2007 Posty: 10719 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tormenta ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:46:05 07-08-07 Temat postu: |
|
|
Wielkie dzięki za streszczenie |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooke Mistrz
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 14405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tree Hill Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:01:26 07-08-07 Temat postu: |
|
|
Jej wielkie dzieki jestes kochany |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:07:47 07-08-07 Temat postu: |
|
|
302 -> From The Edge Of The Deep Green Sea (część 2)
Larry i Ellie spotykają się. Kłócą się o Peyton i o to, że przez Ellie jest zrospaczona. Ellie odpiera zarzuty, twierdząc, że to jego wina, poniewaz wcześniej jej o niej nie powiedział. Larry przypomina jej, że miała się do niej nigdy nie zbliżać. Ellie mówi, że teraz sytuacja się zmieniła i chce poznać Peyton, oczywiście za jego zgodą. On, mówi Ellie, że nigdy się na to nie zgodzi. Skoro, ją oddała, musi z tym żyć i dzięki niej, Peyton również.
Brooke i Lucas zbierają patyki na ognisko. Lucas proponuje, że nazbiera ich więcej, zanim przyjdzie po nią na imprezę. Brooke informuje go, że ma zamiar przyjśc z Peyton i trochę się rozjerzeć. Przypomina, mu również o "związku nie na wyłączność". Lucas mówi jej, że długo tak nie wytrzyma, poniewaz zakocha się w nim i będzie musiała rzucić wszystkich facetów, a wtedy może zrobić się nieprzyjemnie. Brooke puszcza te uwagi mimo uszu i idzie popływać, proponując mu, żeby do niej dołączył. Lucas zgadza się, ale najpier idzie do kawiarni Karen.
W środku Karen pyta go, co znaczy "whoot". Zaczynają rozmawiać o "nowoczesnym" jęzku, który chce nabyć Karen w związku z nowym wystrojem kawiarni. Lucas każe zostawić jej w spokoju hip hop. Pyta się, czy to prze Andiego. Zaczynają o nim rozmawiać. Karen mówi mu, że Andy chciał mieć dzieci, założyć rodzinę, a ona nie jest pewna czy też tego chce. Lucas żartuje, że był aż tak zepsutym dzieckiem, że nie chce mieć następnych. Karen mu przytakuje.
Nathan ćwiczy w szkolnej siłowni, przychodzi do niego Haley. Pyta się, czy dostał jej listy. Nathan, mówi, że nie może z nią rozmawiać. Haley ma do niego pretensje, że nie powiedział jej, że wraca. Mówi mu też, że mieszka w ich mieszkaniu, ponieważ Brooke je wynajęła i wzięła ją na swoja współlokatorkę. Stwierdza, że jest kilka decyzji, które muszą podjąc. Nathan zgadza się z nią.
Lucas widzi, jak Ellie kupuje na mieście narkotyki. Matka Peyton, również go widzi...
Brooke wchodzi do pokoju Peyton, krytykuje jej strój na imprezę. Peyton stwierdza, że nie chce jej się tam iść. Brooke mówi jej, że nie ma wyjścia, ponieważ Mouth jest pogrążony w żałobie po Erice Marsh, Peyton jest jej DJ'em. Poza tym, jest to ostatnia taka impreza przed zakończeniem szkoły. Peyton radzi jej nie zdać, wtedy będzie mogła iść na następną...
Brooke idzie plażą, podbiega do niej Tim, prosząc o rozpalenie ogniska. Brooke wita go, mówiąc, że śniło jej się jak umiera. Tim chwali się, że kupił kilka rzeczy do spalenia: środki czyszczące, gumowe żołnierzyki, zgniłe owoce, a na plaży jest zdechłe zwierzę, które się będzie świetnie palić. Brooke proponuje, żeby podpalić Tima. Przyjeżdża słoneczny patrol. Tim robi aferę, że przyjechała policja, wyrzucając wszystkim kubeczki z alkoholem. Z samochodu wysiadają... ratownicy.
Dan siedzi w domku na plaży. Czyta papiery o pożarze w salonie samochodowym. Przypomina sobie, jak widzi postać stojąca nad nim. Nie może przypomnieć sobie jednak twarzy tej osoby...
Plaża. Obok ogniska stoi Brooke z pochodnią. Mówi o ogniu, który jest początkiem ich ostatniego roku szkolnego, a póki płonie ognisko, lato jest ciągle ich. Podpalając ognisko, daje znak Peyton, żeby puściła pierwszą piosenkę...("You Light Up My Life" - Debby Boone)
Dan wchodzi do kawiarni Karen. Ta pyta się, czy całował kogos jeszcze pod jej nieobecność. Dan tłumaczy się, że ten pocałunek był lekkomyślnym żartem, tak jak Lucas. Prosi Karen o kawę. Zaczyna z nią rozmawiac o pożarze i o tym, że w tym własnie dniu była na niego wściekła. Karen radzi mu, żeby szukając ludzi, którzy go nienawidzą zaczął szukać pod literą "A" w książce telefonicznej. Odmawia mu, realizacji zamówienia i każe wyjść. Dan mówi jej, zeby pozdrowiła Endiego. Karen stwierdza, że żałuje, że komuś kto chciał go zabić, nie udało się, ale ma nadzieję, że uda mu się następnym razem, kimkolwiek jest...
* mam nadzieję, że resztę uda mi się napisać jutro. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:48:00 08-08-07 Temat postu: |
|
|
302 -> From The Edge Of The Deep Green Sea (część 3)
Tim siedzi goły na plaży i gra na gitarze. Lucas stoi oparty o wieżę dla ratowników i patrzy jak Brooke z nimi flirtuje. Podchodzi do niego Haley, pytając jak idzie mu z Brooke. Widząc co robi jej współlokatorka, pocisza Lucasa, ponieważ Nathan nawet nie przyszedł.
Lucas idzie do Peyton. Widzi, jak dziewczyna pije kolejnego drinka. Mówi jej, że nie dziwi się jej, ponieważ przy takiej muzyce każdy by się upił. Zaczynają rozmawiać o Ellie. Peyton twierdzi, że nie czuje się jakby była coś winna Ellie, ale czasami żałuje, że ją odtrąciła. Lucas mówi jej, że widział Ellie w parku, jak kupuje narkotyki. Peyton nie jest zdziwiona, widzi nawet sens w jej zachowaniu, ponieważ jak do tej pory kłamała, a mówiąc jej, że już nie bierze, zrobiła to po raz kolejny. Przychodzi do nich Brooke, błaga Peyton, żeby puściła muzykę, przy której nikt nie będzie chciał się zastrzelić. Dziewczyna spełnia jej prośbę, po czym idzie się napić.
Ludzie tańczą na plaży. Brooke idzie do Lucasa. Pyta się go, czy gdyby chciała popływać nago, byłby zainteresowany. Lucas widzi smutną Haley i pyta czy może być zainteresowany za 20 minut. Brooke daje mu 15. Lucas idzie na boisko do Nathana.
Pyta go, dlaczego nie jest na imprezie. Nathan każe mu iść do siłowni, ponieważ ich mecz był kompletną porażką, a Lucas nie jest w formie i będzie bezużyteczny w sezonie, jeszcze bardziej niż jest teraz. Luke mówi mu, żeby wybaczył Haley, ponieważ ona go kocha. Nathan twierdzi, że to nie jest takie proste. Lucas mówi mu, że wie dlaczego jest na boisku, ponieważ jest tchórzem i boi się spotkac z Heley, a on nie pozwoli na to by ją skrzywdził. Zostawia go samego i idzie spowrotem na plażę.
Kiedy tam przychodzi Brooke kąpie się już w oceanie z ratownikami. Haley pociesza go, że Brooke przynajmniej się nie utopi.
Tim podchodzi z gitarą do Haley. Próbuje ją namówić, żeby zaśpiewała z nim swoją piosenkę. Haley odmawia, jednak Tim nie da się zbyć. Podchodzi do nich Nathan bierze od Tima gitarę i wrzuca ją do ogniska. Tim jest zachwycony powrotem Nathana.
Brooke przychodzi do Lucasa w ręczniku. Mówi mu, że trzeba korzystać z życia, ponieważ drugi raz się to nie powtórzy, maturzyści, lato... Lucas zgadza się z nią, ale twierdzi, że jeśli coś już się powtórzy, czy nie powinni zrobić razem coś znaczącego. Brooke wołają ratownicy. Luke każe jej do nich iść...
Haley idzie do pijącej Peyton. Mówi jej, że próbowała się z nią skontaktować. Chce napić się razem z Peyton, ponieważ Tim chce, żeby zagrała, a Nathan się do niej nie odzywa. Peyton wreszcie odzywa się do niej, twierdząc, że Haley sama się o to prosiła, włącza piosenkę jej i Chrisa Kellera i odchodzi.
Do Haley podchodzi Natha. Chce pogadac. Przeprasza ją za to, że nie powiedział jej, że wraca do miasta. Tłumaczy się, że unikał ją, ponieważ dalej jest na nią zły i raczej szybko się to nie zmieni. Opowiada jej, że na tej plaży, był tutaj tylko raz, poza ich ślubem, kiedy spalił ich ślubną ścianę, mówi też, że wcześniej roztrzaskał i podpalił jej keyboard. Haley pyta go, co będzie z ich małżeństwem. Mówi, że chce, żeby znowu byli razem, ponieważ go kocha. Nathan nie widzi celu, żeby dalej walczyć o ich małżeństwo, sam nie wie też, kiedy będzie na to gotowy. Haley zapewnia go, że już nigdy stąd nie odejdzie.
Lucas zabiera Haley na spacer. Wcześniej jednak podchodzi do Brooke i ratowników, mówi jej, że jest chłopakiem dla niej, i że niedługo sama to zrozumie ( "Jestem chłopakiem dla ciebie. Wiem, że nie chodzimy ze sobą na poważnie, to mi odpowiada. Ale pewnej nocy sama to zrozumiesz... Jestem chłopakiem dla ciebie, Brooke Davis. Zobaczysz."). Odchodzi od niej i idzie do Haley. Do Brooke podchodzi Nathan. Patrzą jak Lucas i Haley odchodzą.
Peyton idzie do Ellie. Daje jej fiolkę kokainy, którą dostała. Mówi jej, że wie, że kupowała narkotyki rano.
Lucas i Haley spacerują po plaży. Lucas pociesza ją, mówi też, że to znowu początek wspaniałej przyjaźni.
Dan stoi na plaży. Widzi Lucasa i Haley przechodzących obok ogniska. Widząc go przy płomieniach. Przypomina sobie, czyją twarz widział w płonącym salonie... twarz Lucasa. |
|
Powrót do góry |
|
|
sssnakeee Komandos
Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 773 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:58:18 08-08-07 Temat postu: |
|
|
no to masz polot mi by sie nie chcialo tak streszczac podziwiam i dziekuje :") |
|
Powrót do góry |
|
|
Anitka17 Dyskutant
Dołączył: 29 Lip 2007 Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szubin
|
Wysłany: 12:39:23 08-08-07 Temat postu: |
|
|
super streszczenia naprwde |
|
Powrót do góry |
|
|
koli Detonator
Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 437 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:57:58 08-08-07 Temat postu: |
|
|
P.Sawyer - wytrzymasz z tymi opisami do konca , sa swietne |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:24 08-08-07 Temat postu: |
|
|
303 -> First Day On A Brand New Planet (część pierwsza)
Lucas stoi na dachu kawiarni. Wyciąga cegłę z jednej ze ścian. Ze schowka wyciąga małe, metalowe pudełko, otwiera je i wyciąga z niego kilka zapisanych kartek. Haley przychodzi do niego. Zaczynają rozmawiać o grze w golfa, którą rozłożyli na dachu kawiarni. Lucas zwinął ją, kiedy Haley wyjechała, ponieważ nie sądził, że ona wróci. Podaje jej kartki, twierdząc, że Haley nie będzie o nich pamiętała. Haley mówi, że co roku próbują przepowiedzieć, co będzie się działo w następnym, a ona co roku zdaje sobie sprawy, jakie głupoty pisała wcześniej. Otwierają kartki, wybiła godzina zero. Lucas czyta pierwszy: "W tym roku zamierzam pocałować chłopaka". Haley wyrywa mu kartkę, ponieważ należała ona do niej. Haley nie daje za wygraną i czyta kartkę Lucasa: " W tym roku porozmawiam z Peyton Sawyer". Luke wyrywa jej kartkę, jest przekonany, że nie ma tam tego napisane, jednak się myli. Haley zaczyna czytać swoją kartkę: "W tym roku będę jako wolontariuszka udzielać korepetycji.", Lucas: "Mama i Keith wreszcie sie pobiorą", Haley: "Pójdę na randkę z muzykiem", czytając ją Haley zastanawia się, po co tak naprawdę to robią. Lucas stwierdza, że dla zabawy. Haley proponuje, żeby w tym roku poczekali i zobaczyli, jak ich pierwszy dzień mija bez ich postanowień. Zgodnie składają kartki.
Pierwszy dzień szkoły. Lucas i Haley wchodzą na korytarz. Wszyscy patrzą się na Heley i wskazują ją palcami, jest z tego powodu zdenerwowana. Sprawdzają swoje szafki. Okazuje się, że są przydzielane alfabetycznie. Oznacza to, że Nathan, Haley i Lukas mają szafki obok siebie.
Brooke i Lucas idą korytarzem. Brooke mówi mu, że czekała na niego rano, ponieważ spodziewała się, że pierwszego dnia "facet dla niej" podwiezie ją, przyniesie kwiaty, pączka... Mówi mu, że nie spisał się. Luke usprawiedliwia się, ponieważ miał kilka innych spraw do załatwienia. Brooke otwiera swoją szafkę. Widzi, że Lucas ją odpicował... wyłącznie dla niej...
Zadowolona wychodzi na szkolny dziedziniec, gdzie spotyka Haley, która tłumaczy jej, że jest jedną z tych osób, które uwielbiają pierwszy dzień w szkole... nowe długopisy, zeszyty, plecak. Haley mówi, że po raz pierwszy odkryła, że ma jakieś zaległości, które musi nadrobić, jeśli chce skończyć szkołę w czerwcu, mówi też, że wszyscy są dla niej przychylni oprócz Nathana, który nie chce na nią spojrzeć. Podchodzi do niej Peyton, radząc jej, żeby wyjechała i przyłączyła się do jakiegoś rockowego zespołu. Nagle przypomina sobie, że ona już to zrobiła. Brooke tłumaczy ją, mówiąc, że miała trudny rok i spróbuje z nią porozmawiać. Haley zostaje sama. Przy jednym ze stolików siedzi grupka dziewczyn, które obgadują ją. Haley patrzy na nie z politowaniem. Jedna z nich pyta się, czy ma jakiś problem. Haley puszcza tą uwagę mimo uszu. Całą scenę widzi Nathan.
Do Nathana podchodzi Mauth, który chce przeprowadzić znim krótki wywiad, ponieważ robi pod-raport o drużynie, przed rozpoczęciem sezonu. Tłumaczy Nathanowi, że pod-raport to radio, które moga ściągać fani i słuchać to na swoich i-podach. Nathan zgadza się. W trakcie zadawania pytania o formę drużyny i mistrzostwa stanu, Mauth napomina o Erice Marsh i o tym, że go zostawiła, dla kogoś popularniejszego, lepiej wyglądającego. Zdezorientowany Nathan odpowiada, że według niego, będzie to dobry sezon.
Do gabinetu trenera Durhama przychodzi Dan, który chce mu pogratulować, jego 400 lecie w liceum Tree Hill. Trener przypomina mu subtelnie, że Nathan stoi wysoko w rankingu, aż o 10 miejsc wyżej niż Dan. On jednak nie jest zadowolony z tego wyniku, mówiąc, że byłby wyżej, gdyby nie jego kiepska gra w poprzednim sezonie. Dan daje trenerowi informacje o zebraniu Rady Szkolnej, w którym jednym z punktów jest zastąpienie trenera. Whitey mówi mu, że żałuje, że Dan nie spłonął razem ze swoim salonie, ale przecież Dan Scott, niestety przetrwa wszystko, jak karaluch. Przed jego oczami zapala zapalniczkę. Scott cofa się. Whitey jest zaskoczony, że Dan boi się ognia, myślał, że ogień jest przyjacielem szatana.
Ellie wchodzi do kawiarni Karen, żeby zobaczyć się z Lucasem, chce, żeby jej pomógł. Lucas, jednak nie może tego zrobić, ponieważ nie handluje heroiną. Ellie tłumaczy mu, że widział jak kupuje narkotyki, ale robiła to, z medycznego powodu, ponieważ ma raka... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|