Telenowele

Summer · Wysłany: 23:30:09 29-07-08 Temat postu:

Daria, tego się chyba nie da prościej wytłumaczyć

A Gus mówi że Peyton jest mu przeznaczona, taki jest los.. i to wszystko jest zapisane w gwiazdach

6.05
Waitress (Brooke & Sam) [link widoczny dla zalogowanych]
Bobby (Nathan) [link widoczny dla zalogowanych]
Marketing VIP (Lucas & Lindsey) [link widoczny dla zalogowanych]
Mover (Brooke & Sam) [link widoczny dla zalogowanych]

Michaela McManus może powrócić do serialu "One Tree Hill" (Pogoda na miłość) na nowy sezon! Zgodę na udział aktorki w tej serii wyrazili producenci "Law & Order: SVU", którzy zatrudnili McManus w swoim projekcie.
Wydawało się, że szanse na powrót postaci Lindsey do Tree Hill są niemalże zerowe. Tym bardziej, że McManus dostała rolę w 10. sezonie "Prawo i bezprawie" jako postać regularna.
Okazuje się jednak, że nowi szefowie są bardzo wyrozumiali dla aktorki i zezwolili jej na dalszą grę w "Pogodzie na miłość". Nie wiadomo na razie w ilu odcinkach 6. sezonu "One Tree Hill" pojawi się Michaela.

Coraz większą popularność przy realizacji seriali zyskuje praktyka wedle której za kamerą, w roli reżysera, stają sami aktorzy. Podobnie będzie w przypadku "One Tree Hill" i Bethany Joy Galeotti.
Aktorka, która od początku istnienia serii wciela się w rolę Haley, stanie za kamerą. Bethany Joy Galeotti wyreżyseruje jeden odcinek z nadchodzącej szóstej serii "Pogody na miłość".

6.03 Sophia and Jackson filming a scene 7/18/08 http://www.youtube.com/watch?v=QfBP62HOphU

kaluniaa · Wysłany: 1:04:02 30-07-08 Temat postu:

" Michaela McManus może powrócić do serialu "One Tree Hill" (Pogoda na miłość) na nowy sezon! Zgodę na udział aktorki w tej serii wyrazili producenci "Law & Order: SVU", którzy zatrudnili McManus w swoim projekcie.
Wydawało się, że szanse na powrót postaci Lindsey do Tree Hill są niemalże zerowe. Tym bardziej, że McManus dostała rolę w 10. sezonie "Prawo i bezprawie" jako postać regularna.
Okazuje się jednak, że nowi szefowie są bardzo wyrozumiali dla aktorki i zezwolili jej na dalszą grę w "Pogodzie na miłość". Nie wiadomo na razie w ilu odcinkach 6. sezonu "One Tree Hill" pojawi się Michaela. "

zaniepokoiła mnie ta wiadomość bardzo

nie mówcie tylko , że to do niej Lucas zadzwoni

matko żeby ona nie wracała wcale

Daria. · Wysłany: 14:02:33 30-07-08 Temat postu:

tu nie jest nigdzie napisane, że Peyton jest mu przeznaczona:) zwracam uwagę szczególnie na to "but if you need to believe that you had a choice- i'd say you made the right one" i "she showed up".
dla mnie to gadanie o tym, że to Lucas, inni wierzyli, że on miał wybór. rozbieżności wynikają z innej interpretacji. dla fanów Leyton - ona się pojawiła, dobrze wybrał. a dla fanów Brucas to zwykłe - nie mógł wybrać(na co wskazuje to, co zaznaczyłam wcześniej), a to 'dobry' wybór tylko dlatego, że ona się pojawiła, że była pewniakiem, bo zapewniała go o swojej miłości, ale to nie znaczy, że Lucas ją kocha, a ona jest mu przeznaczona. serca nie oszukasz, nie można sobie wybierać kogo się kocha. Luke na siłę chce się ożenić. i wybiera kobietę, która też tego chce. tylko dziwne jest to, że w swoim śnie tylko Brooke mówi 'ILY' i dajej jej symbol trwałej miłości. kolejny raz we śnie mówi Brooke, że ją kocha. raz tak było w 2 sezonie i to była prawda. teraz mam deja vu. tylko problem w tym, że gdyby lucas do niej zadzwonił, to ona by się nie pojawiła, no i on nie wie co ona czuje. tak ja to odbieram i mogłabym tutaj pisać i pisać

kaluniaa · Wysłany: 16:13:42 30-07-08 Temat postu:

chyba wolę nie wiedzieć co się wydarzy. We wrześniu się okaże. Szkoda, że to nie my decydujemy o tym z kim powinien być Lucas.

Brooke_Davis · Wysłany: 22:09:45 05-08-08 Temat postu:

Bylby z Pey, bo w stanach ponoc wiecej za Leyton xDD

Ja już się gubię. Lucas chyba jest najwazniejsza osoba w 6 sezonie co mi sie kurde nie podoba.

Marie · Wysłany: 22:50:46 05-08-08 Temat postu:

Mnie też to denerwuje. Wszystko opiera się na tym, czego on chce. Lucas to, Lucas tamto.
Chociaż wolałabym, żeby był z Brooke, jestem prawie pewna, że będzie z Peyton.

sssnakeee · Wysłany: 6:24:49 06-08-08 Temat postu:

oby oby....

Daria. · Wysłany: 17:17:11 06-08-08 Temat postu:

Nie byłabym taka pewna tego, że skończy się na Leyton. Z tego co czytałam, z tego co wiem, z tego co obejrzałam przez te kilka lat i tego co wysłuchałam...nadal uważam, że Brucas ma większą szansę niż wszyscy myślimy:) i still have hope and faith:)

sssnakeee · Wysłany: 17:44:26 07-08-08 Temat postu:

wiesz pamietam leyton z pierwszego sezonu te pogrywanie nawet fajne bylo....ale jak bedzie z brook to tez ok.....

Brooke_Davis · Wysłany: 21:51:28 07-08-08 Temat postu:

Zobaczymy xd

kaluniaa · Wysłany: 1:49:31 08-08-08 Temat postu:

albo z Peyton albo niech go uśmiercą

nie no żartuję

ale staje się już powoli nudne obserwowanie poczynań Lucasa , który sam nie wie czego chce

Comely · Wysłany: 11:48:57 08-08-08 Temat postu:

W sumie mogliby na koniec uśmiercić Lucasa XD
Przynajmniej byłoby dobre zakończenie

kaluniaa · Wysłany: 12:01:56 08-08-08 Temat postu:

i jeszcze Chad dostał nagrodę za rolę Lucasa :] paranoja

Summer · Wysłany: 19:19:30 10-08-08 Temat postu:

Daria. · Wysłany: 22:38:21 10-08-08 Temat postu:

cały dialog brzmi tak:

Lucas is in the airport, falls asleep, dreams of gus, brooke, peyton, lindsey, gus, each member of the core plus Jamie and lindsey telling him to choose in some way, gus,
+
" In the dream- after Haley, Nathan, Jamie, Lindsey, Peyton, Brooke, and then Gus all tell him to choose- (and Gus says just follow the heart Just find your heart) Lucas picks a card. On the right. Gus asks him if he's sure. He nods and flips it over. IT’S THE QUEEN OF HEARTS. Gus says something like you found your heart most people never do. How'd you do it? and Lucas says I guess I've always know. End dream.".

and then he wakes up. Sees Gus. Calls Peyton (although you don't know that til she gets there), talks to Gus

Gus: you getting married, huh?
Lucas: I don't know. I hope so. We'll see if she shows up.
GUS: She'll show. I want to tell you something, young man. It's the most important thing there is: Love. Find the right person to spend your life with.
Lucas: I know I made the right choice
Gus CHUCKLES
GUS: Yeah, that's where they get you. Thinking you got a choice. Love finds you, son. You don't find love. Got a little to do with destiny and fate and what's written in the stars. And a lot to do with the simple fact that most women are just a hlluva lot smarter than us. and wily. Your sorry butt never had a chance.
Gus CHUCKLES again... Gus: But if you need to believe you had a choice in the matter, I'd say you made a good one.
Lucas: whys that?
Gus: Well for one thing...she showed up

Peyton arrives(Lucas runs to her Gus leaves something very important on his chair that he never sees
+
But Gus leaves the queen of hearts behind. Folded up on Lucas's chair

), they have the other you are mess dialogue, and then they're on a plane.

nie czytałaś widocznie wszystkiego. Corey poprawiła, nie pamiętała całego dialogu dobrze, ale teraz jest wszysto ok.

zwróć uwagę na to, co mówi Lucas 'i know i made the RIGHT choice', a Gus mu na to 'i'd say you made a GOOD ONE'.

posłuże się wypowiedzią mojego znajomego i o śnie i o karcie najbardziej:

"ale jak juz bylo powiedziane przez gusa, milosc to nie wybor i rachuby a raczej something that has a little to do with what's written in the stars, destiny, fate. i zauwaz ze Lucas te karte wybral (a lepiej powiedziec zeby byla jasnosc - WYLOWIL) w ciemno! wiec mialo to jak najbardziej zwiazek z czyms co mozna nazwac przeznaczeniem i tym co jest komus pisane a co nie. jest to wiec bezposrednie nawiazanie do proroczych slow gusa, co z kolei sugeruje ze krolowa kier po 1 nie jest i nie byla wyborem a byla jakby szczesliwym trafem na loterii, czyms niewytlumaczalnym - przeznaczeniem prosto z gwiazd, i po 2 co idzie za tym - nie jest to Peyton, bo Peyton jest wyborem"

więc to w żadnym wypadku nie wskazuje jasno i prosto na Peyton:)