Telenowele

monisia99 · Wysłany: 18:58:19 07-07-08 Temat postu:

obejrzalam odcinki i powiem że jestem w kropce Lucas to napewno idiota jak moznap owedzieć komuś z kim isę tyle przeyżylo że się nienawidzi. To szczyt chamstwa normalnei w wykonaniu kogokolwiek. Nie wiem naprawdę. Powiedzial to strasznie lekko z tym małżeństwem. Powiedział też że cieżko się na Peyton patrzy do tej pory. A lindsay w sumie zadzwoniła jakby chciała wszystko naprawić i powiedziała że tęskni. A Luke w sumie czekał na jej telefon . Do Pey może zadzwonić ktoś od Ellie, do Brooke od Angie a do Lindsay niby kto? Ale będa jaja jak zadzwonił do Brooke hehe

Chciałabym żeby zadzwonił do Peyton. Reżyser nie może tak zrobić że ochajta go z Lind bo to by było nie fer wobec fanów z logicznego punktu zdarzenia. Ale Mark podobno ma posrane we łbie więc moze być nieprzewidywalny. Nie wiem musze pomyśleć przeanalizowac parę sytuacji. Potem napsizę

kaluniaa · Wysłany: 1:12:21 08-07-08 Temat postu:

ok

ja tam myślę, że Lucas pasuje najbardziej do Pey

ale to zrozumiałe bo jestem fanką Leyton

Mówię WAM, że on kocha nadal Peyton

green_tea · Wysłany: 9:00:58 08-07-08 Temat postu:

Pewnie zadzwoni do Pey,widac to po zdjęciach..Moim zdaniem to jest bezsensu,bo cały 5 sezon przygotowywał nas na ostateczne zerwanie Leyton..Ale ja zawsze byłam przeciwna tej parze,wiec.

monisia99 · Wysłany: 14:31:05 08-07-08 Temat postu:

ja jednak wole leyton i mam nadzieję ze tak bedzie na początku owszem tez ta para mi nei przypadla do gustu ale zdalam że Luke przy nikim innym nie uśmeicha się tak jak p[rzy Peyton

sssnakeee · Wysłany: 15:48:59 08-07-08 Temat postu:

poprostu oboje sa zakrecenie w podobny sposob......oni sa bardzo podobni do siebie a brucas to dwa rozne swiaty......brook szalona on nazbyt flegmatyczny....

monisia99 · Wysłany: 16:04:13 08-07-08 Temat postu:

no sa podobni to fakt a Brooke to przeciwieństwo zupełne peyton więc dlatego może lepiej się Luke dogaduje z Pey i to by im wróżyło lepszy związek chcoć przeciwienstwa się przyciągają. A czy ja wiem czy flegmatyczny raczej czasami spokojny, wyciszony

sssnakeee · Wysłany: 14:04:06 09-07-08 Temat postu:

ojj na bank flegmatyczny.....mogl nie raz zrobic cos szalonego ale mu sie nie chcialo .....ehhh

ewelcia · Wysłany: 15:17:49 09-07-08 Temat postu:

Ja myślę,że Lucas ożył dopiero przy Brooke.Owszem,w pierwszym sezonie nie chciał z nią być,nawet go rozumiem,w końcu taka imprezowiczka i stały związek to dwie sprzeczności.Jednak w 2 sezonie Brooke zaczęła się zmieniać,jestem pewna,że gdyby nie to,że zakochała się w Lucasie nadal byłaby dziewczyną,którą obchodzi tylko to jak ma się ubrać na imprezę.To ona w pewnym sensie zmieniła życie Luka,widać to po niesamowitych scenach z 3 sezonu.Natomiast u Leyton nie było tego wszystkiego widać,ich związek nie podobał mi się w ogóle.W pierwszym sezonie byli okej,ale później...zero chemii.Niestety mamy tu do czynienia z Markiem,który jest kompletnie nieprzewidywalny.Jak dla mnie powinien zrobić Leyton,bo inne rozwiązanie nie miałoby składu i ładu.Mam nadzieję,że nie pokręci wszystkiego jeszcze bardziej,bo w pewnym momencie sam się w tym wszystkim zgubi.

monisia99 · Wysłany: 15:49:42 09-07-08 Temat postu:

Fakt Lukas czasami jest flegmatyczny, ale taki jest jego urok on nie musi robić czegoś szalonego bo ma coś w sobie zjawiskowego co przyciąga do niego mnóstwo dziewczyn.

Fajną pare stanowiła Brooke i Lucas ale dopiero moim zdaniem Luke byl szczesliwy przy Peyton. A dlaczego? Po pierwsze gdy byli ze soba widac było ten niesamowity blysk w jego oczach podczas bycia z Peyton. Po drugie przy niej uśmeichał się niebywale często, po trzecie nie kłóćił się z Peyton tak jak wtedy gdy był z Brooke, a po czwarte to uważam że będąć z Peyton czuł się prawdziwie szcześliwy, nawet to teraz widac że książka jest napisana o komecie. Dla mnie w tym momencie istnieje tylko Leyton

Daria. · Wysłany: 18:11:04 09-07-08 Temat postu:

powinien być z Brooke.

sssnakeee · Wysłany: 18:42:48 10-07-08 Temat postu:

popieram z peyton tworzyli bardziej zgrana pare a z brook szalenstwo

Daria. · Wysłany: 20:40:22 10-07-08 Temat postu:

z Brooke tworzyli związek z krwi i kości. oboje walczyli o tę miłość i myślę, że chyba ich to przerosło w tak młodym wieku.

ewelcia · Wysłany: 20:54:56 10-07-08 Temat postu:

Zgadzam się z Darią.
Pewnie się powtarzam,ale związek Leyton w 4 sezonie był strasznie sztuczny.O ile Peyton pokazywała swoje uczucia do Luka,to on nie potrafił tego okazać.Zdaję sobie sprawę,że to tak jakby wina Chada,który jest przeciętnym aktorem.Pewnie nie umiał tego dobrze zagrać.Jednak,kiedy był z Sophią i mieli wspólne sceny wyglądało to naturalnie,bo w zasadzie nie musieli grać.Gdyby w związku Lucasa i Peyton była chociaż odrobina szaleństwa mogłabym ich jakoś przetrawić,a tak...

Comely · Wysłany: 21:01:39 10-07-08 Temat postu:

Leyton <3333333

kaluniaa · Wysłany: 21:07:07 10-07-08 Temat postu:

hmm co do tego, że z Brooke wydawał się weselszy to pewnie właśnie wtedy mieli romans, bądź już byli małżeństwem i dlatego im się fajnie ze sobą grało

teraz nim nie są więc to zmienia postać rzeczy

ja od samego początku kibicowałam Leyton

Mam nadzieję,że 6 sezon będzie należał do nich