 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izabelita Motywator

Dołączył: 03 Wrz 2007 Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:53:56 07-11-07 Temat postu: |
|
|
Maticzek napisał: | To zakończenie co było, było głupie. Ale nie było też happy-endem typowym dla telenowel. Mogli zostawić Isabel żywą i szczęśliwą z Salvadorem i dzieckiem... Ale to by było jeszcze głupsze. Sztuczna śmierć Rebeki także. I nie rozumiem dlaczego, skoro już chcieli tak zakończyć, że Isabel jednak zostaje tą dobrą, pozwolili, żeby Angela do końca myślała, że to Isabel zabiła Pedra. |
Zgadzam się, tylko że prosta informacja by Ancheli i pozostałym nie wystarczyła, aby poczuli się winni. Są to zadufani w sobie lufzie, nie tolerujący w swoim życiu zmian, które nie wynikają z ich decyzji, wypaczający w swoich umysłach rzeczywistość. Is powiedziała wyraźnie, że Andres namiawiał ją do zabicia Pedra, i że zabiła Andresa. A wszyscy powtarzają, że przyznała się, iż zabiła również Pedra. Is żyła w strasznie wrogim środowisku i słusznie oceniła rezydencję jako piekło. I niestety, było tak od początku, za starego Pedra również. Nawet Pedro dbał o nią jak o składnik inwentarza, a nie o żonę. Dlaczego ona, tą jego dbałość, oceniała jako coś nadzwyczajnego, za co go pokochała, pozostanie dla mnie psychologiczną zagadką |
|
Powrót do góry |
|
 |
izabelita Motywator

Dołączył: 03 Wrz 2007 Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:57:09 07-11-07 Temat postu: |
|
|
Issabelita napisał: | Maticzek napisał: | Ogólnie całe ECDD kryło za sobą jakiś większy sens, |
Rzeczywiście. I to miałbym chęć przedyskutować, tylko nikt nie chce.
Izabelita hmm szkoda ze nie zuwazyles ze od dluzszego czasu staram sie jakos z toba o tym podyskutowac ale jakos zawsze zmieniasz temat. No ale coz... |
Skoro tak, to musiałabyś coś konkretnego napisać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Issabelita Generał

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 9181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:58:29 07-11-07 Temat postu: |
|
|
heh wiesz kiedykolwiek staralam sie jakos o tym podyskutowac to zmieniales temat wiec... |
|
Powrót do góry |
|
 |
izabelita Motywator

Dołączył: 03 Wrz 2007 Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:03:42 07-11-07 Temat postu: |
|
|
Issabelita napisał: | heh wiesz kiedykolwiek staralam sie jakos o tym podyskutowac to zmieniales temat wiec... |
?????, to zacznij od początku, albo nici |
|
Powrót do góry |
|
 |
Issabelita Generał

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 9181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:11:32 07-11-07 Temat postu: |
|
|
nie bede zaczyna od poczatku. Po za tym czasem warto zwrocic uwage na to co ktos inny chce powiedziec a nie tylko na to zeby go "pobic" swoimi argumentami.
kojarzy ktos moze, ktory to byl odcinek ?
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
 |
Samanta. Mistrz

Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 11613 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:31:31 07-11-07 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie ze to bylo w 71 odcinku,ale niejestem pewna  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Issabelita Generał

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 9181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:44:27 07-11-07 Temat postu: |
|
|
carmenxx dziekuje , sprawze sobie potem:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
izabelita Motywator

Dołączył: 03 Wrz 2007 Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:49:24 08-11-07 Temat postu: |
|
|
Issabelita napisał: | nie bede zaczyna od poczatku. Po za tym czasem warto zwrocic uwage na to co ktos inny chce powiedziec a nie tylko na to zeby go "pobic" swoimi argumentami.
kojarzy ktos moze, ktory to byl odcinek ?
[link widoczny dla zalogowanych] |
O sobie mam takie mniemanie, że jak nikt inny zwracam uwagę na to, co ktoś chce mi zakomunikować - zazwyczaj jest to percepcja bez przypomnienia.
Nie wiem czy pamiętasz, jak mężczyzna Is mówi do tej panienki Salwadora - "skąd wiesz, kto wygra ?" Po której byłaś stronie w tej rozgrywce ?
Może przejrzyj swoje wypowiedzi wstecz. Ja nie pamiętam, abyć się wypowiedziała na temat, który Cię rzekomo interesuje.
Wydaje mi się, że tylko podpuszczacz ludzi, aby to oni pisali, a Ty raczej niewiela dajesz od siebie.
Jeśli ktoś nie ma odwagi dyskutować w tak niestresujących warunkach jak sieć, to żywię poważne obawy, co się musi dziać w rozmowie twarzą w twarz. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Issabelita Generał

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 9181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:14:09 09-11-07 Temat postu: |
|
|
nie wiem otkra sytuacje Ci dokladnie chodzi, napisz dokladnie ktora to byla to Ci powiem po kotrej byla stronie.
A tak w ogole to ja wiem co pisalam wczesniej, wiec raczej ty sie przyjrzyj tym wypowiedziom i poszukaj tego co chcialam powiedziec. Zauwazylam, ze bardzo lubisz oceniac ludzi po mimo tego, ze ich w ogole nie znasz. Nie znasz mnie wiec nie mozesz mnie tak oceniac bo nie masz racji. |
|
Powrót do góry |
|
 |
izabelita Motywator

Dołączył: 03 Wrz 2007 Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:19:14 11-11-07 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle wiesz swoje i cały trud porozumienia z Tobą przerzucasz na mnie. Ja nie pamiętam twojej wypowiedzi na temat głębszego sensu PP, i starczy. Chcesz dyskutować, to coś napisz, nie, to nie.
Jak mówiesz, że w PP są sceny, które zapierają Ci dech w piersiach, to ja Ciebie rozumiem, i za to Cię lubię. Jednakże nie ma to ani nic wspólnego z sensem PP, ani nie oznacza, że jestem gotów snuć na formum rozważania filozoficzne w formie monologu - tzn. bez rzetelnego partnera/ów.
A jeśli nie stać Cię na jakąś dłuższą wypowiedź, to możemy się zabawić tocząc dyskusję pomiędzy Is (ja) i Salwadorem (Ty) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Issabelita Generał

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 9181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:17:56 11-11-07 Temat postu: |
|
|
ja jestem otwarta na dyskusje i to powinienes wiedziec. Lubie wymieniac swoje poglady i rozmawiac o ECDD.
Ktore sceny Twoim zdaniem zapieraly dech w piersiach? co Cie urzeklo w ecdd? |
|
Powrót do góry |
|
 |
izabelita Motywator

Dołączył: 03 Wrz 2007 Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:44:25 12-11-07 Temat postu: |
|
|
Issabelita napisał: | ja jestem otwarta na dyskusje i to powinienes wiedziec. Lubie wymieniac swoje poglady i rozmawiac o ECDD.
Ktore sceny Twoim zdaniem zapieraly dech w piersiach? co Cie urzeklo w ecdd? |
Sama chyba widzisz, że twoja wypowiedź to zupełny negat. Odmówiłaś wypowiedzi na temat głębszego sensu PP, oraz odmówiłaś podjęcia zabawy w dyskusję pomiędzy Is i Salwadorem., Zamiast wypowiedzi – pytanie.
Ty po prostu tylko szukasz wypowiedzi o podobnej do twojej fascynacji PP, aby się w niej utwierdzić.
Ostatni raz daję się naciągnąć na pisaninę do kogoś, kto sam niewiele pisze.
Już wspominałem, że najlepszą sceną są wyznania Is o zabójstwie Andresa. Właściwie, to całe PP można zanalizować poprzez niedopowiedzenia tej sceny. Bardzo sobie cenię również dwa odcinki związane z próbą ucieczki Walerii. Tyle w nich się dzieje – wzsystkie trzy amatorki ciała Salwadora są na progu ataku histerii.
Szkoda, że nie podjęłaś zabawy. Ja mam całkiem inne poglądy społeczno-kulturalne niż większość uczestników tego forum. Co Cię mogło czekać może obrazować np. moja ocena bicia Is przez Sal. Większość wyraziła oburzenie, że ją uderzył. Mężczyzna kobietę.
Ja nie znoszę przemocy fizycznej, i dla mnie jest to również oburzające, tylko, że dla mnie nie ma znacznia, kto kogo wali w twarz. Na dodatek, w kulturze akcji filmu, policzki są na początku dziennym. Pedro kilka razy niemalże przywalił Ancheli, tylko za to, że wypowiadała jakieś podejrzenia względem Is. W tej konwencji policzek nie jest tak oburzający, jak to, że się rozgniewał!!!
Doskonale wiedział, że Is przyszpilona przez niego wije się w konwulsjach, że trzeba jej wybaczyć wszystko, cokolwiek zrobi w tym stanie. Wszystko cokolwiek by uczyniła, jest przez niego sprowokowane, a ona jest w stanie, w którym nie panuje nad sobą i nie wie, co czyni. A jednak się rozgniewał!! I to z jakże błahego powodu, że śmiała zapytać, czy to on nie zrobił czegoś złego Antoniowi. Śmiała zadać pytanie, czy człowiek, uważający się za świętego, któremu wszystko wolno, nie zrobił przypadkiem czegoś złego. A przecież w obiektywnej ocenie, nawet swojej własnej, nie był w porządku. Nawet jako Pedro przyznał, że zrobił źle żeniąc się z Is, bo ją skrzywdził. Jak się w tym momencie okazało, był wyzawcą moralności kalego. On mógł oskarżać o wszystko, a inni nie mogli mieć co do niego wątpliwości. Is nie mogła mieć wątpliwości, nawet pomimo tego, że wobec niej grał rolę gorszego, niż był. Żądał od niej niemożliwego – sam udawał przed nią gnojka, a ona miała wierzyć i ufać mu jak .... no, właśnie, komu. Okazał się również zupełnie nielogiczny.
Podsumowuąc, po trzykroć nie powinien się oburzyć. Bo postawił ją w rozpaczliwej sytuacji bez wyjścia, bo w rzeczywistości czynił tylko zło dla zaspokojenia swego ego, i dlatego, że udawał przed nią oportunistę bez skrupułów. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Issabelita Generał

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 9181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:58:13 12-11-07 Temat postu: |
|
|
Dla mnie byly wlasciwie dwa odcinki, ktore mnie mocno wzruszyly to byl odcinek- noc prawdy i ten w ktorym nastapil wypadek. Oba byly mocno nacechowane emocjami, niepewnoscia i dramatyzmem, szczegolnie ten gdzie byla noc prwady. Scena gdy Is wpadla do pokoju zamykajac sie w nim z pistoletem w reku byla przerazajaca i caly czas ta niepenosc co zrobi? co sie stanie gdy Sal wejdzie?? jednak dla mnie caly ten odcinek byl troche nielogiczny, gdyz dlugo sie zastanawialam nad tym poco Is mialaby poplenic samobojstwo wlasnie wtedy??? przeciez od dawna podejrzewala, ze Sal to Pedro... w kazdym razie potem jej rozmowa z Sal byla dla mnie wielkim przezyciem, wtedy tez zdenerwowalo mnie zachowanie Salvadora bo Is mowila co czula, calkowicie sie przed nim otworzyla a on nie dowierzal jej slowom , a co wiecej patrzyl na nia z pogarda. Zastanawialo mnie tez znaczenie tej sciagnietej obraczki.
Odcinek w ktorym byl wypadek mnie juz calkowicie wzruszyl, te wszystkie slowa kotre wypowiedziala Is w samochodzie, byly tak piekne, to cale jej poswiecenie dla niego. Sal tez sie wtedy zachowal moim zdaniem przyzwoicie gdyz pytal ja kilkakrotnie czy jest tego pewna i mowil ze sie o nia martwi. Moim zdaniem w tym odcinku bylo widac wiez ktora ich podswiadomie laczyla. Wiem, ze sie ze mna nie zgadzasz ale ja mimo wszystko uwazam ze Sal ja kochal ale byl zaslepiony checia zemsty, jego duma zostala zraniona, byl upokozony i to jest zrozumiale, przeciez byl pewny ze w domu oplakuje go kochajaca zona podczas gdy on sie dowiaduje ze tak naprawde byl tylko latwym sposobem do zarobienia pieniedzy.
Hmm na czym mialaby polegac ta zabawa? mozemy sprobowac:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
izabelita Motywator

Dołączył: 03 Wrz 2007 Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:18:54 13-11-07 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, nie zgadzamy się. Tobie najbardziej podobają się odcinki, które ja ignoruję, bo Is nie była sobą. Była sekciarą sekty Don PJD. Nie cierpię nocy prawdy, bo żadnych rozrachunków w niej nie dokonano. Łajdak Salwador miał się przyznać do swoich oszustw, a nie przyznał się nawet do tego, że jak bardzo chciał pozostać w rezydencji, to przyjął zaloty Rebeki. Zrobił jej nadzieję.
Uwaga zasadnicza jest taka, że Is od dawna nie podejrzewała, że Sal to Pedro. Pierwsza zauważyła podobieństwo, miała najwięcej danych, aby tak sądzić, a jednak taka myśl nie powstała w jej głowie. Najinteligentniejsza, twardo stojąca na ziemi, dowiedziała się o tym ostatnia (prawie, z wyjątkiem Walerii), gdy pojechała na wieś.
Nocy prawdy nie będziemy zmieniać. Poniżej znajduje się wstęp do dalszego ciągu historii, jaki możemy wykreować wyrażając się zamiast bohaterów. Odpowiada on filmowi, z jedną różnicą. Sal wchodzi do pokoju trochę wcześniej.
Wstąp w Salwadora i działaj i mów w jego imieniu. Jednak pamiętaj, że ja nie mogę Ci przerwać wypowiedzi. Mówiąc zbyt długo, nie wiesz, jaka jest moja reakcja. Możesz zakładać jakieś obojętne czynności z mojej strony, ale nie możesz mnie pocałować, bo nie wiesz, czy przyjmę pocałunek, chyba, że napiszesz, że ujęłaś moją głowę, i mnie pocałowałaś, wymuszając pocałunek. Inaczej, możesz opisać tylko swój wstęp do pocałunku.
Od Ciebie, i ode mnie, zależy, czy skończymy obrażeni po paru zdaniach, czy wykreujemy dalsze sto odcinków. Wstęp jest długi, ale to wstęp. Z mojej strony pada tylko jeden wyraz. (A odgłosy zza drzwi słychać, aby można było wprowadzić ciekawą sytuację z pozostałymi domownikami, jeśli będziemy mieli na to ochotę). Ciekawe, czy dla Ciebie, Salwadorze, stawka jest wysoka? Co zrobisz, już się nie odstanie. W miłości jak na wojnie. Czy przekonasz mnie, że mnie kochasz ? Czy może nadal chcesz mnie zabić ? Bo ja, w trakcie twojego koncertu, przejrzałam na oczy. Nie masz pojęcia, co czuję, i co zrobię. Pamiętaj, że cokolwiek zrobisz lub powiesz, ogranicza moje pole działania, bo muszę się zachowywać w zgodzie z sobą, z celem, do jakiego dążę i z sytuacją, jaką mi stworzysz. Pamiętaj, że wszystko co było w filmie do tej pory, stało się. Pamiętaj o wszystkim, co zrobiłaś i co powiedziałaś do tej pory jako Salwador i Pedro. Teraz twój ruch.
--------------------------------------------------------
Wreszcie górna zasuwka puściła i oba skrzydła drzwi się otworzyły. Sal przestąpił próg i zamarł. Is siedziała na skraju łóżka z rewolwerem w ręce. A więc jednak, teraz mnie zastrzeli – pomyślał. W drugim życiu, które miał, już nie raz musiał stawić czoło takiej sytuacji. Nie odczuł strachu, tylko żal, że tak się to zakończy. Zamknął starannie drzwi za sobą, aby to, co musiało się rozegrać, odbyło się tylko między nimi. Zrobił kilka kroków w jej kierunku. Nie odwróciła głowy, jakby nic nie słyszała. Siedziała i cichutko szlochała, a przez twarz przebiegały jej różne grymasy, jakby oczyma wyobraźni widziała jakieś sceny. Drugą rękę miała przyciśniętą do piersi i zdaje się, że miała w niej jakieś zdjęcie. Chyba jego zdjęcie. Innych w tym pokoju raczej nie było. Zbliżył się bardziej i nabrał pewności, że Is w ogóle nie reaguje na sygnały z otoczenia. Stanął przed nią, a ona jakby go nie dostrzegła. Nie wyglądała na kogoś, kto czeka, aby kogoś zastrzelić. Znał dobrze Is i wiedział, że gdyby miała taki zamiar, to by całkowicie panowała nad sytuacją, zimna jak głaz i gotowa do błyskawicznej reakcji. Co w takim razie zamierzała zrobić z rewolwerem? Czy zamierzała go użyć, czy to tylko miało być takie przedstawienie, prowokacja? Na wszelki wypadek zszedł z linii strzału. Usiadł obok niej, jednocześnie jedną ręką chwytając rewolwer, drugą obejmując ją. Gdy chciał wysupłać rewolwer z jej ręki, wystrzelił. Kula musiała trafić w ścianę, bo oprócz huku strzału nic nie było słychać. Is drgnęła i wróciła do rzeczywistości. Odrzucił rewolwer na podłogę. Is odwróciła głowę i spojrzała na niego. Wpatrywała się w niego dłuższą chwilę, badawczo, jakby chciała odgadnąć jego myśli. W końcu z niedowierzaniem wykrztusiła:
- wróciłeś ?
Przytulił jej głowę do piersi. Trwali tak w milczeniu. Po chwili ktoś zaczął dobijać się do drzwi. Najwyraźniej zaniepokojony odgłosem strzału chciał się dowiedzieć, co się dzieje. Sal nie chciał, aby cokolwiek teraz zmąciło ich sam na sam. Nie odzywał się. Po dłuższej chwili, natręt najwyraźniej zdezorientowany brakiem jakichkolwiek odgłosów, dał za wygraną i odszedł.
......... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Issabelita Generał

Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 9181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:40:41 13-11-07 Temat postu: |
|
|
Salvador przytulajac Isabel czul sie niepokojny, wszystkie wypowiedziane przez Isabel slowa kotlowaly sie w jego glowie, nie wiedzial co ma myslec o jej zachowaniu. ZAchowanie zony bardzo go zaskoczylo gdyz nie przypuszczal ze bedzie zdolna przyznac sie do wszystkich ochydnych wystepkow. Byl pewien ,ze zna kazdy zakatek jej duszy i potrafi przewidziec jej zachowanie, jednak tym razem zaskoczyla go bardzo pozytywnie. Czas mijal a oni trwali przytuleni w milczeniu, po czym Isabel odwrocila glowe i odsunela sie od niego. Salvador spojrzal na nia podejrzliwie. Wstal i usiadl na fotelu caly czas trzymajac rewolwer w rece, ktory odlozyl po chwili do szafki stojacej za jego plecami. Wpatrywal sie w placzaca Isabel, widzial ze jest na skraju wytrzymalosci, poczul sie winny zaistnialej sytuacji. Wiedzial, ze wszystko to co sie stalo jest z jego winy, on rozkochal ponownie w sobie Isabel i pozwolil na to by zabila Andresa. W jego umysle panowal chaos, oczami wyobrazni widzial przeszlosc: swoj pierwszy slub z Isabel, zdrade z Andresem, noc w lesie z Isabel... drugi slub z Isabel. Wszystko dzialo sie tak nagle, wiedzial ze Isabel jest kobieta kotrej zawsze pragnal i ktora byla kobieta jego zycia, jednak tak bardzo go skrzywidzila wzbudzajac w nim chec zemsty. Przez bol i zal w jego sercu nadal tetniala milosc i namietnosc do Isabeli, nic tego nie moglo zmienic.
Po dlugiej chwili milczenia i wpatrywania sie w placzaca zone w koncy zaczal mowic:
-Aj Isabel, po co byl Ci ten rewolwer? co chcialas z nim zrobic?? Wiem, ze nie bylabys zdolna zrobic sobie krzywdy, nie po tym wszystkim co przeszlismy, tyle sie wydarzylo... tak wiele poswiecilas zeby byc ze mna a teraz mialabys to stracic?
Jego wzrok przenikal Is, patrzyl w jej oczy z pelnym opanowaniem i spokojem czekajac jej reakcji. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|