Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawo pożądania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 449, 450, 451 ... 512, 513, 514  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Prawo pożądania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Issabelita
Generał
Generał


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 9181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:32:04 19-11-07    Temat postu:

- Aj Isabel i po co tak walczysz?? sama sobie zaprzeczasz. Oskarzasz mnie o klamstwa i cierpienie podczas gdy sama to wszystko sprowokowalas. Isabel otworz wreszcie oczy i zauwaz jak bardzo skrzywidzilas siebie poprzez te wszystkie klamstwa i intrygi. Sama ciagle powtarzalas, ze mnie kochasz i podzwiasz pdoczas gdy mnie zdradzalas, chcialas tylko moje pieniadze, ostatecznie nasylasz na mnie parapsychologa czy to wedlug Ciebe jest milosc?? Isabel pytam po raz ostatni jestes gotowa by wyjechac ze mna i zaczac nowe, inne zycie ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
izabelita
Motywator
Motywator


Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:24:48 20-11-07    Temat postu:

Tak chcesz mną manipulować ? Powtarzając moje słowa. Hhmmm, pytasz po raz ostatni. Przecież ja nie wiem, czy dożyję jutra. Słabo mi. Nie mogę zebrać myśli, a tyle jeszcze tyle do powiedzenia.

Spojrzała znowu na zdjęcie.

Tak, szanowałam i podziwiałam Cię wtedy. Nie od początku. Dopiero, gdy uwierzyłam w twoją szlachetność i dobroć. Nawet Cię pokochałam z całych sił, na jakie mnie było stać w stosunku do mężczyzny, który mógłby być moim dziadkiem. Czułam w Tobie oparcie, w tym domu pełnym nienawistnych oczu. Ufałam Ci tak bardzo, że gdy ciebie zabrakło, w trudnych chwilach radziłam się Ciebie, gadając do tego zdjęcia. Nawet jak umarłeś, wciąż byłeś moim tajemnym przyjacielem i spowiednikiem. Dlatego odruchowo wzięłam je w tej chwili, która miała już być ostania. A Ty ? Powiedziałeś przed chwilą, że tobą gardziłam? Jak mam z Tobą rozmawiać, skoro wygadujesz takie bzdury ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Issabelita
Generał
Generał


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 9181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:12:15 20-11-07    Temat postu:

Spojrzal na zone pytajacym wzrokiem
- Aj Isabel zbyt malo mnie znasz, nie chce Toba manipulowac, chce poprostu zaczac nowe zycie wykorzystujac szanse jaka dalo nam zycie. Dostalismy druga szanse na szczescie dlaczego mielibysmy tego nie wykorzystac?? Wrocilem do Ciebie, po naszym slubie nie moglem tak poprstu umrzec zostawiajac Cie sama w tym domu, gdzie nie kazdy byl Ci przychylny. Isabel dlaczego nie mozesz mi zaufac? Moja milosc do Ciebie jest silniejsza nawet od smierci, wrocilem do Ciebie bysmy mogli zaznac prawdziwego szczescia i zycia, jestes stworzona by byc ze mna, nie mozesz zyc beze mnie tak jak ja bez Ciebie. Chce wyjechac z tad razem z Toba - MOJA zona, chce zebysmy byli szczesliwi z dala od tego domu.
Spakuj walizke i wyjedzmy zanim wstanie dzien.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
izabelita
Motywator
Motywator


Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:50:33 21-11-07    Temat postu:

- Nie, wciąż Cię kocham, ale przejrzałam, i Ci już zupełnie nie ufam. Ty mnie nie kochasz, tylko pożądasz i równocześnie nienawidzisz. Zresztą, sam nie wiesz, co proponujesz, bo jeśli zaraz mnie szlag nie trafi, to już nigdy nie będę taka jak dawniej. Zabrałeś mi wszystko, nawet miłość i dobre wspomnienia o sobie z tamtych czasów.
Popatrzyła jeszcze raz na zdjęcie, jakby się z nim żegnała
- już nie będzie mi potrzebne
upuściła zdjęcie, jak kiedyś zrobił to Andres
- nie rozumiesz, po twojej minie widzę, że nie. Nigdzie się nie ruszę, zanim nie wyjaśnimy najważniejszego. Jeśli z tej swojej nienawiści z urojonego powodu chcesz mnie zabić, zrób to tutaj, gdzie sam umierałaś, i nie próbuj mnie wlec w nieznane. Co ? Boisz się, że twoja córeczka też pozna, jaki byłeś, gdy skończysz ze mną tu!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Issabelita
Generał
Generał


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 9181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:59:54 21-11-07    Temat postu:

-Isabel co ty mowisz?? Ty mnie w ogole nie sluchasz, nie docieraja do ciebie moje slowa, widze ze to wszystko nie ma sensu... nie wiem skad wiezielas ten pomysl ze chce Cie zabic, zauwaz ze to ty chcialas mnie zabic i to dwa razy! przeklinalas... nie boje sie niczego. Isabel powtarzam po raz ostatni kocham Cie, chce byc z Toba i zaczac nowe zycie, sama zdecyduj czy wybierasz zycie u boku mnie czy wolisz zostac sama w tym domu??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
izabelita
Motywator
Motywator


Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:41:14 22-11-07    Temat postu:

- Hhhh.............. ., Znowu mnie szantażujesz, tak samo, jak wtedy, gdy nawiałeś do zabicia Andresa. Wiesz, że zwłaszcza teraz życie bez Ciebie to gorsze dla mnie niż śmierć. .......... Całkiem jak z Andresem, nie chcesz sobie brudzić rąk! Manipulujesz ludźmi, aby się wzajemnie lub sami pozabijali. Hfffff..... Ciągle na mnie coś wymuszasz. Ja i moje zdanie nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia. Jesteś obłudnikiem, jakiego nie znałam. A może sam cały czas oszukujesz się? ..... Chyba trzeba tobą potrząsnąć, abyś nie śmiał tak dalej kłamać.

Zbliżyła się i zaczęła mu mówić prosto w twarz.
- Pamiętasz, jak twoja córeczka pojawiła się na ślubie, zachłystując się z wściekłości. Nawet dzień dobry nie powiedziała, tak kipiała nienawiścią. Do Ciebie też nie pałała przesadną miłością. Zgadnij, o co jej mogło chodzić? Nie znała mnie, a jednak była wściekła z powodu naszego małżeństwa. Miałam prawo odpłacić jej tym samym? .....Miałam. Mogłam też jej nienawidzić z tego samego powodu, co ona mnie. Nieprawdaż? Podobno kochałeś mnie wtedy tak, jak nikt inny. Jakbym wtedy zażądała, abyś zabił tą hipokrytkę, bo inaczej odejdę od Ciebie, to co byś zrobił ? ....... No co byś wybrał ? Zabiłbyś ją. Patrz mi w oczy i odpowiedz. Milczysz. Hfffffff. Ta twoja miłość to tylko słowa, słowa, słowa bez pokrycia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Issabelita
Generał
Generał


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 9181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:56:17 22-11-07    Temat postu:

- Widze ze Ty juz calkiem postradalas zmysly, widze rowniez ze nie maja dla Ciebie zadnego znaczenia moje slowa... myslalem ze po tym wszystkim co przeszlismy jestes gotowa pokazac ile dla Ciebie znacze oddac sie calkowicie uczuciu, jednak chyba sie pomylilem. Nie chcesz ze mna spedzic reszty zycia?? prawda??
Czy zabilbym corke?? nie nie zabilbym jej bo brzydze sie morderstwem, ale z pewnoscia wyrzeklbym sie jej zeby byc z Toba. Zreszta przed moja smiercia relacje z Angela byly bardzo negatywne, ona znienawidzila mnie za to ze poslubilem Ciebie a ja nie moglem zniesc tego jak wtedy myslalem ze Cie oczerniala ale teraz juz wiem ze mowila prawde, szkoda tylko ze bylem tak zaslepiony Toba i zmanipulowany ze nie chcialem sluchac tego co mowila mi corka i Gayetana, teraz wiem ze mialy racje i chcialy oszczedzic mi cierpien. Ah... wszystko wyszlo nie tak jak trzeba...
Isabel. Nie mozesz mnie tak ciagle obrazac i wypowiadac sie za mnie, to Ci nie przysstoi. Niezaleznie od tego czy mi wierzysz czy nie chce zbys wiedziala ze kocham cie jak nigdy wczesniej, nic nie zdolalo zdlawic milosci gorejacej w moim sercu. Zawladnelas calym mna, pozbawilas mnie wszystkiego, stalem sie Twym niewolnikiem choc mozewsz tego niezauwazyc.

Uchwycil w dlonie twarz stojacej na przeciwko niego Isabel i odcisnal mocny pocalunek na jej ustach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
izabelita
Motywator
Motywator


Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:10:44 23-11-07    Temat postu:

A więc postradałam zmysły! Tak, czuję się tak fatalnie, jakbym je traciła.. Ale ty chciałeś powiedzieć - oszalałam. Oszalałam, bo zadałam pytanie nieprzyzwoite, ale dzięki któremu zbliżyliśmy się do prawdy o nas, a jest ona taka, że <b>Ty nie byłbyś zdolny do ofiary z córki na ołtarzu naszej miłości, a ja musiałam na nim ofiarować Andresa</b>. Dziękuję Ci, że po raz pierwszy powiedziałeś dzisiaj prawdę. Które z nas jest zdolne oddać się uczuciu, oddać bez pamięci i ograniczeń? Odpowiedź już znamy. I to ja mam jeszcze udowadniać swoje uczucie!!!!, podczas, gdy ty udowadniasz swoje nieustannie mnie krzywdząc? W imię czego? W imię czego grozisz mi porzuceniem, a więc śmiercią, tylko z tego powodu, że nie chcę przerwać tej niewygodnej dla Ciebie rozmowy?

Zarzucasz mi, że ja Cię obrażam. Czym ? Prawdą ?. A Ty mnie NIE obrażasz nieustanne kłamiąc i bezpodstawnie oskarżając ? Przypomnij sobie, jaki oskarżeniami obrażałeś mnie przy wszystkich. Jakimi przed chwilą? I to ostatnIEE. Zawoalowane. Ja, wielki Pedro!!! brzydzę się morderstwem !!!!. A więc w głębi duszy brzydzisz się mnie!!!!!!! A nie brzydziłeś się szantażem zmusić mnie do zabicia Andresa ? Kto tak naprawdę ponosi winę za jego śmierć ????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Issabelita
Generał
Generał


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 9181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:37:33 23-11-07    Temat postu:

- Isabel nie zmusilem Cie do smierci Andresa, tymi slowami chcialem sprawdzic czy jestes zdolna do morderstwa, chcialem sie przekonac czy bylabys zdolna mnie zabic, do ostatniej chwili wierzylem ze tego nie zrobisz i zachowasz resztki przyzwoitosci, jednak mylilem sie..
Tak caly czas mnie obrazasz uznajac mnie za istne zlo a ty?? nie zwracasz uwagi w ogole na to co TY zrobilas, bo Twoje zbrodnie sa gorsze od mojego klamsta, choc nawet nie nazwalbym tego klamstwem. Isabel ja naprawde Cie kocham i wrocilem zeby byc z Toba szczesliwy i spelnic nasza milosc, a to Ty mnie zdradzilas z Andresem i to Ty chcialas mnie zniszczyc. Przypomnij sobie ile to mnie razy obrazilas odkad pojaiwlem sie w domu pamietasz juz jak mnie oczernialas???
Moge powiedziec tylko tyle ze nikt z nas nie jest bez winy ale trzeba umiec sie do niej przyznac, a ty caly czas obarczasz mnie wina za Twoje cierpienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
izabelita
Motywator
Motywator


Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:23:53 25-11-07    Temat postu:

Nie zmusiłeś ? A kto najpierw mnie uwiódł, a potem groził, że rzuci, jeśli nie zabiję Andresa ? I to wielokrotnie!

Przez cały czas rozkochiwałeś mnie w sobie, tylko po to, aby mie uzałeżnić od siebie, myślałeś tylko o zemście, a jednak wykorzystywałeś do zaspokojenia swojej żądzy i własnego ego, chęci posiadania kobiety, o której kiedyś marzyłeś.

Hmmmm !!!!
A jakże podstępnie podszedłeś mnie, udając obcego, a znając wszystkie moje słabe punkty.

Zrobiłeś to jak tchórz i złodziej. Tak, jak tchórz, nie przyznałeś się, kim jesteś. ... A czemu? ..... Bo w tamtym życiu również nie miałeś do mnie zaufania. Kłamiesz nie tylko teraz, kłamałeś już wówczas, tylko po to, aby mnie zdobyć i zaspokoić swoją próżność. Właśnie dziś to zrozumiałam, i dlatego cierpię podwójnie. Obaj okazaliście się hochsztaplerami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Issabelita
Generał
Generał


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 9181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:56:07 25-11-07    Temat postu:

- Chyba sama nie wierzysz w to co mowisz! ciagle obwiniasz mnie i oskarzasz a nie widzisz tego co Ty zrobilas! Oskarzasz mnie o tchorzostwo a ty co robisz?? Twoje nieprzyznawanie sie do winy jest wlasnie oznaka trchorzostwa i dwulicowosci. Zauwazasz tylko to co ja zrobilem ale nie zauwazasz albo raczej nie cchesz zobaczyc, ze moje dzialania sa wynikiem Twoich klamstw i oszustw. Aj Isabel zawiodlas mnie, mialem nadzieje ze sie zmienisz ale sie mylilem.
Eh...
Odwrocil sie od Isabel i spojrzal na zdjecie w ramce.
Wiesz kiedy sie z Toba ozenilem po raz pierwszy uczynilas mnie najszczesliszym czlowiekiem, bylem dumny ze jestes ze mna, ze mnie kochasz, kiedy obudzilem sie jako Salvador cierpialem kiedy myslalem o tym ,ze zostalas sama w tym wielkim domu z Angela, ktora nie byla do Ciebie przekonana. Chcialem jak najperdzej wrocic do Ciebie i dac Ci szczescie, jednak okazalo sie ze wcale nie bylem Ci potrzebny. Isabel przyznaj sie ze nigdy mnie nie kochalas, chcialas tylko moje pieniadze, a potem pociagalo Cie moje cialo i nic wiecej, przyznaj ze bylem tylko kaprysem i sposobem na uwolnienie sie od Andresa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
izabelita
Motywator
Motywator


Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:04:15 26-11-07    Temat postu:

- A więc to JA nie przyznałam się! A co zrobiłam przed wszystkimi ? – przyznałam się nawet do zbrodni, której nie popełniłam!

- Wiesz, wszystkie twoje czyny jako Salwadora były całkowicie chybione. Nawet te nocne koncerty, którymi zamierzałeś dręczyć mnie, a dręczyłeś innych. Z rozbawieniem patrzyłam na ich przerażone miny, kiedy zacząłeś dzisiaj grać. Mnie ta gra nigdy nie przeszkadzała, bo wierzyłam w twoją dawną uczciwość i dobroć.
Usiadła na brzegu łóżka, mówiąc cicho i z przerwami.
- Ale, gdy tak grałeś, cała nasza znajomość stanęła mi przed oczami ...... jakby w chwili śmierci .......... wszystko ujrzałam z innej strony. .......... Nie jestem już tą osobą, którą do woli manipulowałeś. Czuję się, jakbym umierała, a umierającego już do niczego nie zmusisz................. Jak nie zaczniesz używać głowy, co zawsze radzisz innym, to stracisz ostatnią szansę na zrozumienie, co właściwie zrobiłeś, ........ i dlaczego poniosłeś całkowitą klęskę ....... no i na kontakt ze mną, jeśli Ci na nim jeszcze zależy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Issabelita
Generał
Generał


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 9181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:10:34 26-11-07    Temat postu:

-hmm nie mam zamiaru sie wiecej z Toba sprzeczac, skoro nie cchesz zrozumiec pewnych spraw... trudno... zatem co Twoim zdaniem powinienem teraz zrobic?? skoro uwazasz mnie za najwiekszego zbrodniarza i przestepce chesz mi wymnierzyc jakas kare?? Slucham Isabel popwiedz co mam zrobic?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
izabelita
Motywator
Motywator


Dołączył: 03 Wrz 2007
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:20:57 27-11-07    Temat postu:

Karę ?, ja tylko pragnę być kochana i rozumiana, ale widzę, że to jest niemożliwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Issabelita
Generał
Generał


Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 9181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:46:41 27-11-07    Temat postu:

- eh czy ty naprawde nie rozumiesz ile dla mnie znaczysz?? nie mozesz zrozumiec ze kocham cie ponad wlasne zycie??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Prawo pożądania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 449, 450, 451 ... 512, 513, 514  Następny
Strona 450 z 514

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin