|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:27:20 24-08-22 Temat postu: |
|
|
On mnie przeraża
Możemy dziś obejrzeć jeszcze |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:48:13 24-08-22 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam, że Valeria zostanie jak tylko zobaczy Salvadora. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:58:21 24-08-22 Temat postu: |
|
|
Taa i jeszcze go podglądała, jak się przebierał A niby taka święta. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:04:25 25-08-22 Temat postu: |
|
|
< 34
Ta nowa dziewczyna Simona to cwaniara, wyciąga od niego pieniądze, niby dla dzieci, ale wydaje mi się, że naprawdę wydaje je na coś innego. Niech lepiej zacznie pracy szukać... ech, będzie chyba miała zły wpływ na Simona... Jeszcze brakowało by go zdradzała... co za kobiety są w tej telce! Na razie nie widzę ani jednej porządnej.
Załamują mnie gadki Salvadora o tym jaka to Isabel jest szlachetna i dobra. xD Pewnie jeszcze trochę czasu minie zanim się zorientuje jaka naprawdę ona jest.
Isabel teraz w głowie tylko Salvador. Nie chcę myśleć co się stanie jak zobaczy jego gołą klatę - rzuci się na niego czy co? Na razie to Valeria miała na tyle szczęścia, że ujrzała trochę jego nagiego ciała - niby tylko plecy, ale zawsze. Ona zaczyna mnie trochę przerażać, zachowuje się czasem jak stalker.
Ale ten Walter się rządzi... niech ktoś go utemperuje... skąd takie wysokie stanowisko dla niego?
Przyglądałam się co mają tam w swojej fabryce i czy oni przypadkiem nie produkują soków pomarańczowych czy czegoś takiego? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:20:07 25-08-22 Temat postu: |
|
|
Odc. 34
martoslawa napisał: | Ta nowa dziewczyna Simona to cwaniara, wyciąga od niego pieniądze, niby dla dzieci, ale wydaje mi się, że naprawdę wydaje je na coś innego. Niech lepiej zacznie pracy szukać... ech, będzie chyba miała zły wpływ na Simona... Jeszcze brakowało by go zdradzała... co za kobiety są w tej telce! Na razie nie widzę ani jednej porządnej. |
Widać, że tej kobiecie zależy tylko na pieniądzach Wyciąga od Simona wszystko. Zamiast na dzieci pewnie wydaje na ubrania itp. Już sam fakt, że ma jedno dziecko z jednym facetem, drugie z drugim, a teraz jest z Simonem, nie świadczy o niej najlepiej. Jeszcze z nim zaciąży. Simon jest naiwny, nie powinien jej pomagać. Na dzieci powinni płacić ojcowie + niech ta baba się weźmie do roboty. W jej domu pojawił się jeden z jej byłych i wygląda na to, że ta wywłoka się z nim przespała!
Nie widzę na razie żadnej żeńskiej postaci, którą bym lubiła.
martoslawa napisał: | Załamują mnie gadki Salvadora o tym jaka to Isabel jest szlachetna i dobra. xD Pewnie jeszcze trochę czasu minie zanim się zorientuje jaka naprawdę ona jest. |
Czeka go wieeelkie rozczarowanie
martoslawa napisał: | Isabel teraz w głowie tylko Salvador. Nie chcę myśleć co się stanie jak zobaczy jego gołą klatę - rzuci się na niego czy co? Na razie to Valeria miała na tyle szczęścia, że ujrzała trochę jego nagiego ciała - niby tylko plecy, ale zawsze. Ona zaczyna mnie trochę przerażać, zachowuje się czasem jak stalker. |
Ta klata wywołuje u kobiet takie szaleństwo, że już sobie wyobrażam, jak Isabel się podjara Ona nawet się nie hamuje przy Andresie, że jest pod wrażeniem szofera
W tym domu większość to stalkerzy
martoslawa napisał: | Ale ten Walter się rządzi... niech ktoś go utemperuje... skąd takie wysokie stanowisko dla niego? |
Walter jest straszny. Angela powinna go zwolnić, a on nie wiadomo czemu dostał wyższe stanowisko. Wstrętny gad.
martoslawa napisał: | Przyglądałam się co mają tam w swojej fabryce i czy oni przypadkiem nie produkują soków pomarańczowych czy czegoś takiego? |
Hmm nie zwróciłam uwagi
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 0:20:26 25-08-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:32:02 25-08-22 Temat postu: |
|
|
< 35
Uuuu, klatę zobaczyła też ciotka i w dodatku z jak bliskiej odległości. Poszczęściło się jej. Isabel musi na razie zadowolić się dotykiem jego dłoni - prawie zemdlała po tym zdarzeniu, hahahaha, ale jakaś tam chemia między tą dwójką jest i ciekawiej się ogląda!
Salvador dowiedział się, że Isabel zabroniła Antonio wchodzić do biblioteki, ale za bardzo się tym nie przejął. Tak samo jak nie przejął się tym, że Abigail straciła swoje stanowisko na chwilę z jej winy...
No i dziewczyna Simona zaczęła go szantażować ciążą tak jak przewidział Antonio, echhh... Simon wpakował się w straszne kłopoty... Z drugiej strony zachowanie Simona świadczyło o tym, że kompletnie mu na niej nie zależy - została pobita, a on tak po prostu chciał się z nią rozstać zamiast spróbować jakoś jej pomóc. xD Dziwne to było. Tak samo jak Antonio, nie do końca wierzę, że to dziecko Simona...
Isabel chce skończyć ze schadzkami z Andresem - dobrze mu tak. Salvador ma jednak na Isabel dobry wpływ.
Rebeca to serio czasem wyskakuje znienacka jak w horrorze. Tym razem pojawiła się nagle w tej scenie wręczania Juanowi zegarka. Co ona chce zrobić z niego swojego utrzymanka? Nie mogła się powstrzymać i aż zaczęła przytulać się do jego klaty. Oszalała na jego punkcie. Już się boję co to będzie jak Isabel zacznie z nim romansować, ciotka jej chyba włosy z głowy powyrywa z zazdrości.
Ojej, dzban z trucizną znalazł się w pokoju Valerii i wypiła trochę tej wody! Ciągle wspominam Ducha Eleny w komentarzach do tej telki i tym razem też muszę, bo przypomniała mi się akcja ze dzbankiem wody stamtąd. Tylko tam były krople od wróżki, a tu po prostu truciska, więc łeeee. Valeria pewnie się ciężko pochoruje... ale widok Salvadora ją w końcu wyleczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:35:29 25-08-22 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście sok:
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 0:36:51 25-08-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:39:01 25-08-22 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | Widać, że tej kobiecie zależy tylko na pieniądzach Wyciąga od Simona wszystko. Zamiast na dzieci pewnie wydaje na ubrania itp. Już sam fakt, że ma jedno dziecko z jednym facetem, drugie z drugim, a teraz jest z Simonem, nie świadczy o niej najlepiej. Jeszcze z nim zaciąży. Simon jest naiwny, nie powinien jej pomagać. Na dzieci powinni płacić ojcowie + niech ta baba się weźmie do roboty. W jej domu pojawił się jeden z jej byłych i wygląda na to, że ta wywłoka się z nim przespała!
Nie widzę na razie żadnej żeńskiej postaci, którą bym lubiła. |
Też wydawało mi się, że się ze sobą prześpią, ale on jednak ją pobił. Chyba że to jeszcze jakiś inny potem wparował do mieszkania i ją tak urządził? To ona ma te dzieci z różnymi facetami? Jakoś mi to umknęło... niedawno pisałam, że Simon jest jedną z najmądrzejszych postaci w tej telce, pomimo że jest szalony, ale zmieniam zdanie. Od tej dziewczyny z daleka było czuć kłopoty, a on tak dał się podejść... i wszystko z rządzy.
Sylwia94 napisał: | Ta klata wywołuje u kobiet takie szaleństwo, że już sobie wyobrażam, jak Isabel się podjara Ona nawet się nie hamuje przy Andresie, że jest pod wrażeniem szofera
W tym domu większość to stalkerzy |
Salvador działa na kobity jak magnes, niesamowite to jest. Jeszcze nie było w telce takiej, który by była uodporniona na jego uroki. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:50:43 25-08-22 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | Rzeczywiście sok:
|
Pedro produkował sobie soki,
a Salvador powoduje u kobiet ślinotoki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:05:08 25-08-22 Temat postu: |
|
|
Odc. 35
martoslawa napisał: | Uuuu, klatę zobaczyła też ciotka i w dodatku z jak bliskiej odległości. Poszczęściło się jej. Isabel musi na razie zadowolić się dotykiem jego dłoni - prawie zemdlała po tym zdarzeniu, hahahaha, ale jakaś tam chemia między tą dwójką jest i ciekawiej się ogląda! |
Ciotka miała szczęście Skoro Isabel tak reaguje na sam dotyk dłoni to potem może być ciekawie
martoslawa napisał: | Salvador dowiedział się, że Isabel zabroniła Antonio wchodzić do biblioteki, ale za bardzo się tym nie przejął. Tak samo jak nie przejął się tym, że Abigail straciła swoje stanowisko na chwilę z jej winy... |
Salvador dalej idealizuje Isabel i nic nie wskazuje na to, by miało się to wkrótce zmienić. Musiałby odkryć jej romans podczas ich małżeństwa i podtruwanie (zakładając, że protka odważyła się to zrobić). Póki co każda najdziwniejsza decyzja Isabel (Rebeca zarządzająca domem, a potem Abigail na spółę z Walterem) nie robi na nim wrażenia. Tak jakby wszyscy się nie liczyli tylko Isabel...
martoslawa napisał: | No i dziewczyna Simona zaczęła go szantażować ciążą tak jak przewidział Antonio, echhh... Simon wpakował się w straszne kłopoty... Z drugiej strony zachowanie Simona świadczyło o tym, że kompletnie mu na niej nie zależy - została pobita, a on tak po prostu chciał się z nią rozstać zamiast spróbować jakoś jej pomóc. xD Dziwne to było. Tak samo jak Antonio, nie do końca wierzę, że to dziecko Simona... |
Wiedziałam, że ta kobieta prędzej czy później wyskoczy z ciążą. I to akurat, gdy Simon chciał zerwać, bo zostałaby bez jego kasy. Jestem na 99% pewna, że ona kłamie. Albo nie jest w ciąży albo ojcem jej dziecka może być każdy, patrząc na jej styl życia Simon powinien zażądać dowodu (najlepiej badań).
Dziwna była ta scena z byłym chłopakiem. Wyglądali jakby mieli wylądować w łóżku, on był brutalny, ale jej się to chyba podobało? Może po wszystkim ją pobił i zdemolował mieszkanie.
martoslawa napisał: | Isabel chce skończyć ze schadzkami z Andresem - dobrze mu tak. Salvador ma jednak na Isabel dobry wpływ. |
Andres szybko poszedł w odstawkę
martoslawa napisał: | Rebeca to serio czasem wyskakuje znienacka jak w horrorze. Tym razem pojawiła się nagle w tej scenie wręczania Juanowi zegarka. Co ona chce zrobić z niego swojego utrzymanka? Nie mogła się powstrzymać i aż zaczęła przytulać się do jego klaty. Oszalała na jego punkcie. Już się boję co to będzie jak Isabel zacznie z nim romansować, ciotka jej chyba włosy z głowy powyrywa z zazdrości. |
Wtedy Isabel też będzie musiała nosić peruki
martoslawa napisał: | Ojej, dzban z trucizną znalazł się w pokoju Valerii i wypiła trochę tej wody! Ciągle wspominam Ducha Eleny w komentarzach do tej telki i tym razem też muszę, bo przypomniała mi się akcja ze dzbankiem wody stamtąd. Tylko tam były krople od wróżki, a tu po prostu truciska, więc łeeee. Valeria pewnie się ciężko pochoruje... ale widok Salvadora ją w końcu wyleczy. |
Cały ten plan otrucia psa za pomocą dzbanka zatrutej wody był bez sensu. Walter chciał zanieść tą wodę w misce czy może wlać psu do gardła? Pies i tak by nie wypił nic od Waltera, jest mądry. Za to zostawienie dzbanka na widoku to wielka nieodpowiedzialność. Jak tylko Walter odszedł wiedziałam, że ktoś dostanie tą wodę i padło na Valerię. Wypiła tylko łyk, więc może nic poważnego jej się nie stanie.
Jeszcze chciałam napisać, że Salvador dobrze wybrnął podczas rozmowy z tym gościem z kadr. Przytoczył różne wspomnienia i wyprowadził go w pole. Gość zgłupiał i musiał potwierdzić, że znał Salvadora Pożar, w którym zostały spalone papiery, też był na rękę Salvadorowi. Musi jednak załatwić sobie prawo jazdy i dowód osobisty. Taka rozkmina: czy ludzie na takiej wsi, z której pochodzi Salvador, mają dowody osobiste? Skoro nie umieją czytać ani pisać, a ich życie to tylko pole i lepianka to chyba nie mają
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 17:11:52 25-08-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:23:27 25-08-22 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | To ona ma te dzieci z różnymi facetami? Jakoś mi to umknęło... niedawno pisałam, że Simon jest jedną z najmądrzejszych postaci w tej telce, pomimo że jest szalony, ale zmieniam zdanie. Od tej dziewczyny z daleka było czuć kłopoty, a on tak dał się podejść... i wszystko z rządzy. |
Tak, była mowa, że ma jedną córkę z jednym facetem, a drugą z drugim Te dzieci muszą mieć przerąbaną z taką durną i nieodpowiedzialną matką.
Simon się nie popisał inteligencją w tym przypadku Po pierwsze związał się z taką wywłoką, która nie ma nic do zaoferowania poza ciałem. Po drugie sam przyznał się przed Antoniem, że nie zawsze się zabezpieczali A teraz uwierzył jej na słowo... Rozwalił mnie Simon, jak rozpaczał po powrocie do domu. No nie jest to ciekawa sytuacja, ale też bywają gorsze tragedie w życiu Trzeba było myśleć wcześniej głową a nie czymś innym Pedro akurat dobrze mu radził, by inaczej pożytkował energię
martoslawa napisał: | Salvador działa na kobity jak magnes, niesamowite to jest. Jeszcze nie było w telce takiej, który by była uodporniona na jego uroki. |
Taa i pewnie nie będzie takiej, która by się nim nie fascynowała Przesadzają z tym jaraniem sie Cimarro. Mi się on nie podoba
martoslawa napisał: | Pedro produkował sobie soki,
a Salvador powoduje u kobiet ślinotoki. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:47:31 25-08-22 Temat postu: |
|
|
< 37
Muszę stwierdzić, że telka zrobiła się ciekawsza, a 37 odcinek to już w ogóle był dobry - najlepsza scena to wrzucenie Waltera do basenu, hahahhaahaha, a potem jego narzekanie przy Abigail, że łobuzy muszą zostać ukarani.
- Nie zostawię tak tego.
- Naturalnie, musisz się przebrać, bo dostaniesz zapalenia płuc.
Uśmiałam się też jak zobaczyłam minę Abigail gdy poznała narzeczoną Simona, zlustrowała ją od stóp do głów. Jednak obawiam się, że Abigail może chcieć zmusić biedaka do ślubu... jak dziewucha wychodziła z domu, była nad wyraz spokojna, więc musiały się jakoś dogadać...
Valeria jest już zakochana w Salvadorze po uszy, teraz jeszcze w dodatku jest jej bohaterem, bo to on zawiózł ją do szpitala. xD Gada, że potrzebuje powodu do życia, ale już raczej go znalazła.
Nie wiem czemu bardziej nie drążyli tematu wody w dzbanku, tylko pozwolili Walterowi sobie odejść... Ten człowiek jest niebezpieczny i trzeba się go jak najprędzej pozbyć z domu. Jak nie lata z pistoletem w ręku, to z trutką. Ciekawe co jeszcze wymyśli.
Salvador ujrzał pocałunek Isabel i Andresa i był potem strasznie nie w humorze. Ale oczywiście znalazł czas na usprawiedliwienie Isabel, że jest już wdową i może sobie ułożyć życie na nowo, bla bla, nawet przez myśl mu nie przeszło, że mogli spotykać się jeszcze przed ślubem. On jest trochę ślepy i głuchy jeśli chodzi o postępowanie Isabel - w końcu w poprzednich odcinkach dowiedział się, ze zwolniła Abigail i nic. W tym chciała zabić jego psa, a on nic... w ogóle nie wiem czemu Rebeca nagadała mu głupot, że niby Isabel zależało na mężu. Okazała się nieprzydatna w tym odcinku, a nawet przeszkadzająca. Ale śmieszne jest to, że jak tylko Salvador uznał psa za nie niebezpiecznego, to ona też od razu zmieniła zdanie.
Antonio polubił Salvadora - to chyba pierwszy męski osobnik, który wyraził sympatię do niego.
Nie rozumiem tych akcji wróżki, trochę mało na nich uważałam, wiem że chce zmienić zawód, ale nie rozumiem co ona chce teraz robić. xD Myślałam, że może chce być panią do towarzystwa, jak ją zobaczyłam w tym stroju. Biła się też z jakimś facetem w tym odcinku, ale też nie wnikałam o co tam chodziło. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:09:42 25-08-22 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | Dziwna była ta scena z byłym chłopakiem. Wyglądali jakby mieli wylądować w łóżku, on był brutalny, ale jej się to chyba podobało? Może po wszystkim ją pobił i zdemolował mieszkanie. |
Jak dowiedziałam się od Ciebie, że ma dzieci z różnymi mężczyznami, to pomyślałam, że ten, którego widziałyśmy mógł się z nią przespać, a wtedy wpadł ten drugi, zobaczył ich i wpadł w złość.
Simon musi iść z dziewczyną do lekarza, co z tego że ona przyniosła jakiś papierek/zdjecie, to na pewno podrobione. Jak Abigail będzie go namawiać do tego małżeństwa, to się załamię...
Tak w ogóle to czemu ona się uwzięła na biednego Simona? Nie mogła sobie znaleźć kogoś bogatszego, na przykład Andresa? Od niego by prędzej kasę wyciągnęła, a Simon niewiele zarabia.
Sylwia94 napisał: | Wtedy Isabel też będzie musiała nosić peruki |
Ale Rebeca zawiodła, wychwalała w dzisiejszych odcinkach miłość Isabel do Pedro... taaa. Powinna była zniechęcić Salvadora do niej, bo było widać, że jest zafascynowany i opowiedzieć jaki z niej numer. Ciotka wcale nie myśli!
Sylwia94 napisał: | Jeszcze chciałam napisać, że Salvador dobrze wybrnął podczas rozmowy z tym gościem z kadr. Przytoczył różne wspomnienia i wyprowadził go w pole. Gość zgłupiał i musiał potwierdzić, że znał Salvadora Pożar, w którym zostały spalone papiery, też był na rękę Salvadorowi. Musi jednak załatwić sobie prawo jazdy i dowód osobisty. Taka rozkmina: czy ludzie na takiej wsi, z której pochodzi Salvador, mają dowody osobiste? Skoro nie umieją czytać ani pisać, a ich życie to tylko pole i lepianka to chyba nie mają |
Tak, w tej scenie wykazał się inteligencją. A już myślałam, że go przyłapią, na początku sprawa wyglądała marnie. Co do ludzi ze wsi Salvadora i dowodów, to chyba jakieś muszą mieć. Ale inna sprawa to czy ich używają. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:24:53 26-08-22 Temat postu: |
|
|
Odc. 36-37
martoslawa napisał: | Muszę stwierdzić, że telka zrobiła się ciekawsza, a 37 odcinek to już w ogóle był dobry - najlepsza scena to wrzucenie Waltera do basenu, hahahhaahaha, a potem jego narzekanie przy Abigail, że łobuzy muszą zostać ukarani.
- Nie zostawię tak tego.
- Naturalnie, musisz się przebrać, bo dostaniesz zapalenia płuc. |
Zgadzam się, że telka zrobiła się ciekawsza, w sumie to od pojawienia się Salvadora w domu i powrotu Isabel z podróży. Najciekawiej będzie jednak jak coś się zacznie między nimi dziać Oczywiście dalej ją zapchajdziury w postaci Gaitany czy teraz Consuelo.
Scena z Walterem była dobra On jest taki irytujący jak wrzód na tyłku. Nic nie robi poza chodzeniem i czepianiem się. Do teraz mnie zastanawia, jak Pedro mógł go tyle lat znosić?! Wiadomo, że przy nim się inaczej zachowywał, ale jednak na kilometr widać, że to wredny i wyniosły typ patrzący tylko, by innym zaszkodzić.
martoslawa napisał: | Uśmiałam się też jak zobaczyłam minę Abigail gdy poznała narzeczoną Simona, zlustrowała ją od stóp do głów. Jednak obawiam się, że Abigail może chcieć zmusić biedaka do ślubu... jak dziewucha wychodziła z domu, była nad wyraz spokojna, więc musiały się jakoś dogadać... |
Nie dziwię się Abigail, że tak zmierzyła wzrokiem Consuelo, bo nie takiej dziewczyny chciała dla syna Jej stroje więcej odsłaniają niż zasłaniają, poza tym jest nieatrakcyjna i prymitywna
Mam nadzieję, że Abigail nie będzie zmuszała syna do ślubu i tak łatwo nie uwierzyła Consuelo, bo taki papierek od lekarza każdy może sfałszować + ojcem może być ktokolwiek. Jednak skoro ta wywłoka się uspokoiła to Abigail musiała jej coś obiecać
Simon dzięki radom gościa z kadr stał się podejrzliwy i postawił sprawę jasno.
Walter chętnie wpuścił Consuelo do domu, by narobić problemów Simonowi i Abigail, a potem sam doniósł Isabel o wizycie tej dziewczyny. Ale przecież Isabel nie zwolni Abigail.
martoslawa napisał: | Valeria jest już zakochana w Salvadorze po uszy, teraz jeszcze w dodatku jest jej bohaterem, bo to on zawiózł ją do szpitala. xD Gada, że potrzebuje powodu do życia, ale już raczej go znalazła. |
Może dzięki temu zmieni się i otworzy na ludzi
martoslawa napisał: | Nie wiem czemu bardziej nie drążyli tematu wody w dzbanku, tylko pozwolili Walterowi sobie odejść... Ten człowiek jest niebezpieczny i trzeba się go jak najprędzej pozbyć z domu. Jak nie lata z pistoletem w ręku, to z trutką. Ciekawe co jeszcze wymyśli. |
Temat dzbanka zszedł na dalszy plan po akcji z psem Też nie rozumiem, czemu Walterowi uszło to wszystko płazem. Jeszcze zaprzeczał bezczelnie, że pytał służącą o ten dzbanek i próbował zrzucić winę na Abigail i Vicky. Walter jest nie tylko wredny, ale też niebezpieczny.
martoslawa napisał: | Salvador ujrzał pocałunek Isabel i Andresa i był potem strasznie nie w humorze. Ale oczywiście znalazł czas na usprawiedliwienie Isabel, że jest już wdową i może sobie ułożyć życie na nowo, bla bla, nawet przez myśl mu nie przeszło, że mogli spotykać się jeszcze przed ślubem. On jest trochę ślepy i głuchy jeśli chodzi o postępowanie Isabel - w końcu w poprzednich odcinkach dowiedział się, ze zwolniła Abigail i nic. W tym chciała zabić jego psa, a on nic... w ogóle nie wiem czemu Rebeca nagadała mu głupot, że niby Isabel zależało na mężu. Okazała się nieprzydatna w tym odcinku, a nawet przeszkadzająca. Ale śmieszne jest to, że jak tylko Salvador uznał psa za nie niebezpiecznego, to ona też od razu zmieniła zdanie. |
Ale Salvador miał minę, jak zobaczył pocałunek Isabel i Andresa. Ale w sumie czego się spodziewał? Że odzyska żonkę i majątek? Chyba za dużo sobie wyobrażał Widok pocałunku sprowadził go trochę na ziemię. Zaczął nawet się zastanawiać nad odejściem z pracy? Ale wkurza mnie, że tłumaczy wiecznie Isabel. Ja na jego miejscu miałabym podejrzenia, że może mieli romans wcześniej. W końcu tak mało czasu minęło. Ale nie, on ich rozumie i jeszcze może niech im kibicuje Potrzebuje kubeł zimnej wody. W dodatku był agresywny wobec Gaitany, nie da złego słowa powiedzieć na żonkę.
Nie wiem, po co Rebeca mówiła Salvadorowi o miłości Isabel do Pedra. Powinna raczej ją chcieć ukazać w złym świetle, by sama zwiększyć swoje szanse u szofera Ale pewnie myśli, że i tak siostrzenica się nie zainteresuje zwykłym kierowcą, bo ma wyjść za Andresa.
Cała ta akcja z psem była dziwna.
1. Jakim prawem Walter i ten gość, co chodził po lesie, podejmują decyzję o zastrzeleniu psa?
2. Jakim prawem Andres (GOŚĆ) również podejmuje taką decyzję i zachowuje się jak pan, jakby pod nieobecność Isabel mógł za nią decydować.
3. Isabel nigdy nie miała problemu z tym psem, ale na pewno nie chciała mu zrobić krzywdy. W tej jednak scenie była kompletnie bierna i jakby dała przyzwolenie Walterowi i Andresowi na zastrzelenie psa. A wiedziała, że to był ulubieniec Pedra!
4. Salvador nie miał za złe Isabel, że prawie pozwoliła zabić psa i w sumie sam był nader spokojny w tej scenie zamiast bronić ukochanego czworonoga. Nie zmienił też nastawienia do Andresa.
5. Angela jak zawsze bierna. Gdyby Vicky po nią nie poszła pewnie by nawet się nie pojawiła. Niby staje w obronie psa, ale jakoś nic nie robi. Jakby kompletnie się nie liczyła w tym domu
6. Zabicie psa to przestępstwo. Czemu ci ludzie mają wszyscy jakieś chore skłonności, by zastrzelić/otruć psa? Nie mogą go zawieść do schroniska?
7. Skoro Angela jest taka bezradna to mogłaby zapewnić psu inny dom.
Ale dobra była scena, jak piesek położył się przed Salvadorem, by go głaskał
martoslawa napisał: | Antonio polubił Salvadora - to chyba pierwszy męski osobnik, który wyraził sympatię do niego. |
Zaimponował mu, gdy bronił psa. Simon za to dalej jest nieufny, ale w sumie nie dziwię się, że nie chce się zwierzać szoferowi
Mam wrażenie, że Salvador próbuje pomóc wszystkim oprócz własnej córki. Sama nie wiem, cały czas traktuje ją jak powietrze. Jej stanem zdrowia też się specjalnie nie przejął, a jak miał ją zawieźć do lekarza to jakby robił to niechętnie.
martoslawa napisał: | Nie rozumiem tych akcji wróżki, trochę mało na nich uważałam, wiem że chce zmienić zawód, ale nie rozumiem co ona chce teraz robić. xD Myślałam, że może chce być panią do towarzystwa, jak ją zobaczyłam w tym stroju. Biła się też z jakimś facetem w tym odcinku, ale też nie wnikałam o co tam chodziło. |
Szczerze mówiąc to trochę przewijałam, bo męczą mnie jej monologi i to kręceniem palcem w powietrzu, jak mówi Ale zrozumiałam, że chce otworzyć własny bar. Nie wiem jednak po co jej te dziwne stroje.
Rebeca niczym Kleopatra
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 122027 Przeczytał: 214 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:01:59 26-08-22 Temat postu: |
|
|
Ale porównania hahaha , mam zamiar kiedyś obejrzeć ta telenowelę |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|