|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:26:02 16-08-22 Temat postu: |
|
|
Amapola napisał: | Nie zdradzając Wam za dużo, bez względu czy to Nina, czy Rebeca, na pewno nie będzie nudno w domu Donoso |
Na to właśnie liczę! Mnie do obejrzenia tej teli zachęciła scena jak Salvador/Pedro wychodzi z trumny i bardzo chciałabym więcej takich cyrków w tej telce.
Amapola napisał: | Swoją drogą, skoro Isabel chciała szybkiej śmierci swojego męża, a widziała, że Nina nie wpływa na niego dobrze, powinna ją zostawić, a nie przeganiać z domu. To chyba jednak miłość |
Hahahha, faktycznie, nie ma już się nad czym zastanawiać, Isabel udowodniła, ze go kocha. |
|
Powrót do góry |
|
|
Amapola Komandos
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:44:52 16-08-22 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Amapola napisał: | Swoją drogą, skoro Isabel chciała szybkiej śmierci swojego męża, a widziała, że Nina nie wpływa na niego dobrze, powinna ją zostawić, a nie przeganiać z domu. To chyba jednak miłość |
Hahahha, faktycznie, nie ma już się nad czym zastanawiać, Isabel udowodniła, ze go kocha. |
Pewnie, że udowodniła, bo wolała sama się nim "zająć". Nie ma to jak opiekuńcza żona
Będą cyrki, aż z przyjemnością sobie przypomnę niektóre |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:50:33 17-08-22 Temat postu: |
|
|
Amapola napisał: | Nie zdradzając Wam za dużo, bez względu czy to Nina, czy Rebeca, na pewno nie będzie nudno w domu Donoso |
Zaczęłam się zastanawiać po przeczytaniu tego zdania czy ta ciotka nie sprawia jedynie wrażenie dobrej - w końcu pochodzi z rodziny trochę nienormlanych ludzi. Może jeszcze nawywija.
Amapola napisał: | Pewnie, że udowodniła, bo wolała sama się nim "zająć". Nie ma to jak opiekuńcza żona |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:19:04 17-08-22 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że ta ciotka jest podejrzanie miła. Nawet chciała myć dywany ze służbą
Wczoraj wieczorem obejrzałam 2 odc ale na koniec trochę przysypiałam nie to że nudne, ale miałam wczoraj długi dzień dziś mam nadzieję, że uda mi się obejrzeć kolejne i dodać komentarz do wszystkich:P |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:30:19 17-08-22 Temat postu: |
|
|
A tam, mi też dużo umyka, ale na całe szczęście telenowele wybaczają brak uwagi/przysypianie/słabą pamięć i to, co najważniejsze i tak będzie jeszcze parę razy powtórzone. xD
Możemy zawsze wypracować jeszcze inny system oglądania - na przykład dzisiaj 2 odcinki, jutro 1, w piątek 2, w sobotę 1 i tak dalej na zmianę. Jeśli dwa na dzień to dla Ciebie za dużo, a 1 na dzień to za mało. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:22:07 18-08-22 Temat postu: |
|
|
Odc. 8-9
martoslawa napisał: | No i Pedro umarł! Czyli pewnie w 10 odcinku będę super sceny z trumną. Wielka szkoda, że przed śmiercią nie poznał się na żonce, ale wtedy nie byłoby telki. XD Zastanawiam się czy Isabel go podtruwała czy jednak nie. Bo chyba pokazywali sceny gdzie jedynie się nad tym zastanawia. |
Niestety Pedro do końca uważał Isabel za anioła. Zła jestem, że tak ślepo jej ufał Powinien był przynajmniej wziąć pod uwagę opcję, że ta mogła go zdradzać i coś zrobić np. zatrudnić detektywa. W większości przypadków Isabel chyba spotykała się z Andresem u niego w mieszkaniu, więc myślę, że szybko zdrada wyszłaby na jaw.
Cały czas scenarzyści trzymają nas w niepewności, czy Pedro zmarł naturalnie czy został otruty. Ja szczerze mówiąc nie pamiętam.
martoslawa napisał: | Ech, dobrze że Simon się nie mieszał i nie mówił nic Pedro o romansie Isabel z Andresem, bo jak tak zareagował na te wieści od córki, to strach się bać jakby zareagował gdyby przekazał mu je chłopak... pewnie wyrzuciłby go z domu. Taki stary, a głupi. Pewnie specjalnie dostanie nowe ciało, by zdążył zmądrzeć. xD |
Skoro Angeli Pedro nie uwierzył to tym bardziej Simonowi Głupi i tyle. Dostał teraz szansę, by wrócić, odkryć prawdę i naprawić błędy np. wobec Angeli, bo ojcem roku to on nie był.
martoslawa napisał: | Szkoda mi Angeli było w tym odcinku, bo ojciec nigdy jej nie ufał i nie liczył się z jej zdaniem... dzisiaj nawet chciał ją uderzyć, bo Isabel jest ważniejsza. Może jeszcze uda mu się jakoś naprawić relację z nią po zmartwychwstaniu. |
Jak Pedro chciał uderzyć Angelę to było to przegięcie! I wkurza mnie też to, że wszyscy powinni obchodzić się z nim jak z jajkiem, bo chory, bo zaraz zasłabnie. A on może robić, co chce, obrażać innych (np. Antonia), nikt nie może mu nic powiedzieć. Jak szarpał Angelę to nie dziwię się jej, że się wkurzyła i powiedziała wszystko, co wie. I zaraz to jej wina, ale jak mogła przemilczeć coś takiego?
martoslawa napisał: | Salvador chyba jednak nie mieszka aż tak daleko? A przynajmniej przyjeżdża chyba na targ blisko domu don Pedro. Kobity się śliniły na jego widok. Ale może to nie były służące z domu Pedro, tylko jakieś inne panie - ja jeszcze nie rozpoznaję ludków z tej telki, szczególnie służby. |
Wydaje mi się, że to były inne kobiety. Ze służby kojarzę Abigail, Vicky (ta z warkoczami) i Norę (Simon ją ciągle napastował).
Te kobiety podziwiały ciało Salvadora, ale same stwierdziły, że to wieśniak
martoslawa napisał: | Dobra też była scena jak żonka chciała go wykąpać, a on się skarżył na mydło. Ale miał zkwaszoną minę. Nagle zrobił się nieśmiały i nie chciał by żonka go macała i oglądała nago. A ją ciągnie do niego, nawet na polu macała mu klatę. Okazuje się, że jest z niego bardzo milczący człowiek i nie reaguje nawet gdy go obrażają... może zamiast się odzywać od razu przechodzi do bicia i widziałyśmy przykład wczoraj. |
Żonka jest niewyżyta. Najpierw macała mu klatę (spoconą) na środku pola, a potem ta kąpiel, pewnie tylko pretekst by pooglądać go nago, bo smród potu raczej jej nie przeszkadza
Salvador wypowiedział zaledwie kilka słów przez te 9 odc. Dziwny człowiek.
martoslawa napisał: | Jak pojawił się ten gość pod koniec wczorajszego odcinka, to przez myśl przeszło mi, że to może to być ta wspominana przez Ciebie wcześniej ciocia... a z drugiej strony spodziewałam się, że pojawi się później. Nina chciała załatwić córeczkę - na złość zawołała swoją siostrę, by teraz ta uprzykrzała życie domownikom, ale jej plany legły w gruzach, bo ciocia okazała się być w porządku. |
Tak jak pisałam wczoraj, ciotka wydaje się podejrzana. Zbyt miła, za dużo cukru w cukrze
martoslawa napisał: | To jej przybycie w deszczu i burzy serio wyglądało jak z horroru. Jeszcze ten jej luk... ale następnego dnia wyglądała już o wiele lepiej i aż tak nie straszyła. Okazuje się że ma talent malarski, ciekawe co uchwyci... może jej ulubionym modelem będzie Salvador. |
Jak przyjechała to przypominała kobietę z wioski Salvadora
martoslawa napisał: | Na całe szczęście Angela zdołała poznać się na Andresie i już nie będzie się mieszać w żadne związki z nim. Niech będzie szczęśliwa z Antonio. xD Czasem mi się wydaje, że jedynie Antonio ją rozumie i nigdy się jej nie czepia. Wszyscy inni zawsze ją obwiniają za złe samopoczucie ojca. A to bardziej Isabel jest winna... |
Angela przejechała się na swojej znajomości z Andresem, okazał się palantem. Wydaje mi się, że teraz to on dopiero się poczuje bezkarny. Ten jego uśmieszek na widok zmarłego Pedra Szkoda, że to nie te czasy, kiedy można zrobić fotkę telefonem. Jakby Angela sfotografowała Isabel i Andresa mogłaby ich oskarżyć o zabicie Pedra. Jeśli doszło do otrucia wyszłoby to w trakcie autopsji.
martoslawa napisał: | Isabel jak na razie jest strasznie fałszywa, więc nie darzę jej sympatią... udaje przed wszystkimi dobrą żonę i sympatię do Angeli, a prawda jest zupełnie inna. A Andres tak dobrze gra, że nawet uronił łezkę nad łożem Pedra. Dopiero zacznie rozpaczać po jego śmierci, LOL - chociaż mam nadzieję, ze Angela go pogoni... |
Kto wie może z czasem Isabel zda sobie sprawę, że jednak na swój sposób lubiła Pedra i poczuje się winna. Już teraz nie pamiętam. Za to Andres jest całkowicie zepsuty. |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:34:58 18-08-22 Temat postu: |
|
|
O, jesteś! A właśnie miałam pisać, że sobie odpuszczę dzisiaj oglądanie odcinków 12-13 byś mogła nadrobić.
Miałam też skomentować odcinki 10-11... ale lepiej poczekam i odpowiem na Twój komentarz do nich, żeby nie było, że ciągle ja pierwsza z siebie wyrzucam wrażenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:07:36 18-08-22 Temat postu: |
|
|
Obejrzę dziś do 13 |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:24:00 18-08-22 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | Obejrzę dziś do 13 |
Uuu, szalejesz! Ale nie narzekam, bo jestem ciekawa co dalej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:24:19 18-08-22 Temat postu: |
|
|
Odc. 10-11
Była scena z trumną, HIT! I ci ludzie goniący za Salvadorem po całym miasteczku Nie ogarniam jednak, czemu ksiądz zaangażował do wszystkiego policję Policjant dobrze stwierdził, że powinien aresztować ludzi, którzy pochowali żywego człowieka Z tym, że on naprawdę zmarł i obudził się w trumnie, co dla tych wiejskich ludzi jest nie do pojęcia. Salvadora zbadał lekarz. Ten nie powinien się przyznawać, że jest Pedrem, bo jeszcze go zamkną w psychiatryku. Lepiej by było mówić, że nie wie i udawać amnezję. Chyba zdążył już zauważyć, że ma inne ciało.
Angela, Simon i Antonio już wiedzą, jacy są naprawdę Isabel i Andres. Angela powinna zażądać autopsji ciała ojca. Do tej pory nie wiadomo, czy Isabel truła męża czy nie. Wysypywanie proszku do umywalki i jej zachowanie mogą świadczyć, że otruła Pedra. Ale z drugiej strony ta buteleczka wydawała się pełna. No cóż zobaczymy.
Valeria nie ma już wysypki. Isabel zabroniła jej zakładać hustkę na twarz i zamykać się w pokoju. Miała trochę racji, że Valeria jest młoda, a zachowuje się jakby była stara, ale jej reakcja w stosunku do kuzynki przesadzona. Powinna raczej namówić ją na terapię, bo krzykami nic nie zdziała.
To chyba tyle na ten moment |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:57:02 18-08-22 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | Była scena z trumną, HIT! I ci ludzie goniący za Salvadorem po całym miasteczku Nie ogarniam jednak, czemu ksiądz zaangażował do wszystkiego policję Policjant dobrze stwierdził, że powinien aresztować ludzi, którzy pochowali żywego człowieka Z tym, że on naprawdę zmarł i obudził się w trumnie, co dla tych wiejskich ludzi jest nie do pojęcia. Salvadora zbadał lekarz. Ten nie powinien się przyznawać, że jest Pedrem, bo jeszcze go zamkną w psychiatryku. Lepiej by było mówić, że nie wie i udawać amnezję. Chyba zdążył już zauważyć, że ma inne ciało. |
Ja podpatrzyłam, że ta trumna dość solidnie była zrobiona, gwoździe poszły w ruch, Salvador musiał więc mieć sporo siły skoro ją rozwalił. Ale z drugiej strony pewnie to, że wypadła ludziom z rąk sprawiło, że trochę się rozpadła i potem już Salvadorowi było łatwiej ją roznieść. W każdym razie ta scena to serio był hit, jeszcze lepiej mi się ją oglądało gdy byłam w temacie i wiedziałam dokładnie o co tam się rozchodzi. Uciekający przed ludźmi Salvador to kolejny hit. Nie wiem jak go teraz nazywać w sumie - Pedro czy Salvador. Czasem też nazywam go Juanem gdy komentuję odcinki, bo jakoś tak mi się przyjęło nazywanie tak wszystkich postaci granych przez Cimarro. Ale jak zauważę, że go tam nazwę, to poprawiam.
Taki był szybki, że już prawie im zwiał, nie wiem po co nagle się zatrzymał. W ogóle powinien był w pole uciekać, a nie do miasta! W polu by mieli mniejsze szanse go dorwać. Zastanawiam się czy Salvador nie uciekanie ze szpitala przed spotkaniem z żonką - tak by było najlepiej.
Cały odcinek świecił gołą klatą.
Ta żonka jaka jest, taka jest, ale widać, że jej na nim zależy, tak tam płakała by go nie bili.
Co do trucia Pedro, to sama nie wiem czy Isabel to zrobiła, czy nie, ale sądząc po jej reakcji... to raczej tak.
Sylwia 94 napisał: | Angela, Simon i Antonio już wiedzą, jacy są naprawdę Isabel i Andres. Angela powinna zażądać autopsji ciała ojca. Do tej pory nie wiadomo, czy Isabel truła męża czy nie. Wysypywanie proszku do umywalki i jej zachowanie mogą świadczyć, że otruła Pedra. Ale z drugiej strony ta buteleczka wydawała się pełna. No cóż zobaczymy. |
Jestem zawiedziona reakcją Angeli, powinna była wykrzyczeć wszystkim co widziała, a nie milczeć i ukrywać się w pokoju. Po co? czemu w ogóle zostawiła ojca z tą harpią? Powinna siedzieć przy nim i spędzić z nim ostatnie momenty... bo podobno on jeszcze coś tam słyszał, choć nie mógł nic mówić. Zastanawiam się więc, czy słyszał rozmowę Isabel z Andresem i już wie, że córka go nie okłamała i są kochankami.
W każdym razie wszyscy domownicy powinni już wiedzieć jakie ziółko jest z Isabel, cała służba. Nie powinni szanować tego babska. I Andresa też. Jeszcze ma czelność się rządzić i wyrzucać wróżkę z pogrzebu. To Andresa nie powinno na nim być i jej!
Swoją drogą Andres mnie rozbroił jak się tłumaczył Angeli, że tylko sprawdzał tym pocałunkiem, czy Isabel jest serio skłonna do zdrady. Gdyby Angela w to uwierzyła, to straciłabym wiarę w ludzkość, bo przecież oni leżeli nago, to nie był tylko pocałunek.
Też nie mogłam pojąć czemu Angela nie zażądała autopsji. Nie chce ukarać morderców ojca? Na razie trochę dziwnie się zachowuje... za wolno działa.
Sylwia94 napisał: | Valeria nie ma już wysypki. Isabel zabroniła jej zakładać hustkę na twarz i zamykać się w pokoju. Miała trochę racji, że Valeria jest młoda, a zachowuje się jakby była stara, ale jej reakcja w stosunku do kuzynki przesadzona. Powinna raczej namówić ją na terapię, bo krzykami nic nie zdziała. |
Isabel się paskudnie zachowała, wychodzi jej prawdziwe oblicze. Valerii nie pomogą takie gadki, mogą jedynie pogorszyć jej stan.
Ciotka jednak pokazała złe oblicze, ech, a już myślałam, że to będzie pozytywna postać. Szkoda. Ale może będzie ciekawiej dzięki temu.
Sylwia94 napisał: | Niestety Pedro do końca uważał Isabel za anioła. Zła jestem, że tak ślepo jej ufał Powinien był przynajmniej wziąć pod uwagę opcję, że ta mogła go zdradzać i coś zrobić np. zatrudnić detektywa. W większości przypadków Isabel chyba spotykała się z Andresem u niego w mieszkaniu, więc myślę, że szybko zdrada wyszłaby na jaw.
Cały czas scenarzyści trzymają nas w niepewności, czy Pedro zmarł naturalnie czy został otruty. Ja szczerze mówiąc nie pamiętam. |
Chyba spotykała się z Andresem dość często także w firmie. Ale czy ona właściwie miała po co tam chodzić? Ona chyba nie zajmuje się interesami.
Sylwia94 napisał: | Wydaje mi się, że to były inne kobiety. Ze służby kojarzę Abigail, Vicky (ta z warkoczami) i Norę (Simon ją ciągle napastował).
Te kobiety podziwiały ciało Salvadora, ale same stwierdziły, że to wieśniak |
Ale spokojnie, nawet jeśli to były inne kobiety, to i tak niedługo służba z hacjendy Pedro też będzie szalała i mdlała na jego widok.
Sylwia94 napisał: | Jak przyjechała to przypominała kobietę z wioski Salvadora |
Jeszcze okaże się być jego sąsiadką. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:32:45 18-08-22 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Czasem też nazywam go Juanem gdy komentuję odcinki, bo jakoś tak mi się przyjęło nazywanie tak wszystkich postaci granych przez Cimarro. Ale jak zauważę, że go tam nazwę, to poprawiam. |
Mi się już zawsze ten aktor będzie kojarzył z dzikusem Juanem
martoslawa napisał: | Taki był szybki, że już prawie im zwiał, nie wiem po co nagle się zatrzymał. W ogóle powinien był w pole uciekać, a nie do miasta! W polu by mieli mniejsze szanse go dorwać. Zastanawiam się czy Salvador nie uciekanie ze szpitala przed spotkaniem z żonką - tak by było najlepiej. |
Nie myślał logicznie i do tej pory jest w szoku.
martoslawa napisał: | Cały odcinek świecił gołą klatą. |
I o to chodzi Choć mnie on nie porywa
martoslawa napisał: | Ta żonka jaka jest, taka jest, ale widać, że jej na nim zależy, tak tam płakała by go nie bili. |
Zgadzam się, że żonka Salvadora go kocha. Choć to pewnie też strach przed zostaniem samą z dzieciakiem
martoslawa napisał: | Jestem zawiedziona reakcją Angeli, powinna była wykrzyczeć wszystkim co widziała, a nie milczeć i ukrywać się w pokoju. Po co? czemu w ogóle zostawiła ojca z tą harpią? Powinna siedzieć przy nim i spędzić z nim ostatnie momenty... bo podobno on jeszcze coś tam słyszał, choć nie mógł nic mówić. Zastanawiam się więc, czy słyszał rozmowę Isabel z Andresem i już wie, że córka go nie okłamała i są kochankami. |
Angela dziwnie się zachowuje od początku. Najpierw te jej gierki z Andresem i Antoniem, a teraz zamiast działać - chowa się. Przecież nie ma nic do stracenia.
martoslawa napisał: | Swoją drogą Andres mnie rozbroił jak się tłumaczył Angeli, że tylko sprawdzał tym pocałunkiem, czy Isabel jest serio skłonna do zdrady. Gdyby Angela w to uwierzyła, to straciłabym wiarę w ludzkość, bo przecież oni leżeli nago, to nie był tylko pocałunek. |
Marne tłumaczenia, bo byli nadzy w łóżku
martoslawa napisał: | Chyba spotykała się z Andresem dość często także w firmie. Ale czy ona właściwie miała po co tam chodzić? Ona chyba nie zajmuje się interesami. |
Ona chyba była sekretarką czy coś w tym stylu |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:40:42 18-08-22 Temat postu: |
|
|
Tak, chyba tutaj Cimarro będzie miał taką rolę, gdzie też będzie się dużo rzucał - bo już Pedro wymachiwał łapami. xD
Mnie też nie porywa jego klata, ale panie w telce mają odmienne zdanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:57:52 18-08-22 Temat postu: |
|
|
Odc. 12-13
Trochę wolna jest akcja w telce. Liczyłam, że w tym momencie Salvador już pojawi się w rezydencji!
Salvador wzbudził powszechną sensację w miasteczku nie tylko za sprawą swojego zmartwychwstania, ale też tego, że uważa się za inną osobę. Pokazał, że umie czytać, pisać, zna język francuski, historię itd. Ludzie zadawali mu najróżniejsze pytania, by sprawdzić jego wiedzę. Nie wiedział jedynie, w jakiej wsi się znajduje Wciąż uważam, że Salvador powinien był udawać, że nic nie pamięta. Teraz grozi mu zamknięcie w psychiatryku, bo wiejski ludzie (nawet lekarz) nie pojmują, co się z nim stało. Ale zastanawiam się, czy lekarz, ksiądz, policja mają w ogóle prawo go zatrzymywać wbew jego woli? Przecież nic nikomu nie zrobił, to oni go gonili i zamknęli.
Trochę szkoda żonki i dzieciaka, których Salvador nie poznaje. Dla nich to w ogóle ciężko to pojąć.
Angela niby próbowała coś zrobić, by odkryć przyczynę śmierci ojca, ale lekarz powiedział, że Pedro był bardzo chory i nie przestrzegał zaleceń. Także chyba nie będzie autopsji.
Isabel zaczęła zaprowadzać nowe porządki. Zarządzanie domem powierzyła Valerii. Vicky była oburzona tą zmianą, ale Abigail ma dostawać tę samą pensję, więc to chyba dla niej mniej obowiązków? Valeria zaproponowała gosposi, by tak jak do tej pory zajmowała się domem w tajemnicy przed Isabel. Choć w sumie uważam, że Valerii przydałoby się rzeczywiście jakieś zajęcie.
Isabel kazała też zawieźć ubrania Pedro dla biednych. Rozwalił mnie Walter, który chciał wybrać coś dla siebie, ale Isabel mu nie pozwoliła Angela zabroniła wyrzucać ubrania ojca.
Simon wypuścił Asura i ten ugryzł Andresa Isabel postanowiła wywieźć psa, ale w jego obronie stanęła Angela.
Isabel i Angela cały czas się kłócą i tak naprawdę obie mają wysoką pozycję w domu (żona i córka). Wszystko okaże się po odczytaniu testamentu, która dostała więcej. Niestety pewnie Isabel.
Cioteczka pokazuje coraz bardziej swoją prawdziwą twarz. Wcześniej przymilała się do służby, a teraz patrzy na nią z góry. Stoi murem za Isabel.
Simon był niemiły dla swojego ojca. Ciężko mu jednak nie przyznać trochę racji, że gardzi ojcem, który zaniedbał rodzinę na rzecz alkoholu. Ten facet powinien wziąć się w garść, poszukać pracy, a nie tylko chodzić i lamentować, jakim to jest nieudacznikiem
Angela postanowiła odnaleźć Gaetanę!
Hmm chyba nic nie pominęłam Jakoś mało do komentowania albo mi się wydaje
EDIT: zapomniałam napisać, że Cantalicia i Salvador NIE MAJĄ ŚLUBU! Wstyd
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 23:49:26 18-08-22, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
martoslawa Mistrz
Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11051 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:57:56 18-08-22 Temat postu: |
|
|
Ja jednak jutro obejrzę odcinki 12-13 plus 14-15, bo dzisiaj już jestem zbyt zmęczona. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|