|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:26:44 11-10-09 Temat postu: |
|
|
Hombre napisał: | Obsada świetna, dużo znanych nazwisk, super by było, gdyby zagrał Karpan, mam nadzieję, że wcieliłby się w villana Oby ta lista była prawdziwa Gdzie będą nagrywali? |
"El clon", de regreso
Telemundo y la Globo harán una remake a diez años de la telenovela brasileña, se prepara otra superproducción.
La historia de amor de Jade y Lucas, atrapados entre el choque de culturas, los conflictos familiares y hasta la presencia de un clon, volverá a las pantallas en una versión ligeramente adaptada, pero con otros actores y hablada en castellano. La cadena brasileña Globo, creadora de El clon original hace apenas una década, se asoció con la cadena estadounidense en español Telemundo para realizar la que, prometen, será la más grande superproducción en la historia del género. Y, también, la telenovela más vendida.
Protagonizada por Giovanna Antonelli y Murilo Benicio, El clon se vendió a 90 países del mundo en los cuales, invariablemente, impuso modos y modas. El actual proyecto ¿que acaba de empezar las grabaciones¿ será encabezado por mexicanos Sandra Echeverría (Marina) y Mauricio Ochmann (Victoria, Dame chocolate). Entre las pocas modificaciones, habrá imágenes (algunas oníricas, otras en playas) que resaltarán el contraste entre las costumbres musulmanas ¿religión de la protagonista¿ y las occidentales, sobre todo en materia de poca ropa y pudores varios. Pero no habrá que alarmarse demasiado, puesto que la autora, la brasileña Glória Perez, se ocupó personalmente de todas las adaptaciones.
El estreno está previsto para el primer trimestre de 2010, según anunciaron los directivos de ambos imperios televisivos durante MIPCOM, la feria internacional de TV que se realiza en Cannes, Francia. El proyecto de ventas es tan agresivo, que se apunta a su estreno casi simultáneo en toda América, desde los Estados Unidos hasta la Argentina. Y apuntando particularmente a los muy codiciados mercados asiático y europeo.
Saben que juegan con carta ganadora. Y ya empezaron a festejarlo. De hecho, la presentación de El clon que viene se hizo en un castillo del siglo XIV, en plena Riviera francesa, con ambientación marroquí a pleno.
La impactante producción se llevará a cabo en Colombia, Miami y Marruecos bajo la realización de la productora colombiana RTI (Pasión de gavilanes, La Tormenta, entre otras). Tal como hizo la Globo en sus estudios cariocas Projac, RTI construirá en Bogotá una ciudad escenográfica de más de 2.000 metros cuadrados.
Y mientras mucha gente, dentro y fuera de la industria, se pregunta si El clon original será ¿no superable sino, apenas¿ imitable, la Globo está repitiendo suceso con la última de Perez, otra de culturas cruzadas titulada India, una historia de amor. «
Z tego co piszą mają nagrywać w Kolumbii (Bogota), Miami i Maroku |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:31:02 11-10-09 Temat postu: |
|
|
Renzo napisał: |
Dlaczego nie lubisz Sandry? |
Moze nie tyle nie lubię, co jej osoba kojarzy mi się z cokolwiek mdłą Mariną, a Jade jest naprawdę ciekawą postacią i boję się, zeby Sandra jej nie zepsuła
Wizualnie moze i pasuje, ale to nie wszystko. |
|
Powrót do góry |
|
|
ania1985 Idol
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 1436 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:35:12 11-10-09 Temat postu: |
|
|
ja nie znosze sandry konskiej geby ale mauro uwielbiam
wiec bede musiala ogladac
czemu to nie geny:(((( |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27837 Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:07:18 11-10-09 Temat postu: |
|
|
Fakt -"Sandra końska gęba" nie powaliła rolą Mariny w... Marinie, no ale pretensje trzeba mieć do scenarzysty, a nie wyłącznie do samej odtwórczyni, nieprawdaż?
Mieliśmy przykład z samą Genesis, która w DM grała okropnie nudną postać Rosity, nawet po "przemianie" wiało od niej nudą. Ale w DB zaprezentowała się całkowicie odmiennie, na wielki plus.
Teraz zadamy sobie pytanie: kto nawalił? Genesis czy scenarzysta?
Ostatnio zmieniony przez Renzo dnia 17:09:19 11-10-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
a_moniak Mistrz
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 12531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:34:19 11-10-09 Temat postu: |
|
|
wizualnie bardzo do siebie pasują, coś czuję ze w tej teli Sandra pokaże na co ją stać |
|
Powrót do góry |
|
|
ania1985 Idol
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 1436 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:55:10 11-10-09 Temat postu: |
|
|
przyklad Genesis kaze mi sie z Toba zgodzic
ale tylko po czesci bo czasem tak bywa - ja moge podac tylko swoje przyklady, ze ktos czegos nie ma i na 99% nigdy nie bedzie tego mial w moich oczach. geny byla przestylizowana w dch i miala denna role, ale wyszedl z niej WIELKI talent w db i naturalna dziewczeca uroda- zero sztucznosci.
sandra tez grala w marinie na poczatku pzrez chwile wesola dziewczyne, nie brakowalo jej entuzjazmu, kilka minek z siebie wykrzesac potrafila....coz ja oceniam talent i wyglad, z jej konska uroda nigdy jej nie polubie chocby nawet zagrala jakos znosnie. poza tym duet ona i mauro zle mi sie kojarzy.
mam takie grono brzydul ktorych nie trawie- jak np ana rojo, anya leyevska, czy tez sandra, i takie grono ktore sa piekne ale dla mnie nie- jakies puste i bez wyrazu jak jacky bracamontes czy favela. i w tych przypadkach nie wiem co by sie musialo stac abym to odwolala:/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215146 Przeczytał: 186 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:05:20 11-10-09 Temat postu: |
|
|
Nie skreślam Sandry w tej roli, mam nadzieję że zmieni swój wizerunek "Mariny" i pokaże się z innej strony
Tak jak napisał Renzo, o Genesis, na początku wielu nie podobało się że to ona
gra w DB Marisle, a później okazało sie że gra świetnie
mam nadzieję że z Sandrą też tak będzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:53:31 11-10-09 Temat postu: |
|
|
W tym wypadku winę ponosi przede wszystkim nasze własne "dziecinne" uprzedzenia - jak ktoś nie znosi Urbańskiej nie doceni ani jej talentu muzycznego i tanecznego, a przyznać trzeba (Trzeba Antyfani), że tańczyć potrafi i śpiewać potrafi, a że produkuje muzykę niekonwencjonalną i żyje głównie z Józia TVP1 - (teraz po rozwodzie z jedynką ale wszystko się zdarzyć może) to ma przerąbane. Zresztą prywatnie wygląda na Alicinhę z "Klona" - ambitna, ale daleka od altruizmu, choć to może być tylko stereotyp. Mnie osobiście Urbańska nie przekonuje wokalnie - bo tworzy numery bez melodii i chwytu, ale są tacy którzy to lubią. Nie zmienia to jednak faktu, że finał TzG ma w kieszeni, a całe show, w którym gwiazdami stało się własciwie nietanczące Jury jest bezsensowne.
Dlaczego napisałem te powyższe wypociny z tematem niezwiązane? Bo podobnie jest taką Echeverrią czy innym bukietem latynoskich aktorów. Nie lubimy ich, bo obrzydzają nas kreacją jednorazowego użytku, a to obrzydzenie jest tak silne, że nie potrafimy się do nich przekonać. Najlepiej jak jest jedna ciekawa produkcja - a w szufladzie aktorskiej świeże nieznane nam jeszcze mięso - wówczas oglądanie premierowych odcinków jest wyzwaniem - oglądać czy nie, bo plusy dopiero trzeba znaleźć - chyba takie produkcję lubię najbardziej, choć czasami są zwykłą stratą czasu.
Przykład prosty - "Barwy grzechu" - świeże mięso, inny język, inny styl produkcji, czasami wręcz dziecinny (absurdalny humor podchodzący pod kreskówki), a jednak ta niekonwecjonalność świeżość mogą być kuszące - to właśnie z tej produkcji pochodzi jedna z lepszych gwiazd Globo Giovanna Antonelli - jej interpretacja Barbary Campos Sodre (Barwy grzechu), absolutnie nie ma powiązania z Jade z "Klona".
Wedle stereoptypu protki to dobre dziewczynki, podczas gdy Jade nie jest ani trochę dobrą dziewczynką, a w prawdziwym życiu, miałaby za sobą conajmniej pięć wyroków śmiertelnych za złamanie świętych praw Koranu - przykład - żona która wystawia męża na publiczne upokorzenie zasługuje na karę 80 batów. Rzecz jasna żaden człowiek tylu razy nie przeżyje, ale Koran nie traktuje zbrodni jako śmiertelnej w dosłownym znaczeniu. Serialowa Jade miała tekiego farta, że opiekun wuj Ali przymykał na wszystko oko, twierdząc że jest na tyle dojrzała, by wybierać mądrze. Tymczasem Jade w sensie Koranu jest całkowicie bezmyślna, w sensie moralizmu chrześcijańskiego amoralna. Jade należy do egoistek. Przekłada młodzieńcze uczucie ponad wszystko - tak więc poświęci nawet miłość do własnego dziecka (co tam, będą kolejne), by być z ukochanym. Bohaterka jednak przypomni sobie o córce, ale właściwie szczerze dopiero wtedy, gdy straci szansę na bycie z ukochanym Lucasem. Tak więc probując rozumować jej kategoriami - nie mam Lucasa, to została na pocieszenie mała Khadija - to trochę traktowanie jak odpadek. Nietypowe jak na świat protek.
Trudno się dziwić, że Sandra jako (hmm... alternatywa??) Jade może być niepokojąca, bo to dosyć złożona postać, wymaga dużych możliwości od aktorki no i oczywiście pewności siebie - Giovanna nie znosi tańczyć, tymczasem w scenach tanecznych w "Klonie" była niczym profesjonalistka kochają swoją powinność. Wierzycie?
Co do Ochmanna jest aktorem bardzo ekspresyjnym, od czasu porażki w "Tak jak w kinie" raczej dojrzał, a jego ekspresyjność pozwala na wydobycie z postaci Lucasa albo Dioga (wszystko jedno którego z bliźniaków uśmiercą), jakiegoś życia, nie jedynie suchości spowodowanej kryzysem wieku średniego i być może impotencją (??). Oby tylko nie przesadził, bo wyjdzie bardziej sztucznie niż prawdziwie.
"Klon" posiada nietypowych bohaterów, paletę trudnych postaci, którą wcale nie łatwo zagrać. Przypomnijmy, że Debora Falabella aby dostać pierwszoplanowe role, musiała ze wszystkich sił stworzyć postać wiarygodnej narkomanki (cały czas istnieje pytanie czy twórcy remaku zdecycują się i na ten wątek - z tym że został on rozpracowany od podstaw przez co nie łatwo będzie efekciarskiemu Telemundo wdepnąc w psycholiczną treść Globo). Jej bohaterka - Mel powala na kolana zwłaszcza w scenach głodu narkotycznego - niepokojąco realistyczna, poweidziałbym że ma obłęd w oczach.
http://www.youtube.com/user/oclonenovela#p/u/318/-99MuWTTjs0
http://www.youtube.com/user/oclonenovela#p/u/317/MJeTDSHaC9E
Sam nowy "Klon" zrobi na pewno furorę samą promocją. Przypomnijmy że to już drugie podejście do roli Jade (kto wie czy ostatnie, w końcu kręcić na dobre jeszcze nie zaczęli), ale jeśli scenarzyści będą myśleć katgoriami: anielscy i diabelscy bohaterowie, to bym raczej na rewelację na liczył.
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Rosemary Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 5464 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:16:57 11-10-09 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem Telemundo sobie poradzi ale nie jestem jakoś przekona do roli Jade Sandry wydaje mi sie ze nie ma tego czegoś co pozwoliłoby unieść tą rolę ale nie składam broni co do niej bo mogę się pomylić na jej
korzyść
Ślimak bardzo ciekawa retoryka i bardzo ciekawe uwagi widac ze KLON to twój konik i wesz co piszesz i masz słuszne obawy co do tej produkcji , mogę ci jedynie powiedzieć i za cytuję to fragment twojej wypowiedzi:
Cytat: | Sam nowy "Klon" zrobi na pewno furorę samą promocją. Przypomnijmy że to już drugie podejście do roli Jade (kto wie czy ostatnie, w końcu kręcić na dobre jeszcze nie zaczęli), ale jeśli scenarzyści będą myśleć katgoriami: anielscy i diabelscy bohaterowie, to bym raczej na rewelację na liczył. |
ze na pewno Telemundo nie stosuję już takich podziałało źli dobrzy bohaterowie i zaczynają odchodzić od tego schematu, co do aktorów to w telemundo jest bardzo dużo dobrych aktorów drugiego planu i pewnie przy tej produkcji będzie dużo nowych twarzy , na razie mało jest informacji o samej teli nie wiadomo jak zaadaptują scenariusz z jakich bohaterów zrezygnują a kogo dodadzą ale też jest tak ze nad produkcją czuwa Globo wiec nie moze wyjść z tego jakiś gniot, bardziej sie obawiam tego ze czytałam ze chcą zrobić Klona na Televisie ale mam nadzieję ze to plotka |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:56 11-10-09 Temat postu: |
|
|
Renzo napisał: | Fakt -"Sandra końska gęba" nie powaliła rolą Mariny w... Marinie, no ale pretensje trzeba mieć do scenarzysty, a nie wyłącznie do samej odtwórczyni, nieprawdaż?
Mieliśmy przykład z samą Genesis, która w DM grała okropnie nudną postać Rosity, nawet po "przemianie" wiało od niej nudą. Ale w DB zaprezentowała się całkowicie odmiennie, na wielki plus.
Teraz zadamy sobie pytanie: kto nawalił? Genesis czy scenarzysta? |
wiesz, ja akurat do Geny nigdy nic nie mialam, ale Sandra w Marince waliła takie miny (wiem, ze to na potrzeby scenariusza niby, ale obawiam się powtorki w Klonie, bo Jade tez nie ma latwego zycia), ze niedobrze sie robilo, naprawdę.
pozyjemy, zobaczymy, moze Sandra sie wyrobi |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:16:10 11-10-09 Temat postu: |
|
|
Czy to mój konik, to bym raczej nie powiedział, ale "Klon" jest u mnie na drugiej pozycji w top10 telenowel zaraz po "Ojcu Coraje".
Co do fabuły, to pozostaje na razie czekać na jakiekolwie efekty, a co do drugiego planu o którym wspominasz, to mogę spać spokojnie zdając sie na twoją rekomendacje . Tym bardziej, że Globo jest współproducentem, więc zarazi Telemundo trochę do tzw. wielowatkowości. Warto zwrócić uwagę, że w pierwotnym "Klonie" można mówić nie o drugim, a właściwie trzecim i czwartym planie. Standardowa telenowela brazylijska ma po jakieś trzy podziały na grupy aktorów, patrząc na to jak rozpracowuje się wątki.
Szczególnie zależy mi na planie drugim - bo Yvette - to postać po prostu nieziemska, i trudno byłoby znaleźć aktorkę na jej miejsce, chyba żeby zmienili jej bohaterkę. Jako, że w "Klonie" nie ma miejsca na villanów i aniołki z Panienkami Coromoto, mamy tylko szare postaci, no dobra jest jedna postać - i oby z niej nie zrezygnowali!! - Alicinha, którą można podpiąć pod to "niezaszczytne" miano, z tym, że jest za bardzo prawdziwa w swojej podstępności - przykład na to jak można piąć się w górę po trupach, a przy tym podnieść się po upadku i mącić na nowo. Bo jak to mówił wuj Ali (jedna z najważniejszych postaci) - "Czasem życie lubi powtarzać pewne historię, aż do szczęśliwego zakończenia" (szczęśliwe zakończenie w przypadku villanów, można interpretować nieco inaczej, ale wiadomo, że któregoś dnia Alicinha dopnie swego i zostanie wielką bizneswoman ). Najciekawsze jest to, że widz nawet nie wie, jaka naprawdę jest Alicinha, a prawdę o niej (praktycznie bez słów) poznajemy w toku fabuły, a wyrasta na prawdziwą żmiję:
Przykład klasycznej intrygi Alicinhi:
http://www.youtube.com/watch?v=2EqKqKo0u1c
A wracając do Televisy, niech lepiej nawet nie wąchają papierów z pierwotnym scenariuszem, bo remaków to oni robić nie potrafią (przynajmniej na chwilę obecną!), wyszedłby z tego mega-gniot, jak nie gorzej, co najwyżej może by jakiś fajny plan drugi się zarysował. Raz się to udało - "Zdradzona miłość" (Amar Otra Vez), dość bogaty (co prawda zwyczajne historię z błachymi problemami) plan drugi, przy raczej smętnym planie pierwszym. Nie liczę do tego grona "Angeli" (1998), bo tam granica pomiędzy planem pierwszym, a drugim właściwie nie istniała. To jedyna taka telenowela, gdzie istniała bardzo silna zażyłóść planu pierwszego z drugim, a właściwie protagonistami byli wszyscy, bo każdy otrzymał swoje pięć minut (to znaczy jedyna taką, którą widziałem).
W przypadku telenowel Globo jest dość silny akcent na plan pierwszy na początku i dość silny na plan drugi i trzeci gdzieś w połowie telenoweli, chociaż często niektóre wątki sa tylko zapychaczami, jednak te zapychacze mają zwykle niebanalny scenariusz, jest pomysłowość, tak więc każdy znajdzie coś dla siebie, w przypadku jedynego kraju w Ameryce Południowej gdzie mówi się po portugalsku brazylijscy aktorzy nie mają co się martwić o zastój w pracy, zawsze jakaś mała rólka im skapnie. . A Televisa jeszcze raz mówię, niech nawet nie próbuje. Problematyka "Klona" jak na obecne standarty ich produkcji, zwyczajnie przerasta ich możliwości.
O remaku "Klona" mówiło się też w Aztece, podobno tam plany poszły dalej, ale raczej bym w to nie wierzył. Planowali nakręcić remake "Ojca Coraje" obsadzając wstępnie w głównej roli kobiecej Silvię Navarro. Pomysł zawieszono na czas nieokreślony, bo w temacie na chwilę obecną ciszą. I lepiej niech tak zostanie.
Pozdrawiam!
P.S. Cytat: | ale obawiam się powtorki w Klonie, bo Jade tez nie ma latwego zycia |
Możnaby tak powiedzieć, chociaż Jade sama sobie utrudniała życie, a to tylko dlatego, że wychowała się na zachodzie, gdzie jako taka wizja małżeństwa z powinności rzadko wchodziła w grę. Jednak mimo to w islamie, nikogo nie można zmusić do sakramentalnego tak, nawet jeśli narzeczony ofiaruje więcej złota swojej wybrance. Żenią się raczej dla samej idei, podczas gdy na zachodzie coraz bardziej pobieramy się dla stabilności majątkowej niżeli z czystego uczucia (w Polsce nam to jeszcze aż tak bardzo nie grozi, ale jesteśmy w drodze do sięgnięcia tego stereoptypu) .
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez Ślimak dnia 21:36:41 11-10-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Berkano. Wstawiony
Dołączył: 06 Lis 2008 Posty: 4333 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miami. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:59:21 11-10-09 Temat postu: |
|
|
chciałbym obejrzeć . może będzie kidyś emisja w Polsce... |
|
Powrót do góry |
|
|
ania1985 Idol
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 1436 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 7:48:34 12-10-09 Temat postu: |
|
|
no tak zgadzam sie z rosemary, ciekawa retoryka, jakbym wiedziala ze sie pojawi dyskusja na poziomie to bym nie sprowadzala wszystkiego do konskiej geby:)
sadze ze sandra jest zle dobrana, ze sobie nie poradzi, a nawet jesli- to jest zle dobrana i juz trailery mi psuje
co do ochmanna ogladalam wiekszosc jego telek i prawie wszystkie filmy-wiem z eon poradzi sobie we wszystkim. potrafi zagrac wszystko i wszystko inaczej. wystarcza mi do tego 3 role od siebie odlegle-w lv-victorino mora, w filmie ver oir y callar i amarte asi- zagra DOBRZE z kobieta, z dzieckiem, w sensacji, w romansie,w trojkacie, w strzelaninie wszedzie. moze bedzie "podciagal" miernote sandry:)
Ostatnio zmieniony przez ania1985 dnia 7:49:47 12-10-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:00:18 12-10-09 Temat postu: |
|
|
no może on rzeczywiście ją podciągnę, na to liczę, bo chętnie oglądałabym te telkę. Pamiętam jeszcze, jak w obsadzie DB w pewnym momencie pojawiło się nazwisko Echeverii jako odtwórczyni roli Mariseli, dobrze, że do tego nie doszło, a teraz Sandra zastępuje Geny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:10:38 12-10-09 Temat postu: |
|
|
No Sandrze prędzej do Jade niz do Mariseli - obejrzalam kawalek DB i nie wyobrazam sobie innej aktorki zamiast Geny w tej roli.
Ochmann Ochmannem, kazdej scenki z Echeverrią nie będzie gral. Wspolne moze i będzie podciągal, ale nadal jestem niespokojna o role Sandry. Ciekawa jestem, kto wcieli się w Latiffę i Mohammeda... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|