Telenowele

słoneczko · Wysłany: 21:45:05 16-02-10 Temat postu:

słoneczko · Wysłany: 21:48:59 16-02-10 Temat postu:

słoneczko · Wysłany: 21:51:39 16-02-10 Temat postu:

słoneczko · Wysłany: 21:58:46 16-02-10 Temat postu:

słoneczko · Wysłany: 22:18:48 16-02-10 Temat postu:

słoneczko · Wysłany: 22:25:06 16-02-10 Temat postu:

słoneczko · Wysłany: 22:28:31 16-02-10 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 22:39:40 16-02-10 Temat postu:

może lepiej zrobić temat fotogalerii, bo tak to ciężko się będzie przebić z komentarzami pośród zdjęć

słoneczko · Wysłany: 22:44:46 16-02-10 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 23:06:27 16-02-10 Temat postu:

z tego powodu właśnie zrezygnowałam z wstawiania tutaj capsów, bo szkoda mi nerwów

a jak się podubluja posty ze zdjęciami w tym temacie, to w ogóle będzie ciężko komentować.

Arbuz · Wysłany: 23:14:49 16-02-10 Temat postu:

Z czystej ciekawości postanowiłem obejrzeć 1 odcinek nowej wersji "Klona". Wersja Globo mnie po prostu oczarowała, ale nigdy nie miałem przyjemności obejrzenia jej w całości ( nie posiadam już Romantici). Muszę to kiedyś nadrobić. Pierwsze odcinki akurat udało mi się zobaczyć i jak na razie "El Clon" to praktycznie czysta kopia brazylijskiego hitu. Może to i lepiej, że trzymają się faktów i nic nie "udziwniają"

Zaskoczyła mnie Cristina - jest całkowicie inna niż Yvette. Podczas sceny w recepcji przypominała raczej postać komediową

To chyba zasadnicza różnica jeśli chodzi o bohaterów.

Bez wątpienia jestem pod wrażeniem gry Ochmanna. Wypada naprawdę świetnie w roli obu braci. Sandre trudno jeszcze ocenić. Do Giovanny na pewno jej daleko, ale wygląda na to, że zyska w moich oczach po fatalnej "Marinie" ( na marginesie to najgorsza telenowela jaką widziałem

)

Entrada przyzwoita, motyw przewodni również chociaż trochę bardziej powinien nawiązywać do klimatu. Nie mniej jednak wpada w ucho

Notecreo · Wysłany: 0:52:37 17-02-10 Temat postu:

Ja jestem chyba jedna z nielicznych osób, których wersja brazylijska nie oczarowała, może to dlatego, że zbyt mało jej obejrzałam, ale po trochu też wydala mi się trochę bezbarwna pod względem wizualnym, zapamiętałam ja jako utrzymaną w tonacji sepii i ochry, a ja na kolorystykę bardzo zwracam uwagę, taka moja przypadłość/zboczenie

. (z tego np powodu nie odpowiadają mi współczesne telki Televisy, bo albo są zbyt jaskrawe, albo bezbarwne i brak w nich blura). Pod względem wizualnym ta wersja podoba mi się zdecydowanie bardziej-widoki naprawdę robią wrażenie, zdjęcia są wysmakowane i dobrze zrównoważone kolorystycznie. co do akcji, to moim zdaniem nieco za dużo upchali do pierwszego odcinka, przez co charakterystyka poszczególnych bohaterów była dość pobieżna, ale myślę, że z czasem głębiej rozwiną wątki i postacie. Jako, że akurat początkowe odcinki O clone oglądałam, to oczywiście zauważyłam, ze akcja w przeważającej części jest dokładnie skopiowana z oryginału. Sandra w głównej roli jakoś mnie nie drażni, o dziwo, wręcz wygląda bardzo ładnie (wiem, że Gio była super, ale jej postać tez rozkręcała się z czasem). Ochmann ładnie zróżnicował braci, aczkolwiek utwierdziłam się w przekonaniu, ze nie jest on szczególnie przekonujący jako amant/uwodziciel, bo scena pogoni za Cristina była wg mnie trochę śmieszna, trochę straszna, trochę niezręczna, za to totalnie odarta z erotyzmu. Sama Cristina jak na razie bardzo mi się spodobała, świetna scena w recepcji, jak na końcu jeszcze próbowała coś tworzyć łamaną angielszczyzną

Ślimak · Wysłany: 1:51:51 17-02-10 Temat postu:

Notecreo witaj w klubie. Ja też mam pewne zboczenie, ale niezwiązane z tym samym. Zaczytuję się w babskich książkach, ale nie odbieram zawartej tam treści jako szczególny wabik

. No dobra przyznaję się, że strasznie przeciętnej jakości "Portier ubiera się od Gabbany" Lauren Weisberger przeczeytałem tylko dlatego, że na okładce były atrakcyjne kobiece nóżki

. Więc coś w tym wabiku wizualnym jest.

Moja mała rada, zaufaj mi, poszukaj głębiej, bo faktem jest że początek oryginalnego "O Clone" jest strasznie sztampowy, początek ciekawy jeśli chodzi o treść i te klaustofobiczne ujęcia Fezu

, wciągający, tak solidnie to dopiero po 100 odcinku, a po 200 odcinku, nie ma na niego mocnych pod względem psychologczinej głębi bohaterów.

Propozycja Telemundo jak na razie nie ma nic co można by uznać za minus pod względem doznań wizualnych. Przyczepię się tylko do muzyki bo ta jest tragiczna, niestety nie odczuwam tu asymilacji z prawdziwą duszą Wschodu. Marcusie Viana wracaj proszę!

Jeśli zamierzają tak silnie trzymać się oryginału to niech lepiej Sandra i Juan Pablo Raba już wylewają siódme poty, bo oryginalna para Jade i Saida była nie z tej ziemi - ona żmija, a on pantoflarz udający domowego tyrana

.

Pozdrawiam!

Notecreo · Wysłany: 2:15:22 17-02-10 Temat postu:

Ja absolutnie nie twierdze, ze O clone nie jest głęboki czy ciekawy, tylko jakoś mnie odstrasza ta szaroburobrazowosc (już dosyć mam burego świata dookoła i lubię dla odmiany podczas oglądania telenowel czy seriali zanurzyć się w czystych kolorach). Po drugie w sieci nie am wszystkich odcinków Klona po polsku niestety, a tak z dziurami to nie przepadam oglądać, po trzecie to jednak odcinków sporo, a ja mam wystarczająco dużo telek na warsztacie, odnosząc to do mojego gwałtownie skróconego czasu wolnego, przez co dopiero w weekend robię maratony.
Co do muzyki się zgodzę, wg mnie jak na razie jest to mix melodyjek przypominających piosenki z różnych telenowel, mało dopasowanych klimatem do tej pozycji, ale mam jeszcze nadzieje, że wraz z pojawianiem się kolejnych postaci i wątków, na scenę wkroczą ciekawsze linie melodyczne, bo ogólnie Telemundo ścieżki muzyczne do telenowel ma naprawdę świetne, czasem tylko piosenka wątku sprawiała, że miałam ochotę ten watek oglądać

słoneczko · Wysłany: 2:51:23 17-02-10 Temat postu:

LUCAS & DIEGO ✶1✶ Gemelos muy distintos...
http://www.youtube.com/watch?v=QfBP81Z4xmU

LUCAS & DIEGO ✶2✶ Con Albieri en camello...
http://www.youtube.com/watch?v=L7H1jmERjPw

LUCAS & DIEGO ✶3✶ La mujer de rojo...
http://www.youtube.com/watch?v=tSOw1Wc20PY

LUCAS & DIEGO ✶4✶ El lunar...
http://www.youtube.com/watch?v=xwN7LyUKADw