Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 5:23:02 08-03-15 Temat postu: |
|
|
Co do Alici to naprawdę jest w ciąży, ale zdała sobie sprawę, że nie ma już żadnych szans na ślub i powiedziała Pericowi prawdę. Wyznała, że szantażowała jego matkę faktami z jej przeszłości, czyli okazało się, że wielce religijna matka Perica sypiała z wieloma mężczyznała (również ojcem Alici!) i niby handlowała narkotykami. Po tym Alicia odeszła, powiedziała, że da sobie radę i że i tak wszystko straciła (pieniądze i szacunek innych). Perico obiecał płacić na dziecko. Rzeczywiście Alicia ma jakieś wahania nastroju, ale teraz chyba mówiła poważnie i już nie wróci.
Vicky jest o wiele atrakcyjniejsza z urody i w głębi serca dobra. Na początku również uległa pieniądzom, gdy związała się z Perico, potem z Efrainem. Ale w końcu chciała iść na studia i zrobić coś sensownego ze swoim życiem, a nie żyć na utrzymaniu bogatego mafioza w ciągłym strachu.
Andrea chyba zrozumiała, że narkotyki są złe. Niestety tamten narkoman nie. Namówił ją, by z nim zamieszkała, że już nie bierze itd. Ona mu uwierzyła i oczywiście chciała żyć w luksusie. Ale się rozczarowała, bo Armando nie zrezygnował z imprez i zobaczyła go naćpanego. A on okazał się mega chamem, bo razem z kumplami zmusił ją do wzięcia jakiejś pastylki. Podejrzewam, że była to pigułka gwałtu, bo nic nie pamiętała, obudziła się pół naga na podłodze, a koledzy Armanda się śmiali. WYgląda na to, że wszyscy ją wykorzystali! To potworne, a najgorsze, że ona nie zdaje sobie sprawy, z kim się zadaje. |
|