Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 3:00:05 09-02-15 Temat postu: Najbardziej denerwująca postać

Tak sobie oglądam i dochodzę do wniosku, że jest kilka denerwujących mnie postaci. Niektóre może miały śmieszyć, inne właśnie denerwować i nie mówię tu o czarnych charakterach. Chcę się dowiedzieć, co Wy o tym sądzicie.

1) Adan - chłopak, który studiuje biologię razem z Lucrecią i Aidą, syn Georginy. Arogancki, samolubny, ma się za pępek świata i ideał, jak mu coś nie pasuje to dostaje ataku szału. Zabrania matce spotykać się z Leopoldem. On i jego fanka z uczelni (nie dodaje jej do listy, bo pojawiła się zaledwie kilka razy i nikt jej nie skojarzy) dokuczają biedniejszej koleżance z uczelni.

2) Alicia - była dziewczyna Carlosa, sekretarka Rogelia. Zgwałcona 4 lata temu. Przez jej depresję rozpadł się jej związek z Carlosem, z czym się nie może pogodzić. Na początku wiecznie płacząca w ramię Celii, potem za wszelką cenę chcąca odzyskać Carlosa, choć on jej nie chce. Pobiła się z Marisą i Aidą, bo inaczej nie umie rozwiązywać sporów. O dziwo po rozstaniu jej depresja nagle minęła i stała się zołzą.

3) Andrea - siostra Carlosa, córka Celii i Benjamina. Ciągle komplikuje sobie życie, zwalając winę na ojca. Szukając go w Tijuanie została zgwałcona i zaszła w ciążę, którą bez żadnych skrupułów sobie usunęła. Mimo traumatycznego gwałtu, ucieka z domu by szlajać się po ulicy z podejrzanymi znajomymi, pić i palić skręty, bo jest przecież taka dorosła.

4) Candy - służąca w domu Santibanezów, zastąpiła Vicky. Niby sympatyczna, a tak naprawdę ciągle wtrąca swoje 3 grosze tam gdzie nie trzeba. Choć Lucrecia jest dla niej podła, trzeba przyznać, że Candy nie ma manier, ciągle żuje gumę, przychodzi w nieodpowiednim momencie i używa jakiegoś dziwnego sloganu.
Brak zdjęcia

5) Carmen - koleżanka z pracy Carlosa, która jeździła z nim na inspekcje. Najpierw zaproponowała mu niezobowiązujący seks, po czym dostała na jego punkcie obsesji i ciągle albo go uwodziła albo mu dogryzała. Gdy zabierał ze sobą Aidę, była irytująca dla wszystkich.

5) Lucrecia - siostra Aidy i Marisy, córka Aarona. Odnaleziona po wielu latach. Wiecznie rozczarowana facetami, z którymi chce być na siłę. Agresywna, arogancka, zwłaszcza wobec służby, ale też rodziny, kiedy coś nie idzie po jej myśli. Czuje się lepsza, bo jest z rodziny Santibanez.

natalia** · Wysłany: 1:57:11 10-02-15 Temat postu:

Zagłosowałam na Alicia nie lubię takich osób które udają ofiarę przed kimś
by dopiąć Swojego a w zupełności jest zupełnie inaczej !
Chociaż Adam tez był strasznie wkurzający !

Sylwia94 · Wysłany: 16:11:56 10-02-15 Temat postu:

Tak, Alicia była strasznie denerwująca. Najpierw ciągle płakała wszystkim wokół jaka to ona biedna, a jak Carlos już był zmęczony jej biernością, bo oczywiście żadnej terapii się nie poddała, to ona nagle się całkiem zmieniła na gorsze. Zwyzywała Aidę i wyzwała ją na pojedynek na ringu, jakby była winna temu, co jej się stało. I ciągle to gadania, że będzie walczyć o Carlosa. A może on nie chce, takie zmuszanie do miłości jest najgorsze.

Ja jeszcze nie zagłosowałam, waham się, bo każdy ma coś na sumieniu. Odpuszczę Carmen, bo ostatecznie przeprosiła Aidę. Candy pochodziła ze wsi, więc nie znała dobrych manier. Lucrecia cały czas jeździ po służbie i kierowcy, ale też mieszkała tyle lat na wsi z dala od rodziny. Teraz waham się między Alicią, Andreą i Adanem. Zobaczę, jak się zachowają w dalszych odcinkach, choć póki co najgorsza jest Andrea. Nic ją nie nauczyły błędy z przeszłości i cały czas rani matkę.

natalia** · Wysłany: 22:40:39 14-02-15 Temat postu:

Rozumiem Ja pamietam ze bardzo Mnie Alicia denerwowała dlatego
zagłosowałam na Nią chociaż Lucrecia nie była dłużna ale lubię bardzo Adamari a z czasem zaczyna sie zmieniać dlatego jej odpuściłam hehe
A Andrea no cóz tez niezłe z Niej ziółko było
sprawiała same problemy matce i nie tylko ...

Sylwia94 · Wysłany: 1:39:32 15-02-15 Temat postu:

Alicia lubi z siebie robić ofiarę. I to jest żałosne, że używała tego, by zatrzymać przy sobie na siłę Carlosa.
Poza tym jest jakaś dziwna, bo mężczyzna, który ją zgwałcił, po wyjściu z więzienia szukał jej i Carlosa, by się zemścić. Gdy ją znalazł, ona mu powiedziała, że nawet jak jej coś ponownie zrobi to na Carlosie to nie zrobi wrażenia, bo ma już inną. Alicia podpowiedziała mu, że najlepszym wyjściem byłoby rozdzielenie go z Marisą. Jak w ogóle mogła zawrzeć porozumienie z tym bandziorem i jeszcze knuć przeciwko Carlosowi, który był przy niej 4 lata i znosił jej depresję. Wydaje mi się, że ona udawała taką wielką depresję tylko by jej wszyscy współczuli.
Poza tym widziałam, że będzie kręciła z Perico, tym "panem zielonym", więc sama się prosi o kłopoty.

Andrea jest okropna dla swojej matki. Zmusiła ją do powrotu do ojca w zamian za to, że przestanie palić marihuanę i pić. Powinni ją zamknąć w jakimś zakładzie dla nieletnich to by się nauczyła, bo najgorsze, że ona nie umie brać odpowiedzialności za swoje czyny. Zawsze popełnia jakieś głupstwo, a potem albo zwala winę na cały świat, albo nagle płacze i żałuje. Choć chwilę wcześniej darła się na matkę i uciekła z domu.

natalia** · Wysłany: 13:09:16 15-02-15 Temat postu:

Ja nie lubię takich osób które udają ofiary i niewiniątka a w zupełności są zupełne inne i grają na uczuciach dobrych osób to jest obrzydliwe !
Tez nie rozumiem jak mozna pomagać człowiekowi który wcześniej Ją tak potwornie skrzywdził Ona pewnie Miała obsesję na punkcie carlosa dlatego to wszystko robila ale bez przesady ehh dlatego własnie zagłosowałam na Nią !

No Andrea to tez niezłe ziółko współczuje jej matce bo nie bedzie Miała
z Nią łatwo ale potem się chyba zmieni .

Sylwia94 · Wysłany: 1:42:59 16-02-15 Temat postu:

Też uważam, że takie granie na uczuciach i wymuszanie współczucia jest najgorsze. Dobrze, że Carlos się nie dał i przy niej nie został na siłę. Zapewne Alicia miała na jego punkcie obsesję, bo jak on jej sto razy powiedział, że jej nie kocha, a ona dalej swoje to coś jest nie tak. Ale Carlos też zawsze był mało dobitny jeśli chodzi o spławianie kobiet, zawsze grzecznie tłumaczył, a z niektórymi tak się nie da.

Pewnie Andrea się na koniec zmieni, ale teraz pewnie się tylko pogorszy. Jej ojciec został aresztowany, bo znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze i oskarżono go o handel kokainą. Teraz Andrea ma doskonały powód, by znowu brać i pić, bo przecież jako jedyna bardzo cierpi. Powinna raczej wesprzeć matkę, a nie dokładać jej zmartwień. Ta dziewczyna jest taka samolubna i zmienna. A Celia jej za łatwo wybacza.

natalia** · Wysłany: 20:12:04 20-02-15 Temat postu:

Carlos miał za dobre serce i to go gubiło powinien otwarcie powiedzieć Alicji by dała mu spokój itp a nie tłumaczyć jak małej dziewczynce
a ona pewnie Miała na jego punkcie obsesję bo inaczej nie potrafię wyjaśnić jej zachowania ! Dla mnie zmuszanie kogoś do miłości jest chore ...

zmieni sie potem ale nie pamiętam w jakich okolicznościach to będzie a Celia powinna inaczej z Nia postępować a nie wszystko jej wybaczać zle tez postępuje względem córki !

Sylwia94 · Wysłany: 22:12:45 20-02-15 Temat postu:

Carlos nie potrafił być ostry, a tłumaczeniami osiągnął odwrotny efekt. Miała obsesję, ale ich wątek już jest raczej definitywnie skończony.
Niestety Alicia pokazała swoje jeszcze gorsze oblicze. Nie zależy jej już na Carlosie, a na pieniądzach. Okazało się, że od dzieciństwa (ze szkoły) znała Perica i jego rodzinę, mieszali w tym samym miasteczku, ale wtedy była nieatrakcyjna i nielubiana. Trochę naciągany wątek, bo Perico niedawno świętował 44 urodziny, a ona na pewno tylu lat nie ma, powinna mieć tyle co Carlos (ok. 28). W każdym razie spotkali się po latach, za namową matki i Perico jest nią zachwycony, bo spodziewał się, że dalej jest brzydka. Alicia napaliła się na jego pieniądze i jest obrażona, że dalej musi pracować. Perico wiadomo chce jedynie z nią sypiać (ona o dziwo nie ma z tym problemu, choć podobno przeżyła traumę gdy została zgwałcona kłamczucha) i chce by przekazywała mu informacje o Rogeliu i jego ojcu, bo jest sekretarką tego pierwszego. Teraz miała wykraść ważny dysk i postawiła ultimatum, że w zamian za dysku chce wziąć ślub z Perico. On nie chce, bo kocha dalej Vicki. Matka go namawia na ten ślub, okazuje się, że jest szantażowana przez Alicię, która zna jej sekrety z przeszłości. Ale się narobiło, ale Alicia to mega zołza. Chyba jednak na nią pójdzie głos!

Oby Andrea się zmieniła. Póki co zaczęła brać inne narkotyki i je sprzedawać. Celia jeszcze nic nie wie, dopiero co prawie dostała zawału, jak przyłapała ją na seksie z synem sąsiada. Na miejscu Celi w sumie nie wiedziałabym jak okiełznać tą dziewczynę

natalia** · Wysłany: 21:30:53 22-02-15 Temat postu:

Alicja to niezła cwaniara udaje tylko niewinną i wielce pokrzywdzoną przez świat
a jak zrozumiała ze nie moze mieć Carlosa to chce teraz usidlić Perrica skoro On jest bogaty to wiadomo na co jej tylko zależy do tego chce go szantażować ślubem
żeby potem tego nie żałowała bo jak jej niedoszły mąż się wkurzy to jeszcze gotów kazać Ją zabic !
Ja od razu na Nia zagłosowałam bo nie lubie takich zakłamanych postaci
które udają co to nie ode .

Powinna Ją wysłać na jakiś obóz tam by Ją utemperowali hehe
no ale to tez kosztuje to hmm trudna sprawa

Sylwia94 · Wysłany: 4:42:22 23-02-15 Temat postu:

Cóż oddałam więc głos na Alicie, z odcinka na odcinek coraz bardziej mnie wkurza i jest naprawdę nie do zniesienia. Ale Perico kocha Vicki, ożeni się z nią, więc Alicia zostanie na lodzie

Nawet znajomość z pokręconą matką Perica nic jej nie da, ani szantażowanie jej, bo Perico nie jest aż takim kretynem, by żenić się z przymusu. Poza tym Alicia straciła pracę u Rogelia, gdy się dowiedział prawdy. Na pocieszenie zostało jej auto i mieszkanie od Perica, które w każdej chwili może stracić, bo są na jego nazwisko, więc tylko biedy i wrogów sobie narobiła.

Andrea pewnie w końcu trafi do jakiegoś ośrodka leczącego uzależnienia, bo sięga po nowe narkotyki i szuka pretekstu by to robić. Chodzenie do psychologa pewnie by nie pomogło, powinna być w zamkniętym miejscu, z dala od znajomych. Ostatnio znowu poszła w ślady Alici, bo zamarzyła sobie poderwać bogatego chłopaka (w dodatku ćpuna...), ale ma gorzej w życiu. Najpierw opuścił ich ojciec, teraz siedzi w więzieniu, za chwilę umrze Aida, więc zaczynam troszkę rozumieć jej błędy. Poza tym jest młoda i mało wie o życiu. A obóz fajny pomysł

natalia** · Wysłany: 14:23:45 23-02-15 Temat postu:

Alicja sądziła ze wy dutka perica ale się myliła On nie jest az taki głupi na jakiego wygląda hehe nawet przymierze z jego matką nic Jej nie dało
gdy by sie tak nie pchała mogła by znacznie wiecej osiągnąć tak Mi sie wydaje
moze by dostała dobrą pracę u perica a tak to moze tylko zapomnieć o tym
chciała zbyt dużo a zostanie z niczym !

Andrea jak ma Swoje lata dużo wycierpiała do tego nie umie sobie poradzić z problemami dlatego pewnie chce o tym zapomnieć i sięga po narkotyki i sie buntuje
matka powinna sie udać do Jakiegoś terapeuty by jej pomógł
bo sama Sobie z Nia nie poradzi raczej !

Sylwia94 · Wysłany: 17:39:40 24-02-15 Temat postu:

Alicia jest zdesperowana, bo nie udało jej się wrobić Perica, jego matka ma też coraz mniej do gadania. Też mi się wydaje, że gdyby Alicia nie była taka zaborcza i pazerna, więcej by osiągnęła. Teraz jest zagrożona, bo Perico coraz częściej odwiedza Vicki, która w końcu mu ulegnie. Alicia wymyśliła sobie teraz, że zajdzie w ciążę z Perico. Zapomniała, jak wcześniej on wypowiadał się źle na temat posiadania dzieci, więc nie sądzę, by coś tym osiągnęła.

Celia raz się wścieka, raz jej pobłaża. Jeszcze teraz ciągle problemy, zmarła Aida, więc Celia nie miała już sił by jeszcze użerać się z Andreą. Zagroziła jej wcześniej, że jeśli nie będzie jej szanować i dalej będzie brać i pić to ją wywali z domu. Oczywiście tak nie myślała, ale teraz kiedy Benjamin siedzi w więzieniu, Andrea nie może już schronić się u ojca. Jedynymi osobami, które ma jest matka i brat, ale Carlos popiera Celię. Też mi się wydaje, że potrzebna terapia jak najszybciej, bo ten nowy znajomy Andrei jest jakimś porąbanym ćpunem, a ona leci na jego kase.

natalia** · Wysłany: 20:21:41 28-02-15 Temat postu:

Widzę zę jednak zagłosowałaś na Alicję hehe i wcale sie nie dziwię bo jest naprawdę okropna i strasznie irytująca !!
kobiety czasem są głupie sądzą że złapią faceta na dziecko ale to nie te czasy
jest strasznie głupia jesli sądzi że perico pójdzie na to
przez Swoje knucia skończy bardzo źle - potem mi napiszesz jak skończyła
bo juz nie pamiętam

cecilia powinna być ciągle twarda a nie dajśc sobie wejsc na głowę
rozumiem ze to jej córka ale dla jej dobra powinna dać jej nauczkę a najlepiej iśc z Nia do terapeuty bo raczej sama Sobie z Nia teraz nie poradzi bo Andrea niedługo się uzależni od narkotyków o ile juz nie jest .

Sylwia94 · Wysłany: 7:17:53 01-03-15 Temat postu:

Tak, zagłosowałam, bo już straciłam do niej cierpliwość. Najpierw płaczka i ofiara, teraz pokazała swoją drugą twarz, czyli jaka jest podła i pazerna na pieniądze. A łapanie faceta na dziecko to już w ogóle całkiem źle o niej świadczy. Użyć żywej istoty dla korzyści majątkowych... Dziecko będzie przez nią nieszczęśliwe, bo widać, że ona nikogo nie kocha, chce tylko siedzieć, nie pracować i wydawać pieniądze do woli. Wątpię, by coś jej się zmieniło.
Aktualnie okazało się, że podobno zaszła w ciążę, robiła sobie test i wyszedł pozytywny. Potem na przyjęciu przy wszystkich ogłosiła tę wiadomość, Perico nie był zadowolony, ale stwarzał pozory przy gościach. Co było potem, czyli czy jej urządził awanturę czy nie, jak postawił sprawę to niestety nie wiem, bo tego odcinka brakowało i nie ma dokładnego streszczenia. Ale Perico dalej zabiega o Vicky, więc pewnie powiedział Alici, żeby wybiła sobie ślub z głowy. Może będzie płacił alimenty, bo chyba nie jest aż tak bezduszny, jednak to nie wina dziecka. Alici pewnie to by nie wystarczyło, bo chce wszystko i jeszcze więcej! Ale jeśli by się tak stało jak mówię (choć to tylko gdybanie) to i tak Alicia mogłaby prowadzić wygodne życie. Pozostałe możliwości to to, że może Alicia jednak nie jest w ciąży np. jakaś pomyłka lub to może być dziecko kogoś innego, bo z Alicią wszystko możliwe

Jak rozwiąże się ta sytuacja to napiszę. Szczerze mówiąc chciałabym by się okazało, że Alicia nie jest w ciąży i żeby Perico ją przepędził razem z tą swoją porąbaną matką. Matka też powinna była trafić na listę denerwujących postaci, ale niestety za późno się pojawiła

Jest zakłamana, bo ma coś na sumieniu (Alicia ją tym szantażuje), a sama poucza innych jak mają żyć wg przykazań bożych, oczywiście do przesady! Jej 40-letnia córka nigdy nawet nie miała chłopaka...

Celia ostatnio odpuściła, Andrea wychodzi gdzie chce i kiedy chce z nowym chłopakiem, bogatym narkomanem- Armandem. Andrea się cieszy, że matka jej ufa, choć gdyby zobaczyła te imprezy to chyba by się za głowę złapała! Ale ostatnio był przykry incydent, gdyż Armando przedawkował narkotyki i prawie umarł, Andrea go uratowała. Potem zadzwoniła do Celii, która w końcu dowiedziała się z kim spotyka się jej córka, ale nie karciła jej, bo Andrea była na tyle przerażona tym co się stało, że sama powiedziała, że już nigdy nic nie weźmie. Zobaczymy, wydaje mi się, że kolejny problem, tragedia i znowu sięgnie po narkotyki. Samie obietnice to za mało, bo jest uzależniona. Potrzebna jest pomoc psychologów, terapia, odtruwanie organizmu i oczywiście zamknięcie w ośrodku z dala od pokus