Telenowele

Sunehri · Wysłany: 23:18:30 18-04-20 Temat postu:

26.

Czekam na imprezę urodzinową, a tu nici...
Przygotowania trwają, Zoya zrobi wszystko aby udowodnić Adityi, że myli się co do romansu Yasha i Pooji.
Tak wiem, powtarzam się, ale w tym serialu o niczym innym nie gadają, tylko ta zdrada i niewinny Yash xD

Dziewczyna ma dobre intencje, a że jest ślepa i naiwna, dzień który Aditya zapamięta do końca życia będzie koszmarem.
Zoya przywoła wszystkie wspomnienia sprzed trzech lat: Yash na jego urodzinach, zdrada Pooji. Te urodziny to będzie niewypał, w ostateczności Adi będzie cierpieć, wydrze się na Zoyę, a ta się rozpłacze.
W ogóle ta rozmowa o puddingu...zrobić czy nie? Pomożesz czy nie, przypomnimy tym puddingiem o Pooji czy nie...masakra..już mnie mdli od tego puddingu xD
Sakhsi mówi, że jutro zawiezie wszystkie rzeczy córki do sierocińca? A nie zrobiła tego w poprzednim odcinku? Coś tu plączą się w zeznaniach xD
Smutno mi bardzo, bo nie było Noor i Arjuna..tylko o książce coś wspomnieli.
Już wiemy, że złodziej pamiętnika i osoba, która uciszyła Ashisha to ten sam tajemniczy ktoś.
Ukrył gdzieś pamiętnik, dlaczego nie czyta?
Bo zna historię PooYas?
Strasznie mnie ciekawi kim jest ta persona.
No i Harsh, który twierdzi, że zrobił coś, aby uratować syna...o co tu chodzi? Kolejna niewiadoma.

Na koniec kolażyk Zoya i Aditya❤❤❤
Sceny z fotografowaniem, wylana kawa, striptiz xD nagle nowa koszula. Wspólny ulubiony kolor- biały. Jak widać sporo ich łączy, tylko jeszcze o tym nie wiedzą.

Zoya sprawiła, że Adi zaczął się uśmiechać. Nawet Arjun to zauważył.
Zoya też podejrzanie bardzo angażuje się w te urodziny.
Mam wrażenie, że bardziej się stara dla Adityi, niż na udowodnieniu miłości Poo do Adiego.

Matthias_96 · Wysłany: 23:53:34 18-04-20 Temat postu:

A dziękuję, dziękuję

Dzidzia już się kiedyś sprawdziła

.

Przemyślenia po Odcinku 26

Oj, długi ten odcinek... Poprzednie miały po 25 minut, a ten ponad 40...

Noor zapomniała ksiażki, księżniczka Chokomati Devi...
Ale z tej księżniczki jest sklerotyczka... Jak zapomniała książki,
to ciekawe co ze swoimi poddanymi

.

Bardzo zabawanie wyszło to fotografowanie Adityi z ukrycia.
Najbardziej rozbawiła mnie scena z trującym motylkiem z Afryki

Uśmiałem się, co nie miara. I mina Adityi- jak można się
bać motylków?!

.

Pudding- podziękuję. Już mi się go nie chce jeść. Ciągle to samo.
Matka Adityi oskarża teściową jego o wszystko, co złe.
Ale pytanie- jaka była prawda. Musiały istnieć powody, dla których,
Pooja i Yash zdecydowali się wyjechać i uciec od swoich drugich połówek.

Mahi- kolejny raz stąpasz po cienkim lodzie.
Może i masz asa w rękawie w postaci zdjęcia, ale ono Ci tak naprawdę nic nie da...

Sunehri- bardzo ładny kolażyk

Naprawdę

Aż chce się patrzeć

Sunehri · Wysłany: 23:59:45 18-04-20 Temat postu:

Matthias_96 a pamiętasz pytanie pielęgniarki?
Pytała wtedy Arjuna, co postanowiła Pooja.
Podejrzewam, że mogła być w ciąży xD
W grę wchodziła aborcja.
A może się mylę?
Może dlatego byli razem tego dnia, kiedy doszło do wypadku?

Sunehri · Wysłany: 0:02:38 19-04-20 Temat postu:

Matthias_96 a mnie rozbawiły komentarze Adityi xD
Czy Zoya jest na haju?
Czy pójdziemy razem do wc?
Czy zakochałaś się?
Czy jesteś moją fanką?

Poczucie humoru to on ma

Matthias_96 · Wysłany: 0:10:27 19-04-20 Temat postu:

Przemyślenia po Odcinku 27

Mahu pomaga przy robieniu kolazyka- aż dziwne,
że nic nie wymyśliła i nie poszła sobie...
Bez przerwy ta gnidka siedzi na telefonie i kombinuje,
jak tu zepsuć wszystko...

Cóż za "świetnie" zaśpiewane urodziny.
Fałsz, że hej! Ale co tam- najważniejsze są intencje.
Ale te drugie życzenia w wykonaniu Yasha i Pooji
przeszły moje najśmielsze oczekiwania.
Chwycili się za dłonie- zaśpiewali, spojrzeli sobie
w oczy

Czyż to nie urocze?
I oczywiście Aditya poszedł chlać- promocja na % jest?

No i jak to zawsze bywa w tym serialu- teściowa na posterunku.
Szkoda tylko, że ona zawsze jest w nieodpowiednim miejscu,
o nieodpowiedniej porze. Mam nadzieję, że kiedyś zrozumie,
że nic nie było takie, jakie widziała.

Boska scena Adityi, Mahi i Noor

Matka Adityi na dźwięki Noor przyjęła taka minę,
że chyba sama chciałaby się tam znaleźć

Ja pierdzielę, co ojciec Adityi zrobił, że ta jedna rzecz,
o której wiedziała Pooja, może zniszczyć tę rodzinę?
Chyba nie kolejna zdrada? Albo nieślubne dziecko?
Dlatego tak namiętnie poszukuje tego pamiętnika.

Mamy już prawie dzień urodzin- po północy na pewno było.
Sądzę, że w 28 pojawi się impreza - z jakim efektem tylko?

Matthias_96 · Wysłany: 0:12:33 19-04-20 Temat postu:

Sunehri · Wysłany: 1:05:15 19-04-20 Temat postu:

27

Najlepsza scena odcinka, pijany Aditya i rozpierducha w biurze😂😍
Teściowa wyskoczyła cholera wie skąd, nakryła naszych na gorącej akcji, szkoda, że nie byli już nadzy xD cioteczka by zeszła z tego świata.
Synowa się gzi z mężem kochanki swojego męża 😂😂😂

Moda na sukces odcinek 23791 xD
Niezły kobieciarz z Adidusia, matka usłyszała z iloma kobietami się zabawia, kto wie może niebawem babcią zostanie?😂
Jeszcze z 10 odcinków i wątrobę mu rozsadzi, ile to można chlać?
Arjun nie poznał Noor przez telefon? Szkoda, że nie pośpieszył po odbiór brata.
Ja wciąż niecierpliwie czekam na ich oficjalne spotkanie❤🥰
Kiedy dowiedzą się co, a raczej kto ich łączy...ZoyAdi

No i co ten Harsh ukrywa?
Jakie dowody miała Pooja?
Czy dlatego zginęła?
Bo poznała czyjś sekret???

Jutro postaram się obejrzeć do 30 odcinka.
Zobaczymy czy się uda.😁😘😝🥰😂

Sunehri · Wysłany: 1:09:03 19-04-20 Temat postu:

Matthias_96, nie czepiaj się, że fałsz xD
Adi powiedział zaśpiewaj i pogłaskaj po włosach, bo nie zasnę.
Zasnął? Taaak.
Misja wykonana xD

Jakby nie patrzeć, Zoya jako pierwsza złożyła mu życzenia urodzinowe, czy tam zaśpiewała🥳🥳🥳🥳

Ciekawe ile on z tej nocy będzie pamiętać?
Pewnie nic xD

Sunehri · Wysłany: 1:15:05 19-04-20 Temat postu:

Sunehri · Wysłany: 1:20:22 19-04-20 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 13:18:53 19-04-20 Temat postu:

Dzisiaj 30, jutro 50 odcinek- to w takim tempie dobrniemy
do końca w przyszłym tygodniu

.
Też się postaram dzisiaj machnąć ze 3 odcinki,
i zakończyć ten tydzień z wynikiem 30

.

No, chlanie było na potęgę,
tesciowa to zawału chyba dostała jak ich zobaczyła

.
I ta mina- zabiję Was swoim wzrokiem.

Jeżeli autopsja była wykonana, to na pewno by się
tamci dowiedzieli, że była w ciąży. Pytanie tylko z kim-
Yashem czy Adityą

. Bo jak z tym pierwszym, to Zoya
nie ma już życia. Jak z nim, to też- może będzie
chciał sobie odebrać życie

.

Harsh ukrywa coś, co ma ważne znaczenie...
Pooja wspomniała, że są dowody- dziecko?

.

Sunehri · Wysłany: 14:08:18 19-04-20 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 14:12:20 19-04-20 Temat postu:

Chyba zrezygnował

. Może powróci za jakiś czas.
Trzeba wziąć i mieć cierpliwość do Zoyi

Przed majówką... Oj, wydaje mi się, że ta
kwarantanna nasza troszeczkę jeszcze potrwa.
Jak nie rozpustnica, to stała jak prostytutka pod
aleją czerwonych lamp

.

Harsh? Nie sądzę... Może robi skoki w boki,
ale o morderstwo bym go nie oskarżył.

Sunehri · Wysłany: 14:37:31 19-04-20 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 14:58:58 19-04-20 Temat postu:

Musi pozostać w serialu równowaga. Jedna osoba jest głupiutka,
druga jest inteligentna

. Jedna jest dobra, druga jest podła

.
Dla mnie ten serial, może na początku jest jaki jest, ale powoli
zaczyna się wszystko prostować. Oby tylko Zoya wreszcie
przejrzała na swoje oczy i ujrzała jaki był naprawdę Yash.