Telenowele

Sunehri · Wysłany: 1:18:38 16-02-20 Temat postu:

Skończyłam odcinek 😂
Już myślałam, że ślad szminki na białej koszuli należał do Pooji, no niestety i tym razem Yash miał alibi. Zoya szybko się zniechęca w poszukiwaniu dowodów, może niech przejrzy laptop w firmie? Tam trzeba przeszukać kąty.

Aditya, kto ci pozwolił wsiąść za kierownicę, jeszcze z piersióweczką xD i znowu narażasz życie swoje i innych ludzi. Cud, że wypadku nie spowodowałeś.

Haha

Jestem w szoku, no NIE SPODZIEWAŁAM SIĘ, że Zoya stanie, a raczej położy mu się na drodze🤣🤣🤣 a to przecież Bombaj, ogromne miasto...a ja mam wrażenie, że tu tylko dwie osoby żyją. Mnie to pasuje🙂 im mniej zapychaczy tym lepiej.

Sunehri · Wysłany: 1:21:53 16-02-20 Temat postu:

Sunehri · Wysłany: 1:24:14 16-02-20 Temat postu:

Sunehri · Wysłany: 1:26:53 16-02-20 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 13:16:11 16-02-20 Temat postu:

Ja też myślałem, że ten ślad szminki to Pooji,
a potem ta retrospekcja i uff, Zoya odetchnęła
z ulgą. W końcu nie mógł jej zdradzić

.
Firma to jest taka tykająca BOMBA. Nie wiadomo,
kiedy wszystko jebutnie

.

No prawie się położyła. Aż chce się powiedzieć,
"no jedź i rozjedź mnie. Jestem gotowa!"

Nie no, wypluj te słowa. Mahi to jest
wredna sucz, która ot tak nie pozwoli wejść,
do swojego "delikatnego" serduszka temu Panu

.
6 miesięcy to duży okres czasu. Jak jeszcze mu będą
płacić, to ja cię kręcę - też bym tak chciał

.

To się wypytasz najwyżej, co tam się wydarzyło
w tym samochodzie. Wszystko dokładnie zarejestrujesz,
przeanalizujesz, i we śnie mi się objawisz informując
mnie o tym wszystkim

W ogóle, jak ona z tą walizką wylazła przez to okno.
Przecież ja wstając robię tyle szumu i zgiełku,
a ona sru z tą walizką przez okno.
Ech. To mnie właśnie rozbawia w tych serialach

.

Sunehri · Wysłany: 16:17:40 16-02-20 Temat postu:

Sunehri · Wysłany: 16:24:21 16-02-20 Temat postu:

Sunehri · Wysłany: 16:29:47 16-02-20 Temat postu:

Sunehri · Wysłany: 19:45:38 16-02-20 Temat postu:

Ufff, Zoya jest cała. Gorzej z autem, ładny dzwon.
Oczywiście kolejna kłótnia musiała mieć miejsce.
Bez tego ani rusz.
Jest i gwiazda tego odcinka! Kuktas, a właściwie klucz ukryty w doniczce.
Czyli już mamy gdzie spędzić najbliższą noc, w biurze Yasha.
I kolejne omamy, Zoya wszędzie widzi zmarłego męża.

Wspominki, w końcu przed zdradą było wiele pięknych, szczęśliwych dni.
Dużo czasu upłynie, nim zapomną o ukochanych, a ich strata przestanie tak bardzo boleć.

Pamiętnik odnaleziony? Niebawem trafi w ręce ojca Adityi?
A może ktoś go przejmie po drodze?

Co to za relacje? Aditya czuje większą więź z teściową, niż z matką.
Cieszę się, że w końcu ktoś do niego trafił, wysłuchał go.
Ktoś, komu mógł się zwierzyć, oprzeć na czyimś ramieniu, wypłakać.
Często brakuje nam takiej osoby i tłamsimy wszystko w sobie.

Eeee? Co to było ze strony Mahi?
Wiedziałam, że to zbyt piękne, żeby było prawdziwe.
Ta dziewucha jest fałszywa i wredna do szpiku kości.
Brat zostawił obie: Mahi i matkę na lodzie.
Wszystkie nieruchomości przepisał na Zoyę.
Firmę, dwa domy. Dzięki Bogu nie podpisała tamtych dokumentów.

Kolejne spotkanie, tym razem przesłuchanie, nie rozumiem. Teraz będą podejrzewać, że Adi i Zoya byli kochankami i upozorowali wypadek współmałżonków?

Nie wierzę, że panowie się znali.
Mówię o wspólnej fotografii.
Może bawili się na weselu wspólnego znajomego?

Matthias_96 · Wysłany: 1:50:31 17-02-20 Temat postu:

A Mahi weźmie, i skoro to kod kreskowy,
weźmie czytnik i sprawdzi, do kogo należy ten ślad

.
Ten romans musiał już jakiś czas trwać... No ale trafisz za nimi?

Jutro tzn. dzisiaj nadrobię 7 i 8 odcinek

.

Sunehri · Wysłany: 11:44:55 17-02-20 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 13:01:19 17-02-20 Temat postu:

Sunehri · Wysłany: 16:36:29 18-02-20 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 17:02:11 18-02-20 Temat postu:

No kto ma zastój, to ma...
Nie wiem kiedy nadrobię do 10 odcinka, bo mi się
kilka rzeczy nazbierało. Ale ruszyć ruszę.

Sunehri · Wysłany: 17:48:03 18-02-20 Temat postu: