Telenowele

Sunehri · Wysłany: 23:48:45 12-04-20 Temat postu:

14

Noor daje wskazówki Zoyce, ciekawe czy zapali się u niej jakaś lampka i wpadnie na genialny pomysł, jak ogarnąć zlecenie i uratować firmę?

No i plan zadziałał, jedno małe kłamstewko i ekipa Adityi jest do usług Zoyi.

Kontrola bagażowa Arjuna, w majtkach tylko nie sprawdzili, źle macali😁
Kobieta jak szuka to znajdzie i pamiętnik by znalazła 😂

Henna na dłoni z imieniem ukochanego ❤😂😂😂😂 dlaczego Aditya tego nie zobaczył?

Wojna trwa. Pierwszą rundę wygrywa Zoya

Matthias_96 · Wysłany: 12:26:07 13-04-20 Temat postu:

Pierwszą rundę wygrała Zoya.
Pytanie czy wygra całą wojne

.

A ta Noor to wcale nie taka głupia.
Mądra siostrzyczka.
Coś mi się wydaje, że się zwiąże z bratem Adityi- w końcu
najczęściej w tych serialach się tak dzieje

.

Sunehri · Wysłany: 12:56:54 13-04-20 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 13:05:16 13-04-20 Temat postu:

No cóż, w tym przypadku najwidoczniej działa to na odwrót

.
Ale tutaj na chwilę obecną nie ma nikogo, kogo można byłoby wziąć
i kibicować... Nie ma żadnej drugiej pary- chyba, że weźmiemy pod uwagę
Państwa Umarłych

Wygraną miłość? Obyś tylko się nie przejechała

.

Sunehri · Wysłany: 13:22:06 13-04-20 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 13:32:56 13-04-20 Temat postu:

Truposze to jeszcze nie raz, i nie dwa się pojawią,
i namącą pomiędzy Zoyą i Adityą

. Szkoda tylko,
że nie ciałem

. Ale by był zonk, jakby nagle takie jedno
z drugim się pojawiło

Ale przyznam Ci się Sunehri, że "TĘPO" to mają zawrotne

.

Sunehri · Wysłany: 13:47:27 13-04-20 Temat postu:

Matthias_96 · Wysłany: 13:54:00 13-04-20 Temat postu:

Przemyślenia po Odcinku 15

Odcinek ciekawszy znacznie od poprzednich - może dlatego, że wreszcie nie kręcimy się w kółeczku jak kilka odcinków temu. Mahi próbuje przekonać Adityę do zepsucia święta, ale małpiszonka wie, że w oddali stoi Zoya. I znowu wszystko, co złe, spada na Adityę. Może Mahi wreszcie dostanie nauczkę jakąś...

Nakładana była henna i nie wiedziała, że ma napisane tam czyjeś imię... No ludzie. Naprawdę ona jest głupiutką gąską.

Poszukiwania przez cały odcinek przyjaciela Yasha najwyraźniej dały swój inny skutek... Czy Ashisha weźmie i wyjawi Zoyi prawdę? Czy nagle zniknie z radaru?

A pamiętnik chyba trafił w najmniej powołane ręce...

Matthias_96 · Wysłany: 13:56:07 13-04-20 Temat postu:

Sunehri · Wysłany: 14:04:14 13-04-20 Temat postu:

Też mnie to zastanawia.
Jakim cudem nie zauważyła "Aditya" na dłoni?
Hennę zmywała jakby to był koronawirus 🤣🤣🤣🤣

Sunehri · Wysłany: 14:08:15 13-04-20 Temat postu:

Sunehri · Wysłany: 14:33:33 13-04-20 Temat postu:

Dobra, skończyłam oglądać odcinek 😂

Ten taniec był nawet fajny, tam już przerwa, a ona nadal w jego ramionach.
I jak mu elegancko przypie*doliła z obcasa

A co do pamiętnika...w majtach Arjuna by był bezpieczny.
A tak?
Znowu go straciliśmy.
Zaraz mnie SZLAK weźmie z tym pamiętnikiem🤣🤣🤣
Już powinni zacząć go czytać i zdradzać tajemnice Pooji

Matthias_96 · Wysłany: 14:51:34 13-04-20 Temat postu:

Ale jeśli zaczną czytać ten pamiętnik, to szybko serial by się skończył... Więc muszą przerzucać go z rąk do rąk 😄😂😂
Wieczorem najwyżej puszczę odcinek 16 i dowiem się, czy porozmawiała z tym przyjacielem Yasha.

Taniec hulaniec, i jeszcze ta wymiana spojrzeń 🥰

Atahan · Wysłany: 16:26:47 13-04-20 Temat postu:

Wasza rozmowa mnie zmotywowała i zrobiłem sobie dzisiaj 3-odcinkowy maraton. Stwierdziłem, że was dogonię, bo zdecydowanie fajniej ogląda się (cokolwiek) jak można wymieniać się z innymi myślami.

Odc. 8-10
Mam problem z Adi. Wiem, że skrzywdzony itd., ale na po tym, co zaczął odstawiać ojciec zamiast wyciągać go za kaucją z aresztu powinien mu psychologa załatwić. W końcu każdy normalny człowiek, ot tak, wybija szybę i włamuje się do budynku. Jeszcze wszystko tam niszczy.

Ogólnie, jak pojawia się Mahi to czasami się łapię za głowę, bo myślę, że to albo Sofia Lama, albo Fabiola Guajardo w połączeniu z Esmeraldą Pimentel.

Ale jak na razie ją polubiłem, ma głowę na karku... albo przynajmniej tak to wygląda.

I to na tyle, bo reszta bohaterów to za dużo do powiedzenia tutaj nie ma, ale odcinek 20 minut + retrospekcje, to wiadomo że nie wszyscy się zmieszczą.

Matthias_96 · Wysłany: 20:12:09 13-04-20 Temat postu:

Atahan o matko jedyna

. Myślałem, że już sobie darowałeś ten serial.
A tu widzę, przylatujesz jak Bumerang

Wiesz, zawsze lepiej ogląda się, gdy można z kimś omawiać fabułę

.

Mahi jest ładna, ale przecież od razu widać, że to s.cz... I niewiele jej brakuje,
żeby zawładnąć całą "fortuną", jaka została po bracie.

Sunehri buforuje mi się 16 odcinek. Mierzi mnie niezmiernie,
i ciekawi, czy ojciec Adityi przeczyta ten pamiętnik.