Telenowele

brodzia · Wysłany: 18:50:53 13-03-17 Temat postu:

haha, widzę że masz to co ja z AB

tam też śledziłam wszystko do przodu na jutubie. W ten serial się aż tak nie wkręciłam. Najbardziej go lubię za kombo językowe. Z jednej strony hiszpański - z drugiej napisy angielskie (musimy to częściej praktykować!)

Mnie się wydaje, że ślub Cristiny & Alberto jest możliwy przez wzgląd na okoliczności. Głupie rozwiązanie, ale skoro podjął już taką decyzję, to teraz gdy się z niej wycofa to już na pewno nie będzie miał co liczyć na pieniądze od "teścia".

Ana zachowuje się niestabilnie, więc ma też wątpliwą pewność że nie żeniąc się z Cristiną - zostanie mu Ana i brak pieniędzy, a raczej że straci wszystko. Choć niewiarygodne jest to, że jednego dnia wyznają sobie miłość, trwają w niej w najlepsze - a z dnia na dzień, kiedy mówi jej o tym jaka jest opcja z Cristiną - Anie nagle się odwiduje miłość i przestaje widzieć dla niej przyszłość

martoslawa · Wysłany: 19:03:40 13-03-17 Temat postu:

Mnie to zawsze zastanawia co ci ludzie tak się upierają przy ślubie bez miłości... czy oni wcale telenowel nie oglądają?! Nie wiedzą jak to się kończy?

Co tą Cristinę czeka za życie w małżeństwie, skoro mąż kocha inną? Bez sensu. Ojciec gada, ze chce jej szczęścia, a ją tylko unieszczęśliwi!

Nie wiem czy mam tak samo jak Ty z AB, nie oglądałam tego aż tak wiele, ale troszkę byłam ciekawa czy nadal będą mieli super scenki.

Podoba mi się ten serial, ale czekam grzecznie z kolejnym odcinkiem na Was.

brodzia · Wysłany: 19:06:38 13-03-17 Temat postu:

Nie wiem co motywuje ją do ślubu, Alberto się jej podoba, ale stać ją na więcej niż chłopa z odzysku.

Mam nadzieję, że taki ciężki klimat (roztargnionej miłości) - nie będzie się ciągnął w nieskończoność i nie będzie żadnej łapanki na dziecko przez Cristinę, niezależnie czy za niego wyjdzie czy nie. Bo to by mnie rozczarowało.

martoslawa · Wysłany: 19:08:34 13-03-17 Temat postu:

Łapanki na dziecko? Nie strasz!

Nie chcę tu takich wątków!

Wolałabym by więcej tu było radości niż dramy. Kibicuję Anie by odnalazła resztki rozumu! Niech walczy o chłopa swego!

Naomi16 · Wysłany: 19:08:57 13-03-17 Temat postu:

A gdzie oglądałyście ten serial?

Bo ja n netflixie nie dam rady. Jest jakaś inna stronka?

brodzia · Wysłany: 19:10:26 13-03-17 Temat postu:

Ana nie o chłopa powinna walczyć tylko właśnie o drogę do rozumu. Wszystko co robi zbija poziom serialu.

Marta nam udostępnia

martoslawa · Wysłany: 19:11:09 13-03-17 Temat postu:

-

A po hiszpańsku bez napisów [link widoczny dla zalogowanych] jest.

Serial bardzo polecam, Jagoda!!!

Jestem zakochana w głownej parze!

Godni następcy Julia i Alici!

Naomi16 · Wysłany: 19:13:34 13-03-17 Temat postu:

O super

Może się zabiore za 1 odcinek

A oglądałyście już dwa?

martoslawa · Wysłany: 19:14:20 13-03-17 Temat postu:

Tak, oglądałyśmy 2, a w tę sobotę oglądamy 3.

Naomi16 · Wysłany: 19:15:51 13-03-17 Temat postu:

No to jak za 5 minut skończę VBQ to się zabiorę

martoslawa · Wysłany: 19:19:53 13-03-17 Temat postu:

Super!

Podziel się potem wrażeniami.

Naomi16 · Wysłany: 19:32:21 13-03-17 Temat postu:

No i moje oglądanie się chyba zakończyło

Jak zobaczyłam ile trwa jeden odcinek i ile jest odcinków xD Co innego jakby leciało to w tv, albo miałabym większa ochotę

Ale na razie jednak podziękuję

Kaisa · Wysłany: 10:33:25 15-03-17 Temat postu:

Fajne były z nich dzieciaczki.

Też chętnie bym więcej z ich młodszymi wersjami obejrzała.

Liczę, że jakoś szybko się ta sytuacja z tymi bzdurnymi zaręczynami skończy i oczywiście, że nawet do ślubu się nie zbliżą.

Ana zapoczątkowała ten cyrk to powinna się teraz trochę postarać.

Mam nadzieję, że to tylko taka chwilowa słabość i nie będzie więcej takiego pójścia na łatwiznę.

brodzia · Wysłany: 10:56:58 15-03-17 Temat postu:

Zapoczątkowała, ale ciągle sytuacja się tak odwraca, że ona pojawia się ze łzami w oczach (podświadomie) wzbudzając poczucie winy w Albercie i i tak on za nią potem biega

dobrze by było, żeby do tego w ogóle nie doszło, ale teraz chciałabym żeby on zadecydował o sobie bez zagubionej sierotki Any. Wydaje mi się, że jej upór i wspaniałomyślność powinny dać sobie czasu na zastanowienie czy to faktycznie najlepsze / najprostrze rozwiązanie, żeby go zostawiać w potrzebie

martoslawa · Wysłany: 13:55:42 15-03-17 Temat postu:

Ale nie zapominajmy, że głównym powodem, dla którego Alberto oświadczył się Cristinie jest bankructwo. Ana jedynie ulatwiła mu tę decyzję. Jeśli ona nie wróci, Alberto myśląc że ją stracił na pewno nie zmieni zdania.