Telenowele

Mischa. · Wysłany: 21:09:33 08-10-08 Temat postu:

Bartek
-Noa le ty grasz tylko pasikonika-mówi wychodząc.

Dorothy. · Wysłany: 7:20:05 09-10-08 Temat postu:

Artur
-Ale pierwsze wrażenie musi być takie żaby gościu spadł z krzesła. Rozumiesz ? -mówi do Bartka

Mischa. · Wysłany: 8:13:04 09-10-08 Temat postu:

Bartek
-Aha...Nie rozumiem...Dochodzą do studia.
-Dobra wchodz pierszy pasikoniku-mówi.

Dorothy. · Wysłany: 16:30:27 09-10-08 Temat postu:

Artur
-Czemu ja ? No dobra. -wlazi do studia - Witam szanowną produkcję ! -woła w progu

Mischa. · Wysłany: 20:57:43 09-10-08 Temat postu:

Bartek
(Stoi w koncu wchodza na plan i poznaj Maurycego)
-Ej Artur co to za dzieciak? pyta.

Dorothy. · Wysłany: 7:58:00 11-10-08 Temat postu:

Artur
-To Maurycy. No on jest gwiazda tego programu. Trza było wcześniej program oglądać, a nie jakieś bzdetne seriale oglądać. -mówi

Mischa. · Wysłany: 8:34:31 11-10-08 Temat postu:

Bartek
-Oj przepraszam-mówi i zasiada kolo producenta.
-Ej Artur tylko sie nie pomyl-woła.

Dorothy. · Wysłany: 15:03:31 11-10-08 Temat postu:

Artur
-Zaczynamy ? -woła do reżysera. -Tak ? No to jedziemy z koksem! -program się zaczyna

Mischa. · Wysłany: 16:18:38 11-10-08 Temat postu:

Bartek
(Wcina popcorn i obserwuje Artura..powoli zasypia

)

Dorothy. · Wysłany: 20:02:04 11-10-08 Temat postu:

Artur
staje kol Bartka i producenta po zakończeniu programu.
-I jak ?

Mischa. · Wysłany: 0:11:31 12-10-08 Temat postu:

Bartek
(Budzi się)
-CO? a nie nie taa fajnie fajnie -mówi.

Dorothy. · Wysłany: 7:56:05 12-10-08 Temat postu:

Artur
-A ty Bartuś co ? Spałeś, masz takie oczy zaspane ..?-mówi przyglądając się Bartkowi

Mischa. · Wysłany: 9:28:48 12-10-08 Temat postu:

Bartek
-Ja nie? no może mi się kimneło-mówi

Patrzy na Maurycego
-Ej stary patrz czego on się znów uczy przecież jest po programie...moze iść w piłke z kolegami grać...

Dorothy. · Wysłany: 16:15:00 12-10-08 Temat postu:

Artur
-Weź stary ... On nie ma dzieciństwa. Jego rodzina dała mu jakieś zajęcia dodatkowe.... Wraca ok.22 . -mówi

Mischa. · Wysłany: 20:06:15 12-10-08 Temat postu:

Bartek
-To nie twój problem. Chcą zeby jego dziecko bylo wykrztałcone i tyle-mówi.