Telenowele

Pan Mert · Wysłany: 23:28:22 20-03-17 Temat postu:

Lineczka mam pytanie

Ja po 30 odcinku mam zamiar dziś poszalec z Ezelem i jutro powiniem koło wieczora być po 34 odcinku z napisami

Znosze głoś Cansu

Poczekasz na mnie, będzie raźniej oglądać

Lineczka · Wysłany: 23:35:48 20-03-17 Temat postu:

Jasne.

Została mi jeszcze recenzja 34 odcinka, jutro wieczorem PK, więc pewnie za Ezela wezmę się w środę.

Pan Mert · Wysłany: 0:07:45 21-03-17 Temat postu:

No to ok

Ja też jutro co nieco muszę dodać od siebie komentarzy

Zabieram się za 31

Blackie · Wysłany: 12:00:21 21-03-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 15:47:43 21-03-17 Temat postu:

Ja miałam dzisiaj trochę luźniej w ciągu dnia, więc przerobiłam sobie finał 1 sezonu

Tak jak i w końcówce 32 odcinka tak i w 33 bardzo poruszała mnie rozpacz Aliego. Było widać jak koszmarnym ciosem była dla niego śmierć Bahar. Rozmontowała mnie scena z obcęgami, jego reakcja na "wszyscy zabiliśmy Bahar" oraz jak Trampkarz mówi mu, że zabicie Bahar było dla niego przyjemnością. Sama miałam ochotę tym gnojom łby rozwalić jak widziałam łzy Aliego. Szkoda, że w tym biurze wtedy dał radę się opanować, a przy przemowie Trampkarza na temat zabijania Bahar to normalnie oddychać nie mogłam jak patrzyłam na Aliego.

Niesamowicie to tragiczne, że Eysan poświęciła życia Omera, żeby ratować siostrę, a teraz jej siostra i tak tragicznie zginęła. I jeszcze jakby Ezelowi było mało to Eysan musi mu dorzucać, że to jego wina... Choć nie powiem, trzepnęło mnie trochę jak Eysan mówiła, żeby nie zamykali worka, bo Bahar nie będzie mogła oddychać, ale generalnie cierpienie zarówno Serdara jak i Eysan nie przekonuje mnie tak jak cierpienie Ezela czy Aliego.

Świetne i dramatyczne sceny z Ezelem i Alim!! Uwielbiam ich razem oglądać i próbować rozgryźć tę ich niesamowitą więź. Zgadzam się z tym co napisała wcześniej Lineczka, że użalanie się Aliego nad sobą mimo wszystko dosyć nie na miejscu biorąc pod uwagę co zrobili Omerowi. Wprawdzie rozpacz Aliego po śmierci Bahar totalnie kupiłam, ale niech już Ali nie przesadza, że jest takim niewiniątkiem, któremu ni stąd ni zowąd się coś niedobrego przydarza.

Końcówka oczywiście fantastyczna - sceny przed przeskokiem czasowym genialne!! Nie wyobrażam sobie jak można było przetrwać całe wakacje czekając na nowy sezon. Nie dosyć, że tyle cliffhangerów to jeszcze rozkminy na temat tego co się konkretnie stało przez te 6 miesięcy. Rewelacja!!!

Jeszcze tylko 1 odcinek i już będę "na bieżąco"

Blackie · Wysłany: 16:38:04 21-03-17 Temat postu:

Kasjopeja · Wysłany: 14:19:37 22-03-17 Temat postu:

linki zlikwidowne, bo można EZELA oglądać na turcjatv.pl/

Tytuły niektórych bolumów :
41: „Umysł i serce”
42: „Gra cieni”
43: „Dwa domy"
44: „Historia dwóch miast”
45: „Wskazówka”
46: „Powiernicy”
47: „Dzień spotkania”
48 : „W miłości i na wojnie”
49: „Szczęśliwego Nowego Roku!”
50: „Ukrywanie i odnajdywanie”
51: „Ładny i brzydki”
52: „Nowe życie”
53: ---
54: „Wstyd”
55: „Ta trzecia osoba”
56: „Nawet jeśli nas rozdzielą”
57: „Wahanie”
58: „Ślub i pogrzeb”
59: „Nie w porę”
60: „Ocal mnie”
61: „Życia, których nie przeżyto”
62: „Strach”
63: „Historia przyszłości”
64: „Piękne dni"
65: „To były piękne dni”
66: „To co pozostało w dłoni”
67: ---
68: „Zbrodnia doskonała”
69: „Nie ma niemożliwej miłości”
70: „Wierzycie w szczęśliwe zakończenia?”
71: „ … Jednak nie wszyscy umierają”

Lineczka · Wysłany: 15:08:00 22-03-17 Temat postu:

Kasjopeja, ogromne dzięki! Bałam się, że będę skazana na lektora i czekanie na dalsze niespodzianki, ale na szczęście wzięłaś sprawy w swoje ręce.

Jeszcze raz wielkie dzięki.

Lineczka · Wysłany: 16:09:51 23-03-17 Temat postu:

Odcinek 34

Rewelacja! Jeden z najlepszych odcinków jak do tej pory o ile nie najlepszy. Emocje i napięcie od początku do końca!

Muzyka i narracja na ogromny plus, ale to nic nowego. Smaczki każdego odcinka.

Konfrontacja Ezela z Cengizem obfitowała w kapitalne sceny! Majstersztyk! Tak jak obstawiałam pistolet nie był naładowany.

Tchórz Cengiz dostał niemiłą niespodziankę. Odezwały się w nim najgorsze instynkty, był jak zwierzę które walczy o przetrwanie i jest w stanie posunąć się do wszystkiego. Ali jest mordercą, ale względem Omera miał ogromne wyrzuty sumienia i potrafił okazać skruchę. Cengiz to ogromny egoista co udowodnił podczas tej konfrontacji. Najlepszy był moment, gdy Ezel kilka razy mu odwinął z otwartej dłoni.

Brawo!

Ali pokonał Trampkarza. Nie zabił go, ale odciął mu palec wskazujący.

Tego się nie spodziewałam. Ezel dokończył plan posyłając Trampkarza za kraty i to jeszcze za zgodą jego szefa. Świetna scena, Cengiz myślał, że policjanci przyjechali po niego.

Mam nadzieję, że Trampkarz wróci do gry! To jest super postać, jeden z najlepszych i najgroźniejszych villanów jakich przyszło mi oglądać. Do tego Riza jest w tej roli genialny. Rewelacyjne było ujęcie, gdy Trampkarz skarżył się Kenanowi, że Ali odciął mu palec. Jego mimika wymiatała!!!

Kenan to intrygujący bohater. Inteligentny, niebezpieczny do tego dobry strateg i manipulator mający za sobą szkołę Wuja. Trochę inaczej go sobie wyobrażałam jeśli chodzi o wygląd. Myślałam, że będzie mroczniejszy z surowszymi rysami twarzy.
Na ten moment wydaje mi się, że Kenan jest gorszym w sensie złym i bardziej mściwym odpowiednikiem Ezela i chce zniszczyć Ramiza za kzywdy doznane w przeszłości. Wujek jest jedną wielką zagadką, już w pierwszym sezonie miałam sporo wątpliwości związanych z tą postacią. Wątek rywalizacji obu panów zapowiada się niezwykle ciekawie. Ezel znalazł się w samym centrum burzy.
Przeraża mnie historia ogrodu Kenana. Aż ciarki po plecach przechodzą i włos się na głowie jeży. Jego własny cmentarz w którym kwiaty są symbolem ofiar.

Świetne były konfrontacje Ezela z Kenanem. Dwa mocne charaktery i silne osobowości plus kapitalna gra aktorów. W pierwszym starciu górą był Ezel, w drugim - Kenan.

Raz na wodzie, raz pod wozem.

Zaskoczyło mnie i to negatywnie, że Ezel "wybaczył" swoim oprawcom.

Najbardziej nie mogłam zdzierżyć tego, że Cengizowi wszystkie podłości niejako uszły płazem i że pozostał na wolności.

Początkowo byłam zawiedziona, ale wraz z rozwojem akcji złość zaczęła mi przechodzić. Zaakceptowałam decyzję Ezela, zrozumiałam motywy jakie nim kierowały. Świetna była scena, gdy Ali z Cengizem zostali przez niego przymuszeni do przeproszenia jego rodziny. Mocne ujęcia! Ali żałował, to było widać. Na jego twarzy malowała się skrucha i wstyd, Cengiz w swoim bezczelnym stylu próbował załatwić sprawę.

Jeszcze później targował się z Ezelem w kwestii Cana. Co za typ.

Wstydu nie ma!

Ezel śpiewający nad rzeką - uroczy widok.

Kenan uświadomił Eysan w kwestii Omera. Szkoda, że Ezel sam tego nie zrobił wcześniej, okazji mu nie brakowało. Mielibyśmy od razu ich konfrontację i reakcję szokową u Eysan a tak może spokojnie się przygotować i ułożyć wzruszające przemówienie w ktorym wykreuje się na ofiarę.

Jeśli uwierzy w wersję Kenana, że to Ezel zabił Bahar to zwątpię w jej inteligencję.

Na razie nie krytykuję, bo była w szoku po wiadomości o Omerze a w takich sytuacjach różne myśli do głowy przychodzą. Jednak obstawiam, że nawet jeśli Eysan jako tako ochłonie to chęć zemsty na Ezelu przesłoni jej zdrowy rozsądek. Łatwiej będzie jej o wszystko go obwinić. Jestem ciekawa szopki jaką urządzi.

Rewelacyjny wątek z Kenanem zwabiającym Aliego i Cengiza w pułapkę. Ależ to były emocje! Bardziej martwiłam się o Aliego. Ujęcie z jego dłońmi leżącymi na stole tortur - niczym z horroru! Aż mnie ciarki przeszły po plecach. Miazga!!! Na szczęście Tefo powiadomiony przez Ezela przybył przyjacielowi na ratunek w ostatniej chwili. Super scena, gdy podejmując spore ryzyko jednym strzałem wyeliminował kobietę pracującą dla Kenana! Ali twardziel do samego końca, nogi odmawiały mu posłuszeństwa, ale się nie poddał!
Byłam pewna na 100%, że Cengiz wydał Ezela i powiedział Kenanowi kim tak naprawdę jest. Dlaczego miałby go chronić czy ukrywać prawdę? Zostałam zaskoczona i zmiażdżona sceną w której okazało się, że Cengiz jednak nie pisnął słówka w tej sprawie. Miałam ciary, gdy bandzior Kenana drwił z niego, że tym razem zachował się jak przyjaciel a wyszedł na zdrajcę. Mocne sceny, gdy z duszonym Cengizem, ucieszyłam się, że Ezel przybył mu na ratunek i że zdążył. Rewelacja!

Celem Kenana od samego początku był Wuj. Końcówka odcinka z pojawieniem się nowej postaci - majstersztyk! 3 x TAK dla Ósemki! Ta postać zaintrygowała i zafascynowała mnie od pierwszego wejrzenia. Kenan śladem Ramiza stworzył "drugiego" Ezela.

Nic tylko oczy przecierać ze zdziwienia. Czekam na rozwój tego wątku, historia zatacza koła. Czuję się jak w jakimś Matrixie czy innej Incepcji.

Niezmiennie pozostaje zachwycona serialem i chłonę każdą scenę. Ezel to istna petarda, majstersztyk, miazga i bomba w jednym!

Blackie · Wysłany: 17:37:28 23-03-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 22:14:36 23-03-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 21:02:27 24-03-17 Temat postu:

Lineczka ale masz bombowy podpis!! Czterech wspaniałych

Już rozpoznaję aktora z PK oraz kojarzę gościa z Icerde - niezłe ciacho!

Sekiz widzę też Ci się spodobał

No i do tego Ezel - bez niego ten zestaw byłby niekompletny hehe
Ja miałam dziś mega emocje w odcinku na Filmboxie - punkt kulminacyjny w retrospekcji...och co tam się działo...Trafiłaś pisząc o Kenanie, że Ramiz stworzył potwora...To właśnie jest przerażające, że dojrzały Kenan nie wziął się po prostu ot tak, znikąd..

Sama zresztą zobaczysz!

__________________
Ezel

Lineczka · Wysłany: 22:26:30 24-03-17 Temat postu:

Dzięki.

5 wspaniałych, bo jeszcze Mert w animce, uwielbiam tę postać, aktora również.

Ostatnio zwolniłam tempo z Ezelem. Delektuję się każdym odcinkiem, jest dla mnie niczym seans z wybornym filmem. Coś niesamowitego!

Kasjopeja · Wysłany: 7:52:22 25-03-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 19:54:20 25-03-17 Temat postu: