Telenowele

brodzia · Wysłany: 1:44:38 26-12-16 Temat postu:

Drugi odcinek miażdży resztki serca połamanego w pierwszym także czym prędzej kochana!!!

martoslawa · Wysłany: 2:50:24 26-12-16 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 9:33:57 26-12-16 Temat postu:

Superancko, jak dotrę do kompjutera to zrobię podmianę

4. Odcinek to dopiero jest akcja....

Ja obejrzałam w ciągu jednej nocy wszystkie odcinki! Jestem oczarowana. Uwielbiam wątek zastępczej matki wraz z dziewczynami, Durum

mała jak już wspominałam jest taka dojrzała, że aż miło się patrzy. Po drodze dziennikarz doprowadził mnie do wszystkich przekleństw

ale odkupił winy, więc doceniam. Przypuszczałam na początku, że on nie bez przyczyny tak patrzył na Zeynep - ale myślałam, że się w niej z marszu zakochał

i tak myślę, że pomiędzy tą dwójką coś nowego się narodzi

chociaż moim faworytem jest chłopak Durum!

Kaisa · Wysłany: 13:55:57 26-12-16 Temat postu:

martoslawa Piękne animki.

Obejrzałam 1 odcinek. Melek jest kapitalna.

Pomimo wszystko taka pełna nadziei.

Nieźle się upłakałam szczególnie jak nauczycielka znalazła ją w tej torbie na śmieci i potem mała wyjaśniała czemu chodziła na ten plac, albo jak wzięła ciasteczko dla królika i potem tłumaczyła, że się rozchoruje od cukru więc ona zje resztę.

Tego kolesia i mamuśkę to człowiek ma ochotę udusić.

brodzia · Wysłany: 14:22:50 26-12-16 Temat postu:

Yeeey! I Kasia jest!

Dla mnie najgorszy moment to wyrzucenie jej zabawek i ze złamanym sercem mówienie ze ona dorośnie, jeśli tak mówi matka. I nie potrzebne jej zabawki. Albo to jak znalazła ja w worku i ona powiedziała ze bawią się w chowanego.......

Kaisa · Wysłany: 14:30:37 26-12-16 Temat postu:

Jestem, jestem.

Właśnie oglądam 2 odcinek.

Dziewczyny wpadły w kłopoty. Pieniądze im ukradli. Piękne sceny jak Melek przepraszała, a Zeynep ją podtrzymywała na duchu i nie winiła, co dla małej jest czymś nowym

Mnóstwo było tych momentów łamiących serce.

Jeszcze jak Melek odkryła, że jej króliczek nie żyje

, bo ten buc się na nią zdenerwował.

Lineczka · Wysłany: 14:32:50 26-12-16 Temat postu:

Również zamierzałam zabrać się za ten serial, więc niedługo powinnam do was dołączyć.

brodzia · Wysłany: 14:33:21 26-12-16 Temat postu:

Ten chory sułtan jest bydlakiem obrzydlym. A matka nie jest lepsza skoro jest w stanie
Wyrzec wie dziecka tylko dla niego. Jeszcze nie ogarniam tego, bo to ona go
Utrzymuje wiec to on jest od niej zależny a nie odwrotnie zeby hrabia rozdawał karty

Shelle · Wysłany: 14:35:10 26-12-16 Temat postu:

A weźcie mnie nie denerwujcie, ja robię wszystko żeby się trzymać od tego serialu z daleka, a Wy tu sobie w najlepsze komentujecie

Kaisa · Wysłany: 14:40:50 26-12-16 Temat postu:

Lineczka Super, ze też zamierzasz oglądać.

Shelle Nie ma co się opierać tylko brać za oglądanie.

Ale się zamieszało. Biologiczna matka zobaczyła Zeynep i małą, która woła do niej "Mamo"

Też mnie ten "król domu" wnerwia. Może się go ta matka boi, może się uzależniła od jego obecności. Tak czy inaczej nie jest bez winy i to jaki los zgotowali oboje temu dziecku woła o pomstę do nieba.

Najsmutnejsze jest to, że takie rzeczy się zdarzają.

Shelle · Wysłany: 14:46:57 26-12-16 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 14:59:49 26-12-16 Temat postu:

Shell nie opieraj się!!!

my tu som

Ej mnie fascynują te siwe pasemka niezdarnej cioci

Kaisa · Wysłany: 15:00:26 26-12-16 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 15:03:23 26-12-16 Temat postu:

Jej siostry i przyszywana matka to najlepszy moment tego serialu. Uwielbiam je. Cały czas nie mogę wyczuć konserwatyzmu który jest w tym jakiś złamany.. jakby nie było matka tez wychowuje sama 3 córki (tylko chłop pewnie umarł)

A dziennikarzyna wczoraj zebrał takie bluzgi ode mnie i Stokrotki* ze uszy powinny mu spuchnąć

Shelle · Wysłany: 15:04:20 26-12-16 Temat postu:

Kurczę no póki nikt specjalnie nie komentował odcinków to stwierdziłam, że mogę sobie odłożyć serial na później, ale teraz jak się zaczęło dziać w temacie to fajnie by było ze wszystkimi oglądać.... Ech te dylematy życiowe