|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:51:59 17-02-19 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy oglądający zwrócili uwagę na zdjęcia w tym serialu
Bardzo mi się one podobają, chodzi o plenery, bezkresną zieleń pól z pasmem gór na horyzoncie, plażę i morze. Zwłaszcza sceny z udziałem Asi i Demira na plaży są piękne.
W ostatnim odcinku zwróciłam uwagę na ładnie pokazaną przez operatorów scenę miłosną ...kamera , ukazująca z perspektywy, bez zbliżenia, proci jakby w ramie obrazu...Podobna scena jest we wcześniejszych odcinkach...kamera "patrzy"zza łukowego przęsła mostu, a w oddali konie i Asi z Demirem...świetne
Wracając zaś do fabuły, trzeba powiedzieć, że czekało się na pojednanie Asi i Demira z niecierpliwością. Napisano na FB, że sceny miłosne w serialu powstawały od pewnego momentu w atmosferze skandalu...żona Murata Burcin i teściowa asystowały i oczywiście blokowały takie sceny. Dobrze, że w końcu je pognano z planu
To nie przynosi nic dobrego. Interweniować mogą twórcy serialu, a współmałżonkowie i partnerzy niech w tym czasie szukają innego zajęcia. to nigdy nie kończy się dobrze dla serialu, czego dowodem może być "Cesur ve Guzel", gdzie na planie szarogęsiła się Dizer Baszak, żona Kivanca Tatlituga, choć ona miała prawo do obecności z racji bycia stylistką Kivanca. Jednak jej ingerowanie w sceny bliskości Tuby i Kivanca nie powinno mieć miejsca.
No i sceny te wyszły, jak wyszły
Partnerzy aktorów, muszą wiedzieć , co jest wpisane w zawód ich współpartnerów, inaczej nie powinni się wiązać, bo na pewno to nie będzie sprzyjało wiernemu wcielaniu się w role filmowe, które muszą być naturalne, inaczej widz wyczuwa fałsz.
Sporo miejsca w ostatnim odcinku poświęcono Asłanowi i jego uczuciu do Sarmasik.
Ona z chęcią przyjęła pomoc Neriman i miejsce w jej domu, bo cóż mogła osiągnąć, jako piosenkareczka w klubie? Nic! I jej zauroczenie Asłanem minęło, bo cenniejsza jest dla niej własna wygoda i bezpieczeństwo. Tym bardziej , że wie, iż Asłan to lekkoduch , niczego konkretnego nie robi, tylko łazikuje, a robi coś wyłącznie na życzenie Ihsana . Nie jest to zły chłopak, ale ma mętlik w głowie spowodowany sytuacją życiową : dwie rywalizujące ze sobą matki, dwaj ojcowie i to wszystko niemal pod jednym dachem.
No, a poza tym ma trochę dziwaczne usposobienie, typowy wiejski rozrabiaka...Fatma załamuje ręce, Suheyla chce mu nieba przychylić, ale widzi, że to się może źle skończyć...
On nie chce zrezygnować ze starszej i dojrzalszej od siebie Sarmasik.
Wracając zaś do matek, to Fatma wpada w rozpacz i złość, gdy orientuje się w sytuacji
On aniołkiem i pracusiem nie jest, ale dla niej to nieważne. Jak to, jej syn związał się z kimś takim jak Sarmasik Hańba dla rodziny, skandal!
Och, ta obyczajowość - co ludzie powiedzą
Asi z Demirem pogodzeni i szczęśliwi, Defne i Kerim na drodze do rozwodu,a między Melek i Alim coraz większa zażyłość. wszystko idzie zgodnie z planem!
Ali rozpoczął już swoją krucjatę przeciwko Demirowi i nie spocznie w chęci zniszczenia go
Dodatkowo zorientował się , że obok odziedziczonej przez Asi ziemi, jest obszar, na którym ma stanąć fabryka. On i Demir stają do przetargu, cóż prostszego, niż wycofanie się z niego Demir o tym sąsiedztwie nie wie, kazał przecież sprawdzić czy przypadkiem nie są to ziemie uprawiane,powiedziano mu, że są to nieużytki, ale... nie zna nazwiska właściciela, inaczej światełko zapaliłoby się...Asi przecież cały czas mówi o ekologicznej produkcji... . I tu Ali jest górą. Wygrany przetarg, to pieniądze i prestiż, ale jemu radość sprawia postawienie Demira pod ścianą Niech się tłumaczy, a może i zaufanie Asi znów zostanie wystawione na próbę? To się roi w głowie Alego...zobaczymy, jak to się skończy?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:20:11 26-02-19 Temat postu: |
|
|
Już dawno podczas seansu kolejnego odcinka "Asi" się nie śmiałam ,tym razem rozbawiła mnie Fatma ,która koniecznie Asłana chce ożenić i idzie do Suheyli obgadać sprawę. Oczywiście jej dogaduje, bo Suheyla nie chciałaby dla Asłana dziewczyny ze wsi Z góry potraktowała też Sarmasik i jest bardzo niezadowolona z faktu, że Neriman przywlokła ją ze sobą na farmę, bo oczywiście musi dbać o reputację żony swojego ojca!
Melek jest w tych odcinkach przyjemniejszą postacią, mimo, że ucieka z domu do Alego i kręci bez przerwy, ale świetnie wypada w scenach z Asłanem - jedno drugiemu dogryza,jednak nie widać w tym nienawiści. To od Melek Asłan dowiedział się, że szykują mu pannę, obwieściła mu to ze śmiechem, a on omal nie wyszedł z siebie...
Świetny był też dialog z Suheylą :"Suheyla hanim,proszę wstawać, kto tak długo śpi...."- było to odwzorowanie poprzedniej wypowiedzi Suheyli skierowanej do Melek.
Swoją drogą aranżowanie małżeństw jest okropne i to wtrącanie się rodziców do życia dorosłych dzieci. Ale musimy pamiętać o tym, że Adana i Antakya to zagłębie tureckiej tradycji, choć nie takie, jak prowincje na wschodzie Turcji.Tam sprzedaż kobiet i traktowanie ich , jak coś gorszego, jak przedmiot jest nawet dzisiaj niczym dziwnym i odosobnionym. Ohydne jest , gdy ojcowie sprzedają młodziutkie dziewczyny starym dziadom, bleeee!!!!
Ihsan zabrał bez pardonu Defne od Kerima i nawet nie pozwala mu na rozmowę z żoną. Radzi jej rozwód, choć Defne i tak jest na niego zdecydowana, mało tego, chce podziału majątku...nie popuści
Neriman , podobnie, jak mąż uważa , że Kerim nie tylko zhańbił ich córkę przed całym miasteczkiem, ale też i całą rodzinę
Niestety z plotką jest tak, że wyleci skowronkiem, a wróci wołem Środowiska wiejskie i małomiasteczkowe żywią się plotką...Suheyla początkowo też jest wrażliwa na tym punkcie, nawet Namyka spłoszyła , ale potem stwierdziła, że głupia i niczym nieuzasadniona plotka nie będzie determinowała jej postępowania, tym bardziej, że niczego złego nie robi.Jest dorosła, samowystarczalna, swoje przeżyła...
W rodzinie Kozcouoglu jest fajnie, bo widać te więzy rodzinne, oddanie, szacunek, ale czy to do końca jest idealne? Wspólne mieszkanie, rzucanie wszystkiego na telefon - często , dotyczący błahej sprawy, stawia na baczność, rujnuje stabilizację. Asi pokłóciła się z Demirem - wszyscy biegiem na farmę, Defne narzeka -wszyscy biegiem na farmę....Neriman ma muchy w nosie - tak samo....
Asi i Demir przeżywają piękne chwile i nawet mamy w filmie tzw. momenty, nie za mocne, ale w pełni ukazujące ich uczucie, fascynację. W ich oczach widać miłość, chęć bliskości. Przecudną chemię było widać zwłaszcza w scenie, gdy Demir odwoził Asi do domu i mówił, że wkrótce przyjedzie na kolację.... Jak on patrzy na nią, tym swoim muratowym wzrokiem, który wyraża wszystko
Odcinek 48. pokaże nam w dramatycznym ujęciu uczucia Demira
Alego zaś wytrzaskałabym po gębie za jego knowania i nieustawanie w tym, żeby pogrążyć Demira
Znalazł godnego siebie drania w osobie Zafera, przemytnika, handlarza narkotykami,któremu mówi :"Będzie ok, ty masz towar, ja statki, a Demir jest czysty". I perfidnie go podjudza, tym, że Demir jest zapatrzony w żonę i spełnia jej wszystkie zachcianki,dlatego odstąpił od budowy fabryki na terenach przylegających do ziemi Asi, odziedziczonej po Cemalu, na której chce ona prowadzić ekologiczne uprawy. Obłudnie ubolewa, że szkoda tego miejsca na fabrykę, co to za fanaberie u biznesmena i uleganie zachciankom żony, to śmieszne.....No i Zafer woli wejść do spółki z Alim ....swój zawsze znajdzie swego
Swoją drogą, to upór Asi też nie do końca jest usprawiedliwiony. Demir obiecał, że znajdzie jej inną , lepszą ziemię, ale ona uparła się, że będzie pracować na kamienistej, ale swojej..., no i Demir z miłości zrezygnował z ogromnego przedsięwzięcia oraz stracił pieniądze, aby tylko Asi była szczęśliwa, nawet tak dużym kosztem...Ona o tym nie pomyślała, nie chciała pójść na kompromis |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:19:20 13-03-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 48. już na FB. Dzięki tłumaczkom
Pełen dramatyzmu, ale i nie pozbawiony elementów komicznych w sferze językowej, głównie za sprawą Melek oraz Asłana , no i trochę Zafera.
Zafer to prostak w każdym calu, posługuje się jedynie "żelaznym" argumentem,bywa okrutny, zachowuje obcesowo,jest do tyłu z nowościami elektronicznymi...Choć nie umie się posługiwać telefonem Kerima, mówi na ucho swojemu człowiekowi, aby kupił mu taki sam. Gdy włączył przypadkowo grę, cieszy się jak dziecko.
Tak, jak nie przepadam za Melek, jako za postacią, to jednak muszę powiedzieć, że w duecie z Asłanem podoba mi się. Oni kłócą się z byle powodu, Melek się złości, ale potrafią także się przekomarzać i wtedy Melek jest fajna.
W tym odcinku zabawna jest scena oględzin Asłana
Na zaproszenie Fatmy zebrały się kumy z okolicy wraz z kandydatką na żonę , przyszła też i Suheyla , popierając ideę ożenku Asłana. Co prawda Melek wspomniała, że on na pewno nie będzie chciał wiejskiej dziewczyny, ale Neriman stwierdziła, że :"W dzisiejszych czasach, to dziewczyna ze wsi jest lepsza od miastowej" - czytaj : skromniejsza i bardziej pracowita
No tak, emancypacja dotarła już i do małych miasteczek w Turcji.
Asłan nieświadomy sytuacji pyta Melek o całe zgromadzenie i ona z radosnym, ale i przekornym uśmiechem uświadamia go :"To twoje oględziny, a tam siedzi twoje przeznaczenie Usiądź obok!"
Podobała mi się ta scena. Asłan od razu wziął nogi za pas!
To jest jeden zabawny przerywnik w odcinku, gdyż cały jest minorowy.
Dom Demira i Asi spłonął. Asi zniknęła Rozpacz Demira jest bezgraniczna, cierpienie wypisane na twarzy, zwłaszcza , gdy biegnie do domu, przedziera się przez tłum, wpada do środka i nawołuje Asi. Później zdruzgotany z ocalałym skrawkiem zdjęcia osuwa się na zalaną wodą podłogę. I tutaj mamy Murata, którego tak bardzo lubimy, za wspaniałą umiejętność przekazywania uczuć. To nie jest sztuczne, porusza do głębi.
Prokurator jest pewny , że to porwanie , ale Demir postanawia szukać żony na własną rękę, zaczynając od Zafera. Wiedział, że gangster jest wściekły za zerwanie umowy...
Nie pomylił się, idzie na ugodę, podpisuje dokumenty , bo dla niego życie bez Asi nie ma sensu!Powiedział Kerimowi, że to ona wyleczyła go z długiego bólu po śmierci matki.
Szukają jej mimo, że Zafer obiecał, iż Asi wróci cała i zdrowa...
No , ale wiadomo te tureckie zależności : broń na zawołanie- nawet u biedaków - pieniądze, oszustwa i szantaże.... Biedni dla pieniędzy zrobią wszystko, nawet zabiją, zwłaszcza , gdy chodzi o ratowanie bliskich. Zdumiewające, ale ,myśląc o najbliższych, nie zastanawiają się, że za użycie broni pójdą na lata do więzienia i na nic ich chęci ratowania bliskich
Zafer uzgodnił z porywaczem sumę, ale pośrednik wypłacił połowę i już to spowodowało, że los Asi wisi na włosku.
Odnalezienie jej przez Demira i Kerima , to chwila radości, ale wieśniak nie ustępuje i choć to człowiek Zafera dał mu mniej pieniędzy, teraz rzuca sie z bronią do Demira
Na ofertę pomocy medycznej dla ciężko chorego syna przystaje, ale ma warunek - chłopca nikt nigdzie nie zabierze, do żadnego szpitala. Lekarz ma przyjechać i usunąć guza mózgu u dziecka
Nieważne, że to zwykła wiejska chata, w której nie ma nawet stołu, a co dopiero mówić o minimalnej higienie ...Niesamowita głupota, dość często spotykana w tureckich serialach. Podobna scena pojawia się w aktualnie kręconym serialu "BIr Zamanlar Cukurova"
Jakby tego było mało, to porywacz w desperacji zabiera ciężko chore dziecko , zakładniczkę oraz żonę i wędruje w góry do jakichś ruin
Bezdenna głupota Operacja mózgu w plenerze. Chora wyobraźnia - jesteś lekarzem, to ratuj bez względu na warunki, a jak nie to kula w łeb:( Lekarz musi być cudotwórcą.
Demir idzie na wszystko, załatwia profesora ze Stambułu, karetkę, pieniądze, żeby tylko Asi włos z głowy nie spadł.
Ale nie może być tak prosto, musiał wmieszać się Ali. Zafer wyśmiewa go : "Zrobiłem mały wywiad. Ona ciebie nie chciała, wybrała Demira, a ty wciąż za
nią ganiasz"
I gdyby nie to , że Zafer zdradził mu miejsce pobytu, to nie byłoby całego nieszczęścia, związanego z uwolnieniem Asi. Ali z bronią , porywacz z bronią i ona między nimi....ani jeden, ani drugi nie odpuszcza....
Demir przyjeżdża kilka minut za późno
Skoro jesteśmy przy Alim, to ja która go nie znoszę od pierwszego momentu, na plus mu poczytuję chęć ratowania Asi, . Co prawda w tyle głowy stale siedzi myśl, że robi to wyłącznie z egoistycznych pobudek, ale mimo wszystko... tyle tylko, ze tu każdy działa na własną rękę , wprowadzając niepotrzebny chaos i dodatkowe zagrożenie dla Asi. Gdyby nie Namik, to policja nie zaczęłaby działać, jak trzeba.
Spojrzałam na niego nieco łaskawszym wzrokiem mimo iż wiem ,że już czas jakiś temu zaczął wstrętnie manipulować Melek ...
Scena rozmowy , gdy pociesza dziewczynę , obiecując , że już zawsze będzie ją chronił, wyraźnie pokazuje , że w tym momencie myśli akurat o Asi, a nie o Melek.
Przecież on ma plan B |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:35:53 29-03-19 Temat postu: |
|
|
Czekam z niecierpliwością na 49.odcinek "Asi"
Zbliżamy się wielkimi krokami do przełomu w akcji i....końca drugiej serii.
Ali , który wpakował się nie tam , gdzie trzeba, gdyż chciał być bohaterem, kończy w szpitalu...
On cały czas miesza protom i to jeszcze nie koniec....ciągle nie wprowadził do końca planu B , ale ...jest coraz bliżej zemsty na Demirze.
W poprzednim odcinku- o czym pisałam - w niewiarygodny stan zdumienia wprawił mnie ten wieśniak, którego syn ma guza mózgu.
Nie wiem czy to zamierzona naiwność scenarzystów ,ale śmieszy mnie takie rozpisanie wątku...
Wieśniak dostał połowę obiecanej sumy i bierze Asi za zakładniczkę, syna na ręce i idą w góry Ręce opadają Czy biednych ludzi trzeba przedstawiać , jako bezdennie głupich?
No i to żądanie, aby operację lekarz przeprowadził na miejscu.....idiotyzm do kwadratu
Chociaż...jest przysłowie :
Dlaczego ty głupi? Bo biedny? A dlaczego biedny? Bo...głupi".
I tak w kółko |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:16:27 01-04-19 Temat postu: |
|
|
Na gorąco po projekcji 49. odcinka.
Po co Ali lazł, gdzie go nikt nie potrzebował?!
Wmieszał się i to on jest wszystkiemu winny, czego nie przyjmuje do wiadomości Melek, uznając Asi za winną.
Poczucie sprawiedliwości zaszczytne, ale gdyby nie Ali, nie byłoby potrzebne.
Nie podobali mi się Fatma i...Ihsan
No i to rodzinne towarzystwo wzajemnej adoracji już trochę męczy |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:41:40 01-04-19 Temat postu: |
|
|
Nie powiem, abym z zachwytem oglądała ostatni odcinek.
Wydaje mi się ,że jest we mnie trochę empatii, a zwłaszcza człowiek z zagrożeniem życia, cierpiący, budzi we mnie współczucie.
I choć życzyłam Alemu wyzdrowienia, to głównie dlatego, aby Asi nie poszła siedzieć
To, co się stało, to jego wina!
Ktoś powie, że nadal zależy mu na Asi i chciał ją ratować, tyle tylko, że absolutnie nie znał sytuacji, tła...znalazł miejsce , wyciągnął broń i...
Nie reagował na prośby i argumenty Asi
Ona z kolei też się nie popisała . Kto przy zdrowych zmysłach szarpie się z osobą, z odbezpieczoną bronią....poza Jamesem Bondem oczywiście
Skończyło się fatalnie.
On bohatersko instruuje ją , co ma mówić w zeznaniach, ona cierpi katusze, winiąc się za tę tragedię...
Do tego wszystkiego mamy przecież drugą heroinę romansu -Melek.
Wpada w rozpacz! Oto jej ukochany leży i kto wie czy się wybudzi, korzysta z okazji , aby wejść i ...chociaż potrzymać go za rękę.
Napięcie rośnie
Pada wyszeptane słowo :"Asi", "Asi powiedz, że to ja strzeliłem".
W Melek budzi się pantera! To wszystko wina Asi, która ma jeszcze czelność przychodzić do szpitala
Myślałam, że rzuci się na bratową...
Jestem zła na nią, za jej głupotę i jest mi jej żal, bo przecież serce nie sługa...
Co prawda, zanim jeszcze jej serce zaczęło bić dla Alego, już znała opinię najbliższych sobie osób na jego temat. Wiedziała, że kopał dołki pod Demirem i koniecznie chciał się ożenić z Asi. Jednak pomimo tego, dawała sobą manipulować, aż wpadła po uszy
Od jakiegoś czasu zyskuje w moich oczach Asłan ze swoim trafnym oglądem sytuacji :"Co, to w nim zakochała się Melek On jest , jak krokodyl, który czeka na zdobycz, a tą zdobyczą jest Melek".
On przejrzał Alego na wylot, ale...Melek odparowuje cios - przecież Asłan też nic nie może poradzić na swoją miłość do Sarmasik.
Nie podobali mi się też Fatma i Ihsan.
O ile Suheyla traktuje Sarmasik z dystansem, to Fatma z jawną wrogością i bez przerwy robi dziewczynie przykrość, poniża ją. Ale miło się patrzyło, gdy ten cichutki i zahukany Okkes z uśmiechem zapraszał ja do stołu, kazał Fatmie przynieść dodatkowy talerz
Ale ona nie odpuszcza, złowrogo ją przestrzega, że jeśli będzie się kręcić po farmie i nie daj Boże koło Asłana, to ją zabije
Cóż Sarmasik , radziła sobie w życiu, jak mogła, nawet Neriman wzięła ją pod swoje skrzydła ...
Ona na swój sposób chce być pomocna na farmie, ale już sam jej widok przyprawia Fatmę o mdłości.
Z kolei Ihsan, ten dobry , mądry i wyrozumiały pater familias, "zabłysnął" jako nieprzejednany obrońca wartości rodzinnych, obyczaju i tradycji w rozmowie z kajającym się Kerimem i zwłaszcza, jak zgrzyt żelaza po szkle zabrzmiało w moich uszach zdanie: "Wy jesteście wyznawcami zwyczajów, którymi my gardzimy"
To była odpowiedź na stwierdzenie Kerima, że do zdrady nie doszło.
Nie, żebym pochwalała Kerima za to , co się stało, ale Ihsan do świętych nie należy. Uwierzył swojemu ojcu , że Suleyha "grzała jego łóżko"...zabrakło mu odwagi i... chęci, aby dowiedzieć się prawdy
No i to, że Defne z Kerimem nie spróbowali odbudować wzajemnego zaufania , to w dużej mierze "zasługa" rodziców.
I jeszcze jedno. Wiem, że Adana i Antakya, to inna obyczajowość, rodzina to rzecz święta, że rzucać należy wszystko i być na wezwanie, podążać sznureczkiem na wizyty, podtrzymujące na duchu, ale...chwilami to bywa męczące
No a nasi bohaterowie?
Ona cierpiąca, w rozterce, żegnająca się w pewnym sensie z Demirem , bo idzie się przyznać, aby "duszę oczyścić"...
A on ma znów kolejne rozterki - poza Asi oczywiście - bo żądny zemsty Zafer zgotował mu kolejną niespodziankę, z Alim w roli głównej . Odsprzedał swoje akcje Alemu, z którym Demir będzie musiał współpracować |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:52:17 13-04-19 Temat postu: |
|
|
Ostatnie odcinki "Asi" ciężko się ogląda- przynajmniej mnie...
Melek uparta , jak osioł...wszyscy jej mówią, co sądzą o Alim, że drań, mściwy typ, że będzie nieszczęśliwa...ale serce nie sługa.
Rzadko bywa, aby ktoś zakochany zwracał uwagę na to , co mówi otoczenie
Widz ma czarno na białym ukazane podłe zachowanie Alego, ale Melek- rzecz jasna- tego nie widzi. On jej pomógł stać się sprawną osobą, jest pełny atencji, nie chce jej urazić, pięknie tłumaczy, traktuje , jak równą sobie...
Zgadzam się , że każdy musi przeżyć życie po swojemu i rozumiem jej tok rozumowania. Już jest dorosła, a traktuje się ją , jak dziecko...z kim może wyjść , o której ma wrócić z kim rozmawiać. Melek, to dziewczyna wychowana w Stambule i nie przyjmuje obyczajowości Adany i Antakyi. Chce się wyzwolić spod kurateli ciotki i nadopiekuńczego brata, dla którego będzie nadal maleńką dziewczynką, którą uratował z odmętów rzeki...
Tyle tylko, że światełko powinno się jej jednak zapalić, ponieważ....nie ma ani jednej osoby, która mówiłaby dobrze o Alim.
Z drugiej strony Demir popełnił duży błąd , grożąc jej zerwaniem więzi rodzinnych. On wzbudził w niej , nie tylko poczucie krzywdy (brat jej nie rozumie i nie wspiera), ale i przekorę , trochę na zasadzie :"Na złość babci odmrożę sobie uszy"!
I pewnie większość dziewczyn na jej miejscu zrobiłaby dokładnie tak samo, poszłaby wypłakać się na ramieniu ukochanego i z radością przyjęłaby niespodziewane oświadczyny.
A Ali wykorzystał jej zwierzenia w cyniczny sposób
Można spodziewać się, co będzie dalej...
Z kolei ten ogrom sprawiedliwości i uczciwości, jaki drzemie w Asi, wg mnie jest irytujący. Ali zdecydowanie sam sobie jest winien Po co się pchał, gdzie go nie proszono.Ona z kolei bezsensownie próbuje mu odebrać odbezpieczoną broń....już z samych seriali powinna wiedzieć;(, że taki pistolet na mur wystrzeli...i wystrzelił.
No i jej wizyty w szpitalu, zeznania w prokuraturze działają na Alego. Dopytuje Melek:"Asi naprawdę tu była"?
Moim zdaniem prokuratura tak, wizyty i podziękowania nie!
No, ale niech jej będzie ....oczyściła duszę...ok
Jednak i przypadku protki można przypuszczać, że jej upór i niepotrzebne mediacje z wrogiem męża dobrze się nie skończą...
Duch bojowy odezwał się w Defne Najpierw szczera rozmowa z tatusiem i jego mądry wykład na temat rozterek życiowych oraz obierania życiowych celów, a potem twarda postawa podczas rozwodu , no i....rodzinna duma Kozgouoglu ....niczego od ciebie nie chcę zdradliwy Kerimie
I już na drugi dzień, mimo minorowego nastroju pierworodna Ihsana z zapałem sieka marchewki....czy pójdzie tą drogą
Bardzo zyskuje w moich oczach Asłan, którego da się lubić za jego kąśliwe, ale bardzo często trafne spostrzeżenia. Jego rozdarcie wewnętrzne trochę już zbladło, życie nabiera barw- mimo rozstania z Sarmasik - pojawia się koleżanka z dzieciństwa....podstawiona przez Fatmę i dobrze się czują w swoim towarzystwie ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:31:35 06-05-19 Temat postu: |
|
|
Czas bardzo się dłużył w oczekiwaniu na kolejny odcinek "Asi", ale już jest
Obejrzałam , jak zwykle z przyjemnością i na gorąco dzielę się wrażeniami.
A będzie teraz coraz goręcej i...
Melek postawiła na swoim, kocha Alego, ucieka z nim i chce z nim być na przekór wszystkim
Demir nic nie wie, ale Suleyha bierze sprawy w swoje ręce, oczywiście towarzyszy jej Asi, bo ona zawsze chce pomóc, choć tutaj zupełnie jest niepotrzebna.
Tym często mnie złości, wieczna negocjatorka z intuicją
Nie słucha Demira, który ją przekonuje i uzasadnia...., że Ali to drań, że wcale Melek nie kocha, że to gra pozorów.
Nie , ona jest przekonana, że Ali kocha Melek naprawdę
Oczywiście musi to koniecznie sprawdzić i umawia się z Alim na rozmowę , mimo,że Demir powiedział jej, iż sobie tego nie życzy..
Ale to Kozcouoglu, duma i upór do potęgi. Jest święcie przekonana, że robi dobrze, tym bardziej,iż uważa , że mąż się myli w ocenie Alego, że jest uprzedzony i przesadza!
Tyle , że ona nie jest w stanie zobaczyć tego, co zauważają widzowie...jego chytrego, krzywego uśmieszku, mówiącego:" Ha! Wiedziałem , że będziesz chciała rozmawiać".
Od pierwszego pojawienia się Alego na ekranie czułam do niego dziwną, bo przecież niczym nieuzasadnioną, antypatię, która pogłębiała się z każdym kolejnym odcinkiem. Jego pewność siebie, dopytywanie o to czy Asi kogoś ma, bo jak nie to on by chciał...a przecież było widać, od początku, jak Demir na nią patrzy. Może ta moja awersja spowodowana też była także tym, że nie lubię ludzi, którzy chwilę po przedstawieniu się wyciągnąć chcą z człowieka wszystkie tajemnice!
Teraz przekręciłabym go przez wyżymaczkę
Melek szczęśliwa, bo w końcu i Demir się zgodził na ślub. Z wielkim trudem, ale dla szczęścia siostry jest gotów poświęcić swoją dumę.
Bardzo podobała mi się scena przeprosin. Widać było, jaką walkę toczy z sobą Demir, jak boleje nad tym, że ukochaną małą siostrzyczkę uderzył, zadał jej ból, a miał się nią opiekować Jego wzrok jest pełen bólu, zażenowania...Murat jest specjalistą od takich scen:)
A tymczasem "narzeczony" łapie za rękę Asi i odkrywa wszystkie karty
Już w salonie , w którym oglądano córeczkę Goncy i Ziyi oraz składano rodzicom gratulacje Ali znacząco ściska rękę Asi, a ona zdumiona niemal wyrywa ją z jego uścisku. Chyba ta sytuacja powinna dać jej do myślenia , ale ona, mimo to, chce z nim rozmawiać na osobności.
Pewnie gdyby wiedziała, co usłyszy, nie paliłaby się do tej rozmowy, ale... znając Asi... kto to wie?
Ta jej niezachwiana wiara w rozmowy i jej talent do negocjacji...z innymi może i tak, ale z Alim???? To przebiegły gracz !
Jak się zachowa cyniczny kret? Ano bez owijania w bawełnę mówi, że
jest z Melek tylko dlatego, żeby być bliżej Asi, bo :"Takiej miłości się nie zapomina" "Ty też na pewno nie zapomniałaś".
No i co teraz zrobi pani Dogan
Zżyma się , ale Alemu to nie przeszkadza, dalej mówi o tym, jak on jeszcze ją zadziwi i pokaże swoją miłość.
Biedna , biedna Melek
Lucy, Tessio czy zajęte innymi serialami, wrócicie jeszcze ze swoimi spostrzeżeniami do "Asi" Czy też to definitywne rozstanie
Ostatnio zmieniony przez Julia dnia 23:38:02 06-05-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:37 07-05-19 Temat postu: |
|
|
Wcześniej nie lubiłam Alego, działał mi na nerwy, ale teraz rozdarłabym go na strzępy
Jest sadystą, bawi się uczuciami dziewczyny, która ufa mu bezgranicznie, co więcej z premedytacją rozkochuje ja w sobie
Zna jej tragiczną historię, jej dysfunkcję, którą pomógł usunąć, wie jaka jest wrażliwa...nie ma litości!
Po prostu szatan w ludzkiej skórze
Owszem Melek też niejednokrotnie denerwowała, ale ona nikomu nie zrobiła krzywdy! Irytowała swoim zjawianiem się nie w porę, tym że nie chciała zauważyć tego, co Ali zrobił bratu, że podrzucił broń do jego mieszkania, że przez niego Demir poszedł do więzienia w dniu swojego ślubu...nie chodzi tylko o samą rodzinną lojalność, ale o to, że nie zapaliła się jej ostrzegawcza lampka, iż ten facet nie jest tak do końca wspaniały, jak ona uważa!
Ktoś powie, że miłość jest ślepa, owszem tak jest, jednak nie można zupełnie przymykać oczu na podłości drugiego człowieka.
Inny powie, a ile kobiet zakochiwało się w oprawcach...i to prawda, ale mnie się to nie podoba.
Melek wnosiła chwilami niepokój do serialu, ale równocześnie świetnie kłóciła się z Asłanem
Jedno i drugie zadziorne , no i Asłan oprócz Demira stara się być dla niej bratem, który dba o jej reputację.
Poza tym Ali jest bezczelny! W rozmowie z Suheylą , niby mówi o uczuciach do Melek, a patrzy na Asi. Kontruje ciotkę :"Pani się do mnie uprzedziła", "Nie będę poruszał tego tematu"! (to w kontekście zarzutu podrzucenia broni).
"My nie potrzebujemy błogosławieństwa" - nic tylko dać z liścia, żeby się nakrył nogami
Obecność Asi była Melek nie na rękę, ona podświadomie chyba czuje jakieś zagrożenie, tyle tylko , że być może wypiera je albo nie potrafi sprecyzować, co ją niepokoi , gdy szwagierka jest w pobliżu. Mówi do Asi :"Dlaczego tu jesteś? Kiedy się wtrącasz , sprawy się komplikują"
Kończąc ocenę Alego, dla zobrazowania podłego charakteru, przebiegłości , chęci zemsty i bezduszności przytoczę jego triumfalne zdanie, które padło, gdy Melek mu powiedziała o zgodzie Demira na ich ślub : Teraz mi już nikt nie przeszkodzi - to cały Ali
Jaki będzie finał tej "miłości", przekonamy się niebawem. |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:51:23 08-05-19 Temat postu: |
|
|
Julia, ja przerwałam Asi po 47 odcinku. I wrócę do serialu dopiero wtedy kiedy będą przetłumaczone wszystkie odcinki. Dla mnie to bez sensu oglądać odcinki co 3 tygodnie. Nic już nie pamiętam z tego co było w poprzednim i źle mi się tak ogląda. Przerwy pomiędzy odcinkami nie powinny być dłuższe od tygodniowych - nawet w tv się tego trzymają, bo nie znam serialu, który jest emitowany z mniejszą częstotliwością.
Nie chcę mieć zniekształconego odbioru ... a takie oglądanie do tego prowadzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:34:10 08-05-19 Temat postu: |
|
|
Rozumiem Cię Lucy. Mnie też się dłuży i przy kilku oglądanych serialach równocześnie zaciera się to, co było w poprzednim odcinku.
Będziesz miała sporo do nadrabiania, bo przed nami końcówka drugiej serii i cała trzecia
Wracając do odcinka 51., to zostawiam już znienawidzoną przeze mnie postać...
Żal mi Demira, bo nie tylko musi zmierzyć się z decyzją siostry, to jeszcze nie daje mu spokoju list- jedyna rzecz, która ocalała z pożaru. Był pod kamieniem i przeleżał tam wiele lat...
Napisał go ich ojciec, który odszedł w obawie przed Yusufem Kozcouoglu- dziadkiem Asi.
Wszyscy powinni myśleć, że on nie żyje.
W czasach dzieciństwa Demira, większość mężczyzn zajmowała się przemytem, nie było wyboru...robił to Yusuf , Cemal , no i ojciec Demira oraz Melek.
Niektórzy skończyli z tym procederem i dalej w uczciwy sposób robili interesy i bogacili się, jak np. mąż Suheyli.
Ojcu Doganów widocznie musiał się palić grunt pod nogami i dlatego zniknął. Prokurator obiecał pomoc Demirowi i organizuje ekshumację szczątków w Syrii... przygląda się temu z ukrycia Zafer, który i tak już nie znosi Demira , a dodatkowo poszukuje zabójcy swojego ojca...
Czas przejść do milszej części serialu...Gonca zaczyna rodzić w szklarni. Akurat wtedy, gdy Ziya pojechał do miasta, ale na posterunku jest nasza niezawodna Asi
Gonca lamentuje, że jej dziecko odbiera weterynarz, ale gdyby nie on, to byłoby ciężko. Asi świetnie sobie poradziła i na świat przyszła ...dziewczynka
A Neriman, matka czterech córek , marzyła o wnuku Jednak jej radość miesza się z obiekcjami, dotyczącymi wieku.
Wcześniej, gdy robi zakupy z Ihsanem złości się na sprzedawczynię:"Babciu, i babciu, już mi głowa od tego puchnie. Nie pozwolę wnukowi, aby mówił do mnie babciu... tylko po imieniu , zdrobniale :Neri..."
To chyba ukłon realizatorów w stronę nowoczesności w tradycyjnej Turcji. Kto to widział, aby wnuki nie zachowywały odpowiedniego dystansu...Jest to Antakyia, region zachowawczy, a Neriman, mimo iż zwolenniczka tradycji i przyzwoitości, nie chce się "godnie starzeć" otoczona wnukami. Ona mimo wszystko nie czuje się jeszcze babcią , stąd ta "Neri"
Los spłatał psikusa, nie ma wnuka....kolejna dziewczynka w rodzinie.
Będą ją oczywiście kochać, gdyż dzieci kocha się tam bezgranicznie!
Zabawna jest konferencja przez telefon :Ziyia (zawrócił) przekazuje przebieg porodu Asłanowi , a ten dziadkom...Neriman się wzrusza, Ihsan jest szczęśliwy.
Oczywiście , tureckim zwyczajem wszyscy zbierają się przy łóżku położnicy -obowiązkowo przystrojonej na głowie w czerwoną przepaskę z kokardką i
pochylają się nad noworodkiem , chuchają na niego ...może hartują już od momentu narodzin.
Wszyscy podziwiają i gratulują, bohaterką jest także Asi i Demir jest bardzo dumny z żony, ale po krótkiej rozmowie jedzie na ekshumację, nie mówiąc prawdy, bo sprawa delikatna.
Przyplątał się także ten, o którym nie chcę pisać....bo mnie trzęsie!
Zjawia się też kandydatka na żonę Asłana z rodzicami.Choć Ihsan początkowo odżegnywał się od rozmowy z synem na ten temat w końcu zapytał o jego zamierzenia , no i Asłan swoim zwyczajem prosto z mostu mówi :"Jest taka jedna ...ogień po prostu!" Wiadomo,że chodzi o Sarmasik, ale bidula jest na straconej pozycji - Suheyla jej nie lubi, Fatma nie cierpi, a na domiar złego Neriman podsłuchała ich rozmowę i chyba jej pobyt na farmie dobiegnie końca
Wydaje mi się, że Asłan jeszcze nie dorósł do żeniaczki. To jest wiejski lekkoduch, trochę ważniak,obibok, gdzie mu w głowie małżeńskie okowy, ale w końcu się zgadza:" Z tą drugą będzie mi lepiej"
Zobaczymy.
Ostatnio zmieniony przez Julia dnia 18:46:29 08-05-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:46:41 08-05-19 Temat postu: |
|
|
Julia Asi ma dwa sezony. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:41:19 09-05-19 Temat postu: |
|
|
Lucy
Zgadza się, "Asi" ma dwa sezony
Wprowadzam w błąd, ale zrobiłam to bezwiednie, gdyż miałam na myśli swój własny podział na...części. Nie wiem, ale tak mi jakoś pasuje, choć to nieprawda.
A "Gulperi" Lucy też nie oglądałaś? Scenariusz był rozpisany do maja i na jednym sezonie skończono. |
|
Powrót do góry |
|
|
lucy Generał
Dołączył: 06 Maj 2007 Posty: 8489 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:03:19 11-05-19 Temat postu: |
|
|
Julia, oglądam Gulperi - został mi ostatni odcinek do obejrzenia i wiem, że nie będzie drugiego sezonu. I całe szczęście, bo bardzo mnie zawiódł ten serial i bardzo zawiodła Nurgul. Czasy jej protkowania niestety minęły. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julia Idol
Dołączył: 03 Kwi 2018 Posty: 1643 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:44:02 28-05-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek , wprowadzający coraz większy niepokój!
Z jednej strony Ali coraz bezczelniej sobie pogrywa, z drugiej Demirem owładnęła myśl dowiedzenia się prawdy o ojcu i jak to on, dopóki niczego nie wie na pewno - nie mówi.
Tak już ma, Asi to denerwuje, chociaż i ona sama też nie wszystko mu wyjawia, są to tzw. czynniki obiektywne.
Nie sprzyja to , przy ich charakterach, spokojowi w związku
Do tego dochodzą rozterki Asłana, problemy Kerima i chęć zemsty Zafera... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|