Telenowele

Mel · Wysłany: 0:23:07 05-11-18 Temat postu:

Z tymi sześcioma odcinkami to jeszcze chyba nic pewnego. Widziałam takie informacje, ale na żadnej z wiarygodniejszych stron. Zresztą od dzisiejszego (czyli piątego) odcinka zmieniła się grupa scenarzystów, a raczej by tego nie robili, gdyby serial miał się kończyć w przyszłą niedzielę. No nic, zobaczymy w tym tygodniu przy zwiastunach.

Zrobiłam sobie powtórkę pierwszego odcinka, jako, że nie skomentowałam go od razu i nadal bardzo mi się podobał, mimo, że wiedziałam, co się stanie. Łzy już poleciały na samym początku przy napisie, że to prawdziwa historia i wstępie z lekarzem i przebitkami na Cihan. Miałam świadomość na co się piszę, ale i tak bolało. A pewnie im dalej, tym ciężej.
Rozumiem i nie rozumiem Figen. Wiem, że trudno jej się pogodzić z chorobą córki. Dlatego zdziwiło mnie, że zasięgnęła opinii tylko jeszcze jednego lekarza. Myślałam, że będzie jeździć, dopóki nie znajdzie kogoś, kto da jej chociaż nadzieję. Ale skoro ona to przyjęła, zgodziła się na leczenie to dlaczego nic nie chce powiedzieć? Cihan ma prawo wiedzieć. Lekarz ma rację, to jej życie, jej czas i powinna sama zadecydować, co z nim zrobić. Tym bardziej, że Cihan widzi, że coś jest nie tak. Widzi, że ma problemy z koordynacją, a kłamstwo o badaniach kontrolnych czy jakiś nieważnych problemach można wciskać do czasu. Figen sama pracuje w służbie zdrowia i pewnie, gdyby ona musiała przekazać taką diagnozę też zachęcałaby do uświadomienia dziecka. Tylko z drugiej strony, jak ma własnej córce odebrać szczęście? Najpierw jej naopowiadała, ile się zmieni, a teraz wszystko zejdzie na drugi plan. Skoro nie chciała od razu mężowi mówić, to jak poinformować córkę? Strasznie ciężka sytuacja, nie wiem, jak sama bym się w niej zachowała. Tylko, że Cihan prędzej czy później się dowie i lepiej, żeby dowiedziała się od rodziców, a nie np. przypadkowo usłyszała.
Jestem absolutnie pod wielkim urokiem Cihan i Mahira.

Są przeuroczy razem. Ich sceny były takie sympatyczne, naturalne, nic na siłę. Podoba mi się, jak zaczyna się ich uczucie. Nie ma żadnej miłości od pierwszego wejrzenia, ale powoli rodząca się przyjaźń. Super! Mahir jest z jednej strony kreowany na tajemniczego chłopaka, ale z drugiej szybko opowiedział o ojcu i bracie. Brat pewnie był tym idealnym dzieckiem, chcącym zostać lekarzem, a że nie było mu to dane to ojciec przelał swoje oczekiwania na drugiego syna. Tak sobie myślę, że Mahir zmieni kiedyś zdanie odnośnie medycyny, mimo, że na razie się usilnie przed nią wzbrania. Wiele jest takich historii, że ktoś zdecydował się na bycie lekarzem, bo bliska osoba zachorowała i nie chce, aby inni musieli przez to przechodzić.
Natomiast Ali to taki... typowy podrywacz. Jak tylko Cihan przekroczyła próg uczelni to momentalnie stała się fajna i warta uwagi, a przez trzy lata znajomości pewnie na nią nie spojrzał.

Sztuczny jest dla mnie w swoim zachowaniu. Nie zdziwię się, jeśli ucieknie gdzie pieprz rośnie, gdy pozna prawdę. Cihan jest mocno nim zauroczona, opowieści o uczuciu jak z filmu. Ciekawe, jakich słów będzie używać, kiedy zakocha się w Mahirze.

Cihan była zszokowana, że można wziąć ślub w trakcie studiów, ale myślę, że i ona wyjdzie w tym czasie za mąż.

Rodzeństwo ma wspaniałych rodziców, ale niestety w którymś momencie choroba wyjdzie na pierwszy plan i dojdzie do sytuacji, w której Muzo zacznie wyróżniać dzieci. Nawet nieświadomie, jak to miało miejsce przy stole.
Zabieram się za resztę odcinków.

Matthias_96 · Wysłany: 2:14:07 05-11-18 Temat postu:

Jutro dodam swoje przemyślenia po drugim odcinku. Dawno obejrzany, ale czasu nie było

.
Mel, super, że oglądasz

. Ciekawie jest przeczytać wrażenia innych.
A ten serial nie zasługuje na krótki żywot.

Miejmy nadzieję, że na 6 odcinkach się nie skończy

.

Mel, cudowny avek i podpis

Jak zrobiłaś taki duży avek? Tzn. jak udało Ci się go wstawić :3.

kiea · Wysłany: 17:57:09 05-11-18 Temat postu:

Mel · Wysłany: 19:51:56 05-11-18 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 20:15:52 05-11-18 Temat postu:

Też oglądam. Czekam na 5 odcinek. Rzeczywiście, w pewnych momentach zbiera się na łzy. Bardzo podoba mi się odtwórca roli Mahira. Przystojny, a przy tym taki ciepły chłopak. Prawdziwy przyjaciel. Pewnie ten jej Ali szybko się zmyje jak dowie się o jej chorobie. Przerośnie go to. Za to Mahir będzie przy niej do końca... Co za okropna choroba

Nie miałam o niej pojęcia. To straszne

Matthias_96 · Wysłany: 22:16:37 05-11-18 Temat postu:

Mel · Wysłany: 22:48:57 05-11-18 Temat postu:

Marzenka20, witaj w temacie.

Matthias_96 · Wysłany: 22:53:09 05-11-18 Temat postu:

Może i buntowny z niego chłopak, ale w pierwszym odcinku (dalsze oglądałem, ale udaję, że nic nie wiem

) to może raz czy dwa się bardziej zdenerwował, a tak?

. W ogóle jeszcze muszę wstawić zdjęcia po pierwszym odcinku, które mam na pulpicie

. Wkrótce się pojawią

.

P.s.
Mel jak ja ją zobaczyłem, to od razu mówię: Muszę mieć ją na swoim awatarze

.

Mel · Wysłany: 23:04:26 05-11-18 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 23:29:41 05-11-18 Temat postu:

Matthias_96; Mel dziękuję za powitanie!

Trafiłam na Litr Łez przypadkiem na grupie i postanowiłam obejrzeć. Zaciekawił mnie początek... i tak, właściwie w 2 dni tj. wczoraj i dziś obejrzałam 4 odcinki

Motywacja mi trochę spadła jak przeczytałam tu, że serial ma się zakończyć na 6 odcinkach

Liczę, że tak nie będzie. Dopiero co się zaczęło i już ma się kończyć

Wiem, że pierwowzór miał 11 odcinków... Nie wyobrażam sobie żeby tu miało być inaczej ...

Co do Mahira to faktycznie, raczej introwertyczny chłopak, a ja napisałam, że ciepły...to dlatego, że my widzowie możemy poznać jego prawdziwą naturę, której na co dzień nie pokazuje. To jak się troszczy o Cihan, jak jej pomógł dotrzeć na egzamin zupełnie bezinteresownie, jak specjalnie wybrał się na wycieczkę by nad nią czuwać...to było urocze. Ale tylko my to widzimy. Dla otoczenia jest cichym, odosobnionym zapewne gburem bądź zarozumialcem.
Osoby, które nie kwapią się do nawiązywania kontaktów często są tak postrzegane.

PS: Ja zauważyłam, że nosi się tak samo, ale nawet mi to nie przeszkadza. Ten look bardzo Mertowi pasuje

Pozdrawiam Was!

Matthias_96 · Wysłany: 23:33:57 05-11-18 Temat postu:

Wrzucam na razie zdjęcia

.

1. Rodzinka - Mahir już w rodzinie? Ciekawe. I to po pierwszym odcinku. Czyżby scenarzyści już wtedy coś przeczuli, w jakim kierunku pójdzie ta historia?

.

2. Mama i córcia

. I jak tu ich nie oglądać?

3. Bardzo mi się podoba ten kolażyk

4. Mam chyba identyczne buty jak Mahir

. A w ogóle patrzcie sobie na niego i rozkoszujcie się

.

5. To już chyba z drugiego odcinka

. Mały spojler.

6. Blackie - zobacz... Kicia

7. I coś na deser

Zauroczyłem się tym zdjęciem

. Czy może być coś piękniejszego?

Matthias_96 · Wysłany: 23:36:09 05-11-18 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 23:43:25 05-11-18 Temat postu:

Póki co jeszcze nie zapadła decyzja o zakończeniu na 6 odcinku i stacja stara się ratować serial. Zmienili od 5 (chyba) odcinka scenarzystkę, więc chcą coś jeszcze z tej produkcji wyciągnąć. Na ile skuteczne będą te ich manewry, to się dopiero okaże.