Telenowele

Julia · Wysłany: 22:14:06 06-04-20 Temat postu:

Odcinek 62.

W tym odcinku realizatorzy zafundowali widzowi coś w rodzaju retardacji.
Zuleyha zatruła się czymś w celi, jest podejrzenie otrucia, szpital... nieznajoma osoba przebierająca się za pielęgniarkę i zamierzająca wstrzyknąć jej coś jeszcze...można się domyślić,kto to jest ,ale dopiero pod koniec odcinka widzimy twarz.

Yilmaz z Mujgan i Behice wyjechali ,była nadzieja na trochę spokoju oraz na próbę porozumienia zwaśnionego małżeństwa, ale niestety... na Alego i Cetina napadnięto (grupa przestępcza z Ankary, która chce wykupić grunty w Cukurovej) i choć Ali zabronił informować o tym Yilmaza, Cetin nie posłuchał i ruszył za nimi...
Behice twardo obstawała przy swoim, aby wyjeżdżać , jak najprędzej z Cukurovej, ale w tej sytuacji Mujgan za wszelką cenę chce naprawić coś, co bezpowrotnie popsuła i teraz nie zgadza się jechać z ciotką dalej.
Behice wściekła , nie ma wyjścia...

, prawi bratanicy złośliwości , ale najgorsze jest to, co słyszy z jej ust.
Otóż Mujgan, która jest lekarzem, która składała przysięgę Hipokratesa i której zadaniem jest ratować ludzkie życie ,przyznaje się ciotce,że chciałaby, aby Zuleyha umarła

Żeby zniknęła z jej oczu i życia, wtedy dopiero będzie mogła odzyskać Yilmaza tak naprawdę.
Niestety, tego można było się po niej spodziewać

, zatraciła się w swojej nienawiści, pogubiła w wyznawanych wartościach, ugrzęzła w obsesyjnej nienawiści

Liczy się jej miłość i jej wyłączność.
Behice patrzy

i słucha, pstryka karminowymi paznokciami...

W willi Yamanów nadal nie na spokoju, gdyż Hunkar nie może pogodzić się z zawziętym zachowaniem Demira, który nie zamierza przywieźć dzieci do domu. Nie trafiają do niego żadne argumenty, za każdym razem dochodzi do scysji.
Pojawia się kolejny problem...znów Hacip, jak przekupka tu przystanie, tam podsłucha, tam zagada , a że ma dłuuugi język tworzy niestworzone historie - tym razem z Demira zrobił truciciela

.
Niekłamaną radość (sorry) sprawiło mi ręczne wymierzanie sprawiedliwości przez Demira.
Naprawdę, temu szakalowi to się należało, on nie usiedzi na miejscu, węszy i knuje, knuje i dalej węszy...odrażające indywiduum

Pamiętajmy cały czas o tym, że to Hacip zastrzelił z zimna krwią Cengavera i Sermin była tego świadkiem.Ani jedno, ani drugie nie ma z tego powodu wyrzutów sumienia!
Okazało się, że większość więźniarek z tej celi się zatruła, ale to absolutnie Hacipa nie zawstydziło czy też powstrzymało.

Sermin też czuje się wyśmienicie w świecie swoich krętactw, kłamstw, donosów...

Julia · Wysłany: 12:26:58 07-04-20 Temat postu:

Ciąg dalszy odcinka 62.

Akcja rozwija się dynamicznie i jest przeplatana migawkami ze szpitala, w którym leży Zuleyha. Postać pielęgniarki ze strzykawką pojawia się raz i tu przy okazji techniczny minus.
Nabieranie leku odbywa się do strzykawki plastikowej z kapturkiem zabezpieczającym , wypuszczanie powietrza ze strzykawki szklanej.
W latach siedemdziesiątych nie było jeszcze plastikowych strzykawek, a szklane zawsze leżały w podręcznym sterylizatorze, czego tutaj nie zauważyłam.

Wracając do Sermin, trzeba podziwiać jej spokój i dobre samopoczucie. Dobrali się z Hacipem w korcu maku. Ona za grosz nie ma wstydu!
Jolide zamierza się zwolnić z pracy, bo nie wie , jak oczyścić się z zarzutu przyjęcia łapówki, ale sprawę bierze w swoje ręce Sebahattin, który jest pewny , że stoi za tym jego była żona.
Okazuje się, że Sermin własnoręcznie podrzuciła pieniądze, ślusarz za odpowiednią opłatą otworzył drzwi domu.
Przed prokuratorem znów odstawia szopkę, jest skruszona, mruga rzęsami, mówi , że to...

diabeł ją podkusił

Riposta prokuratora kapitalna:"Ja diabła nie będę pociągał do odpowiedzialności tylko panią"

I...kolejny raz wyszła Sermin obronną ręką. Jolide nie złożyła skargi, a ona dalej może rozsiewać plotki po Cukurovej.

Och jak ja czekam na moment, w którym Hacip i ona odpowiedzą za swoje grzechy

Hunkar za wszelką cenę stara się dowiedzieć, gdzie są jej wnuki.
Nadarzyła się niespodziewana okazja.
Uzum, która podczas zabawy w chowanego , schowała się w aucie, miała możliwość zobaczenia, że Demir pojechał do dzieci.Niestety natura zmusiłą mała do ujawnienia się , a Demir swoim sposobem ją urobił

...mają tajemnicę!
Saniye , co prawda nie udało się nakłonić małej do opowiedzenia wszystkiego ze szczegółami, ale wie, że w jakimś domu w kierunku na Mersin dzieci są.
Nie trzeba było naciskać tylko umiejętnie zadawać pytania i mimo braku odpowiedzi obserwować zachowanie...

Załatwianie wszystkich pretensji przy pomocy broni jest bardzo denerwujące.
Zwłaszcza nasi dwaj panowie wiodą w tym prym

Coś usłyszą i już pistolet w ręku, samochód i jazda mścić się!!!!
Nie myślą wtedy o niczym, mgła przysłania im rozum!
Ile się natłumaczył Ali Yilmazowi, żeby nie robił głupstw (kwestia "otrucia" wg plotki Zuleyhy na zlecenie Demira), że ma dziecko, co przyjdzie komu z tego że on pójdzie do więzienia?! W końcu , gdy zagroził mu, iż najpierw będzie musiał strzelić do niego, Yilmaz odpuścił! Off!!!

I wreszcie po tych perypetiach przechodzimy do końca odcinka, zasygnalizowanego na początku. Ciocia Behice zakrada się do szpitala, przebiera, odwraca uwagę więziennych strażników małą petardą i wkracza do sali ze złowrogo wyeksponowaną strzykawką....

jak widać też doszła do wniosku, że wyeliminowanie Zuleyhy pomoże i Mujgan , i jej, gdyż już ma dość miotania się bratanicy

No cóż od początku Behice nie jest się kryształową postacią. Góruje nad "towarzystwem" inteligencją , wielkopańskością, sprytem, zdolnością do manipulacji i osiągania swego celu niewielkim wysiłkiem! Sprytnie zagnieździła się w domu Alego. Cały czas jej oczy i uszy pracowały. Jednak trzeba uczciwie powiedzieć, że umiejętnie stopowała Mujgan, wytykała wszystkie jej błędy. Teraz zobaczyła, że bratanica jest tak zatwardziała w swojej nienawiści i uporze,iż stwierdziła, że powinna coś zrobić...wyeliminować tę, która zawadza

Czyżby to była także chęć poświęcenia się

dla rodziny???? Wątpię, aby chciała pójść do więzienia?!
Ujdzie jej płazem zamach na życie Zuleyhy ?!

Julia · Wysłany: 23:03:20 13-04-20 Temat postu:

Jest do obejrzenia 63. odcinek, czyli jutro czas na seans.
Jestem bardzo ciekawa dalszego ciągu...wiemy , że Zuleyha jest w szpitalu, dzieci u obcych, Demir zatwardziały w swej nienawiści, Behice stoi nad Zuleyhą ze strzykawką w dłoni

Co się szykuje, strach pomyśleć

Ciotka doktor Mujgan od początku nie budziła zaufania, już w odcinkach z bratem wydawała się być wyrachowana i wygodna, a gdy zjawiła się w Cukurovej umiała się wyjątkowo szybko urządzić i wkraść w łaski wszystkich dokoła drogą pochlebstw i manipulacji. Jedynie Hunkar stwierdziła, że ta kobieta jej się nie podoba...

Julia · Wysłany: 22:15:25 14-04-20 Temat postu:

Odcinek 63.

Co za odcinek!
Wcale się nie dziwię, że "Cukurowa " stoi tak wysoko. Poza aktorstwem, zadowala także scenariusz . To bardzo dobry obyczajowy serial

Początek, to kontynuacja sceny szpitalnej. Behice chce wstrzyknąć Zuleyhi lek, który ją zabije. Fachowo się do tego zabiera - wypuszcza powietrze ze strzykawki, dobiera się do żyły

.
Nie było mowy o jej zawodzie,jest pielęgniarką???, wydawało się, że jest nim nicnierobienie..., a może i mężów tak załatwiała?
I już , już byłoby po wszystkim, ale... Zuleyha odzyskuje świadomość

, byłam przekonana, że Behice ucieknie, ale gdzie tam! Szarpie się z Zuleyhą, więc maska spada, wiadomo już kim jest "pielęgniarka"... zakrywa jej usta dłonią...wreszcie krzyk usłyszano, ale cioteczka zdążyła w ostatniej chwili się ulotnić. Oczywiście żandarmi nie przyznali się , że pobiegli sprawdzić mały wybuch.
W końcu Zuleyha daje za wygraną i potwierdza, że tak, że pewnie to były omamy...

Behice jest wściekła, że plan się nie powiódł i ,że Zuleyha zobaczyła jej twarz.
Drobne zadrapanie , które zauważyła Mujgan, przypisuje za długim paznokciom Kerema Alego...
Ten odcinek odsłania ciemne oblicze Behice, ona nie zawaha się przed niczym i jak wkrótce stwierdzi sama doktor - robi się bardzo niebezpieczna

Światełko zapaliło się w głowie Mujgan , gdy poszła ( po co?!) na widzenie i gdy Zuleyha powiedziała jej, że to nie były żadne omamy po lekach i świetnie wie, kto chciał ją zabić i ,że zadrapała twarz Behice...Mujgan skojarzyła te fakty...
Maleńka sugestia z jej strony, doprowadziła ciotkę do złości i padły złowieszcze słowa na stronie:" Z Zuleyhą mi się nie udało,teraz będę musiała zająć się tobą moja droga"

Czyli przeczucie mnie nie myliło, ciocia to szemrana postać o skłonnościach psychopatycznych ze zdolnością do manipulacji i urabiania sobie ludzi wg własnych potrzeb

Posunęła się do niesamowitej podłości w głowie miała plan, jak pozbyć się Zuleyhy , ale tym razem nie swoimi rękami.
Zapłaciła za napisanie listu "od Zuleyhy" do Yilmaza, podyktowała jego treść...list miłosny i informacja o tym, że Adnan jest jego synem, no a ona dobra ciocia oczywiście list pali, bo po co Yimaz ma się o nim dowiedzieć...

Ciekawe, czego na jej temat dowiedział się w Stambule człowiek Hunkar, która już wcześniej zleciła rozpracowanie Behice

Praca nad urabianiem Demira w końcu się udała Hunkar i ten wycofuje skargę na Zuleyhę, przyznając się prokuratorowi do wyrządzania jej zła, zabierania dzieci, poniżania, wyrzucania z domu, grożenia ludziom, którzy jej pomagali,do sprowokowania strzałów.
Niestety , to nie jest pozytywny koniec. Jego nienawiść nie zniknęła, przyjął ją z powrotem tylko dlatego, że cała Cukurova plotkowała na temat jego okrucieństwa, ale przyjął jako służącą

O dzieciach Zuleyha ma zapomnieć!
Nawet służalczy i egoistyczny Gaffur nie może patrzeć na takie poniżenie.

Końcówka odcinka dramatyczna!
Mujgan zmanipulowana, sprowokowana przez ciotkę nie zamierza tym razem odpuścić Zuleysze, wywabia ja z domu i pod bronią , zmusza do założenia pętli na szyję

I tak czekamy... do jesieni

Liam · Wysłany: 17:47:47 21-07-20 Temat postu:

Furkan Palalı dołączył do obsady.

Zdjęcia do trzeciego sezonu rozpoczynają się w sierpniu.

Julia · Wysłany: 21:31:13 21-07-20 Temat postu:

Tak się cały czas zastanawiam w jakim charakterze go zobaczymy? Czyżby nowy mieszkaniec Cukurovej, który uratuje Zuleyhę od niechybnej śmierci wymuszonej przez Mujgan

Atahan · Wysłany: 21:37:36 21-07-20 Temat postu:

A ja mam teraz poważny problem, bo Furkan należy do grona aktorów, których lubię i nie oglądałem już dokładnie "Benim Tatli Yalanim", oprócz wyrywkowych scenek z jego udziałem, a teraz drugi serial miałbym sobie odpuścić? Dodatkowo do obsady dołączyła przecież jeszcze Nazan Kesal.
Szkoda, że tutaj aż tyle odcinków już jest, bo bym się zmógł i obejrzał, co zaległe, zanim wleciałyby na ekran nowe odcinki z ich udziałem. Ah, Atahan to są objawy turkoholizmu już, człowiek chciałby najchętniej wszystko obejrzeć.

lucy · Wysłany: 17:32:47 09-08-20 Temat postu:

Jak podaje Sina Kologlu, serial został sprzedany do 55 krajów i wszędzie ma doskonałe oceny, co gwarantuje dalszą sprzedaż.

ewunia13410029 · Wysłany: 18:10:02 09-08-20 Temat postu:

Liam · Wysłany: 1:59:22 10-08-20 Temat postu:

Rozpoczęły się nagrania do nowego sezonu.

Liam · Wysłany: 11:47:26 23-08-20 Temat postu:

Ponoć Melike Ipek Yalova chce opuścić serial.

Liam · Wysłany: 1:28:16 30-08-20 Temat postu:

Plakat trzeciego sezonu.

Julia · Wysłany: 21:04:18 31-08-20 Temat postu:

Atahan napisał:

Julia · Wysłany: 22:50:01 01-09-20 Temat postu:

W serialu pojawi się Nazan Kesal i jak wynika ze zwiastuna , jest po to , aby utrudnić życie Demirowi i jego rodzinie.
Na pewno to postać z przeszłości...
No i rudawy facet ...czyżby jednak syn Alego uratował się z wypadku? On pyta właśnie o Alego Fekeli

Przypuszczam też, że Yilmaz zdecydowanie odtrąci Mujgan za to, co zrobiła...

Trzeci sezon zapowiada się ciekawie

Liam · Wysłany: 19:46:37 02-09-20 Temat postu:

Sezon 3, zwiastun 1
➡️ https://youtu.be/u1HEZO6e_IA