Telenowele

tessia · Wysłany: 18:52:07 29-07-18 Temat postu:

Pewnie lucy, że będę, bo przecież muszę te dialogi skumać.
Ale nie zawsze oglądam live, musi mnie coś wciągnąć, ciekawić no i muszę mieć czas.

lucy · Wysłany: 18:53:04 29-07-18 Temat postu:

tessia · Wysłany: 22:56:46 29-07-18 Temat postu:

Kolejny świetny odcinek,chyba bym nawet wolała,żeby nie,bo zaczynam być od tego serialu uzależniona,a niebawem będzie gorzej z czasem,a serial niestety tak wciąga, że nawet nie wiadomo kiedy mijają dwie godziny.
Do tej pory tak miałam tylko z KS i SAKiem.
Teraz EB dołączył do seriali,na które się czeka i jak mijają dwie godziny chce się jeszcze więcej.
W tym odcinku dalszy ciąg plag,które spadają na Azrę.
Jakby było mało,że straciła ojca, dom,pieniądze,to trzeba było jej zabrać brata.
Bardzo wzruszające sceny kiedy Mert wychodzi do sklepu wysłany przez półgłówka od tej gosposi,nocą,w nieznanej okolicy z dochodzącym coraz bliżej szczekaniem psów.
Jego strach mnie paraliżował przed monitorem.
Później zostawiony w krzakach przez macochę,która myśli,że w wypadku do którego doszło go zabiła.
Sceny ściskające za serce,a jak do tego dodać późniejszą rozpacz Azry to łzy same płyną.
Niezrozumiałe dla mnie było to,że Mert zadzwonił do macochy, znał do niej numer,a nie zadzwonił do siostry,że mówi do niej mamo, a nie tylko nią nie jest,ale nie wykazuje żadnych matczynych uczuć,a wręcz przeciwnie odnosi się wrażenie,że nie toleruje Merta,a widząc jak potrafiła zostawić go,bojąc się poniesienia kary to już nawet płakać się nie chce.Ma się ochotę tę harpie zadusić gołymi rękami.

Cenk u babuni długo nie popracował,ale przy tych scenach akurat miałam ubaw przedni.
Najpierw babcia testowała jego cierpliwość, by później wysłać go na zmywak.
Okazuje się jednak,że Cenk taki sam żartowniś jak babuszka,robi sobie zdjęcie w fartuchu z pozostałymi pracownikami kuchni i wrzuca do sieci.
A co tam niech wiedzą czym się zajmuje.
Podobał mi się dzisiaj Cenk( Kasjo nie Alp,bo dla mnie za młody) i podobało mi się,że kropla zaczęła drążyć skałę.
Cenk widząc rozpacz Azry, którą nie interesuje to,że nie ma domu,pracy,pieniędzy a najważniejsze jest żeby odnaleźć brata zaczyna powoluniu spoglądać inaczej na życie.
Podobało mi się jak przyszedł do niej z tymi ulotkami i sam je roznosił,żeby pomóc.
Fajny jest też ten kumpel Tarik.
I jak to bywa,chyba i jemu i Cenkowi Azra nie jest obojętna.
Rodzeństwo Cenka to porażka i tutaj lucy chyba będziesz zadowolona,bo zaczyna się jazda.
W tym odcinku była niezła próbka brata Cenka,który po narkotykach odleciał,że nawet nie poznał Cansu.
Siostrunia tez kręci z jakimś typem spod ciemnej gwiazdy.
A dla wszystkich liczą się tylko pieniążki babci.
Odcinek się kończy jak Azra znajduje na ulicy babunię Cenka,która zasłabła i chyba teraz będzie coraz ciekawiej.
Mam nadzieje,że szybko znajdą Merta, bo w krzakach tylko but po nim został, chociaż patrząc na to z drugiej strony to jeśli Mert się znajdzie co będzie z macochą?

Fragman 3 odcinka

https://www.youtube.com/watch?v=udLYb_VzzPU

A tu z 2 odcinka -sztuki walki w wykonaniu Cenka

https://www.youtube.com/watch?v=c2LRbbtdVpc

I ulotki przyniesione przez Cenka

https://www.youtube.com/watch?v=cCWrd8DLl40

I Cenk prawie w roli pracodawcy

https://www.youtube.com/watch?v=OHmKfnwC9sg

lucy · Wysłany: 9:42:42 30-07-18 Temat postu:

BRAWO - 1 MIEJSCE

ODCINEK 2 | 20:44:35 | 23:19:50 | 3.71 | 13.69
ODCINEK 1 | 20:00:13 | 22:49:45 | 1.89 | 7.54

PS:
tessia zaraz przeczytam Twój koment ... z tego co widzę po ilości to niemało rozumiesz w tym jakże egzotycznym dla mnie języku

tessia · Wysłany: 10:05:02 30-07-18 Temat postu:

Drugie tyle,nieźle,ale wg mnie serial świetny póki co,ogląda się z zapartym tchem.
Mam nadzieje,że dalej tak będzie i nie ściągną go z anteny jak DB.

Lucy dopiero będę oglądać odcinek ze zrozumieniem,ale chyba wieczorkiem ,bo teraz wybywam.

Jantar · Wysłany: 10:28:17 30-07-18 Temat postu:

haa, odcinek z angielskim już jest, szkoda że nie ma priv, podesłałabym linka.
Informuję, że jest na angielskiej grupie EB.

Mam Renata podobnie, odcinek oglądałam z zapartym tchem i w pewnym momencie się wściekłam, bo mi poszły wszystkie streamy, na obu lapkach, czytam na angliku i to samo, połowa nie ma obrazu i czerń, pusto, tylko jedna osóbka dalej tłumaczyła

było tak z 20 minut.
Odcinek mocno dramatyczny, ale już wiemy, że na końcu zapaliła się lampka nadziei, ma bardzo dobre proporcje, ponieważ gdyby był kolejny odcinek pt: wszelkie plagi egipskie na Azrę, byłoby za dużo. AS teraz doszło do jej spotkania z Feride i czujemy, że to będzie przełom
Na scenkach Cenka na zmywaku płakałam ze śmiechu, świetne rozluźnienie ciężkiej atmosfery, jednocześnie znów to nie głupi, jakiś klozetowy humor, ale sytuacyjny.
Do Dolunay jako Sumru nie mogę się przyzwyczaić, w Kayip jest taka pocieszna, dobroduszna, kobieta anioł, a tu potwór. Ktoś na angielskiej napisał, że jest chyba gorsza od Vedata czy tego villana z Karaday, bo oni chyba nie zostawiliby rannego w wypadku, nieprzytomnego, autystycznego dziecka na pastwę losu.
Swoją dorgą, kurcze, gdzie on jest

lucy · Wysłany: 10:35:19 30-07-18 Temat postu:

tessia · Wysłany: 10:36:17 30-07-18 Temat postu:

Aga po rosyjsku tez już jest,ale nie będę teraz zaczynać bo za chwilę wybywam.
Wieczorkiem będę się delektować.
Wczoraj mnie nic nie zakłócało oglądania.
I w tym serialu fajne jest to,że nie sam dramatyzm jest,bo wkrada się momentami komizm sytuacji.
W tym odcinku z udziałem Cenka na zmywaku,ale też jego zachowania na chęć utemperowania go przez babcię.
Aktorka grająca babcię strasznie mnie rozczula,jaka Ona fajna,kochana i ten głos jest taki kojący.
Aktor grający Merta też rewelacyjny.
W ogóle uważam,że tutaj jest dobra obsada aktorska, wszyscy dają radę.
Oprócz Cenka coraz bardziej tez zaczyna mi się podobać Tarik i już mi go szkoda, bo wiadomo Azra już została zaklepana dla innego.

Jantar · Wysłany: 10:40:47 30-07-18 Temat postu:

Ja mimo wszystko lubię Cansu, matka nią manipuluje i krzywdzi i liczę na jej dobre zakończenie, może z Tarikiem?

Haa, ja w ogóle jestem, zawsze lubiłam np w SAKu Mercan i jakoś nie umiałam się złościć na "omleta", zawsze mi jej szkoda było i tu mam tak z Cansu. Chyba nawet bardziej ją lubię niż Melis, tamta jest taka pusta.

lucy · Wysłany: 11:30:39 30-07-18 Temat postu:

A ja jeszcze nie wiem kogo lubię, bo po pierwszym odcinku to trudno tak do końca określić swoje sympatie ... i na tę chwilę nie skreślam żadnej postaci, bo oglądając seriale zdarzyło mi się już niejednokrotnie polubić niektóre wbrew logice i zdaniu innych. O moich odczuciach w tej materii często decyduje nie charakterystyka postaci, ale gra aktorska i bywa, ze lubię te, których inni nie cierpią. Czytając Wasze komenty do odcinka drugiego jak dla mnie optymistycznie brzmi ten komizm sytuacyjny i bardzo jestem go ciekawa ...

lucy · Wysłany: 12:57:48 30-07-18 Temat postu:

Włączyłam odcinek i wygląda na to, ze Sumru zna się z rodziną Cenka skoro powiedziała, że nie pamięta Ardy, bo "tysiąc lat" się z nimi nie widziała

Ciekawe jak te rodziny się w ogóle poznały ... czyżby poprzez szkołę ?

Jantar · Wysłany: 15:35:11 30-07-18 Temat postu:

Zwiastun 3 odcinka z polskimi napisami

https://www.youtube.com/watch?v=Kn4rlJj_wvE

lucy · Wysłany: 17:28:09 30-07-18 Temat postu:

Dobra, oglądnęłam do połowy, bo serial faktycznie wciąga ... i chciałabym dalej oglądać jednak męczy mnie częste zatrzymywanie, żeby doczytać do końca dłuższe dialogi. A jutro ma być odcinek z dubbingiem, więc jakoś wytrzymam ...
Tymczasem póki pamiętam skomentuję to co widziałam ...
Azmi jest zaniepokojony nadciągającym do firmy Cenkiem i próbuje przekonać syna do pracy u swojego boku pod pretekstem obawy, ze Cenk zniszczy cały jego dotychczasowy wysiłek i dorobek ... i zrzuci go ze stanowiska. No Tarik jest skupiony na organizacji charytatywnej stołówki i nawet nie myśli o propozycji ojca ... co więcej uspokaja go i nie wierzy, by Cenk chciał zniszczyć własne dziedzictwo. Na koniec dodał tylko, że Cenk to Cenk ... i jeśli zechce coś zrobić to to zrobi. Czyli określił go mianem upartego i zawziętego. To dobrze, bo lubię takich protów

To długie czekanie na rozmowę z babunią, która w ten sposób postanowiła nauczyć go cierpliwości wydało mi się trochę naciągane, ale przy okazji Cenk spotkał się kolejny raz z Azrą. Kiedy zaproponował jej pomoc ("daj mi swoje CV, bo mam tu znajomego"), a ona początkowo nie chciała ("chodźmy razem" - śmieszne to było - Azra faktycznie jest nie na czasie, pomimo studiów w wielkim świecie) to już się bałam, że duma zwycięży ... i wtedy trudno byłoby mi uwierzyć w realizm jej dramatycznej sytuacji ... na szczęście się zgodziła i teraz tylko czekać co z jej CV zrobi Azmi, któremu Cenk je wręczył w celu szybkiego załatwienia sprawy. No, ale jeśli babcia postanowi utrzeć mu nos także w tej sprawie to Azra nie dostanie tej pracy. A szkoda by było. Co do Azry ... to nie mogłam uwierzyć w to co na siebie ubrała idąc na rozmowę kwalifikacyjną (mając w zamyśle także pracę na stanowisku szefa kuchni) . Zgrozo

Sumru najpierw wyciągnęła od adwokata wyciąg przelewów bankowych pomiędzy Kemalem i Meutem, a potem poleciała do Hulyi ... Myślałam, ze rzuci jej nim w twarz i będzie się domagać zwrotu kasy ... jednak nie. Chciała się pogodzić i przeprosić za scenkę po pogrzebie ... i przy okazji napsioczyła na Azrę ... ale nie padło ani jedno zdanie na temat pieniędzy ... Myślę, że ma jakiś plan w zanadrzu...
A Cenk ?? Bardzo mi się podoba ta postać ... Na razie o wiele bardziej od postaci protki

tessia · Wysłany: 22:46:43 30-07-18 Temat postu:

Lucy aleś to rozłożyła na czynniki pierwsze.Nie trzeba oglądać,wystarczy przeczytać Twój opis.
Czyli jutro cdn?