|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sanaya Big Brat
Dołączył: 29 Paź 2015 Posty: 834 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:59:09 02-01-16 Temat postu: Fatih Harbiye - Koliba/Show TV - 2013-2014 |
|
|
Fatih Harbiye (2013-2014)
Neriman, razem z ojcem i ciotką mieszka w biednej części Stambułu. Ma dwie kuzynki ze strony zmarłej matki - Pelin i Dujgu - jednak z powodu rodzinnej waśni nie utrzymuje z nimi stałego kontaktu. Matka Neriman popełniła mezalians wychodząc za człowieka pochodzącego z niższej sfery. Ojcowie dziewczyn nie znoszą się.
Któregoś dnia Neriman spotyka na ulicy swoje kuzynki. Dujgu cieszy się na jej widok, a Pelin czyni pod jej adresem kąśliwe uwagi i złośliwie zaprasza na przyjęcie jakie organizuje na cześć swojego, według niej, narzeczonego Macita, wie, że Neriman nie stać na drogą suknię wieczorową...
Macit, młody, bogaty, charyzmatyczny playboy jest częstym obiektem ataków paparazzi. Nie zamierza się żenić, a już na pewno nie z Pelin.
Neriman, zdobywa suknię wieczorową i przy pomocy ciotki oraz przyjaciółki Fahriye udaje się jej w tajemnicy przed ojcem oraz zaborczym chłopakiem Şinasim, dostać na przyjęcie.
Wychowywana według bardzo surowych zasad dziewczyna chce choć raz zobaczyć jak wygląda, życie po drugiej stronie Bosforu...
Neriman: Neslihan Atagül
Macit: Kadir Doğulu - http://www.telenowele.fora.pl/aktorzy,76/kadir-dogulu,33003.html#5822417
Şinasi: Yunus Emre Yıldırımer
Pelin: Dilara Öztunç
İnci: Itır Esen
Gülter: Uğur Demirpehlivan
Faiz: Okday Korunan
Cihan: Fırat Topkorur
Fahriye: Seda Türkmen
Kerim: Özhan Carda
Selim: Mehmet Uslu
Zehra: Süeda Çil
Aslı: Gökçe Akyıldız
Nezahat: Sevinç Sırma
Onur: Özgürcan Çevik
Özlem Ebru Şam[url]
[/url]
01
https://www.youtube.com/watch?v=5V73341q5rk
(na przyjęciu)
Dujgu - Macit , Neriman. Neriman córka naszej cioci.
Macit - Tak?, miło poznać.
Neriman - Nawzajem.
Pelin - Neriman, co to za przemiana?
Dujgu - Neriman, chcesz się czegoś napić.
Macit - Jeśli jesteście kuzynkami to dlaczego nigdy wcześniej się nie spotykaliśmy?
Pelin - Dlatego, że my z Neriman ...
Dujgu - ... Mieszkamy trochę daleko od siebie. Nie często się widujemy...
Pelin - ... Tak, i w tym problem miedzy nami ogromna przepaść.
Macit - Mieszkasz w inny m mieście?
Neriman - Nie, można powiedzieć w innym świecie.
Neriman - Przepraszam.
Kelnerka - W czym mogę pomóc?
Neriman - Gdzie toaleta?
Kelnerka - W górnym korytarzu willi.
Neriman (sama do siebie) - Jaki jesteś piękny Stambule jeśli patrzeć z tej strony.
Neriman (sama do siebie) - Ciesz się Nerian, uśmiechaj się, uśmiechaj...
Macit - Neriman?... Masz u mnie dług ...
Neriman - Dlaczego?
Macit - Prawie upadłaś, uratowałem cię.
Neriman - Nie prosiłam o pomoc.
Pelin - Neriman, i jak tam zabawa?
Neriman - Dobrze.
Pelin - Może nasze pojęcie o zabawie różni się od twojego, no jeśli zmęczyła cie ta muzyka możemy zorganizować ci krótką przerwę muzyczną.
Macit - Ciiii ... to najpiękniejsza muzyka wieczoru.
Pelin - Oczywiście, za to dostają pieniądze.
Neriman - Preludium opus 28 melodia niespełnionej miłości...
Macit - ... Chopin ...
Neriman - Kompozytor przeżywający piekło od niespełnionej miłości.
Pelin - Przeżywanie miłości to coś zupełnie innego. Ona powinna przejść z oczu do oczu.
Neriman - Chopin był tak bardzo zakochany i oddany kobiecie, że nawet po śmierci jego serce zostało pochowane w tym samym mieście, w którym żyła ta kobieta... Namiętność, zazdrość, oddanie , miłość. W muzyce Chopina jest wszystko co opisuje prawdziwą miłość... Nikt nie morze poznać uczuć drugiego jeśli sam ich nie doznał.
Obsługa - Pani Pelin tam pytają o panią.
Pelin - Za chwilę wrócę.
Macit - Dobrze.... W takim razie zatańczymy dla Chopina i miłości.
(pląsają)
Neriman - Dziękuję to było piękne.
Macit - Tak, według mnie to było cudowne
Neriman/Macit - To...
Neriman - Mów pierwszy
Macit - Nie, proszę ty pierwsza .
Neriman - Masz pozdrowienia od Fahriye.
Macit - A kim jest Fahriye?
Neriman - Zapomnij... A ty co chciałeś powiedzieć?
Macit - Zatańczysz ze mną jeszcze raz?
Neriman - Do tej muzyki?
Macit - Chodź ze mną.
Neriman - Do kąt? .. chwileczkę, do kąt? ... puść moją rękę! ...
Pelin - Macit!?
Głosy - A wy do kąt?
Macit - Przyjecie będzie kontynuowane na jachcie..
Pelin - Macit!, Macit!....
Głosy - Chodźmy i my na jacht...
Macit - Idziemy.
Pelin - Macit!, zaczekaj na nas!
Macit - Idziemy.
Neriman - Zaczekaj, oni idą.
Macit - Nie, nie idą..
Neriman - No...
Macit - Neriman, jeśli chcesz usiądź, inaczej upadniesz.
(na jachcie)
Macit - No jak? podoba się?
Neriman - Nie.
Macit - Dlaczego? Myślałem, że ci się spodoba.
Neriman - Nie spodobało mi się. Proszę, możemy wrócić z powrotem?
Macit - Neriman, dlaczego tak się boisz?
Neriman - Jestem taka jak wszyscy pozostający sam na sam na środku morza z nieznajomym człowiekiem.
Macit - Neriman, wszyscy mnie znają ... Na dobrą sprawę to ja cię nie znam ... Ale chcę poznać ... Kim jesteś? ...
Neriman - Chodź, wrócimy z powrotem. Proszę.
Macit - Nie, nie będziemy wracać.
Neriman - Nie rób tego.
Macit - Dlaczego?
Neriman - Macit, trzymaj się ode mnie z daleka.
Macit - Neriman, żartujesz?, zejdź na dół ... Neriman!, nie żartuj w ten sposób, zejdź na dół.
(Neriman stoi na burcie jachtu i przypomina sobie sytuację z Aslı
Aslı - Mówiłam mu nie rób tego, ja nie chcę, ale on mnie nie słuchał.)
Macit - Przesadzasz
Neriman - Nie podchodź do mnie Macit! Nie podchodź!
Macit - Neriman!!!...
(skacze do morza)
c.d.n.
ps. Tłumaczeniu zapewne sporo brakuje ale morze i takie komuś ułatwi oglądanie ...
Ostatnio zmieniony przez Sanaya dnia 9:14:46 21-12-16, w całości zmieniany 6 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:18:37 06-01-16 Temat postu: |
|
|
Ooo, znajoma protka
A czy ten serial jest dostępny w jakimkolwiek innym języku niż turecki? Bo nie mogę znaleźć nawet po rosyjsku, ale być może źle szukam... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sanaya Big Brat
Dołączył: 29 Paź 2015 Posty: 834 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:52:31 06-01-16 Temat postu: |
|
|
rus. lektor - youtube
Ostatnio zmieniony przez Sanaya dnia 9:15:44 21-12-16, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:31:50 06-01-16 Temat postu: |
|
|
Jak widać źle szukałam Wielkie dzięki za link!!
Na razie pewnie nie będę oglądać, ale zachomikuję sobie na dysku i kiedyś pewnie do tego dojrzeję |
|
Powrót do góry |
|
|
Sanaya Big Brat
Dołączył: 29 Paź 2015 Posty: 834 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:16:37 07-01-16 Temat postu: |
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=B4knxNcz6No 2-3-4
z odcinka 02
(po skoku do morza)
M - Przekleństwo, pięknie bohaterka jeszcze pływać nie potrafi ... Spokojnie nie panikuj ... Zwariowałaś? Jak mogłaś zrobić coś takiego? ... Dobra cicho już przypłynęliśmy... Czekaj! Trzymaj się drabinki... Nie ja nie rozumiem, co ja takiego zrobiłem. Myślałaś, że chcę cię wziąć na siłę?!! Oczywiście, że tak!!!... Za kogo mnie masz?!!. Kim jestem?!! Możesz powiedzieć kim jestem?!!
N - Proszę wybacz.
M - Nie proś! ... Przekleństwo ... Jeśli nie zamierzasz jeszcze raz to pójdę do środka ... trzymaj to ...
N - Ja...
M - Nie chcę niczego słyszeć od ciebie Neriman, dobra ... proszę milcz.
(na brzegu)
N - Dobrze, sama pójdę, dziękuję.
M - W takim stanie?
N - Pojadę taksówką do domu.
M - Zaczekaj... Zaczekaj chwilę... O takiej porze nie pojedziesz sama. Odwiozę cię. Idź
(w aucie)
M - Do kąt?... Do kąt?! mówię ... Gdzie twój dom?! ... Do kąt cię odwieźć?! ... (wymienia dzielnice). Do kąt?!!... Niech to (przekleństwo). Ciągle nie mogę w to uwierzyć, jak o tym myślę to wariuję!! Nie mogę uwierzyć!! Jak mogłaś tak pomyśleć?!! A gdybyś umarła?!!
N - Nie krzycz na mnie.
M - Madame nawet pływać nie potrafi!, a i tak rzuca się do morza! Przez ciebie musiałem pływać w zimnej jak lód wodzie!! .. Jak mogłaś coś takiego pomyśleć?! Jak mogłaś skoczyć do morza?! Gdzieś ty wyrosła dziewczyno?!
N - Starczy już!
(Neriman zaczyna się dusić)
M - Po co przyszłaś na to przyjęcie?! Po co przyszłaś?! Po co poszłaś na mój jacht?! Siedziała byś w domu?! ... Neriman? ... Z tobą wszystko w porządku?! ... Neriman oddychaj!
(wysiadają z samochodu)
M - Co się stało? Oddychaj, oddychaj Neriman ... Torebka ... Lek w torebce ... Trzymaj, oddychaj, spokojnie... Uspokój się ... Neriman natychmiast odwiozę cię do szpitala, tam cię zbadają, dobra? ... Słyszysz mnie, no dalej wstawaj ...
N - ... Tata ... Niech tata się o tym nie dowie ... proszę ...
M - Dobrze, nigdzie nie jedziemy, szpitala nie będzie, nie pojedziemy do szpitala, tylko oddychaj, kontynuuj oddychanie, dobrze?
N - ... Proszę, proszę ... Niech tata się o tym nie dowie ...
M - Dobrze, twój tata się nie dowie. Nikt niczego się nie dowie, daję ci słowo.
(pod domem Neriman)
M - Nie licząc tańca, to wróciłaś do domu nietknięta niegodną męską ręką i dzięki tobie przeżyłem niezapomniane rzeczy. Dziękuję.
N - Starczy już. Jesteś aż tak ślepy, że nie widzisz mojego bólu i jak ci nie wstyd.
(pod drzwiami Fahyje)
Fahyje - Neriman, co ci się stało?
N - Fahyje, przeżyłam noc jakiej nigdy w życiu nie zapomnę.
F - Dalej, duszo moja, wejdź.
z odcinka 03
(u Mcita w pokoju - ogląda bransoletkę, którą zgubiła na jachcie Neriman)
Szehriban - Dzień dobry, panie Macit. Zejdzie pan na śniadanie?
M - Szehriban, podaj mi tablet.
Sz - Tak, oczywiście.... To jedna z waszych modelek ... bardzo ładna twarz...
M - Prosiłem o komputer, nie o zdjęcia
Sz - Wybaczcie.
(willa Macita - Neriman przyszła po bransoletkę, pamiątkę po jej matce)
N - Witaj.
M - Tak?
N - Gdzieś tu zgubiłam bransoletkę. Bardzo cenną dla mnie. Może wydam ci się głupia ale ja tę bransoletkę ...
(Macit pokazuje bransoletkę)
M - Nie tu. Zgubiłaś na jachcie.... Gdzie zgubiłaś tam dostaniesz.
N - Co to znaczy?
M - Zobaczymy się na jachcie, Jutro wieczorem o dziesiątej. Jeśli się spóźnisz ... Bransoletka również wpadnie tam gdzie wpadłaś ty.
Neriman (sama do siebie) - Wiatr lekko łamie ???, więdną róże, zatrzaskuje drzwi, wiem to się samo naprawi, jak ??? znające ??? będzie sprawdzać siłę mojego ciała ???)
z odcinka 04
(na jachcie Macit czekając na Neriman, rozmawia przez telefon z Onurem)
Onur - Neriman przyszła na jacht? Chciałem powiedzieć, że jeśli się rozmyśli i nie przyjdzie moglibyśmy spotkać się....
(Macit widzi nadchodzącą Neriman)
M - Powodzenie nie po twojej stronie Onur....
(przychodzi Neriman)
M - Miło przywitać.
N - Długo nie będę
M - Kolacja...
N - ... Na początek ... ty mów.
M - Jeśli pozwolisz uruchomię jacht, potem zjemy kolację.
N - Nie! ... Mam mało czasu.
M - Neriman jesteś mi dzisiaj dłużna kolację i taniec.
N - Chcę spłacić dług i jak najszybciej stąd odjechać ... jeśli zadasz sobie trud i przypomnisz co tu przeżyłam to zrozumiesz dlaczego chcę jak najszybciej stąd odejść.
M - Nie bądź niesprawiedliwa dla siebie Neriman ... Mam w głowie więcej planów związanych z tobą niż mała chwila.... Myślę, że ci się nie podoba.
N - Nie jestem głodna,
M - Za tę noc.
N - Jakiś ty pewny siebie?
M - Nie być pewnym ... w tę noc, człowiek, którego wzięłaś za rękę i odeszłaś, kim jest?
N - Dlaczego pytasz?
M - Jestem ciekaw.
N - Jeśli zjadłeś, mogę już dostać swoją bransoletkę?
M - Ta bransoletka aż taka ważna dla ciebie?
N - Tak.
M - Masz rację. Diamenty, brylanty. Drogocenne kamienie, przyjaciele dziewcząt.
N - Jej wartość nie w kamieniach, a w zapachu. Na niej zapach mojej mamy ... ślady palców mamy ... dla takich jak my pamięć cenniejsza o drogocennych kamieni, które tacy jak wy chcecie posiadać.
M - Mam nadzieję, że oddanie bransoletki twojej mamy, będzie miało jakieś znaczenie .... i mam nadzieję, że więcej jej nie będziesz gubić w obcych miejscach. ... Zatańczysz ze mną? ... Jeśli pamiętasz w tę noc przyszliśmy na jacht by tańczyć.
N - Dobrze.
(pląsają ... przystawia się, zarabia w pysk)
N - Şinasi ... mój narzeczony.
c.d.n.
ps.Tłumaczenie z rus. ze słuchu, nie podparte fakultetami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jagoda.Julia Wstawiony
Dołączył: 07 Lis 2015 Posty: 4224 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:49:26 07-01-16 Temat postu: |
|
|
Dzięki Beren obejrzałam już kiedyś jeden odcinek ale widzę ze z Twoim tłumaczeniem zerkne sobie na kolejny |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:32:46 07-01-16 Temat postu: |
|
|
Dzięki za tłumaczenia!! Nie wiem w jakim stanie będzie mój rosyjski jak się wreszcie zabiorę za oglądanie tego serialu, więc niewykluczone, że się bardzo przydadzą |
|
Powrót do góry |
|
|
Sanaya Big Brat
Dołączył: 29 Paź 2015 Posty: 834 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:54:57 09-01-16 Temat postu: |
|
|
Tłumaczę z ciekawości, by ocenić swoją znajomość rosyjskiego, bo co innego zwyczajnie oglądać, a co innego zastanawiać się nad znaczeniem każdego słowa ...
Tytuły kilku utworów z serialu:
Aşk Bir Güneş
Güneşle Ay Gibi
Aşka Veda
https://www.youtube.com/watch?v=LxCqv9jr2kw 5-6-7-8
05
(w barze Onur/ Mcit)
O - Co się stało?
M - Od czego zacząć?
O - Zacznij od końca, ???
M - Pelin zadzwoniła, ta dziewczyna psuje wszystkie moje plany
O - A ty jej
M - Zawzięła się na Neriman
O - Jeśli cię kocha to zrozumiałe
M - Tak nie można napadać na ludzi Onur
O - Zazdrosna
M - Pelin przyszła na jacht, obraziła Neriman, uderzyła, nagadała strasznych rzeczy... Dla Neriman zapewne niczego gorszego nie mogło być.
O - Co robiliście z Neriman na jachcie?
M - Zjedliśmy kolację, zatańczyliśmy...
O - Wydaje mi się, że to nie wszystko... no? ... pocałowałeś?
M - Spróbowałem...
O - I?...
M - Dostałem w twarz ...
O - Jak to?... ty dostałeś w twarz?... od Neriman?... (śmieje się)
M - Tak, nie śmiej się
O - Będę się śmiał bracie winny. Zuch dziewczyna, ktoś musiał pomścić się za inne dziewczęta ...(śmieje się) ... przypadło Neriman ... (śmieje się) ... to znaczy temat Neriman zakończony?
M - (głaszcze się ręką po policzku) Tu został ślad, jak w duszy kolec.
z odcinka 06/07
(w firmie Macita)
N - Dowiedziałam się o wszystkim, o tym co dla mnie zrobiłeś i chciałam ci podziękować ... i jeszcze ... na jachcie ...
M - Policzek
N - Tak ... i za to przepraszam
M - Witam Neriman.
(Neriman sama do siebie - On, nie wiedział, że stoi przed ukochaną, nie wiedział, że nowe przeznaczenie się rozpoczęło, nie wiedział, że jedno serce przyszło do drugiego, nie wiedział jak jedno słowo może ???? (coś w ten deseń ciężko rozebrać te jej monologi)
N - Proszę bardzo? ... skoro już przeprosiłam, może już pójdziemy
M - Na pewno macie chwilę ... inaczej zwątpię w twoją szczerość ... Onur mój przyjaciel i konsultant finansowy ...
O - Cześć
N - Cześć, miło poznać... Sahika moja kuzynka
O - Miło poznać
S - I mnie ... Neriman dużo o tobie opowiadała
M - Naprawdę?
N - Zrozumiałe, że po tym wszystkim co zaszło u mnie w domu, kilka razy wspominałam twoje imię
M - Zapraszam, usiądźcie proszę ... to miłe, że o mnie wspominałaś ... bez względu na przyczynę ... więc co będziecie pić?
N - Dziękuję, już pójdziemy
S - Ja poproszę kawę
M - Pani Burdżu, może pani podejść do nas ... Nie było możliwości powiedzieć wcześniej, ta nowość w gazecie oczywiście nieprawdziwa. Szkoda. Nie wiedziałem, gdybym wiedział mógłbym powstrzymać.
N - Nikt nie wiedział co się stanie
B - Panie Macit dzwonili z agencji.
M - Tak
B - Pytają czy są jakieś specjalne wymagania odnośnie asystentki pana Onura
M - Co powiesz, masz jakieś specjalne wymagania
O - Nie, wystarczy, by sobie radziła z umawianiem spotkań, no i żeby dobrze wyglądała
M - Proszę przekażcie, te specjalne wymagania ...
B - Dobrze
N - Pójdziemy już
M - Może wieczorem moglibyśmy zjeść kolację?
N - Myślę, że już nie jestem ci nic dłużna
M - To tylko propozycja Neriman
N - Dziękuję ... Za wszystko
M - Ja dziękuję za to, że tu jesteś
N - Wszystkiego dobrego
M - Zobaczymy się Neriman
z odcinka 08
(na ulicy w dzielnicy w której mieszka Neriman)
M - Neriman
N - Macit, co ty tu robisz?
M - Nie wiem
N - Proszę odjedź, proszę
M - Uwierz nikt tego nie chce bardziej ode mnie ale się nie udaje ... nie mogę być daleko od ciebie ... pierwszy raz jestem taki ????, chce cię poznać.
N - Chcesz mnie poznać?
M - Tak
N - O ile wiem myśmy się już poznali Macit Arcaoglu.
M - Neriman, spędziliśmy razem dwie noce, dwie głupie noce. Podczas pierwszej próbowaliśmy tańczyć. Podczas drugiej jedliśmy kolację. I w trakcie obu nic nam nie wyszło. Co ty możesz wiedzieć o mnie dzięki tym dwóm nocom.
N - Na przykład wiem, że jesteś ???
M - Dowiedziałaś się tego w ciągu tych dwóch nocy?
N - Tak w ciągu dwóch ciężkich nocy, nocy których nigdy nie chciałam z tobą spędzić
M - Nigdy?
N - Nigdy i proszę byśmy się więcej nie spotykali.
M - Jestem aż taki zły? Neriman ... nie jestem takim Macitem jakiego poznałaś w te noce.
N - No właśnie, i ja nie jestem taką Neriman jaką zobaczyłeś na przyjęciu. Suknia wieczorowa którą miałam na sobie była kradziona, buty i torebkę pożyczyłam. makijaż, włosy to robota fryzjerki na rogu, dług zapisany na Fahyje. Nasze oszczędności z dwóch tygodni wydałam na taksówkę za jedną noc. To znaczy jak sam rozumiesz Macit A. Zabawa w wyższych sferach bardzo drogo nas kosztowała. Oskarżeń, poniżeń jakich wysłuchałam, nie liczę. Popatrz, poznałeś mnie?, teraz więcej pytań nie będzie, oto ja, widzisz taka jest Neriman.
M - Nie myślę, byś należała do tego miejsca, oboje dobrze o tym wiemy.
N - Jak dobrze znasz mnie i to miejsce by móc tak mówić.
M - Nie możesz zapomnieć tego co było.
N - Mogę Macit, po co pamiętać, by od nowa przeżywać ... każdą przeżytą chwilę tej nocy zachowałam w głowie.
M - W takim razie i mnie nie możesz zapomnieć.
D - Neriman!
N - Dżihan.
D - Dworzec kolejowy zrobiłaś z naszej dzielnicy!
N - Macit już odjeżdża.
D - Posłuchaj!
M - Wydaje mi się, że tym razem to ty posłuchasz.
N - Macit proszę, proszę, starczy.... Dżihan proszę nie mów niczego Sinasi, proszę.
D - Nie powiem.
N - Dziękuję.
D - Nie ze względu na ciebie, tylko by Sinasi nie denerwował się.
(willa - Macit wspomina)
M - Nie jestem takim Macitem jakiego poznałaś w te noce.
N - No właśnie ja też o tym mówię, i ja nie jestem taką Neriman jaką zobaczyłeś na przyjęciu
(u Neriman w domu, Neriman/Fahriye)
F - Jutro na uniwersytet ubież się szykownie, żeby wszyscy tam poszaleli.
N - Tak mam pełną szafę szykownych rzeczy.
F - Tak, tak, droga moja ty tylko zostaw to mnie, wystarczy, że poprosisz mnie o suknię jestem w tym dobra.
N - Jesteś szalona
F - A ty najbliższa przyjaciółka szalonej
(dzwoni telefon)
F - Kto? Sinashi? nie wytrzymał?
N - ... Macit...
F - Macit? co Macit robi w środku nocy?, piszecie do siebie?
N - Jeszcze czego.
F - Neriman zwariuję przez ciebie ...
(F zabiera telefon N. i czyta wiadomość od Macita)
F - ''Neriman mogę cię jutro zobaczyć?'' ... jak szybko?
N - Nie wiem Fahriye?
Ostatnio zmieniony przez Sanaya dnia 22:34:57 10-01-16, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sanaya Big Brat
Dołączył: 29 Paź 2015 Posty: 834 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:00:22 24-01-16 Temat postu: |
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=jvhHIxTwWFA
z odcinka 09
(na przyjęciu)
M - Neriman.
N - Macit.
M - Miło cię widzieć.
A - Pozdrawiam Macit.... Co u ciebie?
M - Dziękuję nie może być lepiej
A- Znacie się z Neriman?
M - Tak
A -W gazecie była wasza fotografia
M - Tak ... to była niezapomniana noc..
N - Şinasi ... proszę.
A - Onur, a ty kiedy wróciłeś z Paryża
O - Jakiś czas temu
N - Şinasi
Si - Co takiego przeżyliście w te noc, ze ten typ do tej pory nie zapomniał?
N - Ty nigdy tego nie zapomnisz? bez przerwy będzie przychodzić do głowy
Si - Przyszedłem tu dzisiaj by uwierzyć w to co dzisiaj powiedziałaś
N - Macit przyszedł! .... Jemu uwierzyłeś?!
ojciec A - Drodzy goście, wszystkiego dobrego, tę wyjątkową noc chcemy rozpocząć wyjątkowym głosem, nowy głos, nowy oddech, za waszym pozwoleniem zapraszam na scenę Şinasi J.
A - Dalej mój drogi wszyscy na ciebie czekają.
N - Şinasi ... proszę, chodźmy stąd.
(Şinasi idzie na scenę)
ojciec A - Witam.
(przy stoliku)
M - Şinasi, twój narzeczony?
A - O? nie rozumiem? jaki narzeczony? Neriman czy ty powiedziałaś Macitowi, że ty i Şinasi pobieracie się? ... Nie ... nie bądź śmieszna. Nie? ... morze z Şinasim rozmawialiście o ślubie tylko ja o tym nie wiem? .. No jeśli nawet tak to ja i Şinasi ...
(Neriman odchodzi, a za nią Macit)
O - Macit.
(Macit zatrzymuje Neriman, w tle Şinasi zaczyna śpiewać i patrzy jak M.i N. wychodzą)
(w samochodzie)
N - Do kąt jedziemy? Macit co się dzieje?
(otwiera drzwi samochodu)
M - Jeśli mi nie wierzysz w tej chwili wysiadaj z auta, nie chcę wracać do tego od czego zaczęliśmy.
(na przyjęciu Si/A)
Si - Asli? o czym rozmawialiście gdy byłem na scenie? O co Macit pytał Neriman?
A - O ciebie.
(M. czeka aż N. wysiądzie z auta)
N - Gdzie jesteśmy?
M - Chodź.
N - Nie powiesz
M - Chcesz usłyszeć czy przeżyć?
M - Chodź
(na przyjęciu S/A)
Si - I co Neriman powiedziała?
A - Posłuchaj Şinasi nie chcę cię denerwować...
Si - Asli
A - Dobrze, niech będzie. Przygotuj się ... Neriman powiedziała, że przyjaźnicie się od dzieciństwa, że razem wyrastaliście i dodała, że między wami nie ma niczego specjalnego ... Şinasi zapomnij o Neriman, dlatego że to dobra dziewczyna... dzisiaj za rtm stołem ja dobrze zrozumiałam Neriman, ona nie chce cię skrzywdzić, ceni cię jak przyjaciela i to wszystko. Nie wymagaj od niej więcej. Powinieneś ją uwolnić... dlatego, że przed Neriman nowa przyszłość w której nie ma ciebie Şinasi.
(podziwiają nocną panoramę miasta)
M - I jak? Spodobało się?
N - Tak, bardzo pięknie.
M - Ty również jesteś bardzo piękna, sukienka bardzo ci pasuje.
N - Dziękuję, jest Szahiki.
M - Neriman ... rozumiem dlaczego tamtej nocy powiedziałaś, że Şinasi to twój narzeczony. Kochasz Şinasi?
N - Nie będę z tobą rozmawiać o Şinasi, Macit.
M - Dobrze ... a o nas chcesz ze mną porozmawiać?
N - Nie ma o czym rozmawiać ... Pięknie wygląda prawda? jedna z piękniejszych budowli Shinana
M - Tak, ?
N - Według mnie ? miłości ... ? historia architekt Shinan był zakochany w córce sułtana Sulejmana, sułtance Mihrimah, dla niej w dwóch miastach postawił dwa meczety. Dwudziestego pierwszego marca w dzień urodzin sułtanki Mihrimah słońce ????. Znaczenie imienia Mihrimah, słońce i księżyc
M - W takim razie jest tylko jedno uczucie, które może ? miłość....
N - Jedziemy?
M - Dobrze, jedziemy.
(pod domem N. F/S. czekają na N.)
F - Przyjechała.
(w samochodzie M/N)
N - Co się stało?
M - Nie wiem, ludzie nie boją się pokazywać ze mną.
N - Dobranoc.
M - Dobranoc.
(wysiada a za nią M)
M - Neriman! ... A jeśli zechcę jeszcze raz cię zobaczyć? ... A zadzwonić mogę? ... To jest za jakiś czas. Proszę.
N - Jeśli w czymś będzie potrzebna pomoc, zrobię co będę mogła.
M - Jeśli będzie potrzebna pomoc?
N - Chyba się wygłupiłam.
M - Nie, dobrze jeśli będę potrzebował pomocy zadzwonię.
N - Dobrze.
(z góry, przez okno obserwują ich S/F)
N - Dobranoc.
M - Spokojnej nocy.
(Neriman widzi F i mówi sama do siebie)
N - Nie odeszła, czeka.
M - Kto?
N - Fahriye
M - Neriman, pozdrów o de mnie Fahriye.
N - Dobrze.
(w domu N/F/S)
F- Neriman, przysięgam z ciekawości umrę do jutra, nie zasnę. Z Şinasim pojechałaś a wróciłaś z Macitem.
N - Och nie pytaj Fahriye.
F - Spytam, spytam o wszystko ale jutro. Dalej....
N - Fahriye masz pozdrowienia od Macita.
F - Mam pozdrowienia od Macita? ... Och widzisz jaki sympatyczny kawaler ... zobaczymy się ... do jutra.
S - Jak było?
N - Wspaniale.
S - Ktoś marzy, ktoś dostaje.
(następnego dnia w domu N/F)
F - Neriman, oszaleje z ciekawości, nie mogłam zasnąć do samego rana. Wychodzisz stąd z Şinasi a wracasz z Macitem .... przepraszam bardzo nie mogłam się powstrzymać, rozgadałam się.
N - Nie bój się Fahriye, w domu po za nami nikogo nie ma.
F - Nie ma? ... Macit!, Macit!, Macit!... Gdzie siostra Gülter?
N - U cioci Zehry.
(N/F popijają kawę)
N - Wczorajszej nocy wszystko się poplątało Fahriye.
F - Nie, wydaje mi się, że wszystko jasne, wszystko widać, tylko ty nie chcesz niczego zobaczyć.
N - Czego? Fahriye.
F - ????? ... Dalej idziemy
N - Do kąt?
F - Wyjdźmy na dwór pooddychać świeżym powietrzem.
N - Dobrze, dlatego, że u mnie wszystko się pokończyło, potrzebne są zakupy (coś w ten deseń)
F - Siostra Gülter jak zobaczy, że nas nie ma, spanikuje.
N - Fahriye, a jeśli ciocia powie Shinasi coś złego?
F - Neriman, moja piękna koleżanko, siostra Gülter wie, że odjechałaś stąd z Şinasi, nie wie, że wróciłaś z Macitem, co takiego może powiedzieć Şinasi?
(w biurze M/O)
O - Macit, mam wątpliwości z nie którymi rachunkami, poproszę o pomoc pana Kirima ... Jesteś tutaj?
M - Niestety.
O - Rozumiem, dzisiaj nie możemy rozmawiać o rachunkach, więc porozmawiamy o wczorajszej nocy ... opowiesz? czy mam mówić dalej?
M - Masz prawo na jedno pytanie.
O - Zgoda ... Co zaszło wczoraj między tobą a Neriman? ... Wiedziałem z tą dziewczyną nie pójdzie ci łatwo.
M - Onur biegam za Neriman z innego powodu, z jakiego?, sam nie wiem.
O - Morze to miłość?
M - Miłość?
(willa Macita - Macit wspomina pierwsze spotkanie z Neriman. Przychodzi jego matka)
matka - Zamyśliłeś się? Co ci karze tak się uśmiechać?
M - Życie.
matka - U ciebie z Pelin wszystko dobrze?
M - U mnie z Pelin niełatwa sytuacja, wróciliśmy do minionych dni gdy byliśmy dobrymi przyjaciółmi.
matka - Macit, ty zawsze byłeś dla Pelin czymś więcej niż przyjacielem i ona nie będzie cię inaczej traktować nawet jeśli bardzo tego chcesz.
M - Tym razem Pelin sama tego chce. Powiedziała, że rezygnuje z marzeń o naszym ślubie.
matka - Macit, a tata?
M - Tacie powiedź, żeby o tym zapomniał. Dlatego, że ten ślub nigdy się nie odbędzie.
(w domu N/F/S .... M)
F - YYY... Jak pasuje... bardzo pasuje ... a włosy o tak, o tak, pochyl się do tyłu, mów jak zaboli, dobra?
N - No boli.
F - Pocierp trochę.
N - Och, Fahriye... telefon.
F - Kto? Şinasi tak?
S - Macit.
F - No odbierz...
N - Halo?
M - Cześć Neriman.
N - Cześć.
M - Potrzebuję twojej pomocy.
N - Co się stało?
M - Pomożesz mi?
N - Dobrze, mów.
M - Co kupić w prezencie kobiecie, która ma wszystko?
N - Wszystko?
M - Tak
N - Nie wiem, muszę pomyśleć.
M - Nie ma wiele czasu, pomyślimy po drodze.
N - Co?
M - Jestem na dole Neriman.
N - Na dole?
F - Przyjechał, Neriman jego trzeba się bać, przyjechał.
N - Możesz być cicho?
M - Halo, nie rozumiem?
N - Nie, to nie było do ciebie, mówiłam do Fahriye.
M - No dobrze, czekam... Czekam.
N - Dobrze.
F - Szybko, szybko.
S - Czarną kurtkę dam.
F - Dam torebkę.
N - Sahika starczy, starczy.
F - Rozchyl usta
(nad brzegiem Bosforu N/M)
M - Najpierw zastanówmy się jaki i gdzie kupimy prezent.
N - Zgoda.... Jeszcze nie powiedziałeś kto ma urodziny.
M - Najważniejsza kobieta mojego życia ... mama... musimy wymyślić dla niej wyjątkowy prezent.
N - Macit, nie mogę pomóc ci w tym temacie.
M - Dlaczego?
N - Dlatego, że nigdy nie kupowałam prezentu dla mamy.
M - Teraz jestem pewien,że nikt po za tobą mi nie pomoże.
N - Dobrze, co twoja mama lubi najbardziej robić?
M - Rysować.
N - Rysować? Naprawdę?
M - Tak.
N - Dobrze, wsiadaj do samochodu ja muszę zadzwonić..
M - Zgoda.
N - Halo. Dzień dobry pani Zeynep. Mam do pani prośbę, mogę na kilka godzin zająć pani pracownię? ... Dobrze, dobrze, bardzo dziękuję. Wszystkiego dobrego.
(w pracowni Neriman maluje)
N - Podpis.
M - Dobrze ... tu?
N - Tak.... Zdrowie twojej dłoni pięknie wyszedł.
M - Dziękuję, ty pięknie narysowałaś ... i jeszcze trochę tutaj ... i tu.(marzą się farbą)
N - Jedziemy.
M - Zgoda
(pod domem Neriman)
N - Wysiądę tutaj.
M - Dziękuję za ten dzień.
N - Nie ma za co ... spóźnisz się ... miłej zabawy.
M - Dziękuję.
(willa - Macit wspomina Neriman i dzwoni do niej ... w domu N/F)
N - Macit, mamie chyba spodobał się prezent.
F - Odbierz.
N - Halo.
M - Halo, Neriman, yyy chcę ci się do czegoś przyznać... Neriman... Zakochałem się w tobie.
N - (sama do siebie - Wszystko czego chciałam to była miłość.... która zmieni czas, zmieni miejsce położenia łez ... tylko miłość oznacza żyć ... chodź, zmień czas... )
c.d.n. |
|
Powrót do góry |
|
|
conchita Motywator
Dołączył: 04 Wrz 2013 Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 14:15:48 24-01-16 Temat postu: |
|
|
Kurcze chyba muszę się zacząć uczyć rosyjskiego, chętnie obejrzałabym ten serial.
Ten Macit bardzo przystojny, a swoją drogą oni są parą prywatnie |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:20:09 24-01-16 Temat postu: |
|
|
conchita napisał: | Kurcze chyba muszę się zacząć uczyć rosyjskiego, |
A myślisz, że co ja robię od czasu jak zaczęłam oglądać tureckie seriale?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sanaya Big Brat
Dołączył: 29 Paź 2015 Posty: 834 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:28:11 24-01-16 Temat postu: |
|
|
conchita napisał: |
Ten Macit bardzo przystojny, a swoją drogą oni są parą prywatnie |
Wygląda na to, że tak, jednak jeśli chodzi o pary serialowe, to Neslihan Atagül lepiej prezentuje się z Burakiem Özçivitem Kadir Doğulu z kolei bardziej podobał mi się w ''Sevdam Alabora'', w ''Fatih Harbiye'' jest jakiś taki zmanierowany '' ... do końca serialu daleko, może się poprawi ... |
|
Powrót do góry |
|
|
conchita Motywator
Dołączył: 04 Wrz 2013 Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: 15:02:52 25-01-16 Temat postu: |
|
|
BEREN napisał: | conchita napisał: |
Ten Macit bardzo przystojny, a swoją drogą oni są parą prywatnie |
Wygląda na to, że tak, jednak jeśli chodzi o pary serialowe, to Neslihan Atagül lepiej prezentuje się z Burakiem Özçivitem Kadir Doğulu z kolei bardziej podobał mi się w ''Sevdam Alabora'', w ''Fatih Harbiye'' jest jakiś taki zmanierowany '' ... do końca serialu daleko, może się poprawi ... |
Kadir gra teraz w Kosem, stamtąd go znam, w żadnej innej roli go jeszcze nie widziałam, ale wszystko przede mną |
|
Powrót do góry |
|
|
Sanaya Big Brat
Dołączył: 29 Paź 2015 Posty: 834 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:42:08 25-01-16 Temat postu: |
|
|
Z "Kusen" widziałam jeden odcinek. Do roli potomka Czyngis-chana zaczął się chyba przygotowywać w trakcie kręcenia "Fatih Harbiye", bo pod koniec mocno się zapuścił, w sensie włosy, broda.
"Senden Bana Kalan"- film z udziałem Neslihan Atagül i Ekina Koça (Sułtan I. Ahmed) z "Kusen"
Bogaty, rozpuszczony Ozgur by odziedziczyć ogromny majątek po dziadku musi spełnić warunki postawione przez zmarłego inaczej zostanie z groszami w kieszeni. Dziadek chcąc nauczyć rozpuszczonego wnuka szacunku do pieniędzy i ludzi, daje mu do wypełnienia jeden warunek: Ozgur ma zakończyć naukę w prowincjonalnej szkole i do tego momentu żyć w starym zrujnowanym domu, a na utrzymanie dostawać będzie, co miesiąc skromne fundusze. Rad, nie rad Ozgur z oporami poddaje się woli zmarłego i poznaje uroki życia na wsi. Poznaje również Elif ... okazuje się, że to jego przyjaciółka z dzieciństwa ... dziewczyna jest nieuleczalnie chora...
Taka turecka wersja "Szkoły uczuć"
Ostatnio zmieniony przez Sanaya dnia 22:37:37 18-02-16, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jagoda.Julia Wstawiony
Dołączył: 07 Lis 2015 Posty: 4224 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:23:23 25-01-16 Temat postu: |
|
|
Pozwoliłam sobie wkleić bo fajne to zdjęcie głównej pary
Ostatnio zmieniony przez Jagoda.Julia dnia 19:28:30 25-01-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|